Spis treści


1. OGÓLNA PROBLEMATYKA DZIAŁANIA TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO

 

1.1. Ogólna statystyka dotycząca działalności orzeczniczej

Na podstawie analizy statystyki orzecznictwa należy stwierdzić, że od wielu lat utrzymuje się stały wzrost liczby spraw rozpatrywanych przez Trybunał Konstytucyjny, np. w 1997 r. rozstrzygnięto merytorycznie 32 sprawy (w tym 11 pod rządami nowej konstytucji), w 1998 r. 33 sprawy, w 1999 r. 52 sprawy, zaś w 2000 r. 52 sprawy. Obok wyroków, Trybunał wydawał też orzeczenia o charakterze formalnym (postanowienia). W 2000 r. Trybunał wydał 427 postanowień (w tym 340 w trybie rozpoznania wstępnego), w 1999 r. 182 (w tym 167 w trybie rozpoznania wstępnego), w 1998 r. 181 (w tym 154 w trybie rozpoznania wstępnego).

Dodać należy, że orzeczenia formalnie kończące sprawę wielokrotnie zawierały szerokie rozważania Trybunału, istotne zwłaszcza z punktu widzenia określenia zakresu podmiotowego i przedmiotowego spraw wywoływanych w poszczególnych trybach kontroli.

Jeżeli chodzi o liczbę rozpatrzonych spraw to w 2000 r. w trybie kontroli:

1) uprzedniej (prewencyjnej - z wniosku Prezydenta RP) nie rozstrzygnięto ani jednej sprawy (w 1997 r. - 1, w 1998 r. - 4, w 1999 r. - 5);

2) następczej abstrakcyjnej rozstrzygnięto 46 spraw (w 1997 r. - 50, w 1998 r. - 42, w 1999 r - 44);

3) następczej z pytania prawnego rozstrzygnięto 15 spraw (w 1997 r. - 3, w 1998 r. - 3, w 1999 r., - 9);

4) następczej ze skargi konstytucyjnej rozstrzygnięto 25 spraw (w 1997 r. - 0, w 1998 r. - 5, w 1999 r. - 9).

Na podstawie powyższych danych można powiedzieć, że spośród rozstrzygnięć w trybie kontroli następczej zanotować można wzrost spraw rozpoznanych w trybie kontroli konkretnej. Na ogólną liczbę 52 wyroków, 19 zapadło w trybie kontroli konkretnej (10 w trybie skargi konstytucyjnej, 9 pytania prawnego).

Wśród wniosków inicjujących postępowanie w trybie kontroli następczej nadal największa liczba spraw pochodzi od Rzecznika Praw Obywatelskich (19). Dużą aktywność wykazują również organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego (13 wniosków) oraz ogólnokrajowe organy związków zawodowych i ogólnokrajowe władze organizacji pracodawców i organizacji zawodowych (także 13 wniosków). Na wniosek grupy posłów rozstrzygnięto 4 sprawy a jednostkowo wnioskodawcami byli również: Marszałek Senatu, Prezes NIK, KRS i Sąd Okręgowy w Warszawie.

Najczęściej Trybunał rozpatrywał akty prawne z zakresu:

- praw socjalnych: w wyrokach z 4.01.2000 r., K. 18/99; 12.01.2000 r., P. 11/98; 18.01.2000 r., K. 17/99; 8.05.2000 r., SK 22/99; 30.05.2000 r., K. 37/98; 21.06.2000 r., K. 2/99; 11.07.2000 r., K. 30/99;

- równości praw kobiet i mężczyzn w zakresie wieku emerytalnego: w wyrokach z 28.03.2000 r., K. 27/99; 13.06.2000 r., K. 15/99;

- samorządu terytorialnego: w wyrokach z 29.02.2000 r., K. 31/98; 21.03.2000 r., K. 14/99; 27.06.2000 r., K. 20/99;

- ustrojowych: w wyrokach z 7.03.2000 r., K. 26/98; 8.03.2000 r., Pp 1/99; 13.03.2000 r., K. 1/99;

- ochrony własności: w wyrokach z 22.02.2000 r., SK 13/98; 6.03.2000 r., P. 10/999; 14.03.2000 r., P. 5/99; 12.04.2000 r., K. 8/98; 17.04.2000 r., SK 28/99; 15.05.2000 r., SK 29/99;

W 2000 r. najczęściej podstawę kontroli konstytucyjności prawa stanowiły: zasada demokratycznego państwa prawnego w 4 sprawach samoistnie, natomiast w 9 sprawach z zasadą równości, ochrony prawa własności, ochrony prawa do sądu i innych), zasady ustrojowe (7), w szczególności zasada praworządności, zasada wolności związkowej, wolności tworzenia partii politycznych, ochrony prawa własności i prawa dziedziczenia, zasada równości oraz równouprawnienie kobiet i mężczyzn (4 razy), prawo do sądu i wyłączność sądu w orzekaniu o przepadku rzeczy (3 razy), wyłączność ustawy przy wprowadzeniu ograniczenia prawa własności z zachowaniem warunków określonych w art. 31 ust. 3 (3), zasada samodzielności finansowej jednostek samorządu terytorialnego (2).

W przypadku aktów podustawowych kontrola była przeprowadzana na podstawie zasady praworządności i trójpodziału władz (U. 6/98) i zasady wyłączności ustawy (P. 10/99).

Podstawę oceny prawa polskiego stanowiły też ratyfikowane umowy międzynarodowe. Na ogólną liczbę 10 spraw, w których wzorcem kontroli były ratyfikowane umowy międzynarodowe, Trybunał w 4 wyrokach stwierdził naruszenie ratyfikowanych umów międzynarodowych.

Trybunał w 2000 r. nie dokonywał kontroli zgodności ratyfikowanych umów międzynarodowych z konstytucją.

Przedmiotem badania przed Trybunałem nie były również sprawy z zakresu sporów kompetencyjnych między konstytucyjnymi organami państwa (art. 189 konstytucji). Natomiast w wyroku z 8 marca 2000 r., Pp 1/99, mając na uwadze autonomię kształtowania wewnętrznych struktur partii jako pochodną wolności jej tworzenia rozstrzygnięto, że paragraf 30 statutu Partii Chrześcijańskiej Demokracji III Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie dotyczącym powoływania i odwoływania przewodniczących zarządów regionów jest zgodny z art. 11 konstytucji.

 

1.2. Zmiany w ustawie z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym

Ustawą z dnia 9 czerwca 2000 r. o zmianie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 53, poz. 638) dokonano nowelizacji ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym.

Ustawa z 9 czerwca 2000 r. wprowadziła zmianę w art. 39 umożliwiającą rozstrzygnięcie sprawy nawet w przypadku utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego przed wydaniem orzeczenia, jeżeli jest to konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Powyższa zmiana pozwoli chronić prawa i wolności w sposób bardziej skuteczny, ponieważ zgodnie z art. 190 ust. 4 konstytucji: "Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą aktu normatywnego, na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, ostateczna decyzja administracyjna lub rozstrzygnięcie w innych sprawach, stanowi podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i w trybie określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania." W poprzednim porządku prawnym utrata mocy obowiązującej aktu normatywnego przed wydaniem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego była podstawą do umorzenia postępowania. W roku sprawozdawczym Trybunał Konstytucyjny, w wyroku z 12 grudnia 2000 r., SK 9/2000 rozważał, czy zachodzą przesłanki do merytorycznego rozpoznania sprawy wynikające z art. 39 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. W rozpatrywanej sprawie Trybunał Konstytucyjny doszedł do wniosku, że wydanie orzeczenia o zakwestionowanym w skardze konstytucyjnej akcie normatywnym jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw skarżącego, abstrahując od merytorycznej oceny zasadności skargi, ponieważ w przypadku stwierdzenia niekonstytucyjności aktu normatywnego wskazanego w skardze, wznowienie postępowania indywidualnego może być bardziej korzystne dla ochrony praw skarżącego. W razie wątpliwości w tym względzie domniemanie przemawia na rzecz merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej.

Zakwestionowana w wyżej wymienionej sprawie ustawa z dnia 2 września 1994 r. o dodatku i uprawnieniach przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnionym w kopalniach węgla, kamieniołomach i zakładach wydobywania rud uranu, w brzmieniu ogłoszonym w Dzienniku Ustaw z 20 października 1994 r. (Dz.U. Nr 111, poz. 537) przyznała określone prawa jedynie tym żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnionym w kopalniach węgla, kamieniołomach i zakładach wydobywania rud uranu, którzy służbę tę odbywali w okresie do 1956 r. nie uwzględniając żołnierzy, którzy taką służbę odbywali do końca 1959 r., których dotyczyły te same polityczne motywy i zasady. Ustawodawca, dostrzegając dyskryminację żołnierzy odbywających służbę w okresie późniejszym, dokonał nowelizacji ustawy z 1994 r. uzasadniając, że zatrudnianie żołnierzy górników miało charakter represji politycznej oraz że dodatek pieniężny powinien dotyczyć zatrudnionych w okresie odpowiadającym okresowi faktycznie wykonywanej pracy przymusowej, czyli do końca 1958 r.

Mimo usunięcia tej niezgodności ustawą z dnia 10 września 1999 r. o zmianie ustawy o dodatku i uprawnieniach przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnionym w kopalniach węgla, kamieniołomach i zakładach wydobywania rud uranu (Dz.U. Nr 80, poz. 902) i utraty mocy obowiązującej zaskarżonego aktu w kierunku korzystnym dla skarżącego, Trybunał Konstytucyjny uznał za celowe orzeczenie co do istoty, przyjmując że orzeczenie o niekonstytucyjności było konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw skarżącego.

Ponadto wprowadzone zostały zmiany w art. 46 ust. 1 ("Skarga konstytucyjna, zwana dalej skargą, może być wniesiona po wyczerpaniu toku instancyjnego, w ciągu dwóch miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia."), a mianowicie wyrazy: "toku instancyjnego" zastąpiono wyrazami: "drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana". Nadto wydłużono termin do wniesienia skargi konstytucyjnej z 2 do 3 miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia.

Trybunał Konstytucyjny, jeszcze przed nowelizacją, wielokrotnie wypowiadał się na temat rozumienia pojęcia "orzekł ostatecznie" zawartego w art. 79 konstytucji uznając, że jest ono odmienne od zastanych w ustawowych unormowaniach proceduralnych i powinno być interpretowane jako pojęcie nowe (odmienne od istniejących). Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zasadniczą przesłanką interpretacyjną winno być założenie, że posiada ono najogólniejszy charakter i odnosi się do wszelkiego rodzaju końcowych rozstrzygnięć podejmowanych we wszelkiego rodzaju postępowaniach przed sądami i organami administracji publicznej. W konsekwencji Trybunał przyjął, że doprecyzowanie tego pojęcia następuje w drodze art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Zmiana wprowadzona nowelizacją pozwoli na wyeliminowanie wątpliwości związanych z rozumieniem pojęcia "orzekł ostatecznie" zawartego w art. 79 ust. 1 konstytucji.

Zniesiono również opłatę od skargi konstytucyjnej oraz zmieniono treść przepisu stanowiącego obowiązek sporządzenia skargi konstytucyjnej przez adwokata lub radcę prawnego dodając, że ten obowiązek dotyczy również zażalenia na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu.

 

1.3. Zakres kontroli realizowanej przez Trybunał Konstytucyjny

1. Zakres przedmiotowy kontroli Trybunału Konstytucyjnego określony został w konstytucji oraz ustawie z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym.

Na wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Trybunał dokonuje prewencyjnej kontroli konstytucyjności ustawy (art. 122 ust. 3 konstytucji) i umowy międzynarodowej (art. 133 ust. 2 konstytucji) przed jej ratyfikowaniem. Trybunał wykonuje następczą kontrolę norm polegającą na badaniu (na wniosek podmiotów określonych w art. 191 ust. 1 konstytucji) zgodności ustaw i umów międzynarodowych z konstytucją, zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie, zgodności przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwowe z konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami (art. 188 pkt 1-3 konstytucji), a także rozpatrywaniu pytań prawnych (art. 193 konstytucji) i skarg konstytucyjnych (art. 79 ust. 1 konstytucji).

Zakres właściwości Trybunału obejmuje także badanie zgodności z konstytucją celów lub działalności partii politycznych (art. 188 pkt 4 konstytucji), rozstrzyganie sporów kompetencyjnych pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa (art. 189 konstytucji) oraz stwierdzanie przeszkody, na wniosek Marszałka Sejmu, w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (art. 131 ust. 1 konstytucji) - tylko pierwsza z tych procedur została dotąd zastosowana.

Przedmiotem kontroli Trybunału są akty, o których mowa w art. 87 ust. 1 i art. 93 konstytucji, tj. stanowiące źródła prawa powszechnie obowiązującego jak i o charakterze obowiązywania wewnętrznego (zob. np. postanowienie z 29 marca 2000 r., P. 13/99).

2. Zadaniem Trybunału Konstytucyjnego jest kontrola spójności systemu prawnego w państwie, a przez to kształtowanie ładu prawnego i bezpieczeństwa prawnego adresatów normy prawnej. Niedopuszczalne wydaje się wycinkowe, fragmentaryczne ujmowanie będących przedmiotem badania przepisów prawnych. Oznaczać musiałoby to w gruncie rzeczy godzenie się na funkcjonowanie w obiegu prawnym aktów normatywnych wydanych na podstawie niekonstytucyjnego przepisu prawnego. Doprowadziłoby to do stanu swoistej dysharmonii i podważenia kluczowych standardów państwa prawnego wyrażających istotę ładu prawnego w Państwie.

 

1.4. Kontrola prewencyjna konstytucyjności ustaw

 

1.4.1. Informacja ogólna

Kontrola prewencyjna konstytucyjności ustawy dokonywana jest wyłącznie na wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z trybem określonym w art. 122 ust. 3 konstytucji.

 

1.4.2. Warunki wszczynania kontroli prewencyjnej

Zgodnie z ust. 3 art. 122 Prezydent Rzeczypospolitej przed podpisaniem ustawy może wystąpić do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności ustawy z konstytucją. Wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, przewidziany w art. 122 ust. 3 konstytucji, wszczyna postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym, które toczy się według reguł obowiązujących przy rozpatrywaniu wniosków w ramach abstrakcyjnej kontroli norm. Prezydent może wystąpić z wnioskiem o zbadanie konstytucyjności ustawy w terminie 21 dni od dnia przedłożenia ustawy przez Marszałka Sejmu (art. 122 ust. 2). Złożenie wniosku, lub jego rozszerzenie po tym terminie jest niedopuszczalne.

 

1.4.3. Przedmiot kontroli prewencyjnej

Przedmiotem wniosku może być tylko taka ustawa, która ostatecznie przeszła już wszelkie stadia postępowania ustawodawczego i w żadnym z nich nie została odrzucona. Za "ustawę" w rozumieniu art. 122 ust. 3 uznaje się ustawę przyjętą przez Sejm i Senat i przedstawioną Prezydentowi do podpisu przez Marszałka Sejmu (art. 122 ust. 1 konstytucji). W przypadku braku spełnienia jednej z tych przesłanek, ustawa nie może być przedmiotem wniosku Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (orzeczeniu z 22 września 1997 r., K. 25/97). Należy zaznaczyć, że przedmiotem kontroli prewencyjnej nie może być ustawa, do której Prezydent RP zgłosił weto i zostało ono przez Sejm oddalone.

 

1.4.4. Rozpatrywanie wniosków o kontrolę prewencyjną

W 2000 r. Trybunał Konstytucyjny nie rozpoznał ani jednej sprawy z wniosku Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

 

1.5. Kontrola następcza konstytucyjności ustaw i innych aktów normatywnych

 

1.5.1. Informacja ogólna

Do wystąpienia z wnioskiem o zbadanie zgodności ustaw i umów międzynarodowych z konstytucją, zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, zgodności przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwowe, z konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami uprawnieni zostali, zgodnie z art. 191 ust. 1 konstytucji, Prezydent Rzeczypospolitej, Marszałkowie Sejmu i Senatu, Prezes Rady Ministrów, 50 posłów, 30 senatorów, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, Prokurator Generalny, Prezes Najwyższej Izby Kontroli i Rzecznik Praw Obywatelskich. Inne organy to Krajowa Rada Sądownictwa (art. 191 ust. 1 pkt 2), która może wnioskować o zbadanie zgodności z konstytucją aktów normatywnych w zakresie, w jakim dotyczą niezależności sądów i niezawisłości sędziów, a także - jeżeli akt normatywny dotyczy spraw objętych ich zakresem działania - organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego, ogólnokrajowych organów związków zawodowych, ogólnokrajowych władz organizacji pracodawców i organizacji zawodowych oraz kościoły i inne związki wyznaniowe (art. 191 ust. 1 pkt 3-5).

 

1.5.2. Warunki wszczynania kontroli abstrakcyjnej

Warunkiem rozpatrzenia sprawy jest spełnienie wszystkich przesłanek dopuszczalności wszczęcia postępowania, które w konsekwencji doprowadzi do wydania wyroku. Konieczną, pozytywną przesłanką wyrokowania przez Trybunał Konstytucyjny w określonej sprawie jest posiadanie przez podmiot składający wniosek uprawnienia do skutecznego dokonania tego rodzaju czynności. Krąg podmiotów uprawnionych do składania wniosków został określony w art. 191 ustawy zasadniczej. Należy zwrócić uwagę na podmioty posiadające legitymację szczególną określone w art. 191 ust. 1 pkt 2-6. Zgodnie z art. 191 ust. 2 konstytucji wniosek o zbadanie konstytucyjności przepisu prawa musi dotyczyć spraw objętych zakresem działania podmiotów wymienionych w ust. 1 pkt 3-5). Podstawowym punktem odniesienia dla ustalenia zakresu działania danego podmiotu uprawnionego (art. 31 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym) jest powołanie przepisu prawa lub statutu podmiotu wskazującego, że kwestionowania ustawa lub inny akt normatywny dotyczy spraw objętych zakresem działania wnioskodawcy. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego (postanowienie z 30.05.2000 r., U. 5/99) obecna regulacja zakłada, że wobec zwiększenia kręgu podmiotów uprawnionych do wystąpienia z wnioskiem o zbadanie konstytucyjności aktu normatywnego oraz bezwzględnego związania Trybunału Konstytucyjnego zasadą skargowości, konieczne jest przyjęcie literalnej interpretacji treści konstytucji w zakresie legitymacji prawnej. Zawarte w art. 191 ust. 1 pkt 4 pojęcie "organizacje zawodowe" powinno, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego (przy zastosowaniu wykładni systemowej i językowej), spełniać kryterium podmiotowe (zrzeszać osoby fizyczne), kryterium przedmiotowe (członkowie organizacji winni stale i w celach zarobkowych wykonywać jedno lub kilka wyodrębnionych zajęć, które mogą być uznane za zawód) oraz kryterium funkcjonalne (celem i funkcją organizacji winno być reprezentowanie interesów całego środowiska).

W postanowieniu z 28 czerwca 2000 r., U. 1/00 Trybunał Konstytucyjny uznał, że zagadnienie legitymacji formalnej związków zawodowych do inicjowania postępowań w sprawie weryfikacji konstytucyjności prawa należy rozważyć w szerszym kontekście ustrojowym. Istotą polskiego modelu kontroli konstytucyjności prawa (podobne rozwiązania przyjęto także w wielu innych krajach) jest objęcie kontrolą wszystkich pozakonstytucyjnych, powszechnie obowiązujących norm prawnych. Polega ona na możliwości poddania weryfikacji każdego z aktów w systemie prawa, jeżeli tylko budzi on wątpliwości co do zgodności z konstytucją. Jednocześnie przy tak szerokim zakresie przedmiotowym, uzasadnione wydaje się przyjęcie założenia, które przyjął polski ustrojodawca, że nieograniczone prawo inicjowania postępowania przed Trybunałem przyznaje się ściśle określonym organom państwa. Taka konstrukcja świadczy z jednej strony o doniosłości procesu kontroli konstytucyjności prawa, a z drugiej - służy między innymi ograniczeniu nadużywania tego środka do realizacji indywidualnych celów doraźnych.

Uprawnienie ściśle określonego kręgu naczelnych organów państwa do inicjowania postępowań przed Trybunałem Konstytucyjnym stanowi istotny składnik pozycji ustrojowej tych organów, a jego realizacja jest nierozerwalnie związana z rolą jaką określony organ pełni w systemie organów państwa. Na tym tle już sam fakt przyznania tego prawa innym podmiotom (np. związkom zawodowym), nawet w tak ograniczonym zakresie jaki wynika z treści art. 191 ust. 2 konstytucji stanowi istotny wyłom. Dlatego też legitymacja podmiotów mogących wystąpić z wnioskiem o kontrolę aktu normatywnego objętego zakresem ich działania winna być rozumiana w sposób ścisły, a ponieważ sama w sobie stanowi wyjątek od ogólnej zasady, wszelka interpretacja rozszerzająca w tym zakresie jest niedopuszczalna. Takie stanowisko zajął też Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 24 września 1996 roku wydanym w sprawie T. 35/96: "przy badaniu legitymacji związku zawodowego do korzystania z kwalifikowanego środka o charakterze publicznoprawnym, jakim jest wszczęcie postępowania przed TK w przedmiocie tzw. abstrakcyjnej (oderwanej od konkretnego przypadku stosowania prawa) kontroli konstytucyjności aktów normatywnych, należy wziąć pod uwagę wyjątkowość tego uprawnienia, a w konsekwencji konfrontować przedmiot wniosku z tym, co w myśl regulacji prawnej określa specyfikę działania związku zawodowego jako takiego".

W wyroku z 12 kwietnia 2000 r., K. 8/98 rozważano czy z faktu, że z art. 191 ust. 1 pkt 3 w zw. z ust. 2 konstytucji wynika, że organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego mają prawo występować do Trybunału o zbadanie aktów normatywnych, które dotyczą spraw objętych ich zakresem działania oznacza, że kontrola prowadzona przez Trybunał w niniejszej sprawie powinna ograniczyć się do badania konstytucyjności zaskarżonej ustawy w zakresie, w jakim dotyczy ona mienia gmin, czy też kontrolą należy objąć przepisy ustawy in abstracto, w oderwaniu od tego, komu (gminom bądź państwu) przysługuje własność nieruchomości podlegających mechanizmowi przekształcenia prawa.

Będące skutkiem zaskarżonej ustawy przekształcenie prawa użytkowania wieczystego nieruchomości gminnych w prawo własności, niewątpliwie dotyczy spraw objętych działaniem gmin, gdyż wpływa na stan przysługującego im mienia. Interes prawny gmin w orzeczeniu sprzeczności z konstytucją jest oczywisty. W konsekwencji, poza sporem pozostaje stwierdzenie legitymacji czynnej przysługującej gminom do zaskarżenia ustawy regulującej przekształcenie. Na tym jednak kończy się treść normatywna art. 191 ust. 2 konstytucji. Przepis ten nie może być odczytywany jako ograniczający kognicję Trybunału do rozpatrywania kwestii zgodności z konstytucją zaskarżonego przepisu tylko w odniesieniu do wnioskodawcy. Wniosek pochodzący od uprawnionego podmiotu wszczyna bowiem kontrolę konstytucyjną o charakterze abstrakcyjnym i prowadzi do wydania orzeczenia Trybunału, które skutkuje erga omnes, a zatem wobec wszystkich, nie tylko podmiotu (klasy podmiotów) będącego inicjatorem postępowania. Postępowanie przed Trybunałem, inaczej niż postępowanie cywilne, ma doprowadzić nie tylko do oceny interesu prawnego podmiotów inicjujących procedurę, ale służyć ochronie interesu publicznoprawnego. Wprawdzie legitymacja służy podmiotom wskazanym w art. 191 ust. 1 konstytucji, jednak nie występują one do Trybunału o rozstrzygnięcie swej własnej sytuacji prawnej.

 

1.5.3. Przedmiot kontroli abstrakcyjnej

Przedmiotem zarzutów podniesionych we wniosku mogą być tylko zagadnienia jurydyczne, ściśle związane z kwestią konstytucyjności konkretnego przepisu prawa, co dało podstawę do sformułowania stanowiska przy rozstrzyganiu poszczególnych spraw.

Zgodnie z art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wydając wyrok Trybunał jest związany granicami wniosku (podobnie jak w innych trybach kontroli). Oznacza to, że Trybunał Konstytucyjny może orzekać tylko co do przepisu, który został przez wnioskodawcę wskazany jako przedmiot kontroli. Takie unormowanie zakresu rozstrzygnięcia pozostaje w związku z art. 32 ust. 1 powołanej ustawy, zgodnie z którym zadaniem wnioskodawcy jest nie tylko dokładne określenie zaskarżonych przepisów, ale i uzasadnienie postawionego zarzutu. Określenie zaskarżonych przepisów powinno nastąpić w ogólnie przyjęty sposób (a zatem przez podanie tytułu i miejsca publikacji aktu normatywnego oraz wskazanie tych jego przepisów, którym wnioskodawca zarzuca niezgodność z konstytucją), zaś uzasadnienie zarzutu polega na przytoczeniu argumentacji prawnej podważającej domniemanie zgodności zaskarżonych przepisów z normami konstytucyjnymi.

W postanowieniu z 20 grudnia 2000 r. K. 13/2000 Trybunał Konstytucyjny wskazał, że związanie granicami wniosku oznacza obowiązek określenia przez wnioskodawcę kwestionowanego aktu normatywnego lub jego części, sformułowania zarzutu niezgodności z konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą oraz uzasadnienia postawionego zarzutu, z powołaniem dowodów na jego poparcie, zgodnie z wymaganiami art. 32 ust. 1 wyżej powołanej ustawy. Wyczerpanie przez wnioskodawcę wymagań określonych w przytoczonym art. 32 ust. 1 pkt 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, polegających na "sformułowaniu zarzutu" nie może ograniczyć się do wskazania zakwestionowanej normy prawnej i przytoczenia odpowiedniego przepisu konstytucji. Wnioskodawca jest bowiem zobowiązany do określenia przedmiotowych granic kontroli, a granice te zostają wyznaczone przez związek jaki zachodzi miedzy kontrolowanym przepisem ustawy, a normatywnym wzorcem konstytucyjnym. Poza tym z art. 188 konstytucji wynika brak kompetencji Trybunału do kontroli poziomej norm. W świetle powyższych rozważań wnioskodawca nie może ograniczyć się jedynie do żądania przeprowadzenia kontroli przepisu ze wskazanym wzorcem konstytucyjnym, bez dokładnego sprecyzowania swojego zarzutu i przedstawienia argumentacji uzasadniającej jego niekonstytucyjność. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, niedopuszczalne jest odgadywanie przez Trybunał intencji wnioskodawcy, a tym samym niedopuszczalne jest zastępowanie go w formułowaniu zarzutu. Przedmiotem każdej kontroli konstytucyjnej jest konkretna norma prawna, której znaczenie w toku kontroli podlega rekonstrukcji w drodze odpowiednich reguł inferencyjnych i interpretacyjnych, z uwzględnieniem zasadniczej dyrektywy wykładniczej, a mianowicie wykładania przepisu w zgodzie z konstytucją. Ta dyrektywa skierowana do Trybunału Konstytucyjnego oznacza, że spośród kilku możliwych znaczeń przepisu ustalonych przy pomocy reguł wykładni poszukiwany powinien być zawsze taki sens normatywny, który pozwala na uzgodnienie przepisu z konstytucją. To stanowisko harmonizuje z przyjmowanym powszechnie w orzecznictwie konstytucyjnym domniemaniem zgodności normy ustawowej z konstytucją. W orzeczeniu z 24 lutego 1997 r., K. 19/96 Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd, że na podmiocie kwestionującym zgodność ustawy z konstytucją spoczywa obowiązek wykazania tej niezgodności i dopóki nie powoła on konkretnych i przekonujących argumentów prawnych na rzecz swojej tezy, dopóty Trybunał powinien uznawać kontrolowane normy za konstytucyjne. Ponadto z art. 31 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, jak też z doktryny i bogatego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że przed Trybunałem Konstytucyjnym funkcjonuje zasada dyspozycyjności wniosku. Stosownie do działania tej zasady uprawniony podmiot wymieniony w art. 191 ust. 1 pkt 4 konstytucji powinien wyrażać nie tylko wolę skierowania do Trybunału Konstytucyjnego wniosku w określonej sprawie, ale przede wszystkim wyznaczyć granice konstytucyjnej kontroli tj. przedmiot zaskarżenia. Uruchomienie konstytucyjnej kontroli norm jest wyłączną kompetencją uprawnionego wnioskodawcy. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 9 lutego 1999 roku w sprawie o sygn. U. 4/98 wyraźnie podkreślił, że na wnioskodawcy spoczywa obowiązek określenia zakresu wniosku.

W postanowieniu z 8 marca 2000 r., K. 32/98 zauważono, że postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym opiera się na zasadzie dyspozycyjności, której jednym z przejawów jest możliwość wycofania wniosku. W sytuacji zmiany przepisów prawa, przed rozstrzygnięciem wniosku, skutkujących zbędnością badania konstytucyjności przepisu Trybunał umarza postępowanie w sytuacji, gdy wnioskodawca zrezygnuje z popierania postawionych zarzutów.

 

1.6. Pytanie prawne

 

1.6.1. Ogólna charakterystyka pytania prawnego

Pytania prawne mogą być kierowane do Trybunału Konstytucyjnego w zakresie określonym w art. 188 pkt. 1 konstytucji, a mianowicie: zgodności ustaw i umów międzynarodowych z konstytucją, zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie, zgodności przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwowe, z konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami. Prawo zwracania się do Trybunału Konstytucyjnego mają wszystkie sądy. Art. 193 konstytucji i art. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym dopuszcza postawienie pytania prawnego tylko wtedy, gdy "od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem". Zatem istotną cechą instytucji pytań prawnych do Trybunału jest jej ścisły związek z postępowaniem toczącym się w indywidualnej sprawie. Przedmiotem pytania jest wątpliwość, która wystąpiła w toku konkretnego postępowania. Pytanie prawne nie może dotyczyć jakiegokolwiek zagadnienia prawnego, lecz tylko zagadnienia konstytucyjności lub legalności aktu prawnego, na podstawie którego sąd ma rozstrzygnąć sprawę. Pytanie prawne może być postawione Trybunałowi przez sąd w związku z rozpoznawaniem indywidualnej sprawy. Problem ten dotyka również fundamentalnej kwestii bezpośredniego stosowania konstytucji przez sądy powszechne.

Doświadczenia Trybunału Konstytucyjnego związane ze stosowaniem tej instytucji w jej nowym kształcie są niezmiernie interesujące, bowiem ukazują wzajemne uzupełnianie się orzecznictwa konstytucyjnego i funkcji wymiaru sprawiedliwości. W 2000 r. Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył 15 spraw w trybie pytania prawnego wydając 9 wyroków i 6 postanowień. Pytania zostały postawione przez sądy różnych instancji - Sąd Najwyższy, Naczelny Sąd Administracyjny, Sąd Apelacyjny - Wydział Lustracyjny, Wojskowy Sąd Garnizonowy, sądy okręgowe, sąd wojewódzki oraz sądy rejonowe.

Pytanie prawne jako przesłanka rozstrzygnięcia sądowego w konkretnej sprawie stanowi skuteczną formę ochrony praw podstawowych, ponieważ już na etapie postępowania sądowego dochodzi do oceny przepisów stanowiących podstawę orzeczenia w świetle norm konstytucyjnych. Daje to efekt podobny do skargi konstytucyjnej, ale w tym przypadku możliwe jest szybsze wydanie rozstrzygnięcia od razu zgodnego z konstytucją. Z punktu widzenia interesów obywatela jest to także forma bezpośredniej ochrony konstytucyjnej, ponieważ strona postępowania sądowego (uczestnik postępowania) może - choć w sposób niewiążący dla sądu - wystąpić z inicjatywą postawienia pytania prawnego, a więc domagać się uwzględnienia norm (gwarancji) konstytucyjnych jako podstawy rozstrzygnięcia.

 

1.6.2. Warunki przedstawiania pytania prawnego

1. W postanowieniu z 29 marca 2000 r., P. 13/99 zaznaczono, że zgodnie z art. 193 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i art. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, dopuszczalność przedstawienia pytania prawnego została uwarunkowana trzema przesłankami: podmiotową, przedmiotową i funkcjonalną.

2. W postanowieniu z 22 marca 2000 r., P. 12/98 Trybunał stwierdza, że w myśl art. 193 konstytucji i art. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym pytanie prawne ma dotyczyć zgodności aktu normatywnego z konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą a nie może dotyczyć innych kwestii, a w szczególności wątpliwości co do sposobu stosowania prawa przez sądy. Prowadziłoby to do przekształcenia pytania o hierarchiczną zgodność norm we wniosek o ustalenie wykładni ustawy lub aktu podustawowego.

Treścią pytania prawnego Sądu Wojewódzkiego w wymienionej sprawie była zgodność z konstytucją wypełniania treści art. 71 ustroju sądów powszechnych przez rozporządzenie Prezydenta RP w sprawie szczegółowych zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Ponieważ to pytanie prawne zostało sformułowane na tle wyroku Sądu Rejonowego, który takiego wypełnienia dokonał, pytanie to - w swej istocie - dotyczy prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego, które przepisy prawa mają stanowić podstawę rozstrzygnięcia w sprawie. Odpowiedź wymagała ustalenia, jakie przepisy prawa - na poszczególnych szczeblach systemu źródeł prawa - znajdują zastosowanie w sprawie i jakie są efekty ich wzajemnego oddziaływania.

Udział Trybunału w tym procesie pojawi się dopiero, gdy sąd - nabrawszy wątpliwości co do konstytucyjności ustawy bądź aktu podustawowego - zwróci się z pytaniem prawnym, problem tej zgodności podnoszącym. Tylko takie ujęcie treści wystąpienia sądu nadaje mu charakter pytania prawnego w rozumieniu art. 193 konstytucji i pozwala na przejście do oceny, czy dochowane zostały inne wymagania, w szczególności wymaganie relewantności pytania prawnego.

W wymienionym wyżej postanowieniu Trybunał stwierdził, że pytanie prawne Sądu Wojewódzkiego nie mieści się w pojęciu "pytań prawnych" przyjętym przez art. 193 konstytucji, a tym samym orzekanie w przedmiocie tego pytania jest niedopuszczalne wobec braku kognicji.

3. W wyroku z 14 czerwca 2000 r., P. 3/00 stwierdzono, że kontrola zgodności aktu prawnego podjęta przez Trybunał na podstawie pytania prawnego sądu ma charakter kontroli incydentalnej. Przewidziana jest tylko w takim zakresie, w jakim rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem zależy od odpowiedzi na pytanie prawne.

Przewidziany artykułem 193 konstytucji wymóg związku między pytaniem prawnym a rozstrzygnięciem sprawy toczącej się przed sądem stanowi signum specificum tego środka zaskarżenia aktu prawnego. Sprawia, iż pytanie prawne, podobnie jak skarga konstytucyjna kwalifikowane jest do środków kontroli konkretnej aktów normatywnych. Ma ono nad skargą konstytucyjną tę przewagę, iż zapobiega rozstrzygnięciu sprawy na podstawie niekonstytucyjnego przepisu prawnego.

Bez względu na podstawę wszczęcia postępowania Trybunał przeprowadza zawsze kontrolę abstrakcyjną zakwestionowanego przepisu prawnego. Nie powoduje to jednak krzyżowania się funkcji poszczególnych środków zaskarżenia przepisów prawnych. Szczególna rola skargi konstytucyjnej została wyeksponowana w samej systematyce konstytucji - uregulowaniu jej w rozdziale II w części zatytułowanej "środki ochrony wolności i praw". Podobną rolę pełni pytanie prawne sądu do Trybunału co do zgodności aktu normatywnego z konstytucją.

Pominięcie w ustawie o Trybunale szczegółowej regulacji pytania prawnego sądu do Trybunału może wskazywać, że ustawodawca założył jego podobieństwo do pytania prawnego do Sądu Najwyższego. W zakresie bowiem nieuregulowanym w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu postępowania cywilnego. Najistotniejsze konsekwencje tego podobieństwa polegają na tym, że z pytaniem prawnym do Trybunału może wystąpić tylko skład orzekający sądu, który może zawiesić postępowania w sprawie do czasu rozstrzygnięcia pytania prawnego. Samo przyznanie kompetencji występowania przez sąd z pytaniem prawnym składowi orzekającemu akcentuje wymóg związku pytania prawnego z konkretną sprawą rozpoznawaną przez sąd. Możliwość zawieszenia przez sąd postępowania w sprawie do czasu rozstrzygnięcia pytania prawnego wzmacnia dodatkowo znaczenie wymogu związku pytania prawnego ze sprawą.

Prawne zagadnienia budzące wątpliwości co do konstytucyjności przepisów prawnych stosowanych w orzecznictwie sądowym mogą być podnoszone zwłaszcza we wnioskach I Prezesa Sądu Najwyższego i Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawach zgodności aktów normatywnych z konstytucją. Wnioski upoważnionych organów o zbadanie konstytucyjności aktu normatywnego są bowiem środkami kontroli abstrakcyjnej aktów normatywnych.

Istota odmienności rozstrzygnięć pytań prawnych do Trybunału w relacji do rozstrzygnięć pytań prawnych do Sądu Najwyższego wyraża się w tym, iż rozstrzygnięcie Trybunału wiąże nie tylko skład orzekający w sprawie, ale także przesądza o konstytucyjności przepisu prawnego erga omnes.

Choć znaczenie rozstrzygnięcie Trybunału wykracza poza ramy konkretnego postępowania w sprawie, to zakres rozstrzygania Trybunału w tym postępowaniu delimitowany jest znaczeniem odpowiedzi na pytanie prawne dla rozstrzygnięcia sprawy toczącej się przed sądem. Skład orzekający zwraca się z pytaniem prawnym do Trybunału tylko wtedy, gdy podejmie wątpliwość co do konstytucyjności przepisu prawnego w oparciu o który rozstrzygnie sprawę. W uzasadnieniu pytania prawnego skład orzekający wykazuje zarówno, iż poddany ocenie Trybunału przepis prawny ma znaczenie dla rozstrzygnięcia toczącej się przed nim sprawy, jak i wątpliwości co do konstytucyjności tego przepisu. Trybunał nie jest związany oceną składu orzekającego ani w przedmiocie znaczenia zaskarżonego przepisu dla rozstrzygnięcia sprawy, ani oceną jego konstytucyjności.

Zagadnienie odmiennej oceny przez Trybunał znaczenia zaskarżonego przepisu prawnego dla rozstrzygnięcia sprawy może budzić wątpliwości, gdy z oceny stanu faktycznego sprawy nie wynika jednoznacznie, w oparciu o jaki przepis prawny sprawa powinna być rozstrzygnięta. Biorąc jednak pod uwagę, iż art. 193 konstytucji wyznacza nie tylko przedmiot pytania prawnego ale i przedmiot odpowiedzi na to pytanie, delimituje więc zakres kognicji Trybunału w sprawach wszczętych w drodze pytania prawnego, to należy przyjąć, iż ostateczna ocena znaczenia zaskarżonego przepisu prawnego dla rozstrzygnięcia sprawy należy do Trybunału. Problem ten nie występuje wówczas, gdy pytanie prawne sformułowane w kilku punktach dotyczy różnych przepisów prawnych, a rozstrzygnięcie Trybunału o niekonstytucyjności jednego z nich wyklucza zastosowanie w sprawie przepisu objętego innym punktem pytania. W takim bowiem przypadku orzeczenie Trybunału kreuje nowy stan prawny, odmienny od tego, który obowiązywał w chwili podjęcia przez skład orzekający uchwały o zwrócenie się z pytaniem prawnym do Trybunału.

Trybunał Konstytucyjny odpowiadając na pytanie prawne nie może nie uwzględnić konsekwencji swego orzeczenia o niekonstytucyjności przepisu prawnego objętego innym punktem tego pytania.

 

1.7. Skarga konstytucyjna

 

1.7.1. Informacja ogólna

Skarga konstytucyjna należy do tego obszaru kontroli konkretnej, który rozwija się dynamicznie. Od wejścia w życie konstytucji, to jest od 17 października 1997 r. można odnotować stały wzrost skarg sporządzonych zgodnie z warunkami określonymi w konstytucji i ustawie o Trybunale Konstytucyjnym. W 1997 r. na ogólną liczbę pism (1213) tylko 27 (2,2%) zostało zakwalifikowanych do postępowania wstępnego, z pośród których jedna została przekazana do merytorycznego rozpoznania. W 1998 r. do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęło 2891, z których 168 (5,8%) przekazano do postępowania wstępnego, z których 31 przekazano do merytorycznego rozpoznania. W 1999 r. do Trybunału Konstytucyjnego wynęło 2293 pism, z których do postępowania wstępnego przekazano 185 (8%), a do merytorycznego rozpoznania przekazano 32. W 2000 r. wpłynęło 2281 pism, z których 200 (8,8%) przekazano do postępowania wstępnego a 13 przekazano do merytorycznego rozpoznania. W fazie rozpoznania wstępnego znajduje się jeszcze 88 skarg konstytucyjnych, natomiast w fazie rozpoznania merytorycznego znajduje się 18 skarg konstytucyjnych.

W roku sprawozdawczym Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył 264 sprawy wniesione w trybie skargi konstytucyjnej, spośród których 10 zostało rozstrzygniętych merytoryczne (10 wyroków - 3,7% w stosunku do rozpatrzonych skarg), w 17 przypadkach postępowanie umorzono (5,8%), w 240 przypadkach odmówiono nadania dalszego biegu skardze (90,5%). Na postanowienia o odmowie nadania biegu skardze złożono 93 zażalenia (38% ogólnej liczby postanowień o odmowie nadania dalszego biegu skardze), spośród których w 81 przypadkach zażaleń nie uwzględniono (87% ogólnej liczby zażaleń), 9 zażaleń pozostawiono bez rozpoznania (9,6% ogólnej liczby zażaleń), natomiast w 3 przypadkach zażalenie zostało uwzględnione (3,2% ogólnej liczby zażaleń).

Mimo faktu, że instytucja skargi konstytucyjnej funkcjonuje ponad 2 lata, w dalszym ciągu występuje szereg uchybień o charakterze formalnym.

Najczęściej spotykanym uchybieniem było brak wskazania prawa lub wolności konstytucyjnej, których naruszenie zarzuca skarżący, określenie sposobu tego naruszenia oraz sprecyzowanie, jaki akt normatywny czyni przedmiotem skargi konstytucyjnej. Brak było również uzasadnienia na czym polega niezgodność zakwestionowanych w skardze przepisów z konstytucją.

W 2000 r. Trybunał Konstytucyjny w 25 przypadkach orzekał o zgodności z konstytucją aktów normatywnych w sprawach wszczętych na skutek złożenia skarg konstytucyjnych. W 4 przypadkach Trybunał Konstytucyjny uznał niezgodność zaskarżonych aktów normatywnych z konstytucją, w 7 przypadkach stwierdził zgodność zaskarżonych przepisów z konstytucja, natomiast w 17 przypadkach postępowanie zostało umorzone. W jednym przypadku Trybunał Konstytucyjny uznał zaskarżone akty za niekonstytucyjne jedynie w części, natomiast w jednej sprawie Trybunał Konstytucyjny uznając w części niekonstytucyjność zaskarżonego aktu w pozostałym zakresie umorzył postępowanie.

W 2000 r., podobnie jak w latach ubiegłych skargi dotyczyły głównie problemów socjalnych, szczególnie emerytalno-rentowych, obowiązków podatkowych, ograniczeń w działalności gospodarczej, przekształceń majątkowych, prywatyzacji i związanych z nią uprawnień pracowniczych. Utrzymuje się w dalszym ciągu duża liczba spraw związanych z ograniczeniem praw i wolności, w szczególności naruszeniem prawa do sądu w procedurze postępowania dyscyplinarnego szeregu grup zawodowych, naruszeniem zasady równości czy też szeroko rozumianego prawa własności.

Rozstrzygnięte w bieżącym roku skargi konstytucyjne dotyczyły między innymi kwestii:

wysokości świadczeń przyznawanych na podstawie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o pomocy społecznej w perspektywie prawa do zabezpieczenia społecznego;

zmian warunków przyznawania rent i emerytur w kontekście zasady równości i prawo do zabezpieczenia społecznego;

sposobu obliczania podatku VAT w kontekście zasad równości, zaufania obywatela do państwa i ochrony prawa własności;

warunków przyznawania świadczeń osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i ZSRR w kontekście zasady równości;

możliwości podejmowania dodatkowego zatrudnienia przez sędziów w stanie spoczynku i uprawnień emerytalnych byłych sędziów nie pozostających w stanie spoczynku;

braku kompetencji Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawach dyscyplinarnych;

zaostrzenia przesłanek warunkowego zwolnienia z odbycia reszty kary pozbawienia wolności w kontekście retroaktywnosci prawa;

kompetencji Najwyższej Izby Kontroli do kontrolowania przedsiębiorstw w zakresie wykorzystywania majątku stanowiącego własność publiczną w kontekście zasady swobody działalności gospodarczej;

braku możliwości wznowienia postępowania w sprawach dotyczących stwierdzenia nieważności aktów własności ziemi nadanych na podstawie ustawy z 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych.

Niewielka liczba skarg dotyczyła naruszenia praw i wolności politycznych, natomiast nie odnotowano skarg na naruszenia praw i wolności osobistych.

Zmiana ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, w wyniku której wydłużono termin do wniesienia skargi z 2 do 3 miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego rozstrzygnięcia oraz odstąpienie od wniesienia opłaty, wpłynie pozytywnie na funkcjonowanie tej instytucji w polskim systemie prawnym.

 

1.7.2. Warunki merytoryczne i formalne wnoszenia skargi konstytucyjnej

1. Przesłanką skargi konstytucyjnej wynikającą z art. 79 ust. 1 konstytucji jest ostateczność orzeczenia. W postanowieniu z 13 czerwca 2000 r., SK 21/98 Trybunał Konstytucyjny uznał, że niedopuszczalne jest rozpoznanie skargi konstytucyjnej gdy równolegle toczy się postępowanie przed Sądem Najwyższym zainicjowane złożeniem kasacji w sprawie skarżącego. W wyroku z 10 lipca 2000 r., SK 21/99 Trybunał rozważając, czy zaistniały w sprawie przesłanki uzasadniające umorzenie postępowania, a w szczególności: czy postanowienia wydane w postępowaniu sądowym mają charakter ostateczny, a także czy na ich mocy sąd orzekł ostatecznie o prawach, wolnościach lub obowiązkach skarżących, określonych w konstytucji zauważył, że art. 79 ust. 1 konstytucji dopuszcza wniesienie skargi konstytucyjnej, kierowanej przeciwko przepisowi, "na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie" o prawach, wolnościach bądź obowiązkach skarżącego. Ustawy regulujące podstawowe procedury postępowania przed sądami i organami administracji publicznej nie używają pojęcia "ostateczne orzeczenie". Przesłankę ostateczności należy wykładać przez pryzmat ustawy o Trybunale i praktykę orzeczniczą Trybunału, a samo pojęcie "orzekł ostatecznie" należy uznać za autonomiczne w tym sensie, że jest to pojęcie konstytucyjne o określonej treści. Pojęcie było wielokrotnie przedmiotem rozważań Trybunału jeszcze przed nowelizacją ustawy o Trybunale. Aktualne brzmienie art. 46 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym pozwoli na wyeliminowanie wątpliwości związanych z rozumieniem tego pojęcia ("Skarga konstytucyjna, zwana dalej "skargą", może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu 3 miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia.").

2. W postanowieniu z 4 grudnia 2000 r., SK 10/99 Trybunał Konstytucyjny rozważał kwestię dopuszczalności skargi konstytucyjnej na art. 40 ust. 3 ustawy o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi. Jako ostateczne rozstrzygnięcie o swoich prawach skarżący wskazał fakt publikacji w "Monitorze Polskim" oświadczenia lustracyjnego, a także nałożenie przez ustawę obowiązku złożenia oświadczenia lustracyjnego. Obowiązek opublikowania złożonego oświadczenia, które przyznaje fakt pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa albo współpracy z nimi powstaje z mocy samej ustawy, a rola Sądu Apelacyjnego w Warszawie sprowadza się jedynie do sprawdzenia, czy oświadczenie potwierdza fakt pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi i czy pochodzi ono od osoby wymienionej w art. 3 ustawy, oraz do przekazania treści złożonych oświadczeń w formie specjalnego obwieszczenia organom, które wydają Dziennik Urzędowy Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski". Analogiczną rolę spełniają również inne organy państwowe, którym składane są oświadczenia lustracyjne na podstawie art. 7 ustawy. Przekazanie do opublikowania w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski" jest zdeterminowane treścią złożonego oświadczenia. Z drugiej strony wszystkie wymienione organy państwowe mają obowiązek nieprzekazywania oświadczenia, które nie potwierdza faktu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi lub pochodzi od osoby, która nie miała obowiązku złożenia oświadczenia.

Znaczenie podpisania obwieszczenia przez Prezesa Sądu Apelacyjnego polega na potwierdzeniu wynikającego z ustawy obowiązku opublikowania zawartych w nim informacji przez Prezesa Rady Ministrów oraz Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, do których należy wydawanie Dziennika Urzędowego Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski". W działaniu tym można zauważyć pewne elementy władcze, gdyż stanowi ono warunek opublikowania przez te organy obwieszczenia w organie publikacyjnym. Czynność podpisania obwieszczenia ani samo obwieszczenie nie mogą jednak zostać uznane za "ostateczne orzeczenie" o prawach, wolnościach lub obowiązkach jednostki, w rozumieniu art. 79 ust. 1 konstytucji. Wprawdzie wiążą się one z realizacją konstytucyjnych praw skarżących, ale nie stanowią one rozstrzygnięcia, kształtującego ich sytuację prawną. Nie przyznają jednostce uprawnień, nie nakładają na jednostkę obowiązków, ani też nie stwierdzają uprawnień lub obowiązków jednostki. Wszystkie elementy kształtujące sytuację prawną skarżących są normatywnie określone w ustawie; powstają ex lege. Opublikowanie obwieszczenia nie pociąga za sobą żadnych skutków prawnych dla osób, które przyznały się do pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa albo współpracy z nimi. Publikacja jest przewidzianą w ustawie konsekwencją stanu faktycznego wskazanego przez oświadczającego. Tam, gdzie chodzi o publikację oświadczenia, które w pełni odpowiada jego treści i jest zgodne z wolą oświadczającego nie może - zdaniem Trybunału Konstytucyjnego - być mowy o rozstrzyganiu. Publikacja jest jedynie notyfikacją faktu.

Również wymienione wyżej zarządzenie Przewodniczącego Wydziału Lustracyjnego o skierowaniu do podpisu Prezesowi Sądu Apelacyjnego listy osób, które złożyły oświadczenia o treści nakazującej z mocy ustawy ich publikację, nie stanowi "ostatecznego orzeczenia" o wolnościach, prawach lub obowiązkach skarżącego, nie kształtuje ono bowiem sytuacji prawnej skarżącego. Podobnie jak obwieszczenie opublikowane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski", nie przyznaje ono uprawnień jednostce, ani też nie stwierdza istnienia uprawnień jednostki. Nie nakłada obowiązków na jednostkę, ani nie stwierdza ich istnienia.

Fakt, że ustawa nie zawiera bardziej precyzyjnych uregulowań dotyczących procedury ogłaszania oświadczeń lustracyjnych, nie jest sprawą przypadku. Stanowi on konsekwencję charakteru działań organów władzy publicznej związanych z ogłaszaniem tych oświadczeń. Jak już była o tym mowa, działania te nie kształtują sytuacji prawnej jednostki i z tego względu, nawet jeżeli zawierają jakieś elementy nadające im formalną postać rozstrzygnięcia, nie mogą stanowić - zdaniem Trybunału Konstytucyjnego - rozstrzygnięcia w rozumieniu art. 79 ust. 1 konstytucji. Niewładczy charakter tych działań powoduje, że nie należą one do postępowania sądowego rozpoznawczego i nie wymagają wydania orzeczenia przez skład orzekający sądu. Sąd przekazując oświadczenie lustracyjne do publikowania w Dzienniku Urzędowym "Monitor Polski", nie sprawuje wymiaru sprawiedliwości.

Trybunał Konstytucyjny wskazał, że samo użycie w ustawie wyrażenia "sąd", nie stwarza swoistego domniemania na rzecz podstawowych funkcji sądu, związanych ze sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości. Trafny jest wprawdzie pogląd, że pojęcie sądu jest determinowane w pierwszym rzędzie postanowieniami konstytucyjnymi, a przede wszystkim treścią art. 175, który stanowi, że wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej Polskiej sprawują Sąd Najwyższy, sądy powszechne, sądy administracyjne oraz sądy wojskowe. Pojęcie konstytucyjne sądu jako jedynego organu upoważnionego do sprawowania wymiaru sprawiedliwości nie wyklucza jednak powierzania sądom innych funkcji spoza sfery wymiaru sprawiedliwości, o których była mowa wyżej. Funkcja gwarancyjna postanowień konstytucyjnych w tym zakresie polega bowiem nie tyle na sprowadzeniu działań sądów wyłącznie do sprawowania wymiaru sprawiedliwości, ale na powierzeniu im na zasadzie wyłączności tych funkcji, a więc na zakazie powierzania ich jakimkolwiek innym organom. O tym jednak, co oznacza sprawowanie wymiaru sprawiedliwości, jaki jest jego zakres i treść normatywna, wnioskować należy nie tyle z pojęcia sądu, ale z postanowień konstytucji zawartych w art. 45, które wyznaczają granice prawa do sądu.

Z tych wszystkich względów, zważywszy na charakter procedury ogłaszania oświadczeń lustracyjnych, Trybunał Konstytucyjny nie podzielił stanowiska skarżącego wskazującego na naruszenie art. 176 ust. 1 konstytucji. Prawo do środka odwoławczego, gwarantowane przez ten przepis konstytucyjny może dotyczyć bowiem jedynie rozstrzygnięć sądowych, nie zaś czynności technicznych, których dokonywanie nie wiąże się ze sprawowaniem wymiaru sprawiedliwości przez sąd.

Z brzmienia art. 79 konstytucji wynika wola prawodawcy konstytucyjnego, aby możliwość wniesienia skargi konstytucyjnej ograniczyć do tych przypadków, w których realizacja ustawy lub innego aktu normatywnego prowadzi do wydania indywidualnych aktów prawnych, stosujących normy prawne, generalne i abstrakcyjne do konkretnych sytuacji imiennie oznaczonych podmiotów. Przyjęcie interpretacji art. 79 odmiennej od przedstawionej powyżej prowadziłoby do przekreślenia ograniczeń konstytucyjnych. Każda regulacja prawna, nawet wtedy, gdy wywołuje określone skutki prawne z mocy samego prawa, wymaga podjęcia rozmaitych czynności dla jej wykonania, w tym również aktów prawnych, takich jak np. odpowiednie polecenia służbowe.

W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, ustawa o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 nie przewiduje orzekania o prawach, wolnościach lub obowiązkach jednostki w przypadku publikowania informacji o oświadczeniach, stwierdzających fakt pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa. Obowiązek opublikowania takich oświadczeń powstaje z mocy samego prawa, a jego realizacja nie wiąże się - w intencji ustawodawcy - z władczą konkretyzacją sytuacji prawnej osób, które złożyły oświadczenia, w drodze odrębnego aktu prawnego. Z tych względów nie zostały spełnione konstytucyjne przesłanki dopuszczalności skargi konstytucyjnej. Zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, Trybunał umorzył postępowanie w związku z faktem, że wydanie orzeczenia byłoby niedopuszczalne.

3. Materialno-prawną podstawę wniesienia skargi stanowi naruszenie konstytucyjnie chronionych wolności lub praw na skutek ostatecznego orzeczenia opartego na akcie normatywnym, który skarżący uważa za niezgodny z konstytucją. W postanowieniu z 3 lutego 2000 r., Ts 58/99 Trybunał Konstytucyjny powołując się na wcześniejsze orzecznictwo stwierdził, że przedmiotem badania nie może być stosowanie ustawy przez sąd lub inny organ publiczny, bowiem nie stosowanie przepisu (badanie czy treść ustawy została prawidłowo odczytana z punktu widzenia określonych w konstytucji wolności i praw) a jego treść stanowi przedmiot kontroli Trybunału.

Z art. 66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wynika brak możliwości samodzielnego określania przez Trybunał przedmiotu prowadzonego postępowania. Warunkiem wniesienia skargi konstytucyjnej jest więc wskazanie przez skarżącego sposobu naruszenia konstytucyjnych praw, wolności lub obowiązków przez kwestionowany przepis. Niewystarczające w tym zakresie jest sformułowanie tezy, iż o niekonstytucyjności przepisu przesądza to, że możliwa jest taka jego interpretacja, która w indywidualnej ocenie skarżącego jest niewłaściwa, a dla jego sytuacji materialnej niekorzystna. W postanowieniu z 11 stycznia 2000 r., Ts 61/99 Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że "instytucja skargi konstytucyjnej, w kształcie nadanym jej przez polskiego ustawodawcę, umiejscowiona jest na styku dwóch, ściśle ze sobą powiązanych płaszczyzn. Jednej, związanej z ochroną interesu ogólnego, polegającej na eliminowaniu z obrotu prawnego niekonstytucyjnych aktów normatywnych i drugiej, dotyczącej ochrony indywidualnych praw podmiotowych skarżącego, naruszonych rozstrzygnięciami wydanymi na podstawie takich przepisów. Niedopełnienie nałożonych przez prawodawcę wymogów konkretyzujących pierwszą ze wskazanych wyżej płaszczyzn funkcjonowania skargi konstytucyjnej, a związanych z zakreśleniem przez skarżącego przedmiotu kontroli, wskazaniem konstytucyjnego wzorca oraz sprecyzowaniem i uzasadnieniem zachodzącej między nimi niezgodności, wyklucza prowadzenie przez Trybunał Konstytucyjny postępowania, którego efektem mogłaby być ocena konstytucyjności kwestionowanych uregulowań."

4. W wyroku z 8 listopada 2000 r., SK 18/99 Trybunał Konstytucyjny wskazał, że na skarżącym spoczywa obowiązek wykazania, iż do naruszenia jego prawa do sądu i zamknięcia drogi sądowej doszło w dotyczących go, ostatecznych rozstrzygnięciach, sądu lub organu administracji publicznej, z powodu niekonstytucyjności przepisu, na podstawie którego zapadło to rozstrzygnięcie. Nie może być zaś przedmiotem skargi konstytucyjnej - co do zasady - błędne zastosowanie przepisu, nawet jeśli prowadzi do ograniczenia konstytucyjnych praw i wolności. Przedmiotem skargi konstytucyjnej, zgodnie z art. 79 konstytucji może być norma prawna naruszająca konstytucyjne wolności lub prawa, nie zaś jej błędne stosowanie. W samej konstrukcji skargi konstytucyjnej istotną rolę odgrywa funkcjonalny związek dwu rodzajów aktów: aktu normatywnego (ustawa lub inny akt normatywny) i aktu stosowania prawa (wyrok sądu, decyzja administracyjna lub inne rozstrzygnięcie). Rozróżnienie tych aktów w ich funkcjonalnym związku niejednokrotnie nastręcza w praktyce wiele trudności.

 

1.7.3. Legitymacja osoby prawnej

Dla dopuszczalności skargi konstytucyjnej, niezależnie od wymogów formalnych, znaczenie ma legitymacja osób ją wnoszących. W postanowieniu z 21 marca 2000 r., SK 6/99 Trybunał rozważał legitymację osoby prawnej do wniesienia skargi konstytucyjnej, wskazując, że musi ona dotyczyć praw i wolności tej osoby. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego niektóre prawa (np. prawo własności) i wolności (np. prowadzenie działalności gospodarczej) obejmują nie tylko osoby fizyczne lecz także podmioty nie będące osobami fizycznymi. Instytucja skargi konstytucyjnej, ukształtowana w Europie, dopuszcza skargę każdego podmiotu na naruszenie prawa podstawowego gwarantowanego w konstytucji, jeżeli jest podmiotem tego prawa. Osobom prawnym przysługuje wówczas, gdy są beneficjentami określonych praw podstawowych. Trybunał Konstytucyjny odwołał się do poglądów doktryny, w świetle których skarga konstytucyjna przysługuje osobie prawnej wówczas, "gdy zajdzie odpowiedniość między charakterem podmiotu i charakterem prawa, na które ten podmiot się powołuje." Naruszone prawo musi więc należeć do kategorii tych praw wyrażonych w konstytucji, których podmiotem jest skarżąca osoba prawna.

 

1.7.4. Zakres przedmiotowy skargi konstytucyjnej

Dorobek orzecznictwa Trybunału dotyczący rozumienia zakresu przedmiotowego skargi konstytucyjnej określonego w art. 79 konstytucji jest już znaczący. Dalej jednak pozostaje cały szereg problemów związanych z interpretacją wskazanych wyżej przepisów, które wymagają jednoznacznego rozstrzygnięcia. Nadal nie jest jasne, czy w trybie skargi konstytucyjnej można zakwestionować przed Trybunałem Konstytucyjnym akt prawa miejscowego (np. uchwałę Rady Gminy) na podstawie którego wydano indywidualne rozstrzygniecie wkraczające w sferę podmiotowych praw lub wolności konstytucyjnych. Kontrowersje budzi także zakres praw i wolności, których naruszenie może stanowić podstawę skargi konstytucyjnej. Wprawdzie Trybunał Konstytucyjny uznaje, iż prawa skarżącego, których ochrony dochodzi on poprzez złożenie skargi konstytucyjnej, mogą być wyrażone nie tylko w rozdziale drugim konstytucji, jednakże w praktyce przepisy znajdujące się poza nim powoływane są pomocniczo dla uzasadnienia obowiązywania tych praw. Przykładem może być stanowisko Trybunału Konstytucyjnego dotyczące zasady państwa prawnego jako samodzielnej podstawy ochrony praw i wolności jednostki. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zasada państwa prawnego może być pomocna przy interpretacji przepisów zawartych w rozdziale drugim konstytucji, jednakże nie może być samoistną podstawą skargi konstytucyjnej (postanowienie z 24 lipca 2000 r., sygn. SK 26/99). Pogłębionej interpretacji wymagać będą prawa wywodzone z zasady demokratycznego państwa prawnego, zasady sprawiedliwości oraz zagwarantowanych w rozdziale II konstytucji praw, których konkretyzację i realizację ustrojodawca porucza ustawodawcy zwykłemu w art. 81 konstytucji. Ten ostatni przepis przesądził, iż niektórych z wolności oraz praw o charakterze ekonomicznym, socjalnym i kulturalnym dochodzić można wyłącznie w granicach określonych w ustawie.

Problem ten pojawił się w wyroku z 8 maja 2000 r., SK 22/99. Zdaniem Trybunału przyjęta formuła skargi konstytucyjnej obejmując bez rozróżnienia wszystkie konstytucyjne wolności lub prawa nie wyłącza żadnej z tych gwarancji z katalogu dopuszczalnych podstaw skargi konstytucyjnej (wniosek z ust. 2 a contrario). Prawa te dzielą się na takie, których w myśl art. 81 konstytucji można dochodzić tylko "w granicach określonych w ustawie" (przeważnie ich konstytucyjne gwarancje przybierają postać norm programowych) oraz, do których nie stosuje się ograniczenia określonego w art. 81. Związanie ustawodawcy zwykłego gwarancjami konstytucyjnymi drugiego rodzaju, do których należy w szczególności omawiany art. 67 ust. 1, jest niewątpliwie silniejsze, i to pomimo tego, że konkretyzacja zakresu i treści praw należących do tej kategorii następować będzie niejednokrotnie poprzez upoważnienia ustawowe (zob. np.: art. 65 ust. 1 gwarantujący wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz miejsca pracy; art. 68 ust. 2 gwarantujący równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych; art. 70 gwarantujący prawo do nauki). Odesłanie do regulacji ustawowych, które określą formy i zakres zabezpieczenia społecznego zostało zawarte również w art. 67 ust. 1 konstytucji. W konsekwencji, granice i charakter odesłania do regulacji ustawowych nie mogą być tożsame w przypadku obu analizowanych kategorii. O ile bowiem w odniesieniu do praw i wolności wyraźnie wymienionych w art. 81 ustalenie zawartości i treści poszczególnych praw jest pozostawione swobodzie ustawodawcy, o tyle w przypadku drugiej kategorii, treść praw w ich zasadniczych elementach oraz ich granice są bezpośrednio kształtowane przez normę konstytucyjną, choćby konkretyzacja czy sposób realizacji tych gwarancji uzależnione zostały od regulacji ustawowych.

Nałożony na ustawodawcę obowiązek urzeczywistnienia wyrażonych w konstytucji gwarancji socjalnych w drodze stosownych regulacji normatywnych nie oznacza obowiązku maksymalnej rozbudowy systemu świadczeń. Obowiązek ten musi być natomiast rozumiany jako nakaz urzeczywistnienia poprzez regulacje ustawowe treści prawa konstytucyjnego w taki sposób, aby z jednej strony uwzględniało istniejące potrzeby, z drugiej możliwości ich zaspokojenia. Granice tych możliwości wyznaczone są przez inne podlegające ochronie wartości konstytucyjne, takie jak np. równowaga budżetowa, które mogą w pewnym zakresie pozostawać w opozycji do rozwiązań ustawowych zmierzających do maksymalizacji gwarancji socjalnych. I w tym właśnie sensie uzasadnione jest w pełni twierdzenie, że ochrona praw socjalnych, należących do drugiej ze wskazanych wyżej kategorii, przejawiać się powinna w takim ukształtowaniu rozwiązań ustawowych, które stanowić będą optimum realizacji treści prawa konstytucyjnego.

Przedmiotem skargi konstytucyjnej może być akt normatywny, natomiast, jak zauważył Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 17 kwietnia 2000 r., SK 28/99, niedopuszczalna jest skarga skierowana przeciwko naruszeniom konstytucyjnych wolności i praw, wynikłym jedynie z nieprawidłowego stosowania prawa.

 

1.7.5. Umowa międzynarodowa jako podstawa skargi konstytucyjnej

W wyroku z 10 lipca 2000 r., SK 21/99 rozważano problem postanowień umowy międzynarodowej jako podstawy skargi konstytucyjnej. Trybunał zauważył, że przepis art. 91 ust. 1 i 2 konstytucji nie statuuje żadnych praw ani wolności, a jedynie ustala miejsce umów międzynarodowych w systemie źródeł prawa Rzeczypospolitej Polskiej. Nakłada on określone obowiązki na wskazane organy państwa, natomiast nie kreuje po stronie obywateli żadnych praw ani wolności konstytucyjnych. Ponieważ materialno-prawną podstawę skargi konstytucyjnej stanowi bezpośredni związek praw podmiotowych skarżącego z zakresem praw i wolności konstytucyjnie gwarantowanych i chronionych, wobec tego wymaga rozważenia, czy wskazane normy prawa międzynarodowego, art. 7 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności gwarantujący, że "nie będzie wymierzona kara surowsza od tej, którą można było wymierzyć w czasie, gdy czyn zagrożony karą został popełniony" oraz art. 15 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych przewidujący, że w przypadku zmiany regulacji zastosowane zostaną regulacje względniejsze dla sprawcy, mogą stanowić podstawę skargi konstytucyjnej.

Zgodnie z art. 87 konstytucji, normy prawa międzynarodowego weszły do systemu prawa powszechnie obowiązującego w Polsce. Trybunał, na mocy art. 188 pkt 1 konstytucji może badać ich zgodność z konstytucją. Ponadto ratyfikowane umowy międzynarodowe, których ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody w ustawie, mogą być wzorem dla badania ustaw na podstawie wniosku uprawnionego podmiotu (art. 188 pkt 2 konstytucji). Zdaniem Trybunału należałoby zaaprobować pogląd dotyczący szerokiego rozumienia pojęcia "konstytucyjne wolności lub prawa", które użyte w art. 79 ust. 1 konstytucji obejmuje także prawa człowieka i obywatela uregulowane w podstawowych aktach prawa międzynarodowego, tzn. w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych czy w Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności ale tylko wtedy, gdy obywatel przywołałby takie standardowe prawo uregulowane w jednym z cytowanych aktów, które jednocześnie jest uregulowane w naszej konstytucji. Jednakże brzmienie art. 79 ust. 1 konstytucji nie uzasadnia przyjęcia za podstawę kontroli aktu normatywnego, takiej normy prawa międzynarodowego, która nie znajduje odwzorowania w naszej konstytucji. Przepis ten jednoznacznie mówi o "konstytucyjnych prawach i wolnościach" oraz wnoszeniu skargi w sprawie "zgodności z konstytucją". Podstawą skargi konstytucyjnej może być zarzut naruszenia wszelkich konstytucyjnych praw i wolności skarżącego, pod warunkiem, że są sformułowane w konstytucji. Poza sporem pozostaje bowiem twierdzenie, że warunkiem dopuszczalności skargi do Trybunału Konstytucyjnego jest naruszenie "konstytucyjnego prawa lub wolności". Miejsce uregulowania danego prawa lub wolności w systematyce konstytucji nie ma znaczenia prawnego, decydujący jest natomiast fakt uregulowania w ustawie zasadniczej. Skarga nie może zatem służyć w razie naruszenia praw przyznanych ustawami czy wynikających z umów międzynarodowych. Wzorcem kontroli może być tylko konstytucyjny przepis dotyczący wolności lub prawa.

 

1.7.6. Zasady polityki społecznej państwa jako podstawa skargi konstytucyjnej

Problem możliwości uznania zasad polityki prorodzinnej państwa, określonych w art. 71 konstytucji jako podstawa skargi konstytucyjnej, rozważano w wyroku z 10 lipca 2000 r., SK 12/99. Art. 18 konstytucji deklaruje ochronę małżeństwa, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa ze strony państwa, natomiast art. 71 konstytucji konstruuje jeden z elementów państwa socjalnego przez uwzględnienie w swojej polityce społecznej i gospodarczej "dobra rodziny". Przepisy te, ujęte w postać zasad polityki państwa, a nie praw jednostki, nie mogą stanowić podstawy indywidualnego dochodzenia roszczeń. Trybunał zwrócił uwagę na poglądy, nie tylko w doktrynie prawa konstytucyjnego, że tak sformułowane postanowienia określające cele działalności organów władzy publicznej są normami programowymi i że jako takie nie mogą być podstawą roszczeń obywatela, a w tym - podstawą skargi konstytucyjnej, gdyż ich adresatem jest przede wszystkim ustawodawca.

 

1.8. Zasięganie opinii Rady Ministrów

1. Konstytucja w art. 190 ust. 3 zd. 3 zobowiązała Trybunał Konstytucyjny do zapoznania się z opinią Rady Ministrów przed określeniem terminu utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego, jeżeli wiąże się z nakładami finansowymi nie przewidzianymi w ustawie budżetowej.

Zgodnie z art. 44 ust. 1 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, w sprawach o stwierdzenie zgodności aktu normatywnego z konstytucją, w których orzeczenie Trybunału może wywołać skutki wiążące się z nakładami finansowymi nie przewidzianymi w ustawie budżetowej lub w ustawie o prowizorium budżetowym, prezes Trybunału zwraca się do Rady Ministrów o wydanie opinii w terminie dwóch miesięcy.

Przedmiotem tego unormowania jest wprowadzenie obowiązku zasięgnięcia opinii Rady Ministrów w sprawach, w których orzeczenie Trybunału może wywołać poważne skutki dla finansów państwa. Wiele bowiem wniosków i pytań prawnych, kierowanych w dotychczasowej praktyce do Trybunału, dotyczyło ustaw podatkowych czy ustaw z dziedziny ubezpieczeń społecznych, a wydawane orzeczenia miewały istotne skutki finansowe. Artykuł 44 nie oznacza oczywiście, że Trybunał powinien dawać pierwszeństwo względom ekonomicznym przy orzekaniu o konstytucyjności prawa, ale stwarza dodatkowy, obligatoryjny, element procedury, który ma pozwolić Trybunałowi na pełne wyjaśnienie całego kontekstu podejmowanych decyzji. Perspektywa skutków finansowych orzeczenia nie może być zresztą całkowicie odrywana od konstytucyjnej płaszczyzny rozważań, bo Trybunał wiele razy wskazywał, że dążenie do równowagi budżetowej należy traktować jako "wartość konstytucyjną".

Obowiązek zasięgania opinii, o którym mówi art. 44 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, łączy się z konstytucyjnym obowiązkiem Trybunału do zapoznania się z opinią Rady Ministrów przy określaniu terminu utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego, jeżeli orzeczenie wiąże się z nakładami finansowymi nie przewidzianymi w ustawie budżetowej (art. 190 ust. 3 zd. 3 konstytucji). Choć zakres tych unormowań nie pokrywa się (art. 190 ust. 3 zd. 3 dotyczy wyłącznie określenia terminu utraty mocy obowiązującej przez przepis lub akt uznany za niezgodny z normami wyższego rzędu), to trzeba je widzieć we wzajemnym związku.

Konieczność zasięgnięcia opinii Rady Ministrów pojawia się we wszystkich sytuacjach, gdy orzeczenie Trybunału może wywołać skutki wiążące się z nakładami finansowymi nie przewidzianymi w ustawie budżetowej lub w ustawie o prowizorium budżetowym. Przez pojęcie "nakłady finansowe" należy rozumieć dodatkowe obciążenia finansów państwowych, które wynikają albo - w razie zwiększenia przewidywanych wydatków - z konieczności znalezienia dodatkowych źródeł ich pokrycia, albo - w razie zmniejszenia przewidywanych dochodów - z konieczności znalezienia źródeł ich zastąpienia. Należy zwrócić jednak uwagę, że nie każdy skutek orzeczenia dla finansów państwowych będzie wystarczający dla uruchomienia procedury z art. 44, bo wszelkie zmiany dochodów i wydatków, które mogą być dokonane w ramach obowiązującej ustawy budżetowej, należy traktować jako nie wykraczające poza zakres ustawą tą przewidziany. O nakładach nie przewidzianych można mówić tylko w sytuacji, gdy realizacja orzeczenia Trybunału nie jest możliwa bez dokonania nowelizacji ustawy budżetowej bądź bez uruchomienia nadzwyczajnych procedur budżetowych (np. uruchomienia rezerwy budżetowej lub zwiększenia deficytu budżetowego). Jedynie w takim wypadku zasięgnięcie opinii Rady Ministrów staje się konieczne. Takie ujęcie przesłanki z art. 44 pozwala na odniesienie jej tylko do aktualnie obowiązującej ustawy budżetowej lub do ustawy o prowizorium budżetowym.

Przedmiotem opinii Rady Ministrów mogą być wszelkie kwestie związane ze sprawą rozpoznawaną przez Trybunał Konstytucyjny. Artykuł 44 nie formułuje w tym zakresie żadnych ograniczeń, ale należy przyjąć, że w każdym razie opinia powinna przedstawiać przewidywane skutki finansowe orzeczenia o niekonstytucyjności i nakreślać problemy związane z ich pokryciem.

Należy podkreślić, że opinia, zgodnie ze swoją nazwą, ma charakter tylko przedstawienia stanowiska i w żadnym stopniu nie jest prawnie wiążąca dla Trybunału Konstytucyjnego. Trybunał nie jest też związany finansowymi ocenami i kalkulacjami w niej zawartymi; zasada swobodnej oceny dowodów nie ulega tu jakiemukolwiek ograniczeniu.

2. W 8 sprawach rozpoznanych przez Trybunał Konstytucyjny w 2000 r. (K. 17/99, K. 9/98, SK 22/99, K. 37/98, SK 26/99, K. 1/00, K. 9/00, K. 10/00), Prezes Trybunału Konstytucyjnego zwracał się do Rady Ministrów o wydanie opinii przewidzianej w art. 44 ustawy z 1 sierpnia 1999 r. o Trybunale Konstytucyjnym.

W trzech sprawach (zakończonych wyrokiem z 18 stycznia 2000 r., K. 17/99, postanowieniem z 1 marca 2000 r., K. 9/98 i wyrokiem z 8 maja 2000 r., SK 22/99) Prezes Rady Ministrów nie odnosząc się do kwestii czy orzeczenie Trybunału może wywołać skutki wiążące się z nakładami finansowymi nie przewidzianymi w ustawie budżetowej albo w ustawie o prowizorium budżetowym, ograniczył się do zajęcia stanowiska co do wniosku, tj. wyrażenia opinii o konstytucyjności zaskarżonych przepisów.

Opinie Rady Ministrów wydane do czterech spraw (K. 37/98, K. 1/00, K. 9/00, K. 10/00) zawierały prognozy dotyczące skutków finansowych wyroku, który stwierdzałby niekonstytucyjność badanego przepisu.

Jedynie w zakończonej wyrokiem z 18 grudnia 2000 r. sprawie o sygn. K. 10/00, Prezes Rady Ministrów wnosił o przesunięcie, zgodnie z art. 190 ust. 3 konstytucji, terminu utraty mocy obowiązującej zaskarżonego przepisu. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 1 ust. 5 pkt 2 ustawy z 4 września 1997 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego przysługującego osobom fizycznym w prawo własności jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, nie korzystając z możliwości przesunięcia utraty mocy obowiązującej tego przepisu.

Natomiast w sprawie zakończonej postanowieniem z 24 lipca 2000 r. (SK 26/99) o umorzeniu postępowania, w opinii wydanej w imieniu Rady Ministrów, Prezes Rady Ministrów stwierdził, że pobór opłat za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych nie ma bezpośredniego wpływu na nakłady finansowe przewidziane w ustawie budżetowej.

 

1.9. Utrata mocy obowiązującej przepisu jako skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego

 

1.9.1. Skutek wyroku o niekonstytucyjności prawa

Na mocy art. 190 konstytucji wejście w życie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności aktu normatywnego (określonych przepisów lub norm) z konstytucją skutkuje utratą mocy obowiązującej przepisów niezgodnych z konstytucją z dniem wejścia w życie orzeczenia Trybunału lub w innym terminie określonym przez Trybunał (art. 190 ust. 3 zd. 1 konstytucji). W postanowieniu interpretacyjnym z 21 marca 2000 r., K. 4/99 wyjaśniono, ze orzeczenie przez Trybunał o niezgodności z konstytucją aktu normatywnego lub jego części powoduje bezwzględne, bezwarunkowe i bezpośrednie zniesienie (kasację) przepisów (norm) w nim wskazanych. Użyty w art. 190 ust. 3 konstytucji termin "utrata mocy obowiązującej" nie może być uważany ani za w pełni tożsamy z uchyleniem określonego przepisu z mocą ex nunc, ani ze stwierdzeniem jego nieważności z mocą ex tunc. Ze sformułowania tego przepisu ustawy zasadniczej wynika, że orzeczenie Trybunału stwierdzające niezgodność określonego przepisu (przepisów) z konstytucją wywiera skutki prawne od dnia ogłoszenia w sposób określony w art. 190 ust. 2 konstytucji, a więc na przyszłość. Oznacza to, że zasadniczo nie ma ono mocy wstecznej, czyli nie odnosi się do kwestii obowiązywania tego przepisu w okresie od dnia jego wejścia w życie do dnia ogłoszenia wyroku Trybunału w Dzienniku Ustaw. Utrata mocy obowiązującej w wyniku orzeczenia Trybunału jest więc czymś z założenia innym niż uchylenie aktu normatywnego w wyniku działań organów prawodawczych. Uchylenie nie jest jednoznaczne z likwidacją skutków prawnych, które w okresie swego obowiązywania wywołał uchylony przepis, a także nie powoduje, że przepis ten nie będzie nadal stosowany na mocy norm międzyczasowych. Uchylenie nie jest więc całkowitym wyeliminowaniem określonego przepisu z porządku prawnego, ale z reguły tworzy szczególną sytuację współistnienia "nowej" regulacji z poprzednio obowiązującą.

Rozumienie formuły "utrata mocy obowiązującej" nabiera szczególnego znaczenia w sytuacji, gdy przedmiotem orzeczenia Trybunału jest przepis, który zmienia (nowelizuje) inny przepis. Taki przepis zawiera w swej treści dwa elementy (dwie normy). Pierwszy to uchylenie (usunięcie z porządku prawnego) dotychczasowej regulacji (dotychczasowego brzmienia, dotychczasowej treści), a drugi to wprowadzenie nowej regulacji (nowego brzmienia, nowej treści). Kontrola konstytucyjności dotyczyć może obu tych elementów (obu norm). Konstytucja nie przewiduje w żadnym z przepisów wyłączenia z zakresu kompetencji kontrolnych Trybunału przepisów uchylających, a więc także "kasacyjnego" elementu przepisów zmieniających. Art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, w brzmieniu przed nowelizacją, wyłączał spod jego kontroli te akty normatywne, które utraciły moc obowiązującą. Oznacza to m.in. że przedmiotem orzeczenia nie mogły być przepisy, które wskutek uchylenia przestały obowiązywać. Ograniczenie to nie obejmowało jednak przepisów uchylających i zmieniających. Przepisy te obowiązują do czasu ich formalnego uchylenia (co z reguły następuje przez uchylenie całego zawierającego je aktu normatywnego) i wywierają skutki prawne w postaci nakazu przyjęcia określonej "nowej" treści przepisu i jej stosowania. Wprawdzie uchylenie określonego przepisu stanowi zdarzenie jednorazowe, a sam przepis uchylający nie jest w zasadzie w dalszym ciągu stosowany, ale jego zgodność z konstytucją jest przesłanką obowiązywania "nowej" regulacji. Trybunał zwrócił uwagę na fakt, że w przypadku zarzutów dotyczących pierwszego ze wskazanych elementów treści przepisu nowelizującego kontrola jego zgodności z konstytucją zawsze obejmować musi także zestawienie (porównanie) poprzedniej regulacji prawnej z "nową". Ocena zgodności z konstytucją wymaga w tym przypadku nie tylko "prostego" skonfrontowania treści zakwestionowanego przepisu z tzw. wzorcem konstytucyjnym. Konieczne jest bowiem także porównanie jej z treścią przepisu dotychczas regulującego daną kwestię. Niekonstytucyjność "nowej" regulacji może wynikać także z tego, że samo uchylenie wcześniejszego rozwiązania prawnego narusza normy, zasady lub wartości konstytucyjne. Taka właśnie sytuacja miała miejsce w sprawie K. 4/99, gdzie przedmiotem kontroli były przepisy zmieniające, a nie przepisy zmienione. Ze względu na związanie Trybunału granicami wniosku (art. 66 ustawy o TK) takie wskazanie przedmiotu zaskarżenia powoduje, że przedmiotem kontroli TK staje się także norma, wynikająca z użytej w przepisie zmieniającym i będącej jego integralną częścią formuły wstępnej, w myśl której określony przepis "otrzymuje brzmienie". Trybunał bada wówczas cały zakwestionowany przepis, a nie tylko samą treść, która została inkorporowana do tekstu zmienianej ustawy w miejsce jej dotychczasowego brzmienia. Zarzut sformułowany przez wnioskodawcę dotyczył naruszenia zasady zaufania jednostki do państwa i ochrony praw nabytych, wyrażonej w art. 2 konstytucji. Naruszenie zasad ochrony zaufania do państwa i prawa i ochrony praw nabytych z istoty rzeczy oznacza, że prawodawca w niezgodny z konstytucją sposób pozbawił określony przepis mocy obowiązującej uchylając go w całości lub zastępując nowym przepisem. Niezależnie od oceny, czy poprzednio obowiązujące rozwiązania były zgodne z konstytucją i pozostawały w momencie orzekania przez Trybunał w takiej zgodności, nie można a priori wykluczyć, że skutkiem orzeczenia Trybunału będzie odzyskanie przez nie mocy obowiązującej. Bezwzględne przyjęcie odmiennego założenia prowadziłoby do ograniczenia efektywności kontroli zgodności prawa z konstytucją oraz w istocie do pozbawienia w pewnej części orzeczeń Trybunału ich skuteczności. Z drugiej strony Trybunał nie wykluczył sytuacji, gdy pełne odwrócenie niezgodnego z konstytucją uchylenia pewnych przepisów nie będzie możliwe z uwagi na nieodwracalne skutki prawne, jednak należy przyjąć założenie "minimalizacji" skutków działań organów prawotwórczych niezgodnych z konstytucją. Założył, że celem jego działalności jest doprowadzenie - o ile jest to możliwe przy uwzględnieniu kasacyjnego charakteru jego orzeczeń - do stanu prawnego zgodnego z konstytucją, a oczywiste jest, że w przypadku przepisów uchylających lub zmieniających samo tylko pozbawienie ich mocy obowiązującej bez jednoczesnego odżycia przepisów uchylonych mogłoby w pewnych sytuacjach prowadzić do usankcjonowania skutków działań prawodawczych sprzecznych z konstytucją. Orzeczenie Trybunału nie zmieniałoby bowiem w żaden sposób stanu prawnego, norma uchylona w sposób niezgodny z konstytucją nadal nie obowiązywałaby.

Nauka prawa konstytucyjnego dopuszcza sytuacje, w których orzeczenie Trybunału doprowadzi do "odżycia" przepisów, których uchylenie Trybunał uznał za niezgodne z konstytucją. Nie można jednak traktować tego rodzaju skutków za regułę. Ocena powinna być dokonywana odrębnie w każdym takim przypadku z uwzględnieniem treści zarzutów sformułowanych we wniosku oraz charakteru zakwestionowanego przepisu (a zwłaszcza czy jest on przepisem uchylającym lub zmieniającym czy przepisem merytorycznym).

Problem skutków prawnych stwierdzenia niekonstytucyjności przepisów uchylających lub zmieniających inne przepisy nie wystąpił dotychczas w orzecznictwie Trybunału. Do czasu wejścia w życie obowiązującej konstytucji, a w znacznym zakresie także w ciągu dwóch lat po tej dacie (art. 239 ust. 1), bezpośrednim adresatem orzeczeń Trybunału były bowiem organy władzy ustawodawczej, które po uznaniu zasadności orzeczenia mogły wprowadzić stosowane zmiany stanu prawnego. Konstytucja, nadając orzeczeniom Trybunału charakter ostateczny i wyposażając je w moc powszechnie obowiązującą sprawiła, że wobec problemu zmiany stanu prawnego jako bezpośredniego skutku wyroku Trybunału stają organy powołane do stosowania prawa.

Z sentencji wyroku K. 4/99 wynika, że Trybunał nie stwierdził, iż samo wprowadzenie (obowiązywanie) ograniczeń w uzyskiwaniu dodatkowych dochodów przez emerytów mundurowych jest sprzeczne z konstytucją, ale że ich wprowadzenie w nowej formie i zakresie jest niezgodne z konstytucyjną zasadą ochrony zaufania do państwa i prawa. W takiej sytuacji byłoby nieracjonalne przypisywanie orzeczeniu takiego znaczenia, jakie nie odpowiada woli prawodawcy, konstytucyjnie powołanego do uchwalania ustaw, a także nie jest adekwatne do stwierdzonego przez Trybunał naruszenia konstytucji.

Ponadto Trybunał zauważył, że "przywrócenie mocy obowiązującej" przepisów zmienionych w sposób niezgodny z konstytucją nie prowadzi do skutków naruszających postulat spójności i niesprzeczności systemu prawa. Nie prowadzi bowiem do "odżycia" instytucji prawnych, które z uwagi na brak innych rozwiązań prawnych nie mogłyby w ogóle funkcjonować. Ustawy, których integralną częścią były zmienione przepisy, nadal pozostają w mocy w stosunku do określonej grupy osób i nie uległy zmianom, które czyniłyby z "przywróconych" przepisów tylko formalnie obowiązujący element porządku prawnego.

 

1.9.2. Zakres utraty mocy obowiązującej przepisu

Zakres utraty mocy obowiązującej przepisu został rozważony w wyroku z 4 stycznia 2000 r., K. 18/99. W orzeczeniu tym Trybunał uznał za celowe zwrócić uwagę na konsekwencje wydanego wyroku. Zgodnie z art. 190 ust. 1 konstytucji orzeczenia Trybunału mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne. Z kolei art. 190 ust. 3 zd. 1 konstytucji stanowi, że orzeczenie Trybunału wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, jednak Trybunał może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. W świetle przepisów konstytucyjnych wyrok Trybunału stwierdzający niezgodność badanego przepisu z konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą pociąga za sobą utratę mocy obowiązującej tego przepisu. Jeżeli Trybunał stwierdzi, że badany przepis jest niezgodny z aktem wyższego rzędu w określonym zakresie, przepis ten traci moc obowiązującą w zakresie wskazanym w sentencji wyroku.

W rozpoznawanej sprawie Trybunał stwierdził niezgodność zaskarżonego przepisu z konstytucją w zakresie, w jakim uzależnia on od urodzenia przed 1 stycznia 1949 r. stosowanie przepisów wymienionego rozporządzenia Rady Ministrów z 15 maja 1989 r. do wniosków o emeryturę zgłoszonych po dniu wejścia w życie ustawy. Oznacza to, że wnioski o emeryturę zgłoszone po 31 grudnia 1998 r. przez osoby urodzone po 31 grudnia 1948 r., które 1 stycznia 1999 r. spełniały wszystkie warunki nabycia prawa do emerytury z tytułu opieki nad dzieckiem specjalnej troski, podlegają rozpatrzeniu na podstawie przepisów obowiązujących do dnia wejścia w życie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Ustawodawca może przy tym określić termin, po którym podjęcie decyzji o skorzystaniu z prawa do wcześniejszej emerytury nie będzie już możliwe. Przepisy uchylone przez art. 195 ustawy nie mają natomiast zastosowania do wniosków zgłoszonych po 31 grudnia 1998 r. przez osoby urodzone po 31 grudnia 1948 r., które do 31 grudnia 1998 r. nie spełniły wszystkich warunków nabycia prawa do emerytury określonych w rozporządzeniu Rady Ministrów z 15 maja 1989 r.

 

1.9.3. Zmiana aktu normatywnego a dopuszczalność wydania wyroku przez Trybunał

W wyroku z 28 czerwca 2000 r., K. 34/99 zaznaczono, że Trybunał zwracał w swym orzecznictwie uwagę, że "zmiany aktu normatywnego polegające na uzupełnieniu jego treści lub wprowadzeniu innych zwrotów, które nie dokonują usunięcia kwestionowanej niezgodności aktu prawnego, nie stanowią przeszkody do rozpoznania sprawy i wydania orzeczenia. Obowiązkiem Trybunału jest w takim wypadku zbadanie, czy podniesione zarzuty są zasadne i czy dokonana zmiana doprowadza do jego legalności" (orzeczenie z 20 września 1988 r., Uw 6/88). Ta linia orzecznicza zachowuje aktualność również na gruncie obowiązującej konstytucji oraz ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym.

W wyroku z 14 listopada 2000 r., K. 7/00 Trybunał Konstytucyjny rozstrzygając problem obowiązywania przepisów komunalizacyjnych na podstawie ustawy z dnia 10 maja 1990 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych zauważył, że chociaż przepisy dotyczące komunalizacji mienia państwowego miały charakter jednorazowy, to ustawa ta nie została formalnie derogowana żadną późniejszą ustawą. Zgodnie z ustalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego akt normatywny traci moc obowiązującą, jeżeli nie może on być stosowany do jakiejkolwiek sytuacji z przeszłości, teraźniejszości lub przyszłości. "Wykładnia zwrotu akt normatywny utracił moc obowiązującą powinna zmierzać do oceny, czy zaskarżona norma prawna została usunięta z porządku prawnego nie tylko w sensie formalnoprawnym, lecz także w tym zakresie, czy uchylony przepis nadal wywiera określone skutki dla obywateli i czy może być nadal zastosowany w praktyce" (postanowienie z 13 października 1998 r., SK 3/98). Art. 39 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym dodany przez ustawę z dnia 9 czerwca 2000 r. o zmianie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym oraz ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 53 poz. 638) która weszła w życie 8 października 2000 r. stanowi, że art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym nie stosuje się, jeżeli wydanie orzeczenia o akcie normatywnym, który utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia, jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw.

Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę, że komunalizacja mienia państwowego jest procesem rozciągniętym w dłuższym przedziale czasowym. Proces ten nie został w pełni zakończony do chwili obecnej. Nie można bowiem wykluczyć wydawania w przyszłości przez wojewodów decyzji stwierdzających nabycie mienia komunalnego na podstawie art. 5 ust. 1 ustawy. Ponadto, ocena zgodności z prawem szeregu decyzji stwierdzających nabycie mienia przez gminy stanowiła przedmiot sporów. Strony postępowania mogą występować z żądaniem wznowienia postępowania administracyjnego oraz stwierdzenia nieważności wydanych decyzji. W takich przypadkach ocena zgodności z prawem wydanych decyzji wymagać będzie odwołania się do zaskarżonego w sprawie K. 7/00 przepisu. Ponieważ przepis ten może być stosowany przez organy władzy publicznej, Trybunał uznał, że nie zachodziły podstawy do umorzenia postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

W wyroku z 12 grudnia 2000 r., SK 9/00 Trybunał Konstytucyjny rozważając kwestię wyłączenia umorzenia postępowania ze względu na konieczność ochrony konstytucyjnych wolności i praw skarżącego, w świetle art. 39 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym przypomniał, że przed nowelizacją ustawy o Trybunale Konstytucyjnym umarzanie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK budziło prawne wątpliwości i zastrzeżenia, miedzy innymi Rzecznika Praw Obywatelskich, jako podważające istotę skargi konstytucyjnej, uniemożliwiające usunięcie niekorzystnych następstw prawnych zastosowania niekonstytucyjnego aktu normatywnego w stosunku do skarżącego. Umorzenie postępowania na skutek utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego narusza istotę skargi konstytucyjnej, uniemożliwiając zrealizowanie podstawowego celu, jakim jest wzruszenie wydanego w tej sprawie rozstrzygnięcia. Skarżący, po spełnieniu warunków formalnych, powinien mieć możliwość uzyskania orzeczenia co do istoty sprawy. Jedynie bowiem merytoryczne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego stanowić może, w przypadku stwierdzenia niekonstytucyjności zakwestionowanego przepisu, przesłankę wznowienia postępowania stosownie do art. 190 ust. 4 konstytucji.

 

1.9.4. Odsunięcie w czasie utraty mocy obowiązującej przepisu

Konstytucja w art. 190 ust. 3 daje Trybunałowi kompetencję do odsunięcie w czasie terminu utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. Jednak korzystanie z tej kompetencji prowadzi do utrzymywania w mocy niekonstytucyjnych orzeczeń i jest rozwiązaniem obarczonym wieloma negatywnymi konsekwencjami. Dlatego należy stosować tę instytucję w sytuacjach braku możliwości innego rozwiązania. Przykładem może być orzeczenie w sprawie czynszów regulowanych, gdzie uchylenie dotychczasowej regulacji bez zastąpienia jej inną, przeciwdziałającą niekontrolowanemu wzrostowi czynszów mogłoby powodować stan niekonstytucyjny (wyrok z 12 stycznia 2000 r., P. 11/98). W związku z tym konieczne staje się zastosowanie mechanizmu odroczenia wejścia w życie orzeczenia w celu pozostawienia niezbędnego czasu na wypełnienie powstałej luki prawnej lub zastąpienie regulacji niekonstytucyjnej nowymi przepisami. W wyroku z 12 stycznia 2000 r., P. 11/98 Trybunał odsunął w czasie, na maksymalnie dopuszczalny okres, wejście w życie orzeczenia w celu umożliwienia ustawodawcy dokonanie odpowiednich zmian przepisów regulujących najem lokali mieszkalnych. Podobnie uczynił w sześciu innych wyrokach (U. 6/98, K. 21/99, K. 20/99, K. 34/99, P. 8/99, K. 16/00).

 

1.10. Wykładnia ustawy w zgodzie z konstytucją. Wyroki interpretacyjne

1. Wykładnia prawa dokonywana z punktu widzenia zgodności badanej normy z konstytucją mieści się bezpośrednio w obszarze kompetencji Trybunału związanej z kontrolą konstytucyjności prawa. Poszukiwanie znaczenia przepisu zgodnego z konstytucją wynika z konieczności zachowania wstrzemięźliwości w ingerowaniu w system obowiązującego prawa. Zgodnie z zasadą domniemania konstytucyjności ustawy, ingerencja taka może nastąpić jedynie w sytuacjach koniecznych. Zawarta w sentencji wyroku wykładnia wyklucza możliwość przyjęcia innego znaczenia badanej normy jako zgodnego z konstytucją, szczególnie w obszarze orzecznictwa związanego ze skargą konstytucyjną, kiedy podstawą rozstrzygnięcia naruszającego prawa i wolności skarżącego było rozumienie przepisu niezgodne z konstytucją.

2. W sprawie techniki wykładni w zgodzie z konstytucją Trybunał wypowiadał się kilkakrotnie. Ukształtowały się też już wyraźnie tzw. orzeczenia interpretacyjne Trybunału, w których dochodzi do określenia w sentencji prawidłowego rozumienia normy.

3. W wyroku z 8 maja 2000 r., SK 22/99 Trybunał uznał, że skoro wykładnia językowa kwestionowanego przepisu pozwala na uznanie go za zgodny z konstytucyjnym wzorcem kontroli, to wskazanie prawidłowego sposobu rozumienia następuje w sentencji wyroku Trybunału, której treść w całości ma moc powszechnie obowiązującą (wniosek z art. 190 ust. 1 konstytucji). W przypadkach wątpliwości dotyczących znaczenia tekstu normatywnego, które dają się rozstrzygnąć w drodze wykładni, Trybunał Konstytucyjny przed przystąpieniem do oceny konstytucyjności kwestionowanego aktu normatywnego lub jego fragmentu musi ustalić treść kwestionowanych przepisów w zakresie wyznaczonym przez wniosek, pytanie prawne lub skargę konstytucyjną. Jest to szczególnie ważne wówczas, gdy ocena konstytucyjności zależy od kierunku wykładni. W sytuacji niejednoznacznego brzemienia przepisu, kiedy wykładnia językowa może prowadzić do rozbieżnych wniosków, konieczne jest poszukiwanie interpretacji, która pozwoli na uzgodnienie treści przepisu z konstytucją.

Brak jednolitego stanowiska w orzecznictwie i literaturze, a w szczególności występowanie rozbieżności interpretacyjnych, wskazuje na niezbędność samodzielnego ustalenia przez Trybunał treści badanego przepisu. Trybunał stosuje powszechnie przyjęte w naszej kulturze prawnej reguły interpretacyjne, a oznacza to przede wszystkim wybór tego kierunku wykładni spośród rysujących się wzajemnie "konkurujących" znaczeń przepisu, który jest zgodny z konstytucyjnymi normami i wartościami. Ta "metoda wykładni w zgodzie z konstytucją" nie jest jednak specyfiką rozumowania Trybunału, jako że konieczność jej respektowania odnosi się do wszystkich organów państwowych i wynika z nadrzędności konstytucji w systemie prawa Rzeczypospolitej Polskiej (art. 8 ust. 1 konstytucji). Jednakże jedynie Trybunał jest prawnie umocowany do orzekania - w sentencji wyroku i z mocą powszechnie obowiązującą - o tym, jakie jest zgodne z konstytucją rozumienie normy prawnej, której znaczenie nie jest jasne na podstawie tzw. bezpośredniego rozumienia przepisu prawnego.

Trybunał rozstrzyga w ten sposób wątpliwości co do właściwej wykładni badanego przepisu tylko wówczas, gdy spośród rysujących się kierunków tej wykładni tylko jeden określony prowadzi do ustalenia treści normy prawnej zgodnej z konstytucją. Orzeczenie w sentencji wyroku, że dany przepis jest zgodny z konstytucją przy jego określonym rozumieniu, oznacza a contrario uznanie za niezgodne z konstytucją - i tym samym nieprawidłowe - rozumienie przeciwne do wskazanego przez Trybunał. Tego typu ustalenie znaczenia przepisu w wyroku Trybunału jest konieczne dla wypełnienia przez Trybunał jego konstytucyjnej kompetencji do badania zgodności aktów normatywnych z konstytucją. Orzeczenie o zgodności przepisu z konstytucją oznacza przypisanie atrybutu konstytucyjności nie pewnej jednostce redakcyjnej bez względu na jej treść, lecz określonej treści normatywnej zawartej w tym przepisie, ustalonej w wyniku interpretacji. Trafnie określa się w doktrynie funkcję sądownictwa konstytucyjnego jako kontrolę norm, a więc kontrolę ustanowionych przez władze państwowe reguł postępowania, "zakodowanych" w przepisach prawnych. Orzekanie przez Trybunał o zgodności z konstytucją przepisu, który może być i bywa interpretowany zarówno zgodnie, jak i niezgodnie z konstytucją, bez jednoczesnego sprecyzowania, który z kierunków wykładni pozostaje w zgodzie z konstytucją, uniemożliwiałoby osiągnięcie celu kontroli, jakim jest eliminowanie z porządku prawnego niekonstytucyjnych norm. W wyniku tej kontroli norma zgodna z konstytucją pozostaje w mocy, norma zaś niezgodna ulega uchyleniu.

W celu uniemożliwienia ewentualnego stosowania przepisu opartego na niezgodnej z konstytucją wykładni Trybunał teoretycznie może - niejako z ostrożności - uznać przepis za niekonstytucyjny. Taki zabieg dyskwalifikacji prawidłowego w istocie przepisu w celu uniemożliwienia jego nieprawidłowego stosowania byłby jednak nie do pogodzenia z dyrektywą domniemania konstytucyjności tworzonych przez parlament ustaw i stanowiłby nieuzasadnioną ingerencję orzecznictwa konstytucyjnego w działalność władzy ustawodawczej. Trybunał podejmuje ingerencje prowadzące do derogacji ustawy tylko wówczas, gdy w postępowaniu przed Trybunałem zostanie wykazana niekonstytucyjność określonej ustawy lub jej części, czyli zostanie w takim postępowaniu wzruszone domniemanie zgodności ustawy z konstytucją. Niezgodne z konstytucją stosowanie ustawy przez organ władzy wykonawczej lub sądowniczej w przypadku, gdy ustawa ta może być rozumiana i stosowana w zgodzie z normą konstytucyjną, nie może zatem stanowić uzasadnienia dla wspomnianej ingerencji.

Ustalenie w sentencji wyroku Trybunału prawidłowego (zgodnego z konstytucją) rozumienia poddanego kontroli przepisu oznacza niekiedy z konieczności zakwestionowanie implicite trafności wykładni spotykanej w dotychczasowym orzecznictwie sądowym.

Sentencja wyroku Trybunału uznająca przepis za konstytucyjny pod warunkiem jego określonego rozumienia (w szczególności w sprawie niniejszej) ma w całości walor powszechnego obowiązywania. Oznacza to w konsekwencji, że niedopuszczalne (niezgodne z konstytucją) jest stosowanie w praktyce normy wywiedzionej z przepisu będącego przedmiotem kontroli przy rozumieniu przeciwnym do wskazanego w takiej sentencji. Stanowiłoby to bowiem naruszenie normy konstytucyjnej przyznającej orzeczeniom Trybunału walor powszechnego obowiązywania (art. 190 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej), a zarazem uchybiałoby tym treściom konstytucji, ze względu na które Trybunał wskazał prawidłowy kierunek wykładni danego przepisu.

Powyższe stanowisko jest kontynuacją wypowiedzi Trybunału w sprawie charakteru wyroków zawierających w sentencji wykładnię w zgodzie z konstytucją. Na przykład w uzasadnieniu wyroku z 5 stycznia 1999 r., K. 27/98 stwierdzono, że "wyrok Trybunału, w którego sentencji uznaje się badany przepis za zgodny z konstytucją, ale tylko pod warunkiem, że przepis ten będzie rozumiany w sposób wskazany w tejże sentencji, ma w całości charakter powszechnie obowiązujący. Tylko w taki sposób (w takim rozumieniu) mogą więc przepis ten stosować zarówno organy administracji (rządowej czy samorządowej), jak też sądy. Tylko wówczas posłużenie się techniką wykładni ustawy w zgodzie z konstytucją ma sens, bo gwarantuje, że utrzymanie mocy obowiązującej przepisu i przyzwolenie na jego dalsze stosowanie nie doprowadzi w przyszłości do takiego wypaczenia jego rozumienia, które nadałoby mu treść sprzeczną z konstytucją. Wymaga tego choćby zasada pewności prawa. Stanowisko to potwierdził Trybunał w pełnym składzie w uzasadnieniu wyroku z 28 kwietnia 1999 r., K. 3/99.

Wydawanie przez Trybunał wyroków, w których sentencji zostaje ustalona zgodna z konstytucją wykładnia przepisu poddanego kontroli, ma charakter incydentalny, niezbędny dla wykonywania przez Trybunał kompetencji kontroli konstytucyjności norm prawnych. Trybunał ustala w sposób powszechnie wiążący kierunek wykładni poddanego kontroli przepisu prawa tylko wtedy, gdy od tego zależy orzeczenie o zgodności tego przepisu z konstytucją. Tylko w tym - stosunkowo niewielkim - zakresie na skutek orzecznictwa Trybunału ulega implicite zawężeniu samodzielność innych organów państwa (w tym sądów) w dokonywaniu wykładni stosowanych przez te organy przepisów. Przyjęcie za podstawę rozstrzygnięcia innej wykładni przepisu (niż ustalona w orzeczeniu Trybunału) musiałoby bowiem oznaczać, że przedmiotem stosowania byłaby treść normatywna uznana za niezgodną z konstytucją i z tej właśnie racji odrzucona przez Trybunał.

Ustalenie zgodnego z konstytucją rozumienia poddanego kontroli Trybunału przepisu ustawy nabiera szczególnego znaczenia w tych sprawach ze skargi konstytucyjnej, których punktem wyjścia jest niezgodne z konstytucją zastosowanie przepisu z konstytucją zgodnego, na skutek przyjęcia jego niewłaściwego rozumienia, nie dającego się pogodzić się z normą konstytucyjną. Ograniczenie się przez Trybunał w tego typu przypadkach do orzeczenia, że zaskarżony przepis jest zgodny z konstytucją, bez sprecyzowania, przy jakim rozumieniu tego przepisu spełniona jest owa zgodność, uchybiałoby celowi skargi konstytucyjnej, jaką jest ochrona konstytucyjnych praw i wolności, w szczególności korygowanie stanów naruszeń tych praw i wolności. Argument ten ma tym większe znaczenie, że kompetencja Trybunału w zakresie skargi konstytucyjnej sprowadza się - inaczej niż w niektórych obcych systemach sądownictwa konstytucyjnego - do kontroli norm; polski Trybunał nie ma uprawnień do samodzielnego wzruszenia aktu administracyjnego czy wyroku sądu naruszającego konstytucyjne prawa i wolności skarżącego. Naprawienie błędu należy w takim wypadku do właściwego organu powołanego do stosowania badanej przez Trybunał normy, co często wymagać będzie wzruszenia, w wyniku wyroku Trybunału, ostatecznego rozstrzygnięcia organu administracji publicznej lub sądu.

Wiążące ustalenie przez Trybunał, w sentencji jego wyroku, zgodnego z konstytucją rozumienia zaskarżonego przepisu, a tym samym uznanie implicite za nie dające się pogodzić z konstytucją rozumienia przepisu, na jakim oparto kwestionowane w skardze rozstrzygnięcie w sprawie indywidualnej, stanowi przesłankę dokonania przez właściwy organ odpowiedniej korekty w trybie określonym przez właściwe przepisy proceduralne.

4. W wyroku z 18 kwietnia 2000 r., K. 23/99 podtrzymano pogląd, że w tych wszystkich wypadkach, gdy możliwe jest odnalezienie takiego znaczenia badanego przepisu, które pozwala na uznanie jego zgodności z konstytucją, należy posługiwać się tą techniką orzeczniczą, bo najlepiej koresponduje ona z domniemaniem konstytucyjności ustaw. Wobec zaś bezpośredniego związku badanych przepisów z sytuacją prawną jednostki, Trybunał uznał za potrzebne wskazanie w samej sentencji ich zakresu treściowego. Jak bowiem wskazano (w wyrokach z: 5 stycznia 1999 r., K. 27/98, i 28 kwietnia 1999 r., K. 3/99), "wyrok Trybunału, w którego sentencji uznaje się badany przepis za zgodny z konstytucją, ale tylko pod warunkiem, że przepis ten będzie rozumiany w sposób wskazany w tejże sentencji, ma w całości charakter powszechnie obowiązujący."

5. Na istnienie utrwalonej w orzecznictwie Trybunału zasady prymatu wykładni zgodnej z konstytucją zwrócono uwagę również uwagę w wyroku z 10 lipca 2000 r., SK 12/99.

Zasada prymatu wykładni w zgodzie z konstytucją może jednak ulegać pewnej modyfikacji w sytuacjach szczególnych. Metoda wykładni może być stosowana wówczas, gdy zapewni w praktyce zgodne z konstytucją rozumienie i stosowanie przepisu. Posłużenie się taką metodą wykładni może jednak nie zapobiec wypaczeniu rozumienia przepisu w sytuacjach, gdy pomimo wieloletniego stosowania przepisu, orzecznictwo nie jest jednolite i występują w nim zasadnicze rozbieżności interpretacyjne. W orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych występują rozbieżności interpretacyjne w kwestii dopuszczalności drogi sądowej w sprawach o roszczenia cywilnoprawne, wynikające ze stosunków o charakterze administracyjno-prawnym. Rozbieżności tych nie zdołano usunąć w drodze zastosowanej przez Trybunał wykładni w zgodzie z konstytucją. W uchwale Trybunału z 25 stycznia 1995 r., W. 14/97 jednoznacznie stwierdzono, iż w sprawach o roszczenia cywilne, powstałe w wyniku zdarzeń związanych z realizacją stosunków administracyjno-prawnych, droga sądowa jest dopuszczalna. Pomimo to, w późniejszym orzecznictwie nadal przyjmowano wykładnię całkowicie odmienną. W tej sytuacji, Trybunał, aby zapobiec wyprowadzaniu w drodze wykładni z treści art. 1 kpc normy o charakterze niekonstytucyjnym, uznał za konieczne wyeliminowanie występujących nieprawidłowości. Drogą prowadzącą do tego celu jest stwierdzenie, że art. 1 kpc rozumiany w ten sposób, iż w zakresie pojęcia "sprawy cywilnej" nie mogą się mieścić roszczenia dotyczące zobowiązań pieniężnych, których źródło stanowi decyzja administracyjna, jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Art. 31 ust. 3 konstytucji określa granice dopuszczalnych ustawowych ograniczeń praw i wolności konstytucyjnych. Stanowi on ogólną, abstrakcyjną miarę, stosowaną do oceny wszystkich przypadków pogwałcenia praw jednostki przez ustawodawcę; znajduje zastosowanie także do oceny ograniczeń prawa do sądu (por. wyrok z 9 czerwca 1998 r., K. 28/97).

6. W wyroku z 12 stycznia 2000 r., P. 11/98 Trybunał zauważył, że technika wykładni ustawy w zgodzie z konstytucją nie może być stosowana w sytuacji gdy praktyka stosowania ustawy narusza podstawowe prawa i wolności jednostki.

W wyroku z 3 października 2000 r., K. 33/99 przypomniano, że Trybunał zauważał już wielokrotnie, że rzeczywista treść wielu przepisów prawnych formułuje się dopiero w procesie ich stosowania. W pewnych sytuacjach Trybunał może wskazać właściwe rozumienie ustawy organom je stosującym posługując się techniką wykładni ustawy w zgodzie z konstytucją. Jeżeli jednak określony sposób rozumienia przepisu ustawy utrwalił się już w sposób oczywisty, a zwłaszcza jeśli znalazł jednoznaczny i autorytatywny wyraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego bądź Naczelnego Sądu Administracyjnego, to należy uznać, że przepis ten - w praktyce swego stosowania - nabrał takiej właśnie treści, jaką odnalazły w nim najwyższe instancje sądowe naszego kraju. Jeżeli zaś tak rozumiany przepis nie da się pogodzić z normami, zasadami lub wartościami konstytucyjnymi, to Trybunał może orzec o jego niezgodności z konstytucją i tym sposobem umożliwić ustawodawcy, bardziej precyzyjne i jednoznaczne uregulowanie danej kwestii.

7. W wyroku z 8 listopada 2000 r., SK 18/99, Trybunał Konstytucyjny badając zgodność art. 23 ust. 2 pkt 2 ustawy o szkolnictwie wyższym z art. 70 ust. 2 konstytucji dokonał analizy normy konstytucyjnej zapewniającej prawo do bezpłatnej nauki w szkołach publicznych z możliwością pobierania opłat za studia wieczorowe, zaoczne i eksternistyczne. Analizowana norma ustawowa musiałaby być uznana za niezgodną z wzorcem konstytucyjnym zawartym w art. 70 ust. 2 konstytucji, jeśli by przyjąć, że skonstruowane w niej upoważnienie dla szkoły wyższej do kształtowania opłat za zajęcia dydaktyczne pozostawia w zakreślonym obszarze kompetencyjnym niczym nie ograniczoną swobodę, co do skali samego zjawiska (a więc, co do dowolnego ustalania liczby studentów, przyjmowanych na studia inne, niż podstawowe), a także co do wysokości ustalanych opłat. Oznaczałoby to bowiem, że ustalenie zakresu zadań dydaktycznych szkół realizowanych w trybie studiów bezpłatnych albo odpłatnych pozostaje w sferze pełnej arbitralności organów szkoły. Taki kierunek interpretacyjny art. 23 ust. 2 pkt 2 ustawy o szkolnictwie wyższym, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, musiałby w konsekwencji prowadzić do wniosku, że przepis ten narusza konstytucyjną zasadę bezpłatnej nauki w szkołach publicznych. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że w tym przypadku przedmiotem kontroli konstytucyjności jest norma prawna, której treść i znaczenie zostało zrekonstruowane i ustalone w drodze zastosowania odpowiednich reguł inferencyjnych, a w tym przede wszystkim podstawowej dyrektywy wykładni, mającej ogólne znaczenie systemowe, tj. wykładni przepisu w zgodzie z konstytucją. Dyrektywa ta oznacza w pierwszym rzędzie, że spośród kilku możliwych znaczeń przepisu ustalonych za pośrednictwem reguł wykładni poszukiwany powinien być zawsze taki sens normatywny, który pozwala na uzgodnienie przepisu z konstytucją. Stanowisko takie w pełni harmonizuje z przyjmowanym powszechnie w orzecznictwie konstytucyjnym domniemaniem zgodności normy ustawowej z konstytucją. Ustalone wyżej elementy normatywne zawarte w normie konstytucyjnej art. 70 ust. 2, stanowiącej wzorzec kontroli mogą i muszą być uwzględnione przy poszukiwaniu właściwej, zgodnej z konstytucją treści kwestionowanego przepisu. Przepis art. 23 ust. 2 pkt 2 ustawy o szkolnictwie wyższym nie może być rozumiany jako pozostawiający swobodę wyższej szkole publicznej ustanawiania opłat za zajęcia dydaktyczne (bez względu na ich tryb: dzienny, zaoczny czy wieczorowy) w zakresie, w jakim zadania dydaktyczne szkoły są pokrywane przez pozostające w dyspozycji szkoły środki publiczne. W takim bowiem zakresie musi być w pełni respektowana zasada bezpłatności nauki w szkole publicznej określona w ust. 2 art. 70 konstytucji. Realizowana w ramach udostępnionych środków publicznych sfera działalności wyższej szkoły publicznej musi być traktowana jako działalność podstawowa, której podporządkowane są inne formy aktywności, mające wobec niej charakter subsydiarny. Upoważnienie do pobierania opłat za zajęcia dydaktyczne zawarte w art. 23 ust. 2 pkt 2 ustawy o szkolnictwie wyższym dotyczy tylko tych form działalności dydaktycznej szkoły (rodzaju zajęć, systemu studiów), które znajdują się poza wyżej określonym zakresem działalności podstawowej publicznej szkoły wyższej. Kształtowanie opłat za zajęcia dydaktyczne w ramach studiów innych niż dzienne, nie może mieć charakteru arbitralnego.

Powyższe ramy, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, nie pozwalają wyższej szkole publicznej, w zakresie związanym z dydaktyką świadczoną odpłatnie, na prowadzenie działalności gospodarczej na zasadach konkurencji z niepublicznymi szkołami wyższymi, w pełni podporządkowanej prawom rynku z nastawieniem na zysK. Odpłatna oferta dydaktyczna szkoły stanowić ma formę zaspokojenia rzeczywistych potrzeb społecznych związanych z dostępem do studiów osób spełniających formalne wymagania w tym zakresie. W kształtowaniu wielkości opłat za działalność dydaktyczną podstawową rolę musi odgrywać czynnik niezbędnych kosztów kształcenia na określonej uczelni lub określonym kierunku studiów. Ten właśnie czynnik z uwzględnieniem wykorzystywanych, również w ramach tej formy działalności dydaktycznej szkoły, środków publicznych powinien w pierwszym rzędzie determinować wysokość pobieranych opłat za zajęcia. Przedstawiona argumentacja zdecydowała o posłużeniu się przez Trybunał Konstytucyjny techniką orzeczenia interpretacyjnego i o orzeczeniu w pkt. 1 sentencji wyroku o zgodności art. 23 ust. 2 pkt 2 z konstytucją pod warunkiem wszakże takiego rozumienia tego przepisu, które uwzględnia treści normatywne zrekonstruowane na podstawie art. 70 ust. 2 konstytucji.

W 2000 r. wydano 6 wyroków, w sentencjach których Trybunał Konstytucyjny zawarł interpretację badanych przepisów. Dla porównania w 1999 r. w 5 sentencjach orzeczeń Trybunał zastosował technikę wykładni w zgodzie z konstytucją.

 

1.11. Sygnalizacja

Na podstawie art. 4 ust. 2 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym Trybunał wydał postanowienie sygnalizacyjne z 22 czerwca 2000 r., S. 1/00 do Rady Ministrów o potrzebie podjęcia inicjatywy ustawodawczej w przedmiocie unormowania podstawy wymiaru rent inwalidów wojennych i wojskowych, przyznanych przed 1 stycznia 1999 r.

Zgodnie z dotychczasową linią orzecznictwa, sygnalizacja wykorzystywana była do wskazywania wadliwości dostrzeżonych bezpośrednio w sprawie zakończonej orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. W sytuacji, gdy przepis prawny, zmieniony wskutek reformy systemu ubezpieczeń społecznych, ma charakter odsyłający i nie zawiera treści merytorycznej, która mogłaby być poddana kontroli z punktu widzenia zgodności z konstytucją, a jednocześnie prowadzi do niespójności regulacji prawnych podstaw wymiaru rent inwalidów wojennych i wojskowych, przyznanych przed 1 stycznia 1999 r., Trybunał ma możliwości skorzystania z instytucji sygnalizacji w celu jest zwrócenie uwagi na potrzebę podjęcia stosownych działań prawotwórczych.


Spis treści