Spis treści


2. Główne kierunki orzecznictwa dotyczącego państwa prawnego i niektórych zasad ustrojowych ORAZ związanych z nimi wolności i praw

 

2.1. Skutki wejścia w życie konstytucji dla dalszego obowiązywania ustaw wcześniejszych

W wyroku z 8 marca 2000 r., Pp 1/99 odniesiono się do problemu znaczenia wejścia w życie nowej konstytucji dla dalszego obowiązywania ustaw wcześniejszych (przedkonstytucyjnych).

W naszej kulturze prawnej uważa się, że rozwiązaniem typowym jest "przejęcie" norm przedkonstytucyjnych przez nowego ustrojodawcę, a nie budowanie całego systemu prawnego na nowo, na podstawach wyznaczonych przez nową konstytucję. Jest jednak zarazem bezsporne, że ustrojodawca nie przejmuje wszystkich dotąd obowiązujących norm, a jedynie te, które nie są niezgodne z nową ustawą zasadniczą i tylko tym normom udziela legitymizacji. Pojawia się wtedy pytanie, które normy są niezgodne z nową konstytucją.

W doktrynie ogólnie rozróżnia się dwa sposoby rozwiązywania konfliktu pomiędzy nową konstytucją a dawnym ustawodawstwem. "Z jednej strony, możliwe jest utrzymanie w mocy dawnych przepisów do czasu wydania przez parlament nowych regulacji, to jednak w sposób oczywisty zapoznaje rolę konstytucji jako ustawy zasadniczej. Z drugiej strony, możliwe jest uznanie, że nowa konstytucja natychmiast zyskuje pełnię mocy obowiązującej, to zaś oznacza eliminację niekonstytucyjnych ustaw z systemu prawnego. Eliminacja ta może być przeprowadzona przy zastosowaniu różnorodnych metod legislacyjnych. Koncepcja derogacji przyjmuje, że nowa konstytucja - jako lex posterior - uchyla z momentem wejścia w życie wszelkie przepisy prawne sprzeczne z jej postanowieniami. (...) Natomiast koncepcja tzw. wtórnej niekonstytucyjności przyjmuje, że dawne przepisy nie ulegają automatycznej derogacji, a jedynie - z momentem wejścia w życie konstytucji - stają się niekonstytucyjne. Dopiero więc urzędowe stwierdzenie tej niekonstytucyjności (co w odniesieniu do ustaw może dokonać tylko TK) spowoduje utratę mocy prawnej tego przepisu". Jeżeli chodzi o konstytucję z 2 kwietnia 1997 r. przyjmuje się, że nie zawiera ona żadnego wyraźnego przepisu derogacyjnego o charakterze ogólnym. Pewne aspekty relacji między nową konstytucją a ustawodawstwem wcześniejszym zostały wprawdzie podjęte w art. 236 i 239 ust. 1 konstytucji, jednak w żadnym wypadku nie dają one podstaw do formułowania zasad ogólnych.

Art. 236 ust. 1 konstytucji ustala obowiązek Rady Ministrów do wykonania w ciągu 2 lat - inicjatyw ustawodawczych "niezbędnych do stosowania Konstytucji". Chodzi tu jednak tylko o takie sytuacje, gdy w konstytucji pojawiły się unormowania których zastosowanie w praktyce możliwe będzie dopiero po uchwaleniu stosownych "ustaw wykonawczych". W żadnym razie nie można natomiast przypisywać unormowaniu zawartemu w art. 236 znaczenia szerszego i wyprowadzać z niego wniosku, iż utrzymał on w mocy całokształt przedkonstytucyjnego ustawodawstwa, nawet sprzecznego z nową konstytucją, do czasu uchwalenia nowych ustaw.

Podstawowa treść art. 239 ust. 1 sprowadza się do ustanowienia czasowego wyjątku od ogólnej zasady ostateczności orzeczeń Trybunału, ustanowionej w art. 190 konstytucji. Przepis ten, chociaż już dzisiaj wygasł, dawał wyraz założeniu, że po wejściu w życie konstytucji nadal mogą obowiązywać w systemie prawa ustawy przedkonstytucyjne z tą konstytucją niezgodne. Jednocześnie uznano, że ze sformułowań art. 239 ust. 1 nie można wyprowadzić generalnego odrzucenia derogacyjnego efektu wejścia w życie konstytucji i przyjąć, że wszelkie dawne ustawy zachowują moc obowiązującą do czasu ewentualnego orzeczenia przez Trybunał ich niekonstytucyjności. Tym samym unormowania zawarte w przepisach przejściowych konstytucji nie tworzą żadnej normy, która w sposób wyraźny utrzymywałaby w mocy ustawy sprzeczne z nową konstytucją i przedłużała okres ich obowiązywania do momentu orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny o ich niekonstytucyjności lub do momentu uchwalenia ustaw nowych. Stanowisko takie doktryna oparła głównie na innych postanowieniach konstytucyjnych, przede wszystkim na przyznaniu konstytucji najwyższego miejsca w systemie prawa (art. 8 ust. 1) i wprowadzeniu nakazu jej bezpośredniego stosowania (art. 8 ust. 2). Na tych zasadach oparto też poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o bezpośredni efekt derogacyjny nowej konstytucji. Poszukując takiej miano bowiem na uwadze możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie tych zasad. Z tego też punktu widzenia nawiązanie do zasady lex posterior derogat legi priori uznano za ze wszech miar uzasadnione, podkreślając, że nowa konstytucja jest nie tylko ustawą hierarchicznie nadrzędną (ustawą zasadniczą), ale też ustawą późniejszą wobec ustawodawstwa przedkonstytucyjnego.

Odpowiedź na pytanie, czy i w jakim zakresie można mówić o prostym uchyleniu dawnych norm w dniu wejścia w życie konstytucji, doktryna uzależniła od sposobu sformułowania wchodzących w grę postanowień konstytucyjnych i ich treści w relacji do treści norm dawnego ustawodawstwa. Zwrócono bowiem uwagę, że postanowienia konstytucyjne są formułowane w bardzo różny sposób, że oprócz norm konstytucyjnych, mówi się też o zasadach oraz wartościach konstytucyjnych, że nawet normy konstytucyjne sensu stricto są zapisywane z różnym nasileniem abstrakcyjności i uniwersalności zawieranych w nich treści. Każda z tych norm, zasad lub wartości może stać się podstawą (punktem odniesienia) dla kontroli zgodności ustawy zwykłej z konstytucją, ale proces ustalania takiej zgodności będzie przybierał bardzo różny charakter w zależności od sposobu ich sformułowania i wynikających z nich treści prawnych.

W poprzednich latach w orzecznictwie Trybunału odnotować można zwłaszcza dwa wyroki, wiążące się z problemem rozstrzygania niezgodności ustaw przedkonstytucyjnych z nową konstytucją. W sprawie K. 36/97 Trybunał Konstytucyjny uznał generalnie za zasługujący na aprobatę pogląd, że gdy konflikt norm nie będzie miał na tyle charakteru oczywistego (symetrycznego), by możliwe było zastosowanie zasady lex posterior, to konflikt ten będzie musiał być rozstrzygnięty na podstawie zasady lex superior, a więc w procedurze kontroli konstytucyjności. Jednakże w tej konkretnej sprawie analizując relację art. 22 ust. 4 ustawy z 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii do art. 46 konstytucji, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że zawarta w art. 46 konstytucji regulacja jest całkowicie nowa i z tego względu nie może wchodzić w grę zasada derogacji w stosunku do treściowo symetrycznej wcześniejszej normy. Natomiast art. 22 ust. 4 ustawy - mimo jego zgodności z przepisami konstytucyjnymi, jakie obowiązywały w chwili ustanowienia tej ustawy - jest niezgodny z art. 46 konstytucji. Odmienne stanowisko Trybunału powodowałoby utrzymanie - nie dającej się usunąć w procesie stosowania prawa - niezgodności ustawowego przepisu z konstytucyjnym wzorcem i tym samym godziłoby w zasadę nadrzędności konstytucji. Na marginesie Trybunał zauważył, że ustawa została uchwalona już po uchwaleniu przez Zgromadzenie Narodowe konstytucji, która w tym czasie podlegała procedurze zatwierdzającego referendum. Ustawodawca zwykły powinien był zatem w tej sytuacji brać pod uwagę, że ustawa może wejść w życie w czasie zbliżonym do - wówczas potencjalnego - wejścia w życie konstytucji i z tego względu nie dopuścić do sprzeczności stanowionego przepisu ustawy z przyszłą konstytucją .

W wyroku z 17 kwietnia 2000 r. SK 28/99 zauważono, że art. 5 ust. 2 pkt 2 ustawy z 28 grudnia 1989 r. - Prawo celne został ustanowiony w okresie obowiązywania Konstytucji 1952 r. Art. 87 ust. 3 tej konstytucji stanowił: "Przepadek mienia może nastąpić jedynie w przypadkach przewidzianych ustawą, na podstawie prawomocnego orzeczenia." W wyroku z 6 października 1998 r., K. 36/97 Trybunał zwracał uwagę, że wymieniony przepis konstytucji nie wykluczał przekazywania kompetencji do orzekania przepadku rzeczy organom pozasądowym. Zaskarżony przepis ustawy nie był zatem niezgodny z konstytucją w chwili jego ustanowienia. Niezgodność powstała dopiero w chwili wejścia w życie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. (art. 46).

Trybunał nie podzielił poglądu przedstawiciela Sejmu, iż art. 236 ust. 1 konstytucji oznacza, że po wejściu w życie konstytucji mogą obowiązywać przepisy ustaw przedkonstytucyjnych, niezgodnych z nową konstytucją. Art. 236 ust. 1 ma znaczenie dla ustanowienia obowiązku Rady Ministrów do wykonania - w ustalonym w nim terminie - określonych inicjatyw ustawodawczych. Natomiast, na co zwracano uwagę zarówno doktrynie, jak i w orzecznictwie Trybunału, art. 236 ust. 1 nie może być odczytywany jako odraczający o dwa lata wejście w życie przepisów konstytucyjnych w tych wszystkich sytuacjach, gdy zachodzi niezgodność danej ustawy z nową konstytucją. Trybunał przypomina, że w takim przypadku pojawia się sytuacja tak zwanej "wtórnej niekonsytucyjności" co nie oznacza wprawdzie automatycznej derogacji niekonstytucyjnego przepisu, ale otwiera możliwość zakwestionowania tego przepisu przed Trybunałem Konstytucyjnym, także przed upływem dwóch lat od wejścia w życie konstytucji. W przeciwnym razie nie miałoby sensu rozwiązanie przyjęte w art. 239 ust. 1 konstytucji, dotyczące orzekania o konstytucyjności ustaw przedkonstytucyjnych właśnie w okresie dwóch lat po wejściu w życie konstytucji.

Relacja między nową konstytucją a ustawami przedkonstytucyjnymi z nią niezgodnymi analizowana była również analizowana przez Trybunał Konstytucyjny w latach poprzednich (K. 36/97). Zgodnie z koncepcją derogacji nowa konstytucja uchyla automatycznie - jako lex posterior - wszystkie wcześniejsze przepisy niezgodne z jej postanowieniami. Ustawa przedkonstytucyjna niezgodna z nową konstytucją traci moc obowiązującą z chwilą wejścia w życie nowej konstytucji. W myśl koncepcji niekonstytucyjności wtórnej przepisy przedkonstytucyjne niezgodne z nową konstytucją nie zostają uchylone z chwilą jej wejścia w życie, ale obowiązują do czasu stwierdzenia ich niekonstytucyjności przez sądownictwo konstytucyjne. Możliwa jest również koncepcja, zgodnie z którą nowa konstytucja deroguje przepisy niekonstytucyjne identyczne co do stopnia szczegółowości i przedmiotu regulacji, natomiast w przypadku, gdy konflikt norm nie ma na tyle oczywistego charakteru, by możliwe było zastosowanie zasady lex posterior, to konflikt ten musi zostać rozstrzygnięty na podstawie zasady lex superior, a więc w procedurze kontroli konstytucyjności. W cytowanym wyroku Trybunał, nie formułując ogólnych zasad dotyczących kwestii skutków niezgodności ustaw przedkonstytucyjnych z nową konstytucją także stwierdził, że art. 46 konstytucji nie uchylił zaskarżonego przepisu art. 22 ust. 4 ustawy z 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, przyznającego wojewódzkiemu inspektorowi farmaceutycznemu kompetencję do orzekania przepadku na rzecz Skarbu Państwa substancji odurzających, psychotropowych oraz niektórych prekursorów.

 

2.2. Ogólna formuła demokratycznego państwa prawnego i zasady szczegółowe (bezpieczeństwa prawnego, ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa, ochrony praw nabytych, zakaz wstecznego działania prawa, odpowiedniej vacatio legis)

Trybunał odwoływał się wielokrotnie do treści zawartych w art. 2 konstytucji.

1. W wyroku z 12 stycznia 2000 r., P. 11/98 wyraził pogląd, że zasada ochrony zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa oraz zasada bezpieczeństwa prawnego wynikają z klauzuli demokratycznego państwa prawnego i mają charakter wiążący dla ustawodawcy. Odstąpienie od tej zasady mogłoby by nastąpić w sytuacji szczególnej konieczności publicznej.

2. Zgodnie z ustalonym orzecznictwem Trybunału, zasada zachowania odpowiedniej vacatio legis stanowi jedną z norm składających się na treść zasady demokratycznego państwa prawnego. W wyroku z 4 stycznia 2000 r., K. 18/99 Trybunał wskazał na jej zakres. Jego zdaniem długość vacatio legis musi być dostosowana do treści ustanowionej regulacji oraz możliwości pokierowania swoimi sprawami przez jej adresatów. Nakaz stosowania odpowiedniej vacatio legis ma szerszy zasięg stosowania niż zasada ochrony praw nabytych, ponieważ odnosi się również do regulacji, które nie ograniczają ani nie znoszą praw podmiotowych. Zakresy stosowania obu zasad nakładają się na siebie, ponieważ wymóg zachowania odpowiedniej vacatio legis stanowi jeden z warunków dopuszczalności ingerencji ustawodawcy w prawa nabyte. Trybunał wyraził pogląd, że w przypadku gdy przedmiotem kontroli jest zgodność aktu normatywnego z konstytucyjną zasadą ochrony praw nabytych, nie zachodzi potrzeba powoływania nakazu zachowania odpowiedniego vacatio legis jako odrębnej podstawy kontroli.

3. W wyroku z 10 lipca 2000 r., SK 12/99 uznał zbędność powoływania jako podstawy kontroli art. 2 konstytucji w sytuacji naruszenia prawa do sądu. Nie kwestionując poglądu, że naruszenie prawa do sądu, jednego z fundamentów państwa prawnego jest równoznaczne z naruszeniem zasady demokratycznego państwa prawnego, Trybunał stwierdził, że skoro konstytucja zawiera konkretny przepis tatuujący dane prawo, to podstawą kontroli winien być szczegółowy przepis konstytucyjny.

4. W wyroku z 8 maja 2000 r., SK 22/99 Trybunał stwierdził, że implikacją konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawnego jest poszanowanie takich wartości, jak pewność prawa i zaufanie obywateli do państwa, a tym samym poszanowanie trwałości prawomocnych wyroków sądowych i ostatecznych decyzji administracyjnych orzekających o prawach stron. Oznacza to, że bez zgody osób zainteresowanych rozstrzygnięcia te mogą być wzruszane tylko w wyjątkowych przypadkach, przy zaistnieniu kwalifikowanych przesłanek i w ramach określonej ustawowo procedury.

5. W wyroku z 22 lutego 2000 r., SK 13/98 Trybunał Konstytucyjny uznał, że z klauzuli demokratycznego państwa prawnego wynika zasada dopuszczalności zaskarżania decyzji administracyjnych i orzeczeń sądowych w toku instancji. Można, zdaniem Trybunału, uznać dopuszczalność zaskarżania (w drodze środków nadzwyczajnych) ostatecznych decyzji administracyjnych i prawomocnych orzeczeń sądowych, co nie przesądza o niekonstytucyjności ustawowych ograniczeń czasowych w korzystaniu z tych środków.

6. W wyroku z 21 marca 2000 r., K. 14/99 uznał, że odebranie nadanego gminie w sposób nieprawidłowy prawa własności nie stanowi naruszenia zasady zaufania obywateli do organów państwa i stanowionego prawa, ponieważ zasada ta odnosi się do stanowienia prawa a nie jego stosowania.

7. W wyroku z 10 lipca 2000 r., SK 21/99 zauważono, że przestrzeganie zasady zaufania obywatela do państwa i stanowionego prawa ma szczególne znaczenie w sytuacji, w której ma miejsce zmiana dotychczas obowiązujących przepisów, zwłaszcza tych, które już znalazły zastosowanie jako czynnik kształtujący sytuację prawną ich adresatów.

8. Zasada bezpieczeństwa prawnego nakazuje, zdaniem Trybunału wyrażonym w wyroku z 12 kwietnia 2000 r., K. 8/98, poszanowanie przez ustawodawcę istniejących stosunków prawnych. Dokonywanie w procesie stanowienia prawa, nieusprawiedliwionych żadnymi okolicznościami obiektywnymi, zmian przekreślających wcześniejszy kierunek zmian legislacyjnych narusza zasadę demokratycznego państwa prawnego.

9. Zasada państwa prawnego wymaga nie tylko stanowienia norm nienagannych z punktu widzenia techniki legislacyjnej, lecz wymaga, by normy te realizowały podstawowe założenia leżące u podstaw porządku konstytucyjnego w Polsce i strzegły tego zespołu wartości, który konstytucja wyraża. W wyroku z 12 kwietnia 2000 r., K. 8/98 stwierdzono, że nie sposób oceniać zachowania zasad państwa prawnego bez uwzględnienia wartości wskazanych w preambule konstytucji oraz z pominięciem sprecyzowanej w art. 1 konstytucji zasady, że Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Zdaniem Trybunału zasady zaufania do państwa i sprawiedliwości społecznej wyrażone w art. 2 konstytucji nie stanowią dwóch zupełnie niezależnych wzorców konstytucyjnych, ponieważ Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej przyjęła model demokratycznego państwa prawnego, w którym sprawiedliwość społeczna jest celem urzeczywistniającym demokratyczne państwo prawne. Zasada sprawiedliwości społecznej w zestawieniu art. 1 i 2 konstytucji winna być pojmowana jako czynnik prowadzący do sprawiedliwego wyważenia interesu ogółu (dobra wspólnego) i interesów jednostki.

10. Art. 2 konstytucji zawierający klauzulę demokratycznego państwa prawnego należy, zdaniem Trybunału do fundamentalnych przepisów konstytucyjnych określających podstawowe i szczególnie chronione cechy ustrojowe RP. Stanowi on niezwykle ważną dyrektywę w zakresie stanowienia prawa dla organów władzy publicznej. Jednakże dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw w trybie skargi konstytucyjnej podstawy należy poszukać nie w klauzuli demokratycznego państwa prawnego lecz w konkretnych postanowieniach konstytucji. W wyroku z 10 lipca 2000 r., SK 21/99 stwierdzono, że zasada lex retro non agit oraz zasada ochrony praw nabytych mają charakter zasad przedmiotowych, wyznaczających granice ingerencji władzy publicznej w sferę praw podmiotowych. Naruszenie tych zasad może uzasadniać zarzut niedopuszczalnego wkroczenia przez tę władzę w sferę konstytucyjnie chronionych praw lub wolności jednostki, co w konsekwencji prowadzi do stwierdzenia sprzecznego z porządkiem konstytucyjnym naruszenia tych praw lub wolności.

11. Zasada ochrony praw nabytych nie ma charakteru absolutnego. W wyroku z 12 września 2000 r., K. 1/2000 Trybunał stwierdził, że z konieczności zachowania praw nabytych nie można wywodzić obowiązku ustawodawcy kreowania identycznych uprawnień dla innych osób.

12. W wyroku z 4 stycznia 2000 r., K. 18/99 stwierdzono, że u podstaw praw nabytych znajduje się dążenie do zapewnienia jednostce bezpieczeństwa prawnego i umożliwienia jej racjonalnego planowania przyszłych działań. Konstytucyjna zasada ochrony praw nabytych nie wyklucza stanowienia regulacji ograniczających lub znoszących prawa podmiotowe. Ocena dopuszczalności wyjątków od zasady ochrony praw nabytych wymaga, zdaniem Trybunału, rozważenia na ile oczekiwanie jednostki dotyczące ochrony praw nabytych jest usprawiedliwione, ponieważ zasada ochrony praw nabytych chroni wyłącznie oczekiwania usprawiedliwione i racjonalne.

13. W wyroku z 13 marca 2000 r. stwierdzono, że zasada ochrony praw nabytych zakazuje arbitralnego znoszenia lub ograniczania praw podmiotowych przysługujących jednostce lub innym podmiotom prywatnym występującym w obrocie prawnym. Zasada ochrony praw nabytych zapewnia ochronę praw podmiotowych, zarówno publicznych jak i prywatnych. Jednakże poza zakresem stosowania tej zasady znajdują się sytuacje prawne, które nie maja praw podmiotowych ani ekspektatyw tych praw. Ochrona praw nabytych nie może uniemożliwiać zasadniczej reformy polskiego systemu prawnego, w tym systemu norm regulujących funkcjonowanie organów administracji publicznej.

14. Zasada sprawiedliwości społecznej była przedmiotem rozstrzygnięcia w wyroku z 30 maja 2000 r., K. 37/98. Trybunał zwrócił uwagę na fakt, że zróżnicowanie systemów emerytalnych wynika ze swoistych właściwości poszczególnych form aktywności zawodowej i wynikających stąd odmiennych potrzeb osób je wykonujących. Wynikające stąd odrębności w statusie ubezpieczeniowym obywateli jako uzasadnione przesłankami rzeczowymi są dopuszczalne i nie kolidują z zasadami równości i sprawiedliwości społecznej. Odmienne traktowanie nie może jednak dotyczyć sytuacji nie związanych z pracą zawodową, np. nie zaliczenie rolnikom działalności kombatanckiej jako okresu składkowego wpływającego na wielkość świadczeń należy uznać za uregulowanie naruszające konstytucyjną zasadę równości. Ponadto, zdaniem Trybunału, taka regulacja rażąco narusza poczucie sprawiedliwości społecznej, ponieważ sprawiedliwość społeczna wymaga, by zróżnicowanie praw poszczególnych podmiotów pozostawało w odpowiedniej relacji do różnic w sytuacji faktycznej.

 

2.3. Wolność tworzenia i działania partii politycznych

Wolność tworzenia i działania partii politycznych była przedmiotem rozstrzygnięcia w wyroku z 8 marca 2000 r., Pp 1/99. Trybunał zwrócił uwagę, że kompetencja Trybunału do orzekania o zgodności celów lub działalności partii politycznych z konstytucją nie określa formy, w jakiej te cele winny być wyrażone aby mogły się stać przedmiotem kontroli w aspekcie zgodności z konstytucją. Zdaniem Trybunału konstytucja tworzy materialnoprawną podstawę kontroli zgodności z konstytucją celów lub działalności partii politycznych w art. 11 konstytucji określającym pozycję ustrojową partii, art. 58 dotyczącym wolności zrzeszania się i zakresu ograniczeń tej wolności oraz art. 13 stanowiącym w sposób ogólny o zakresie programu partii politycznych, natomiast tryb kontroli konkretyzuje ustawa o partiach politycznych. Dokumentem określającym cele, strukturę i zasady działania partii politycznych jest statut uchwalony przez organ stanowiący partii. Odnosząc się do pozycji ustrojowej i charakteru partii politycznej Trybunał uznał, że jest ona z jednej strony formą urzeczywistniania wolności zrzeszania się i realizowania aspiracji do zorganizowanego współdziałania w sprawowaniu władzy, a z drugiej strony poprzez zdolność oddziaływania na kształtowanie polityki państwa stanowi element systemu politycznego. Przepisy określające w sposób bezpośredni status partii politycznych znajdują się w rozdziale konstytucji określającym normy ustrojowe. Art. 11 ust. 1 wyraża, zdaniem Trybunału, zasadę pluralizmu politycznego, uważaną za nienaruszalną zasadę ustrojową, której podstawę stanowi "wolność tworzenia i działania partii politycznych". Treść tej zasady wyznaczona jest poprzez treść innych podstawowych zasad ustrojowych, w szczególności zasady demokratycznego państwa prawnego (art. 2), zasady zwierzchnictwa narodu (art. 4), i zasady legalności (art. 7). Natomiast art. 13 zakazuje istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu oraz tych, w programie których dopuszcza się nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo utajnienie struktur lub członkostwa. Ogólne określenie wolności zrzeszania się zawarte jest w art. 58 i art. 31 ust. 3 konstytucji, w których zapewniona jest wolność zrzeszania się a ograniczenia tej wolności mogą być ustanowione w ustawie i to w zakresie nie naruszającym istoty tego prawa. Trybunał powołując się na wcześniejsze orzecznictwo uznał, ze konstytucyjne prawo obywateli zrzeszania się w partie polityczne nie wyklucza możliwości ustanowienia przez ustawodawcę jego granic czy też procedur prawnych korzystania z niego. Konieczne jest jednak zachowanie proporcji między stopniem ograniczenia wolności jednostki a rangą chronionego interesu publicznego i ustawowe ograniczenia muszą być traktowane w kategoriach wyjątków.

Trybunał sformułował wniosek, że z zasady dobrowolności przynależności do partii politycznej nie wynika żadna konsekwencja dotycząca zasad organizacji wewnętrznej partii. Pryncypium demokracji związane nierozerwalnie z pluralizmem oznacza, że w państwie demokratycznym wolni obywatele mogą zakładać organizacje (w tym partie polityczne) zorganizowane na rozmaitych zasadach, pod warunkiem, ze zasady te nie naruszają prawa karnego i nie wiążą się z pozbawieniem wolności członków tej organizacji. Zdaniem Trybunału nie należy ani przeceniać ani lekceważyć znaczenia czynnika wewnątrzorganizacyjnego, ponieważ w świetle postanowień konstytucji partia polityczna powinna stanowić dynamiczną jedność jej wewnętrznych i zewnętrznych struktur oraz metod działania, umożliwiając obywatelom zrzeszającym się w partiach politycznych zorganizowany i skuteczny wpływ na udział w demokratycznie sprawowanej władzy. Jednak niedemokratyczne elementy wewnątrzorganizacyjne nie zawsze muszą mieć bezpośredni i istotny wpływ na wypełnianie przez partię jej roli ustrojowej, a zatem swoboda kształtowania wewnętrznych struktur i zasad funkcjonowania partii nie może być ograniczana jak długo nie zagraża wypełnianiu przez partię jej konstytucyjnej roli lub jak długo nie wyklucza demokratycznych metod wpływających na kształtowanie polityki państwa. Trybunał opowiedział się za koniecznością zachowania daleko idącej powściągliwości dotyczącej możliwości i zakresu ingerencji władz publicznych, w tym ustawodawcy, w wewnętrzne struktury i zasady działania partii politycznych. Jedynymi i bezwzględnie określonymi w konstytucji ograniczeniami swobody kształtowania wewnętrznych struktur i zasad działania partii politycznych są zakazy zawarte w art. 13 konstytucji. Autonomia kształtowania wewnętrznych struktur jest pochodną wolności tworzenia partii politycznych. Ingerencja zewnętrzna, zdaniem Trybunału, może wchodzić w grę wówczas, gdy struktura taka w sposób jednoznaczny i oczywisty odbiega od standardów demokratycznego państwa prawnego i właściwego dla niego systemu wartości. W razie wątpliwości domniemanie przemawia za zgodnością z konstytucją.

 

2.4. Wolność tworzenia i działania związków zawodowych oraz wolność zrzeszania się w związkach zawodowych

Zapewnienie wolności tworzenia i działania związków zawodowych w art. 12 konstytucji ma, zdaniem Trybunału, szczególnie istotny charakter w systemie gospodarki rynkowej, ponieważ znajduje się ona na styku naturalnych dążeń podmiotów działających na rynku do maksymalizacji zysków oraz istniejącą w demokratycznym państwie prawnym potrzebą ochrony pracowników przed ewentualną samowolą pracodawców. W wyroku z 13 marca 2000 r., K. 1/99 stwierdzono, że określenie statusu związków zawodowych jako organizacji służących ochronie i reprezentacji interesów pracowniczych powinno być dokonane ze szczególną ostrożnością i rozwagą, ponieważ nadmierne ograniczenie praw i swobody działalności związków zawodowych prowadzić może do naruszenia praw pracowniczych, w tym też godności człowieka. Rozważając zarzuty dotyczące naruszenia uprawnień związków zawodowych polegające na pozbawieniu ich możliwości ochrony swoich członków w przypadku wygaśnięcia stosunku pracy z mocy prawa Trybunał zauważył, że ten tryb stanowi w stosunku do regulacji zawartych w kodeksie pracy regulację szczególną wynikającą z zasadniczych przeobrażeń związanych z przebudową całego systemu terenowej administracji rządowej, samorządu terytorialnego oraz ze zmianą podziału terytorialnego na szczeblu ponadgminnym. Taka sytuacja wymagała od ustawodawcy wprowadzenia rozwiązań prawnych dotyczących jednakowo wszystkich pracowników pracujących w likwidowanych organach administracji rządowej. Dokonano tego przy pomocy rozwiązań nadzwyczajnych jakim było wygaśnięcie z mocy prawa stosunku pracy, co spowodowało w konsekwencji wyłączenie uprawnień związków zawodowych w zakresie ochrony stosunków pracy. W sytuacji usprawiedliwionej ważnym interesem publicznym ograniczenia te nie prowadzą do naruszenia art. 2 i art. 12 konstytucji, które muszą być rozpatrywane w perspektywie innych wartości konstytucyjnych. W tym duchu należy, zdaniem Trybunału interpretować przepisy Konwencji Nr 87 MOP dotyczącej ochrony związkowej i ochrony praw związkowych. Konwencja nie wyjaśnia wyczerpująco istoty wolności związkowej. Odnosi się do niej treść art. 2 stanowiącego, że pracownicy i pracodawcy mają prawo, bez uzyskania uprzedniego zezwolenia do tworzenia organizacji według swego uznania, jak też przystępować do tych organizacji, przy jednoczesnym obowiązku stosowania się do ich statutów. Trybunał uznał, ze przy badaniu konstytucyjności zakwestionowanych przepisów należy wziąć pod uwagę zarówno art. 12 konstytucji jak i art. 11 Konwencji Nr 87 MOP dotyczącej wolności związkowej i ochrony praw związkowych, bowiem konstytucja z racji swej szczególnej pozycji w hierarchii źródeł prawa posiada najwyższą moc prawną w państwie, natomiast inne akty stanowiące źródła prawa powszechnie obowiązującego stanowić winny realizacje przepisów konstytucji.

 

2.5. Siły Zbrojne

W wyroku z 7 marca 2000 r. Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę na zasadę neutralności Sił Zbrojnych oraz podległości cywilnej i demokratycznej kontroli, wyrażoną w art. 26 ust. 2 konstytucji. Siły Zbrojne RP mają podstawową, niezbywalną funkcję, jaką jest stanie na straży bezpieczeństwa zewnętrznego oraz wewnętrznego państwa. Neutralność Sił Zbrojnych powinna być rozumiana jako obowiązek kierowania się dobrem wspólnym obywateli wyrażającym się w zachowaniu niepodległego bytu państwowego, niepodzielności terytorium i nienaruszalności granic. Neutralność Sił Zbrojnych należy wiązać z istnieniem takich struktur, które zapewnią realizację funkcji obronnych uniemożliwiających wpływ grupowych interesów obywateli tam, gdzie kolizja interesu wspólnego z interesem grupowym nie tylko istnieje ale może potencjalnie powstać. Dlatego, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, w świetle art. 26 konstytucji członkowie Sił Zbrojnych mogą podlegać daleko większym ograniczeniom niż pozostałe grupy społeczeństwa.


Spis treści