Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


67. posiedzenie Senatu RP

26 października 2000 r.

Oświadczenie

Oświadczenie kieruję do ministra zdrowia.

Jestem w niezręcznej sytuacji wobec faktu, że zmarła pani minister Franciszka Cegielska i jeszcze nie wiadomo, kto będzie jej następcą, ale ważność problemu, który chcę poruszyć, i troska o losy dydaktyki w akademiach medycznych nakazują mi złożenie tego oświadczenia bezzwłocznie.

Na początku bieżącego roku zadałem pani minister pytanie, jakie są plany prywatyzacyjne resortu i jakie w tym kontekście będą losy państwowych szpitali klinicznych. Otrzymałem odpowiedź podpisaną przez pana wiceministra Andrzeja Rysia, który stwierdził, co następuje.

W Ministerstwie Zdrowia prowadzone są prace nad założeniami ustawy o ochronie zdrowia i nad jednoczesną nowelizacją innych ustaw, w tym również ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Ustawa o ochronie zdrowia będzie podstawową i kompleksową regulacją prawną z zakresu systemu ochrony zdrowia i będą w niej określone nowe struktury świadczeniodawców w ochronie zdrowia. Mam nadzieję, że z proponowanych rozwiązań wszystkie zainteresowane strony będą zadowolone. Na podstawie rozporządzenia ministra zdrowia z dnia 17 września 1999 r. szpitale kliniczne zawierają z uczelniami medycznymi umowy o udostępnienie szpitala na wykonywanie zadań dydaktycznych i w umowie określają zasady wzajemnej współpracy oraz jej koszty i sposób rozliczeń. Nie jest istotne, czy dydaktyka będzie się odbywać w publicznym, czy niepublicznym zakładzie. Zaistniały pewne nieprawidłowości w trybie nadawania statutu szpitalom klinicznym i obecnie w Ministerstwie Zdrowia są prowadzone prace nad konwalidacją tego stanu.

Jest to bardzo mętna odpowiedź typu: no tak, prace są prowadzone, lęgną się nowe pomysły.

Dowiedziałem się ostatnio, że poważnie został potraktowany projekt przekazania akademii medycznych w gestię Ministerstwa Edukacji Narodowej i pozostawienia szpitali klinicznych w resorcie zdrowia lub może w zarządzie samorządów. Jeżeli naprawdę powstały takie pomysły, to nie umiem sobie odpowiedzieć, czemu to wszystko miałoby służyć, bo na pewno nie poprawie warunków kształcenia lekarzy. Wszystko to może mieć dalekosiężne skutki. Negatywne doświadczenia z klinikami na tak zwanej bazie obcej powinny odstraszać od tego typu rozwiązań. Wydaje mi się, że resort powinien określić dokładnie, co wreszcie w tej sprawie chce zrobić, chyba że przyświeca temu wszystkiemu idea: co by tu jeszcze z tych rzeczy i instytucji, które dotychczas dobrze działały, popsuć.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie