Spis oświadczeń, odpowiedź na oświadczenie, następne oświadczenie


9. posiedzenie Senatu RP

19 marca 1998 r.

Oświadczenie

Do wygłoszenia niniejszego oświadczenia skłonił mnie kolejny już, niestety, przejaw wyjątkowej arogancji rządu, braku poszanowania przezeń elementarnych zasad demokracji, a nawet zwykłej przyzwoitości.

O co chodzi? Otóż 10 lutego bieżącego roku wydane zostało rozporządzenie Rady Ministrów zmieniające rozporządzenie w sprawie powołania komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego. Zmiana dotyczy okrojenia w tejże komisji reprezentacji Krajowego Sejmiku Samorządu Terytorialnego z sześciu do czterech osób oraz uzupełnienia jej składu o czterech przedstawicieli Federacji Związków i Stowarzyszeń Gmin Polskich.

Na czym polega wspomniana arogancja rządu? Na tym, że rząd zrobił to bez jakichkolwiek uzgodnień z dotychczasowymi uczestnikami komisji wspólnej, a nawet wbrew ich wyraźnemu sprzeciwowi. 28 stycznia bieżącego roku strona samorządowa komisji wspólnej - składająca się, przypomnijmy, z przedstawicieli Krajowego Sejmiku Samorządu Terytorialnego, Unii Miasteczek Polskich, Unii Metropolii Polskich, Związku Miast Polskich oraz Związku Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej - jednoznacznie i jednogłośnie negatywnie zaopiniowała wniosek dotyczący zmian rozporządzenia Rady Ministrów z 15 lipca 1997 r. w sprawie powołania komisji wspólnej rządu i samorządu terytorialnego.

Widać z tego, że rząd pana premiera Buzka swoiście interpretuje zapisy ustawowe, dostosowując je do własnych potrzeb. Tak właśnie postąpił z postanowieniem art. 13, ust. 1 ustawy z 8 sierpnia 1996 r. o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów. Zapis ten mówi wyraźnie: "Rada Ministrów, w uzgodnieniu z zainteresowaną instytucją lub środowiskiem społecznym, może powoływać, w drodze rozporządzenia, komisje wspólne, składające się z przedstawicieli rządu oraz tej instytucji lub środowiska". Jest tu mowa o uzgodnieniu, nie zaś o ignorowaniu. A właśnie z takim ignorowaniem strony samorządowej w komisji wspólnej, z ignorancją czy wręcz arogancją mamy do czynienia w przypadku rozporządzenia Rady Ministrów z 10 lutego bieżącego roku.

W związku z zaistniałą sytuacją ciśnie się na usta pytanie: jakie były motywy podjętej decyzji o rozszerzeniu komisji wspólnej o Federację Związków Stowarzyszeń Gmin Polskich? Jest to organizacja samorządowa o charakterze ogólnopolskim, jednak działająca głównie w Polsce południowo-wschodniej. Nie jest przeciwnikiem rozszerzania komisji wspólnej o kolejne podmioty samorządowe, ogólnopolskich organizacji skupiających samorządy lokalne jest jednak w Polsce około dwudziestu. Dlaczego zatem akurat Federacja Związków i Stowarzyszeń Gmin Polskich dostąpiła tego zaszczytu? Czyżby dlatego, że jej przewodniczący, pan Kazimierz Barczyk, pełni jednocześnie funkcję sekretarza stanu - sekretarza Komitetu Społecznego Rady Ministrów? Jeśli był to główny powód poszerzenia składu komisji wspólnej o tę organizację, to z przykrością stwierdzam, że jest on wyjątkowo słaby, żeby nie powiedzieć - śmieszy.

Jeszcze raz podkreślam, że nie jestem przeciwny rozszerzaniu komisji wspólnej, wręcz przeciwnie. Ale niechże się to odbywa zgodnie z prawem i z elementarnymi zasadami demokracji!

Oświadczenie niniejsze kieruję do pana premiera Jerzego Buzka i proszę go o udzielenie wyjaśnień w tej sprawie.


Spis oświadczeń, odpowiedź na oświadczenie, następne oświadczenie