6. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Funduszu Gwarancyjnym, Prawo energetyczne, o partiach politycznych, o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górniczych, o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej, Prawo telekomunikacyjne, o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego "Polskie Koleje Państwowe", o spółdzielniach mieszkaniowych, o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001-2006, o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych oraz o utracie mocy ustawy o kasach oszczędnościowo-budowlanych i wspieraniu przez państwo oszczędzania na cele mieszkaniowe

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dziewiętnastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustaw: o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, Prawo energetyczne, o partiach politycznych, o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górniczych, o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej, Prawo telekomunikacyjne, o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego "Polskie Koleje Państwowe", o spółdzielniach mieszkaniowych, o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001-2006, o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych oraz o utracie mocy ustawy o kasach oszczędnościowo-budowlanych i wspieraniu przez państwo oszczędzania na cele mieszkaniowe.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na ósmym posiedzeniu w dniu 18 grudnia bieżącego roku. Do Senatu została przekazana w dniu 18 grudnia bieżącego roku. Marszałek Senatu w dniu 18 grudnia, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 50, a sprawozdanie komisji w druku nr 50A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych senator Genowefę Ferenc o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Genowefa Ferenc:

Panie Marszałku! Państwo Senatorowie!

Mam zaszczyt przedstawić z upoważnienia Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych sprawozdanie z posiedzenia komisji, rozpatrującej wtedy zmiany ustaw przedstawionych w druku senackim nr 50. Zmiany dotyczą trzynastu ustaw. Nie będę w tej chwili czytała tytułów ustaw, wymienił przed chwilą pan marszałek, podam te tytuły przy omawianiu poszczególnych artykułów.

Głównym celem wprowadzanych zmian jest szukanie środków finansowych dla wypełnienia tej olbrzymiej luki budżetowej, którą otrzymaliśmy w spadku po poprzednim rządzie. Jestem zobowiązana poinformować Wysoką Izbę, że omawiana ustawa została bardzo krytycznie oceniona przez komisję z legislacyjnego punktu widzenia. Senatorowie podczas dyskusji wskazywali, że zmiany winny być proponowane w sposób bardziej czytelny dla odbiorcy. Trzy artykuły omawianej ustawy wzbudziły najwięcej wątpliwości i wywołały największą dyskusję. Są to art. 3, 4 i 8.

Przejdę teraz do omówienia proponowanych zmian.

Art. 1 i 13 należy rozpatrywać łącznie, bo wprowadzane w nich zmiany są ze sobą związane. Art. 13 zmierza do zakończenia obowiązywania ustawy o kasach oszczędnościowo-budowlanych, obowiązującej od 1997 r. - była to martwa ustawa, bo kasy dotychczas nie powstały - a art. 1 wprowadza zmiany w ustawie o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym związane z zakończeniem obowiązywania ustawy o kasach oszczędnościowo-budowlanych.

W art. 2 Sejm proponuje wprowadzenie zmian do ustawy - Prawo energetyczne. Zmiana ma na celu stworzenie podstaw prawnych do ustalenia wydatków Urzędu Regulacji Energetyki na ogólnie obowiązujących zasadach, to jest bez ich bezpośredniego powiązania z wysokością dochodów z opłat na koncesję. Dotychczasowe zapisy sprawiły, że poziom wynagrodzeń pracowników tego urzędu w znaczący sposób odbiegał od poziomu osiąganego w innych urzędach.

Art. 3 dotyczy zmian w ustawie o partiach politycznych. Zmniejszono subwencję, która miała być wypłacana w roku 2002, do poziomu 25% rocznej subwencji. Oszczędności z tego tytułu szacowane są na 75 milionów zł. Tego artykułu dotyczy zgłoszony wniosek mniejszości, który zmierza do jego wykreślenia. Szczegóły przedstawi sprawozdawca mniejszości komisji.

Art. 4 należy do tych artykułów, które wywołały wiele wątpliwości i dyskusji. Senatorowie wskazywali, że jego zapisy mogą skłócić środowiska górnicze. Senatorowie nie dostrzegają także związanych z nim oszczędności dla budżetu. Wskazywano również na nieczytelność proponowanych zmian z punktu widzenia legislacyjnego, ale nie zaproponowano poprawek.

W art. 5 wprowadza się zmiany do ustawy z dnia 21 stycznia 2000 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej, przesuwając o rok zwiększenie planowanych wydatków na drogi o 5% w relacji do planowanej akcyzy od paliw silnikowych.

W art. 6 wprowadzane są zmiany w ustawie - Prawo telekomunikacyjne, które dotyczą wykreślenia zapisów dotyczących odmiennych zasad wynagradzania prezesa i pracowników URT w relacji do wynagrodzeń wypłacanych w sektorze telekomunikacyjnym oraz przesunięcia o dwa lata utworzenia w Urzędzie Regulacji Telekomunikacji rachunku środków specjalnych, przeznaczonego między innymi na premie dla pracowników URT.

Art. 7 ogranicza wielkość dotacji z budżetu państwa na finansowanie zadań własnych samorządu województwa dotyczących regionalnych przewozów pasażerskich. Oszczędności z tego tytułu to 200 milionów zł.

Art. 8 dotyczy zmian w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. Przyjęto następujące założenia: aby zwrot poniesionych kosztów odbywał się w trybie refundacji oraz aby organem dokonującym refundacji był wojewoda. Bardzo ważna dla spółdzielni mieszkaniowych jest także zmiana terminu składania wniosków o refundację kosztów. Termin ten został przedłużony do grudnia 2005 r. Kolejne zmiany w tej ustawie, zawarte w art. 8, w czytelny sposób informują odbiorców, kto ponosi koszty zawierania umów z tytułu założenia księgi wieczystej dla lokalu oraz wpisu do księgi wieczystej.

Kolejne zmiany są zawarte w art. 9, który dotyczy ustawy o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych. W tym przypadku zmiana polega na przesunięciu o rok terminu wejścia w życie ustawy.

Zmiany w art. 10 dotyczą ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Rząd szacuje oszczędności z tego tytułu na 60-70 milionów zł.

Zmiany zaproponowane w art. 11 odnoszą się do ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001-2006. Mają one na celu racjonalizację wydatków ze środków publicznych oraz, oczywiście, uzyskanie w roku 2002 oszczędności w kwocie około 2 miliardów zł.

Art. 12 zostały dodany podczas prac komisji sejmowych. Wprowadza on zmiany do ustawy o zamówieniach publicznych, które mają na celu przesunięcie terminu wejścia w życie ustawy oraz uproszczenie procedur.

O art. 13 już mówiłam.

Art. 14 dotyczy przesunięcia terminu wejścia w życie ustawy, a ostatni artykuł ma charakter porządkujący.

Komisja wnosi o przyjęcie ustawy bez poprawek. Dziękuję za uwagę.

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję, Pani Senator.

Proszę sprawozdawcę mniejszości Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych senatora Andrzeja Wielowieyskiego o zabranie głosu i przedstawienie wniosku mniejszości komisji.

Do spisu treści

Senator Andrzej Wielowieyski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Wysoka Izbo!

Art. 3 dotyczy bardzo szczególnych praw nabytych przez organizacje polityczne. Mówię zupełnie szczerze - tak przedstawiałem tę sprawę również na posiedzeniu komisji - że moja partia jest w takiej sytuacji, że jej kampania wyborcza została sfinansowana z kredytu, który wynosił ponad 4 miliony zł. Zaciągając kredyt, braliśmy pod uwagę ewentualną przegraną. Ale wówczas ustawowo mieliśmy zagwarantowaną dotację, która zapewniała jego normalną spłatę w rozsądnym czasie. W tej chwili sytuacja jest rozpaczliwa. Po przyjęciu zapisu o 25% otrzymamy kilkaset tysięcy, może około 1 miliona zł i nie będziemy mieli żadnej szansy na spłatę tych 4 milionów 500 tysięcy zł kredytu.

Większość ugrupowań parlamentarnych, wspólnie przecież, opracowała ustawę, w której zasadniczo ograniczyliśmy możliwość uzyskiwania środków przez partie polityczne w inny sposób: za pomocą zbiórek czy przy pomocy bogatych sponsorów. To radykalne posunięcie znajduje się więc pod wielkim znakiem zapytania, bo niewątpliwie stawia słabsze organizacje polityczne w sytuacji bez wyjścia, w sytuacji strasznej, która - można tak powiedzieć - w rzeczywistości uniemożliwia realizację pluralizmu politycznego przyjętego jako zasada ustrojowa. Tak wygląda uzasadnienie wniosku mniejszości dotyczącego art. 3.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zadawać pytania senatorom sprawozdawcom.

Czy ktoś z państwa pragnie skorzystać z tej możliwości? Nie widzę chętnych.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy.

W związku z tym witam podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, panią minister Halinę Wasilewską-Trenkner.

Czy, zgodnie z naszym regulaminem, chciałaby pani zabrać głos w omawianych sprawach?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Halina Wasilewska-Trenkner: Panie Marszałku, jeśli pan pozwoli i Wysoka Izba wyrazi na to zgodę, to będę odpowiadać na pytania. Pani senator Ferenc przedstawiła sprawozdanie, całościowo opisując przyczyny regulacji i, moim zdaniem, nie ma sensu tego powtarzać.)

Dobrze. Dziękuję.

Zgodnie z art. 34 Regulaminu Senatu chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zadać pani minister pytania związane z tą ustawą.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Mam pytanie w związku z tym, że art. 4 wzbudził kontrowersje w komisji. Otóż wydaje mi się, że mamy tu do czynienia z kolejną próbą ratowania budżetu państwa, tym razem kosztem emerytów i rencistów górniczych. Okazuje się, że zgodnie z projektem deputaty węglowe dla emerytów i rencistów górniczych z kopalni czynnych będą finansowane przez spółki węglowe, które obecnie znajdują się w nie najlepszej kondycji finansowej. Czy więc można mieć pewność, że spółki te wywiążą się z nałożonego na nie zadania? To jest pierwsze pytanie.

I drugie pytanie. Jakiego rzędu byłaby suma oszczędzona w budżecie państwa?

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Proszę bardzo, Pani Minister.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Halina Wasilewska-Trenkner:

Panie Senatorze! Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Szacunki wskazują, że łącznie ta kwota waha się w granicach 130-162 milionów zł. Mówię, że waha się, ponieważ w tej chwili nie wiemy jeszcze dokładnie, ilu jest górników emerytów z kopalń istniejących, działających, a ilu z likwidowanych. Ten spis z natury może nieco zmienić obraz sytuacji, ale to jest kwota tego rzędu.

Problem jest następujący. Zakład Ubezpieczeń Społecznych korzysta z dotacji państwowych. Uzupełniamy dotacją braki w składkach, które zakład ten ściąga na wypłatę bieżącą emerytur i rent. Uzupełniany także tę część składek, którą przekazuje on do otwartych funduszy emerytalnych. Kwota dotacji corocznej jest ogromna, sięga bowiem kilkudziesięciu miliardów złotych. Jednocześnie w ramach programu restrukturyzacji górnictwa przewidujemy dofinansowanie wypłat deputatów węglowych. Aby można było w pełni kontynuować pewne zadania, które będą udziałem rządu i Funduszu Ubezpieczeń Społecznych po zakończeniu programu restrukturyzacji, minister gospodarki zaproponował, a rząd zaakceptował, rozwiązanie przedłożone państwu w tym projekcie ustawy. Dziękuję.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy są jeszcze pytania do pani minister? Nie widzę zgłoszeń.

W związku z tym otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia senatorów, o konieczności zapisywania się do głosu i o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą.

Przypominam także, że komisja będzie rozpatrywać tylko te wnioski, które zostały złożone do zamknięcia dyskusji na piśmie do marszałku Senatu.

Stwierdzam, że na liście mamy trzech mówców.

Udzielam głosu pani senator Genowefie Ferenc. Następnym mówcą będzie pan Robert Smoktunowicz.

Do spisu treści

Senator Genowefa Ferenc:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

W związku z wnioskiem mniejszości, dotyczącym poważnych wątpliwości co do postanowień zmiany zaproponowanej w art. 3 omawianej ustawy, oraz z sytuacją ugrupowań partii politycznych, które nie uzyskały mandatów w parlamencie, proponuję zmienić zapisy tegoż artykułu i nadać mu nowe brzmienie. Poprawka ta zmierza do usunięcia niejasności interpretacyjnych, dotyczących przepisów art. 29 ustawy o partiach politycznych. które dały ministrowi finansów asumpt do zaproponowania radykalnej obniżki subwencji. Celem tej poprawki jest usunięcie tych niejasności i uregulowanie terminu wypłacania subwencji. W związku z tym proponuję nadać nowe brzmienie art. 29 ust. 5.

Proponuję także, aby dodać nowy art. 13a, który będzie określał, w jaki sposób wypłaty te będą dokonywane w latach 2001-2002, kiedy to kwoty rocznej subwencji byłyby obniżone na zasadzie degresji. Obniżenie to nastąpiłoby w taki sposób, że w przypadku partii posiadających największą liczbę mandatów, subwencja będzie obniżona o największy procent. Partie, które uzyskały mniej mandatów lub nie zdobyły ich w ogóle, otrzymałyby tych środków odpowiednio więcej w stosunku do ugrupowania, które otrzymało mandatów najwięcej. Podam w przybliżeniu, jak by to się przedstawiało. Unia Wolności miałaby środki obniżone o 20%, Liga Polskich Rodzin - o 30%, PSL - o około 36%, PiS - o 36%, Samoobrona - o 38%, SLD-UP - o około 50%. W konsekwencji, w każdym z tych dwóch lat budżet państwa zaoszczędzi po 30 milionów zł. Zmniejszy to o 25 milionów zł wielkość cięć zaproponowanych przez Sejm, a przede wszystkim powstałe w wyniku tego cięcia oszczędności podzieli tak, jak wcześniej powiedziałam. Będzie to więc rozwiązanie znacznie mniej drastyczne od propozycji, które przyszły do nas z Sejmu. Tam bowiem wszystkie ugrupowania pozbawiono 3/4 tych środków.

Kolejna poprawka zmierza do zmiany art. 10. Chodzi tu o większą czytelność prawa, o określenie jasnych kryteriów odrzucenia sprawozdania przez Państwową Komisję Wyborczą. Obecnie komisja znalazła się w bardzo trudnej sytuacji, co nie było celem ustawodawcy przy tworzeniu tego prawa. Po przyjęciu proponowanej poprawki konsekwencją odrzucenia przez PKW sprawozdania wyborczego byłoby obniżenie subwencji lub dotacji, bo kary z tytułu nielegalnego zdobycia środków po prostu zmniejszałyby je. Zawsze jednak partia czy ugrupowanie polityczne mogą otrzymać 25% dotacji lub subwencji, czyli jest to dodatkowy warunek.

Jednocześnie proponuję zmienić zapisy art. 122 ust. 1. Zmiany te mają uściślać przyczyny odrzucenia sprawozdania wyborczego, a jednocześnie zapobiegać możliwości odrzucenia go z powodu naruszenia przepisów o charakterze proceduralnym, naruszenia natury formalnej, które nie prowadzi do nielegalnego pozyskiwania lub wydawania pieniędzy przez komitety wyborcze.

W nowej wersji proponuje się określenie okoliczności i warunków obniżenia należących się partii dotacji lub subwencji z budżetu państwa.

Proponowane zmiany do art. 3 i 10 tej nowelizacji podyktowane są dążeniem do kompromisu w sprawie finansowania partii i komitetów wyborczych z budżetu państwa. Z jednej strony proponuje się więc zmniejszenie w budżecie państwa skali oszczędności związanych z wykonywaniem obowiązków określonych w ordynacji wyborczej i w ustawie o partiach politycznych, a z drugiej strony wyraźnie i jasno określa się kryteria odrzucenia sprawozdania wyborczego. Pozwoli to zapobiec finansowaniu z budżetu partii nieuczciwych, a jednocześnie żadnej partii nie pozostawi się bez środków na dalsze funkcjonowanie. Takie właśnie poprawki zamierzam złożyć do tych dwóch artykułów.

(Senator Dorota Simonides: Czy można w kwestii formalnej, Panie Marszałku?)

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Słucham.

Do spisu treści

Senator Dorota Simonides:

Nie wiem, czy zaszła pomyłka, czy też świadomie pani senator powiedziała o latach 2001-2002. Czy nie chodziło raczej o lata 2002-2003?

(Senator Genowefa Ferenc: Tak, chodziło o lata 2002-2003.)

A więc to była pomyłka.

Do spisu treści

Senator Genowefa Ferenc:

Kolejna proponowana przeze mnie poprawka, do art. 8, zmierza do tego, ażeby wojewoda nie mógł w sposób dowolny podejmować decyzji w sprawie wypłaty należności za wykonane uzasadnione prace. Dotychczasowe zapisy powodowały, że wojewoda mógł pozbawiać spółdzielnie mieszkaniowe środków związanych z refundacją kosztów prac, które spółdzielnie mieszkaniowe musiały wykonać. W związku z tym proponuję zamiast dotychczasowego zapisu, w którym mówi się, że "Wojewoda dokonuje na podstawie przepisów ust. 1, 3 i 4 oceny zasadności wykonywanych prac geodezyjnych oraz dokonuje wypłaty należności za uzasadnione prace", wprowadzić zapis: "Wojewoda wypłaca należności za uzasadnione prace geodezyjne". Te zapisy nie będą budziły wątpliwości. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Proszę o zabranie głosu senatora Smoktunowicza. Kolejnym mówcą będzie pan Lesław Podkański.

Do spisu treści

Senator Robert Smoktunowicz:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam przyjemność zaproponować dwie poprawki do omawianej ustawy, dotyczące art. 10, o którym mówiła przed chwilą pani senator. Z radością wysłuchałem tych propozycji, bo są one rzeczywiście ciekawe i zmierzają w dobrym kierunku.

Pierwszy wniosek legislacyjny dotyczy skreślenia art. 10, w którym zawarta jest nowelizacja ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu. Przyznam, że część argumentacji w tej sprawie przedstawił już pan senator Wielowieyski. Paradoks polega na tym, że ja przedstawię podobną argumentację, ale dotyczącą czegoś zupełnie innego.

Otóż w odróżnieniu od pana senatora Wielowieyskiego jestem gorącym przeciwnikiem finansowania partii politycznych. Przede wszystkim proszę o wyraźne rozróżnienie subwencji, czyli jakby corocznych pensji wypłacanych partiom politycznym, od tak zwanej dotacji podmiotowej, czyli tak naprawdę zwrotu komitetom wyborczym kwot, które zostały przez nie wydane w trakcie kampanii.

Rozumiem, Panie Senatorze, że pański wniosek powinien dotyczyć raczej art. 10, dlatego że komitet wyborczy spłaca swoje długi wyborcze, w tym wypadku kredyty bankowe, właśnie z dotacji, a nie z corocznych subwencji. To jest troszkę inna sprawa.

(Senator Andrzej Wielowieyski: Mówiła o tym Komisja Ustawodawstwa i Praworządności.)

Tak, mówiła o tym Komisja Ustawodawstwa i Praworządności.

A więc jako że jestem gorącym przeciwnikiem takiego finansowania, proszę państwa senatorów o refleksję nad ewentualnym skreśleniem art. 10, czyli nowelizacji ordynacji wyborczej. I w tej sprawie częściowo powtórzę tę argumentację.

Otóż przypominam, że komitety wyborcze, w przypadku nadwyżek uzyskanych w trakcie kampanii wyborczej, muszą przekazywać te nadwyżki na cele społeczne. Ordynacja wyborcza po raz pierwszy stworzyła komitetom wyborczym możliwość zaciągnięcia kredytów bankowych i z tego, co wiem, wiele komitetów z takiej możliwości skorzystało. O ile pamiętam, pierwotna propozycja składana przez rząd dotyczyła w ogóle zmniejszenia o 50% dotacji. W obecnej propozycji, którą otrzymaliśmy z Sejmu, wysokość dotacji pozostaje co prawda bez zmian, ale zostaje podzielona na dwie raty: pierwsza będzie wypłacana w 2002 r., a druga w pierwszym półroczu 2003 r.

Otóż w sytuacji gdy komitet wyborczy zaciągnął kredyt bankowy, tego typu poprawka narusza prawa nabyte takiego komitetu, czyli w tym wypadku przede wszystkim art. 2 konstytucji, a także prawa już zrealizowane, bo jeżeli komitet wyborczy, spodziewając się dotacji, zaciągnął kredyt, a powtarzam, każdą nadwyżkę musi przekazywać na cele społeczne, to w sytuacji choćby przesunięcia zwrotu dotacji - oczywiście nie znam poszczególnych umów, które komitety podpisywały z bankami, ale przypominam, że pieniądz kosztuje, więc każdy miesiąc czy każde półrocze opóźnienia to kolejne koszty - nie będzie on w stanie spłacić kredytów w umówionym z bankiem terminie. Co się z tym wiąże? Przypomnę tylko senatorom, którzy są do dzisiaj członkami komitetów wyborczych, że odpowiadają solidarnie swoim prywatnym majątkiem za zobowiązania komitetów.

W czasie dyskusji na posiedzeniu Komisji Ustawodawstwa i Praworządności usłyszałem od pani senator argument, że przecież można z bankiem negocjować. Przypominam jednak, że żyjemy w kraju o gospodarce wolnorynkowej, a więc bank może się zgodzić, ale też może się nie zgodzić. A jeżeli nawet się zgodzi, to i tak następuje przesunięcie spłaty o ponad rok, bo przypominam, że dotacja miała być wypłacana komitetom w ciągu sześciu miesięcy od stwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyborów, czyli, o ile pamiętam, po sześciu miesiącach od 5 grudnia tego roku. A więc w tym wypadku chodzi o oprocentowanie wyższe o kilkanaście procent, co też może stwarzać istotny kłopot. Dlatego proszę państwa senatorów i apeluję o skreślenie art. 10 omawianej ustawy.

Chciałbym również przedstawić drugi wniosek, który nie jest już tak daleko idący, ma bowiem wyłącznie charakter językowy. Został on zgłoszony przez większość senatorów naszej komisji. Oczywiście będzie on zasadny w przypadku, gdy art. 10 nie zostanie skreślony. Otóż przedstawiona nam przez Sejm propozycja jest dosyć niezręczna językowo, ponieważ mówi się w niej o dotacji podmiotowej, do której otrzymania komitet wyborczy uzyskał prawo, a jednocześnie mówi się, że ta dotacja komitetowi przysługuje. A więc dwa razy mówi się o pewnym prawie, dlatego proponujemy skreślenie w art. 10 wyrazów "przysługuje i". Artykuł ten otrzymałby zatem brzmienie: "Dotacja podmiotowa, do której otrzymania partia polityczna lub komitet wyborczy wyborców uzyskał prawo na podstawie ust. 1, jest wypłacana", a dalej byłoby bez zmian.

W takim razie składam oba wnioski na ręce pana marszałka. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Ponieważ senator Podkański złożył swoje wnioski o charakterze legislacyjnym na piśmie bez wystąpienia, głos zabierze senator Biela. Kolejnym mówcą będzie pan senator Andrzej Wielowieyski.

Do spisu treści

Senator Adam Biela:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Chciałbym zabrać głos w sprawie art. 8 ustawy sejmowej, nowelizującej ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych. W moim przekonaniu propozycje Sejmu są celowe, wynikają bowiem z pewnego realizmu, jeśli chodzi o realizację ustawy, ponadto są zgodne z sugestiami ze strony samych członków i władz statutowych spółdzielni.

Celowe są również, w moim przekonaniu, zawarte w przedstawionym projekcie zmiany dotyczące wydłużenia terminów realizacji postanowień tej ustawy o kilka miesięcy czy o rok. Jest to bowiem ustawa trudna i będzie wymagała jeszcze wielu poprawek, związanych zwłaszcza z jej realizacją. Ja również chciałbym zaproponować Wysokiej Izbie kilka poprawek, które nie mają żadnych skutków budżetowych, a mogą poprawić tę ustawę.

Otóż w art. 10, gdzie w ust. 2 jest mowa o środkach publicznych i w nawiasie wylicza się umorzenia ustawowe, zabrakło dotacji uzyskanej przez spółdzielnię, która należy do tej samej kategorii środków publicznych. Dlatego chciałbym tu złożyć odpowiednią poprawkę.

Uściślenia dotyczyłby również art. 12, gdzie należałoby bardzo wyraźnie określić, iż do obowiązków, które musi wypełnić członek spółdzielni, jeśli chce uzyskać prawo odrębnej własności mieszkania, będą należały przypadające na jego lokal spłaty wszelkich zobowiązań spółdzielni związanych z wymaganiem zwrotu pomocy ze strony budżetu państwa.

Kolejna poprawka do art. 46. W ust. 2 tego artykułu w moim przekonaniu warto - wobec różnicy w interpretowaniu tej ustawy przez niektóre spółdzielnie, z których jedne są skłonne powoływać rzeczoznawcę do wyceny wartości mieszkań, inne nie widzą takiej potrzeby - wprowadzić jednoznaczną interpretację, iż wyłącza się art. 150 ust. 5 i art. 156 ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami. To są te artykuły, gdzie jest mowa o konieczności powoływania takiego rzeczoznawcy. Powoływanie rzeczoznawcy w przypadku spółdzielni mieszkaniowych w sytuacji, gdy spółdzielnia przekazuje na drodze umowy cywilnoprawnej prawo odrębnej własności mieszkania, byłoby bezsensowne, gdyż rzeczoznawca, zgodnie z wyuczoną metodologią, powinien wycenić aktualny standard wycenianego mieszkania, a więc także wszystko co jest w środku, łącznie z indywidualnym wyposażeniem na przykład w kafelki i wszystkie inne szczegóły. Wydaje się, że to jakiś zupełnie absurdalny pomysł i powinien być z tej ustawy usunięty. Taką składam propozycję.

Ja rozumiem, że ta ustawa będzie musiała być jeszcze nie raz poprawiana, stąd też na razie proponuję tylko poprawki - nie będę ich szczegółowo omawiał - w tych sprawach, które zostały już w tej chwili dostrzeżone. Zapewne będzie ich jeszcze więcej. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Proszę o zabranie głosu senatora Wielowieyskiego.

Do spisu treści

Senator Andrzej Wielowieyski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

W związku z propozycją pani senator Ferenc chciałbym oświadczyć, że popieram złożoną przez nią poprawkę. Uwzględnia ona oczywiste potrzeby budżetu i konieczność szukania wszelkich możliwych oszczędności, również w naszym sektorze, sektorze organizacji politycznych, a równocześnie uwzględnia problem proporcjonalności wyzwań, szkód, problemów prawnych, które są z tym związane.

Popierając, Panie Marszałku, tę poprawkę, wycofuję wniosek mniejszości dotyczący art. 3. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Lista mówców została wyczerpana.

Czy ktoś z państwa senatorów chciałby jeszcze zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń.

Informuję, że czterech senatorów zgłosiło wnioski o charakterze legislacyjnym, a mianowicie: pani Genowefa Ferenc, pan Robert Smoktunowicz, pan Lesław Podkański i pan Adam Biela.

Zamykam dyskusję.

Czy pani minister chciałaby ustosunkować się do poruszonych tutaj problemów i złożonych wniosków?

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Halina Wasilewska-Trenkner:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Spośród tych poprawek, których na razie tylko wysłuchaliśmy, bo nie znamy jeszcze poszczególnych zapisów, trzeba będzie, jak mi się wydaje, rozważyć dość szczegółowo proponowaną przez panią senator Ferenc poprawkę dotyczącą wypłacania przez wojewodów kosztów uzasadnionych prac. Trzeba by stworzyć jakąś możliwość dokonania uzasadnienia takiej wypłaty, bo natychmiastowe płacenie po przedstawieniu rachunku może się okazać zaprzeczeniem tego, o co chodziło pani senator w tej poprawce. I to jest jedna sprawa.

Sprawa druga to art. 3 i art. 10, czyli artykuły dotyczące finansowania partii politycznych z budżetu państwa. Rząd wystąpił tu z propozycją, co wynikało po prostu z jego troski. Bo jeżeli prawdą jest to, co podaje Państwowa Komisja Wyborcza, to przy założeniu, że wszystkie partie działały prawidłowo, koszty dotacji i subwencji w roku przyszłym wyniosą 160 milionów zł - tak ocenia to komisja wyborcza. To jest bardzo duży wydatek. My przez dwa ostatnie dni rozmawialiśmy o różnych pozycjach, wydatkach z budżetu i dlatego właśnie rząd proponował ograniczenia, o których mowa w art. 3 i art. 10. Była to w sumie propozycja skierowana do partii politycznych. Ale rozumiem, że decyzje o tym, w jaki sposób postąpić z tymi pozyskanymi oszczędnościami - a na ten cel mamy w budżecie 40 milionów zł - to decyzje, które państwo wspólnie starają się tutaj wypracować. To był drugi komentarz. Pozostałe sprawy są oczywiste. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Przypominam, że złożone zostały wnioski o charakterze legislacyjnym, a więc zgodnie z art. 52 ust. 2 regulaminu proszę Komisję Gospodarki i Finansów Publicznych o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i o przygotowanie sprawozdania w tej sprawie.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustaw: o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, Prawo energetyczne, o partiach politycznych, o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górniczych, o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej, Prawo telekomunikacyjne, o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego "Polskie Koleje Państwowe", o spółdzielniach mieszkaniowych, o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001-2006, o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych oraz o utracie mocy ustawy o kasach oszczędnościowo-budowlanych i wspieraniu przez państwo oszczędzania na cele mieszkaniowe, zostanie przeprowadzone jutro pod koniec obrad.

W tym momencie chciałbym szanowną Izbę przeprosić i wrócić do punktu osiemnastego, ponieważ popełniłem błąd, który muszę z urzędu naprawić. Mianowicie ponieważ został zgłoszony wniosek mniejszości o odrzucenie ustawy, to zgodnie z regulaminem muszę go skierować do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, która ustosunkuje się do tego wniosku i przygotuje sprawozdanie w tej sprawie. Przepraszam.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, ustawy o zmianie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym oraz niektórych innych ustaw, ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo farmaceutyczne, ustawę o wyrobach medycznych oraz ustawę o Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych oraz o zmianie ustawy o zmianie ustawy o zawodzie lekarza oraz o zmianie innych ustaw.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na ósmym posiedzeniu w dniu 17 grudnia bieżącego roku. Do Senatu została przekazana w tym samym dniu i jeszcze w tym samym dniu, to znaczy 17 grudnia, marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 47, a sprawozdania komisji w drukach nr 47A i 47B.

Proszę sprawozdawcę Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego senatora Grzegorza Niskiego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Grzegorz Niski:

Panie Marszałku! Państwo Senatorowie!

Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego o uchwalonej przez Sejm ustawie o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, ustawy o zmianie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym oraz niektórych innych ustaw, które zawarte jest, jak pan marszałek przed chwilą przypomniał, w senackim druku nr 47A.

Celem rozpatrywanej nowelizacji w art. 1-4 jest przesunięcie o rok terminu wejścia w życie przepisów odnoszących się do wyłączenia z ogólnego systemu ubezpieczenia zdrowotnego żołnierzy zawodowych oraz żołnierzy odbywających nadterminową i okresową służbę wojskową.

Uzasadnieniem do podjęcia tej nowelizacji był przede wszystkim zbyt krótki czas, jaki został ustawowo przewidziany na wprowadzenie nowego systemu ubezpieczeń zdrowotnych żołnierzy zawodowych. Dodatkowym argumentem za przesunięciem o rok wyłączenia z systemu ubezpieczeń zdrowotnych tej grupy żołnierzy był brak środków finansowych na finansowanie świadczeń zdrowotnych z budżetu państwa, a dokładniej mówiąc - z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej.

Szanowni Państwo, komisja proponuje Wysokiemu Senatowi siedem poprawek, z których cztery mają charakter zmian merytorycznych, dotyczących świadczeń zdrowotnych wobec żołnierzy zawodowych oraz odbywających nadterminową zasadniczą służbę wojskową i służbę okresową, a trzy pozostałe są poprawkami legislacyjnymi.

I tak poprawka pierwsza dotyczy doprecyzowania przepisu zapewniającego żołnierzom odbywającym nadterminową służbę wojskową i służbę okresową dostęp do częściowo płatnego leczenia uzdrowiskowego sanatoryjnego, tak jak korzysta z tego każdy obywatel.

Poprawka druga, która polega na dodaniu w art. 1 po pkcie 2 pktu 2a, aktualizuje odesłanie zawarte w art. 164 ust. 1. Dotyczy ono uprawnień poborowych odbywających zasadniczą służbę wojskową w obronie cywilnej i członków ich rodzin.

Poprawka trzecia jest bardzo podobna do poprawki pierwszej, o której już mówiłem. Doprecyzowuje ona przepis zapewniający tym razem żołnierzom zawodowym dostęp do częściowo płatnego leczenia uzdrowiskowego sanatoryjnego.

Poprawka czwarta odnosi się do art. 2, do art. 61 ust. 2. Wprowadza ona dla żołnierzy zawodowych uprawnienie do leczenia za granicą, gdy przeprowadzenie takiego leczenia nie jest możliwe w kraju, oraz do leczenia w zakładzie opieki zdrowotnej innym niż publiczny, gdy leczenie takie nie jest dostępne w publicznym zakładzie opieki zdrowotnej.

Zostały jeszcze trzy poprawki legislacyjne. Poprawki piąta i siódma - jak czytamy w druku nr 47A - zmierzają do usunięcia z ustawy, o której mowa w art. 4, przepisów art. 2 i 3 z dniem 31 grudnia 2001 r. Chodzi o to, że w tym samym czasie przepisy się wprowadza i wyprowadza.

Poprawka szósta, do art. 5 pkt 1, zmierza do doprecyzowania przepisu i wskazania, że przez datę pierwszego wprowadzenia do obrotu oryginalnego produktu leczniczego należy rozumieć pierwsze wprowadzenie leku do obrotu nie tylko na terytorium Polski, lecz również za granicą. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Proszę sprawozdawcę Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, panią senator Wiesławę Sadowską, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Wiesława Sadowska:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Chciałabym dodać jeszcze do wypowiedzi mojego przedmówcy, który charakteryzował z grubsza treść omawianej ustawy, że dotyczy ona również propozycji przesunięcia o rok terminu wprowadzenia zintegrowanego systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego, wyłączając ratownictwo lotnicze, które będzie finansowane z budżetu ministra zdrowia.

Poza tym zmiana ustawy wprowadzającej cały pakiet ustaw tak zwanych farmaceutycznych dotyczy przesunięcia terminu wejścia ich w życie o jeden kwartał, czyli od kwietnia 2002 r. zamiast - jak miało być pierwotnie - od stycznia 2002 r. Oprócz tego proponuje się w tych ustawach uregulować problem importu docelowego leków ratujących życie. Poprawiona ustawa w odróżnieniu od proponowanej noweli nie chroniła wartości intelektualnych. Ochronę tę umieszczono w rozporządzeniu ministerialnym. Ta nowelizacja po prostu naprawia ten błąd.

Przyczyną proponowanego w niniejszej noweli wydłużonego terminu vacatio legis są oczywiście kwestie finansowe, ale również niezbędne, według ustawodawców, zmiany organizacyjne w centralnych organach administracji rządowej i podporządkowanych im jednostkach.

Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia na posiedzeniu w dniu 17 grudnia, po uwzględnieniu poprawek Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, pozytywnie zaopiniowała proponowane nowelizacje, ze swej strony zaś zaproponowała dwie poprawki.

Poprawka pierwsza polega na tym, by w art. 6 w pkcie 2 po wyrazach "od daty wprowadzenia do obrotu" dodać wyrazy "na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej albo za granicą". Poprawka ta zmierza do doprecyzowania przepisu i wskazania, że przez datę pierwszego wprowadzenia do obrotu oryginalnego produktu leczniczego należy rozumieć pierwsze wprowadzenie leku do obrotu nie tylko na terytorium Polski, lecz również za granicą.

Druga poprawka ma charakter typowo legislacyjny, poprawia odesłanie zawarte w przepisie. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 pytam, czy ktoś z państwa senatorów chciałby zadać sprawozdawcom krótkie pytania. Nie widzę chętnych.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była projektem rządowym. W związku z tym pytam podsekretarza stanu, pana Jana Kopczyka, czy chciałby zabrać głos w omawianej sprawie.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Jan Kopczyk: Panie Marszałku, Wysoka Izbo, myślę, że skoro nie ma pytań, to nie będę miał teraz nic do powiedzenia. Te wszystkie zmiany, które proponuje Senat, które charakteryzowali senatorowie sprawozdawcy, są zgodne ze stanowiskiem rządu.)

Dziękuję.

Czy ktoś z państwa chciałby zadać panu ministrowi pytanie w sprawie omawianej ustawy? Nie widzę chętnych.

W związku z tym otwieram dyskusję.

Do dyskusji zapisała się jedna osoba, a mianowicie pani senator Maria Szyszkowska, której udzielam głosu i przypominam o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym.

Do spisu treści

Senator Maria Szyszkowska:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Związana jestem, współpracuję z czasopismem aptekarskim, dlatego zabieram głos w tej sprawie, chociaż nie dotyczy to spraw filozoficznych. Otóż sama nazwa ustawy wskazuje na to, że reguluje ona bardzo wiele różnorodnych spraw. W związku z tym może nie da się od razu dostrzec wszystkich skutków, jakie spowoduje przyjęcie projektu w takiej wersji, w jakiej został on przedłożony Senatowi.

Chciałam mianowicie zwrócić uwagę na to, że art. 6 pkt 1 omawianego projektu ustawy spowoduje opóźnienie o trzy miesiące wejścia w życie ustawy o wyrobach medycznych i prawa farmaceutycznego, a nie tylko przepisów, które dotyczą powołania urzędu rejestracji produktów leczniczych, by tak to nazwać w skrócie.

W uzasadnieniu projektu rządowego przytacza się jedynie argumenty przemawiające za odroczeniem powołania urzędu rejestracji produktów leczniczych - pozostanę przy tej skrótowej nazwie. Sądzę, że nie ma zatem żadnych przeszkód, by prawo farmaceutyczne zaczęło obowiązywać od 1 stycznia, nie zaś, jak jest w obecnym projekcie, od 1 kwietnia. Jeżeli zaczęłoby obowiązywać od 1 kwietnia - a moim przekonaniu powinno zacząć obowiązywać od 1 stycznia - to to opóźnienie po pierwsze spowoduje to, że kwestie związane z reklamą produktów leczniczych wejdą w życie z opóźnieniem, na czym skorzystają wielkie firmy zagraniczne, nie zaś mający ograniczone środki pacjenci, a po drugie, może spowodować pewną destabilizację, bo lawinowo mogą zacząć tworzyć apteki te podmioty gospodarcze, które po wejściu w życie prawa farmaceutycznego nie będą mogły zakładać aptek. Przypomnę, że po wejściu w życie prawa farmaceutycznego apteki będą mogły zakładać te osoby, które są farmaceutami. Obecnie jest tu zupełna dowolność, a przecież apteka nie jest sklepem, miejscem gospodarowania, lecz jednym z ogniw w łańcuchu placówek ochrony zdrowia.

Dlatego właśnie proponuję, ażeby prawo farmaceutyczne zaczęło jednak obowiązywać 1 stycznia. Nie spowoduje to żadnych skutków finansowych, co więcej, może przyczynić się do wzrostu dochodów, ponieważ prawo farmaceutyczne przewiduje, że za udzielenie zezwolenia na otwarcie apteki będą znacznie wyższe opłaty skarbowe aniżeli obecnie, ale najważniejsze jest to, że prawo farmaceutyczne nie dopuszcza do tego, by niefachowcy byli właścicielami aptek.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy ktoś z państwa senatorów chce jeszcze zabrać głos w dyskusji? Nie widzę chętnych.

Wobec tego zgodnie z art. 52 ust. 2 zamykam dyskusję.

Stwierdzam, że został przedstawiony jeden wniosek legislacyjny, więc zgodnie z art. 52 proszę Komisję Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Komisję Polityki Społecznej i Zdrowia o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i przygotowanie wspólnego sprawozdania w tej sprawie. Dotyczy to jednego wniosku i tego, że obydwie komisje przedstawiły różne wnioski.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, ustawy o zmianie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym oraz niektórych innych ustaw, ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo farmaceutyczne, ustawę o wyrobach medycznych oraz ustawę o Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych oraz o zmianie ustawy o zmianie ustawy o zawodzie lekarza oraz o zmianie innych ustaw zostanie przeprowadzone jutro rano.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych, ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa oraz o Inspekcji Weterynaryjnej oraz ustawy o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na ósmym posiedzeniu w dniu 14 grudnia bieżącego roku. Do Senatu została przekazana w dniu 17 grudnia. Marszałek Senatu w dniu 17 grudnia, zgodnie z Regulaminem Senatu, skierował ją do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 35, a sprawozdanie komisji w druku nr 35A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Janusza Lorenza o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Janusz Lorenz:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Panie Ministrze!

Mam przyjemność złożyć sprawozdanie z posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o zawodzie lekarza weterynarii, izbach lekarsko-weterynaryjnych, ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa oraz o Inspekcji Weterynaryjnej oraz ustawy o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt.

Ustawa jest ogromna. W części piątej ustawy o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt jest ewidentny błąd, który powoduje przesunięcie terminu wejścia w życie przepisu dotyczącego zakresu kontroli w sferze hodowli i rozrodu zwierząt do czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Inny przepis w tej ustawie, art. 40a, wprowadzający obowiązek takiej kontroli przez określoną jednostkę, wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2002 r. - vide art. 8 ust. 3 pkt 2 lit. c.

Dokonana zmiana z jednej strony eliminuje błędną regulację, co z formalnego punktu widzenia nie budzi zastrzeżeń, z drugiej natomiast przesuwa termin wejścia w życie przepisu dotyczącego dostosowania do przepisów Unii Europejskiej warunków udziału koniowatych w zawodach. Jest to art. 40f.

Komisja uznała jednogłośnie, że nie ma powodów, dla których Unia Europejska powinna dostać przywileje ze strony polskiej, ale bez wzajemności.

Komisja proponuje przyjąć ustawę bez poprawek. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Przypominam, że zgodnie z Regulaminem Senatu można zadawać senatorowi sprawozdawcy krótkie pytania.

Czy ktoś ma pytania do pana senatora sprawozdawcy? Nie widzę chętnych. Dziękuję.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była pilnym rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Witam sekretarza stanu, pana Józefa Jerzego Pilarczyka.

Czy pan minister chciałby zabrać głos w sprawie omawianej ustawy?

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Tak jest, Panie Marszałku.)

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Józef Pilarczyk:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Zgodnie z tym, co pan senator sprawozdawca przedstawił, nowelizacja ustawy o bardzo długim tytule, która dotyczy czterech ustaw, w tym również ustawy o hodowli zwierząt, zmierza do usunięcia ewidentnego błędu technicznego, bym powiedział. W wyniku błędnego oznaczenia art. 40f jako art. 40b zamieniono termin wejścia w życie odpowiednich przepisów dotyczących nadzoru nad hodowlą i rozrodem zwierząt. Chodzi o nadzór, który miałoby prowadzić Krajowe Centrum Hodowli Zwierząt. I tak zamiast terminu od 1 stycznia 2002 r. jest termin od dnia uzyskania członkostwa w Unii Europejskiej. I odwrotnie, przepis mówiący o zasadach odbywania zawodów końskich, w skrócie, czyli udziale w nich trzech gatunków zaliczonych do koniowatych, który miał wejść w życie z dniem uzyskania członkostwa w Unii Europejskiej, wchodziłby z dniem 1 stycznia 2002 r., co jest niezgodne z intencjami pierwotnego projektu rządowego. Z tego względu, że termin jest dość krótki, gdyż tę zmianę należałoby wprowadzić do 1 stycznia, rząd uznał ten projekt ustawy za pilny. Zgodnie z rekomendacją senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi proszę Wysoką Izbę o uchwalenie tego projektu. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję. Panie Ministrze, niech pan jeszcze choć chwilkę zostanie na trybunie.

Muszę zapytać państwa senatorów, czy ktoś chciałby zadać pytanie panu ministrowi. Nie widzę chętnych.

Teraz mogę panu podziękować.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Dziękuję, Panie Marszałku.)

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Stwierdzam, że nikt nie zapisał się do głosu.

W związku z tym pytam, czy ktoś chciałby wziąć udział w dyskusji. Nie widzę chętnych.

Do spisu treści

Informuję, że zgodnie z art. 52 ust. 2 zamykam dyskusję.

Stwierdzam, że głosowanie w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o zawodzie lekarza weterynarii i izbach lekarsko-weterynaryjnych, ustawy o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa oraz o Inspekcji Weterynaryjnej oraz ustawy o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich zostanie przeprowadzone jutro rano.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego drugiego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o regulacji rynku mleka i przetworów mlecznych.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na ósmym posiedzeniu w dniu 17 grudnia bieżącego roku i w tym dniu została przekazana do Senatu. Marszałek Senatu w dniu 17 grudnia 2001 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 49, a sprawozdanie komisji w druku nr 49A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi senatora Sławomira Izdebskiego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Sławomir Izdebski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Pragnę przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczące uchwalonej przez Sejm w dniu 17 grudnia 2001 r. ustawy o zmianie ustawy o regulacji rynku mleka i przetworów mlecznych.

Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi analizowała ustawę na posiedzeniu 18 grudnia i wysłuchała argumentów rządu na rzecz zaproponowanych zmian. Pozwolę sobie przypomnieć, że rząd zaproponował zmianę art. 42 ust. 6 tak, aby w 2002 r. dopłaty do mleka klasy ekstra, czyli do mleka o jakości standardowej, zgodnie z normą w wysokości 7 gr za litr przysługiwały dopiero od 1 października 2002 r. Jednocześnie przedstawiciel rządu poinformował, że propozycja zmiany związana jest z wysokością środków finansowych przeznaczonych z budżetu państwa na rolnictwo i gospodarkę żywnościową. Po dokładnej analizie rząd stwierdził, że polskiego budżetu nie stać na wyasygnowanie dodatkowych 250 milionów zł na produkcję i przetwarzanie mleka.

Komisja bardzo szczegółowo analizowała zapisy ustawy. Senatorowie zastanawiali się, czy są możliwości takich przesunięć środków w budżecie państwa na rok 2002, aby wspomóc polskie mleczarstwo. Zdaniem senatorów członków komisji 7 gr to pewien krok w kierunku rozwoju polskiego mleczarstwa, krok, z którego nie należy rezygnować. W trakcie dyskusji na posiedzeniu komisji senatorowie zwracali uwagę, że podczas prac nad ustawą w poprzedniej kadencji pytali ówczesnego ministra finansów, czy są w budżecie środki na realizację tej ustawy.

Komisja po wysłuchaniu argumentów rządu postanowiła, że należy wprowadzić do ustawy jedną poprawkę. Za jej przyjęciem głosowało dwóch senatorów, a czterech wstrzymało się od głosu.

Poprawka dotyczy art. 42 ust. 6 i polega na tym, ażeby dopłaty do mleka klasy ekstra przysługiwały nie od 1 października, lecz od 1 lipca 2002 r. Komisja uznała, że stan polskiego rolnictwa jest tak trudny, że nie można w dalszym ciągu ograniczać środków na rozwój polskiego mleczarstwa. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu pytam, czy ktoś z państwa senatorów chciałby zadać senatorowi sprawozdawcy pytanie w sprawie tej ustawy. Nie widzę chętnych. Dziękuję. A, przepraszam.

Proszę.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Nie wiem, czy komisja była jednomyślna w swojej decyzji, czy też były różnice zdań.

Do spisu treści

Senator Sławomir Izdebski:

Jak już powiedziałem, dwóch senatorów było za, a czterech wstrzymało się od głosu.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy.

W związku z tym pytam pana ministra, czy chciałby zabrać głos w tej sprawie.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Tak jest, Panie Marszałku.)

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Józef Pilarczyk:

Panie Marszałku, dziękuję bardzo.

Wysoki Senacie w imieniu rządu chciałbym prosić Wysoką Izbę o uchwalenie tego projektu ustawy w brzmieniu przedłożonym i uchwalonym w Sejmie.

Nie ulega wątpliwości, że większość punktów porządku obrad Senatu dotyczy złagodzenia skutków budżetowych w przyszłym roku. Ustawa, o której mówimy, pierwotnie została uchwalona 6 września bieżącego roku i wprowadza wiele istotnych dla branży mleczarskiej rozwiązań, głównie dotyczących rynku mleka i dostosowania jego reguł do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej. Oprócz tego wprowadza kilka rozwiązań, które mają służyć stymulacji rozwoju hodowli bydła mlecznego i produkcji mleka w Polsce, po to by przyznane nam w przyszłości przez Unię Europejską kwoty mleczne były optymalne w stosunku do tego, czego oczekują polscy rolnicy.

W art. 42 jest przepis, który mówi, że od 1 stycznia 2002 r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, czyli budżet państwa, do każdego litra mleka w klasie ekstra będzie dopłacać producentowi za pośrednictwem mleczarni 7 gr. Jak pan sprawozdawca mówił, skutki tego przepisu to około 350 milionów zł. Po porównaniu tego z możliwościami finansowymi budżetu państwa, które zostały zapisane i uwzględnione w projekcie złożonym do Sejmu, okazało się, że takich środków nie możemy zapewnić. Po wnikliwej dyskusji nie tylko w rządzie, ale również ze środowiskiem producentów mleka i przedstawicielami zakładów przetwarzających mleko doszliśmy do wniosku, że w tej sytuacji możliwe jest wprowadzenie tego przepisu jedynie od 1 października 2002 r. Przepis ten będzie obowiązywał do dnia naszego przystąpienia do Unii Europejskiej. Przewidujemy, że od 1 października do końca roku 2002 w Polsce wyprodukuje się około 1 miliarda 250 milionów l mleka w klasie ekstra, co będzie kosztować budżet państwa, jeśli chodzi o dopłatę, około 87 milionów 500 tysięcy zł. Jakiekolwiek przyspieszenie momentu wprowadzenia tego przepisu pociąga za sobą dodatkowe skutki finansowe.

Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że wchodzi również przepis mówiący o tym, że za pośrednictwem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dofinansowana będzie tak zwana akcja "Szklanka mleka w szkole". Czyli szkoły otrzymają dofinansowanie na udostępnienie mleka uczniom w szkołach podstawowych i w gimnazjach. Przewidujemy, że w 2002 r. koszt tego programu, zapisany w projekcie budżetu przy rolnictwie, to kolejne 90 milionów zł.

Ustawa wprowadza też nowy system interwencji na rynku produktów mleczarskich, to jest na rynku mleka w proszku i masła. Przewidujemy, że koszty nowej interwencji będą większe niż koszty dotychczasowej interwencji. W zależności od tego, jak będą się kształtować ceny na rynkach światowych, w tym również na rynku europejskim, koszty tej interwencji mogą wynosić około 200 milionów zł.

Pragnę przypomnieć, że w dalszym ciągu obowiązuje wprowadzony w 1995 r. program restrukturyzacji i modernizacji sektora mleczarskiego. Jest on wspierany linią kredytową, a skutki dla budżetu w 2002 r. dopłat Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa do kredytów udzielanych mleczarniom i producentom mleka na restrukturyzację to około 200 milionów zł.

Jeżeli zsumujemy te koszty, które spowodują różne formy wspierania mleczarstwa, będzie to wydatek 400-500 milionów zł dla tej jednej branży produkcji rolniczej. Przypomnę, że bez ulg w podatku akcyzowym od paliwa, których nie ma w projekcie budżetu, cały budżet na rolnictwo w 2002 r. wynosi około 3 miliardów zł. Oznacza to, że środki na mleczarstwo w budżecie na 2002 r. będą stanowić około 14-15% całego budżetu przeznaczonego na rolnictwo w wersji przedłożonej przez rząd i przyjętej przez Sejm. Gdybyśmy zwiększyli środki na mleczarstwo, należałoby to zrobić kosztem innych ważnych działów rolnictwa. Uznaliśmy to rozwiązanie za kompromisowe. Wskazuje ono, że rządowi i administracji rządowej obsługującej rolnictwo zależy na stymulowaniu rozwoju tego kierunku, ale ta stymulacja, z uwagi na kłopoty budżetowe, rozpocznie się 1 października, bo na tyle polski budżet stać. Wszystkie inne instrumenty chcemy wprowadzić od 1 stycznia 2002 r., a ten najkosztowniejszy od 1 października 2002 r.

Dlatego też, Panie Marszałku, Wysoki Senacie, proszę o przyjęcie projektu ustawy w brzmieniu przyjętym przez Sejm. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję. Panie Ministrze, jeszcze chwileczkę.

Zgodnie z Regulaminem Senatu, można panu ministrowi zadać krótkie pytanie z miejsca. Czy ktoś chciałby?

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Zygmunt Cybulski:

Panie Ministrze, wiadomo, że producenci mleka z niecierpliwością czekają na te 7 gr. Można to im różnie tłumaczyć. Wydaje mi się, że to pociągnięcie dotyczące akcji "Szklanka mleka w szkole" ma zapobiec obniżce produkcji mleka. Chodzi o to, żeby wejść do Unii Europejskiej z odpowiednią kwotą. A to rolników boli - mam tu na myśli kwotę, którą są w stanie wypracować przed wejściem do Unii - to ich bardzo boli.

Stąd moje pytanie: jaki ministerstwo przewiduje udział tej akcji "Szklanka mleka w szkole" w tej kwocie produkcji mleka? Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Józef Pilarczyk:

Panie Marszałku, Panie Senatorze, środki przeznaczone na dofinansowanie spożycia mleka w szkołach podstawowych i w gimnazjach są zapewnione niezależnie od tego instrumentu. Akcja ruszy 1 stycznia 2002 r. i będzie wprowadzona na podstawie programu przyjętego przez Radę Ministrów - został on już przygotowywany i niebawem zostanie przedłożony. Polegać to będzie na tym, że szkoły będą składać wnioski w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o dofinansowanie tej akcji. W skali roku akcja będzie kosztować 90 milionów zł. Instrument w postaci dopłat do mleka ekstra będzie dodatkowym rozwiązaniem. Jeśli chodzi o skutki finansowe, jedno z drugim nie ma nic wspólnego. To jest niezależne.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy ktoś jeszcze chciałby zadać pytanie panu ministrowi? Tak.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Panie Ministrze! Moje pytanie wynika z opinii producentów mleka, którzy są zaniepokojeni wprowadzaniem tego typu zmian do ustawy. Czy sądzi pan, że w sytuacji, kiedy zmodernizowano w naszym kraju przemysł mleczny, ulepszono warunki higieniczno-weterynaryjne i kosztem niekiedy wielkich nakładów finansowych uzyskuje się w produkcji mleka tak zwane standardy unijne propozycja rządu nie ograniczy rozwoju mleczarstwa w Polsce, tym bardziej, że wspieranie produkcji mleka klasy ekstra w postaci bezpośredniej nie jest przewidziane przez Unię Europejską?

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Proszę, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Józef Pilarczyk:

Panie Marszałku! Panie Senatorze!

Pragnę zwrócić uwagę, że rozwiązania, o których mówimy: i szklanka mleka, i dopłata 7 gr od 1 października, to rozwiązania dodatkowe, które będą stosowane oprócz tych wszystkich instrumentów, które obowiązują do tej pory. To oczywiste, że gdyby ten przepis zaczął obowiązywać od 1 stycznia, sytuacja mleczarni czy producentów mleka byłaby bardziej komfortowa, poprawiłaby się opłacalność i dochodowość, ale koszty ponosiłby budżet państwa. Jeszcze raz powtarzam, że po wszelkich analizach okazuje się, że niemożliwe jest wprowadzenie tego instrumentu po prostu ze względu na brak pieniędzy w projekcie budżetu. Wszyscy mamy przecież świadomość, jakie są założenia budżetu i jakie są ograniczenia możliwości finansowania wydatków, pokrycia ich za pomocą deficytu budżetowego czy długu wewnętrznego.

Podzielam troskę pana senatora o dobro mleczarstwa i producentów mleka. Można powiedzieć, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi i rząd składali przedłożony projekt z ciężkim sercem, ale z pełną świadomością, że tylko na tyle nas stać.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy są jeszcze pytania? Nie.

Dziękuję, Panie Ministrze.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Dziękuję.)

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Do dyskusji zapisało się trzech senatorów. Przypominam o obowiązku składania podpisanych wniosków, bo tylko te będą rozpatrywane i o limitach czasu.

Jako pierwszy zabierze głos senator Sławomir Izdebski, kolejnym mówcą będzie pan senator Krzysztof Borkowski.

Do spisu treści

Senator Sławomir Izdebski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Myślę, że produkcja mleka w Polsce jest bardzo specyficzna. W ostatnim czasie polscy producenci mleka, którzy są członkami spółdzielni, ponieśli ogromne koszty dostosowując przetwórnie do standardów Unii Europejskiej.

Niestety, z doświadczenia wiem, jak mało wiarygodne są niektóre obietnice rządowe. Z tego względu uważam za zasadne wprowadzenie poprawki do ustawy z 17 grudnia 2001 r. o zmianie ustawy o regulacji rynku mleka i przetworów mlecznych. Chodzi oczywiście o dopłatę 7 gr do każdego litra mleka klasy ekstra.

W ustawie znajduje się zapis, że rolnikowi przysługuje dopłata z dniem wejścia w życie ustawy. Moim zdaniem termin "przysługuje" jest mało wiarygodny. Jest to jak gdyby termin grzecznościowy, który nie daje pełnej gwarancji. W związku z tym proponuję, aby słowo "przysługuje" zastąpiono terminem "otrzymują". Jest to słowo bardziej precyzyjne i wiarygodne. Uważam, że zmiana tego terminu spowoduje, iż rolnicy na pewno otrzymają obiecane dopłaty. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Proszę o zabranie głosu senatora Borkowskiego.

Do spisu treści

Senator Krzysztof Borkowski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Doskonale zdajemy sobie sprawę, jak ważne dla polskiego rolnictwa i polskiego obywatela jest mleko i przetwory mleczne. Dzisiaj bez mleka praktycznie nie da się żyć. Sądzę, że to dobrze, że istnieje ustawa o regulacji rynku mleka. Wreszcie zrobiono krok w przód. Źle jednak, że się cofamy, bo ta ustawa cofa nas, ponieważ opóźnia możliwość korzystania z dopłaty przez rolników, gdyż przenosi termin jej stosowania z 1 stycznia na 1 października przyszłego roku.

Chciałbym zadać pytanie przedstawicielowi Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który reprezentuje rząd. Czy jest to dobre, czy złe? Sądzę - tak jak powiedziałem wcześniej - że jest to złe. Mówimy przecież o wielkiej Unii, o przygotowywaniu się, o tym, że zakłady przetwórstwa rolno-spożywczego, czyli także mleczarnie, muszą się szybko dostosowywać, bo już w 2004 r. mamy być zintegrowani z wielką Europą, że rolnicy muszą przygotować swoje gospodarstwa, obory, ponieść nakłady. Sądzę, że takie działanie jest zdecydowanie złe. Czy warto robić na tym oszczędności w wysokości około 200 milionów z groszami? Sądzę, że nie. Czas ucieka, czasu jest dość mało. Myślę, że już długo oszczędzaliśmy na rolnictwie i obszarach wiejskich. Uważam, że trzeba z tym skończyć, bo możemy oszczędzać tam, gdzie powinniśmy dokonywać oszczędności, a nie w tej branży.

Panie Ministrze, sądzę także, że spadła - zapewne pan to potwierdzi - produkcja mleka w Polsce, dość mocno zmniejszyło się pogłowie bydła, więc kolejna oszczędność na pewno nie przyspieszy naszej integracji z Unią, a raczej zdecydowanie ją opóźni.

Jest to projekt rządowy, więc chciałbym zadać pytanie, dlaczego w ustawie przysłanej przez Sejm do Senatu znalazł się zapis, że dopłaty przysługują. Mamy w Polsce dużo grup społecznych, którym coś przysługuje, dużo takich rozwiązań. "Przysługuje" to takie słowo, które później pozwala powiedzieć, że nie ma pieniędzy, więc nie ma dopłaty. Właśnie tak rozumiem ten termin. Pozwolę więc sobie złożyć poprawkę i wrócić do zapisu rządowego, trochę zmodyfikowanego, który mówi, że dopłaty są udzielane.

Mam propozycję, jeśli pieniędzy rzeczywiście nie starcza i rząd wszędzie szuka oszczędności - wierzę w to, bo znam budżet, znam także realia naszej gospodarki i realia budżetowe - to zapiszmy, że te dopłaty będą wypłacane, a nie "będą przysługiwać" od 1 lipca. Pozwalam sobie zgłosić taką poprawkę.

Nadmienię jeszcze, że interwencja prowadzona na rynku mleka jest niewystarczająca. Trudno obarczać za to winą ten rząd, który dopiero rozpoczął działania. Pewnie pan minister podzieli moje zdanie, że wiele tysięcy ton masła, które wpłynęło z krajów CEFTA czy z innych krajów, to nie było ani masło czeskie, ani pochodzące z tych krajów, tylko był to reeksport masła pochodzącego z krajów Unii, a być może nawet zza oceanu. Interwencja jest więc niewystarczająca i dość mocno spóźniona. Wciąż mamy nieszczelne granice, więc Unia ma nas jak na tacy.

Jeśli mówimy o kwotowaniu produkcji, to Polska i polscy rolnicy zaczynają z bardzo niskiego pułapu. Jak już wcześniej mówiłem, jest małe pogłowie, produkuje się niewielką ilość mleka.

Dzisiaj podejmujemy trudną decyzję. Apeluję do pań i panów senatorów, żeby te poprawki, o których mówiłem, przyjąć. Nie oszczędzajmy tam, gdzie nie powinniśmy oszczędzać albo wprowadzajmy te oszczędności w taki sposób, by były one jak najmniej dokuczliwe. Dziękuję bardzo za uwagę.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Mimo zapowiedzi już nie będzie trzeciego mówcy, ponieważ złożył on wnioski legislacyjne na piśmie. W ten sposób lista mówców została wyczerpana.

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie.

Stwierdzam, że złożono trzy wnioski legislacyjne. Wnioski te złożyli: senator Izdebski, senator Borkowski i senator Sławiński.

Zamykam dyskusję.

Pytam pana ministra, czy chciałbym pan jeszcze zabrać głos? Tak.

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Józef Pilarczyk:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Chciałbym uzupełnić swoją wcześniejszą wypowiedź. Ustawa została uchwalona 6 września, w okresie kampanii wyborczej. W tym czasie w Sejmie i w Senacie było wiadomo, jakie tego będą skutki. Było już wtedy wiadomo, jaka jest sytuacja budżetowa, ale nikt nie miał odwagi, ażeby w czasie kampanii wyborczej wyraźnie powiedzieć, że budżetu na to nie stać.

Dzisiaj mamy takie realia, jakie mamy - znają je państwo senatorowie. Projekt budżetu na przyszły rok jest bardzo trudny. To co przedstawia rząd nie jest obietnicą, to jest realna propozycja wynikająca z możliwości budżetowych. Na tyle po prostu stać polski budżet. A więc nie są to mało wiarygodne obietnice, tylko jest to nowelizacja ustawy, która po wejściu w życie będzie zrealizowana. Potwierdzenie tego jest w projekcie budżetu złożonym do Sejmu.

Teraz chciałbym udzielić odpowiedzi panu senatorowi Izdebskiemu w kwestii dotyczącej tego, czy właściwe jest słowo "przysługuje" czy słowo "otrzymuje".

Prosiłbym o zwrócenie uwagi na to, że jeżeli czytamy cały art. 42, to w ust. 1 zetkniemy się ze zwrotem " dopłata przysługuje", a w ust. 2 ze sformułowaniem "dopłaty, o których mowa w ust. 1 są udzielane za okresem miesięcznym na podstawie wykazu dostawców" itd. A więc wydaje mi się, że to brzmienie jest jednoznaczne: w ust. 1 mówimy, że to świadczenie przysługuje, ta dopłata przysługuje, a w ust. 2 mówimy, o trybie udzielania tej dopłaty.

I to nie jest jakaś kombinacja, czy spekulacja rządu, tylko to jest zapis wynikający z propozycji interpretacji Biura Legislacyjnego Sejmu. Takie brzmienie jest jednoznaczne, nie pozwala na dodatkowe interpretacje. I dlatego też jest akceptacja Sejmu dla tych właśnie propozycji.

Nie mogę podzielić zdania pana senatora Borkowskiego, że proponowane przez rząd rozwiązanie jest złe. Oczywiście, ono jest gorsze niż pierwotny zapis ustawy, ono jest gorsze niż na przykład brzmienie, które niektórzy posłowie proponowali. Dwa dni temu usłyszałem w porannej audycji radiowej, że dopłata będzie wynosiła 70 gr i to wszystko. Jest ono gorsze, ale lepsze od sytuacji dzisiejszej, lepsze od tego, co jest w roku 2002. To są dodatkowe środki, które budżet państwa wyasygnuje na wspieranie polskiego mleczarstwa. Będzie to 90 milionów zł od 1 października do końca roku. Ten instrument będzie obowiązywał do końca okresu dostosowawczego, czyli do pierwszego dnia naszego członkostwa w Unii. A więc nie jest to żadna oszczędność w odniesieniu do sytuacji dzisiejszej. To są dodatkowe wydatki budżetowe.

Zgadzam się z panem senatorem Borkowskim, że sytuacja w mleczarstwie w ostatnim czasie pogorszyła się. Przede wszystkim wynika to z załamania polskiej gospodarki oraz niekorzystnych relacji cenowych w handlu zagranicznym. Producenci mleka w proszku, eksporterzy mleka w proszku, eksporterzy masła narzekają na kurs dolara, na nieopłacalność eksportu, wynikającą z uwarunkowań zewnętrznych.

Oczywiście, na dobrze uregulowanym rynku mleka i produktów mlecznych można by było wprowadzić instrumenty łagodzące tą sytuację na koszt budżetu. Na to w chwili obecnej polskiego budżetu jednak nie stać. Podkreślam jeszcze raz, że w 2002 r. wprowadzone będą tą ustawą, o której mówimy, instrumenty w inny sposób regulujące rynek masła i mleka w proszku. Polegać to będzie na tym, że nie na podstawie programu interwencji przyjętego przez rząd, ale w oparciu o mechanizmy zapisane w ustawie, czyli w oparciu o analizę rynku i porównanie z ustalonymi wcześniej cenami interwencyjnymi, będzie obowiązywać zasada, że Agencja Rynku Rolnego zawsze będzie interweniować wtedy, kiedy cena mleka w proszku i masła spadnie poniżej określonego poziomu.

System ten będzie już obowiązywał w 2002 r. i to, o co obawia się pan senator Borkowski, w moim przekonaniu zostanie rozwiązane w 2002 r. Jeżeli cena masła na rynku spadnie poniżej ceny interwencyjnej, jeżeli cena mleka w proszku spadnie poniżej ceny interwencyjnej, to w każdym czasie, w sposób opisany w ustawie, Agencja Rynku Rolnego będzie zobowiązana do podjęcia interwencji. Dzisiaj jest to uznaniowe, dzisiaj taką decyzję podejmuje prezes agencji w oparciu o wcześniej przyjęty program interwencji przez rząd i w oparciu o to, ile mu pieniędzy starczy i ile jest zaprojektowane w programie interwencyjnym.

Stwierdzam, że te rozwiązania, które nie tylko w tym art. 42, ale w całej ustawie będą wprowadzone w 2002 r., są rozwiązaniami nie tylko przybliżającymi nas do rozwiązań unijnych, ale przede wszystkim stabilizującymi ten ważny kierunek produkcji rolniczej. Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję, Panu Ministrze.

Ponieważ w trakcie dyskusji zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, zgodnie z art. 52 ustawy ust. 2 Regulaminu Senatu, proszę Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i przygotowanie sprawozdania w tej sprawie.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o regulacji rynku mleka i przetworów mlecznych zostanie przeprowadzone jutro rano.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego trzeciego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o obrocie za granicą towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznymi dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa oraz o zmianie niektórych ustaw. (Rozmowy na sali)

Panowie, prosiłbym bardzo lewicę po lewej stronie, żeby jednak przerwać te klubowe rozmowy.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na ósmym posiedzeniu w dniu 14 grudnia tego roku. Do Senatu została przekazana w dniu 17 grudnia. Marszałek Senatu w dniu 17 grudnia tego roku, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 36, zaś sprawozdanie komisji w druku nr 36A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych senatora Bernarda Drzęźlę o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Bernard Drzęźla:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

W imieniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych mam zaszczyt przedstawić jej stanowisko w sprawie ustawy o zmianie ustawy o obrocie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa oraz o zmianie niektórych ustaw, uchwalonej przez Sejm w dniu 14 grudnia bieżącego roku. Przedmiotowa ustawa została rozpatrzona przez Komisję Gospodarki i Finansów Publicznych w dniu 18 grudnia bieżącego roku.

Istotą ustawy jest zmiana jednej daty w ustawie z dnia 29 listopada 2000 r. o obrocie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa oraz o zmianie niektórych ustaw. Ustawa przewidywała, że od dnia 1 stycznia 2002 r. do udziału w obrocie tym dopuszczeni mają być tylko przedsiębiorcy posiadający wewnętrzny system kontroli i zarządzania obrotem towarami o znaczeniu strategicznym, poświadczony certyfikatem o zgodności tego systemu z międzynarodowymi normami serii ISO 9000.

Obecnie w obrocie towarami i usługami o znaczeniu strategicznym uczestniczy około trzystu pięćdziesięciu producentów, eksporterów, importerów, pośredników, spedytorów, ośrodków naukowo-badawczych i firm doradczych. Wydaje się, że ustawa z dnia 29 listopada 2000 r. przewidywała zbyt mało czasu na dostosowanie się do jej wymogów. Świadczy o tym fakt, że obecnie zaledwie trzy lub cztery firmy, i to niezbyt liczące się, dysponują wymaganym certyfikatem. W kierowanej do Ministerstwa Gospodarki korespondencji przedsiębiorcy sygnalizują, że pomimo podjętych działań do końca grudnia 2001 r. nie zdążą wdrożyć wewnętrznego systemu kontroli i uzyskać certyfikatu zgodności tego systemu z międzynarodowymi normami. Proces wdrażania podobnych systemów i certyfikacji jest bowiem czasochłonny i w przypadku dużych firm może trwać nawet półtora roku. Jest on również kosztowny. Koszt certyfikacji waha się od 60 do 100 tysięcy zł w zależności od wielkości firmy. Z tego wynika, że wymogi ustawy z dnia 29 listopada 2000 r. nie powinny być egzekwowane, ponieważ Ministerstwo Gospodarki mogłoby wydać zezwolenia na eksport, import, tranzyt oraz świadczenie usług tylko nielicznej grupie przedsiębiorstw. A więc istotna większość firm musiałaby z dniem 1 stycznia 2002 r. zaprzestać swej działalności. Załamałoby to obrót towarami, o których mowa w ustawie, a przede wszystkim polski eksport sprzętu wojskowego oraz kooperację ze światowymi firmami zbrojeniowymi itd.

Niezbędne jest więc przesunięcie o jeden rok obowiązkowego terminu powołania wewnętrznego systemu kontroli przez przedsiębiorstwa i uzyskania odpowiedniego certyfikatu, jak to jest w znowelizowanej ustawie, a więc zastąpienie wyrazów "1 stycznia 2002 r." wyrazami "1 stycznia 2003 r.". Przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki uważają, że zmiana ta umożliwi przedsiębiorstwom zakończenie stosownych procedur. Jest oczywiste, że nie powoduje ona skutków finansowych dla budżetu państwa.

Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych proponuje przyjęcie omawianej ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z Regulaminem Senatu można zadawać senatorowi sprawozdawcy krótkie pytania z miejsca. Czy ktoś chciałby skorzystać z tej okazji?

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Edmund Wittbrodt:

Dziękuję bardzo.

Mam pytanie. Pan senator mówił, że zaledwie kilka firm uzyskało taki certyfikat. Czy komisja zastanawiała się nad tym, jaki jest to procent ogółu firm i jaki jest stopień zaawansowania uzyskiwania certyfikatów przez duże firmy?

Do spisu treści

Senator Bernard Drzęźla:

To jest, Panie Senatorze, znikomy procent, bo jak mówiłem, na około trzysta pięćdziesiąt przedsiębiorstw zajmujących się eksportem, importem itd., zaledwie trzy czy cztery uzyskały stosowny certyfikat. Nie mogę podać dokładnej liczby, bo w materiałach, którymi dysponowałem, była podana liczba trzy, a urzędnik ministerstwa podawał liczbę cztery. Być może w międzyczasie coś się zmieniło.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy są jeszcze pytania? Nie ma. Nie widzę chętnych.

Dziękuję panu senatorowi.

(Senator Bernard Drzęźla: Dziękuję.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa jest pilnym projektem rządowym. Do reprezentowania stanowiska rządu został upoważniony minister gospodarki, a konkretnie podsekretarz stanu, pan Marek Kossowski.

Witam pana i pytam, czy chciałby pan zabrać głos w tej sprawie.

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki
Marek Kossowski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Uzupełniając wypowiedź pana senatora Drzęźli chciałbym powiedzieć, że nieprzyjęcie tej poprawki spowodowałoby poważne straty dla naszego eksportu. Chciałbym dodać, że ten wewnętrzny system kontroli jest uzupełnieniem systemu kontroli, który w tej chwili jest wprowadzany w Ministerstwie Gospodarki. Upraszcza on w istotny sposób obrót towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Chodzi o to, że przedsiębiorstwa, które wdrożą wewnętrzny system kontroli, będą mogły otrzymywać pozwolenia okresowe na obrót tymi towarami i nie będą musiały każdorazowo zabiegać o uzyskanie stosownego pozwolenia, co powinno w wydatny sposób poprawić obrót z zagranicą i prawdopodobnie także wyniki tego obrotu. Sądzimy, że wtedy polskie przedsiębiorstwa z dużą większą łatwością będą mogły współpracować z partnerami zagranicznymi. I to właściwie tyle z mojej strony, Panie Marszałku.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję. Niech pan jeszcze zostanie chwilę, Panie Ministrze, ponieważ zgodnie z art. 34 ust. 6 naszego regulaminu mogą państwo zadawać krótkie pytania panu ministrowi.

Czy ktoś chciałby skorzystać z tej okazji?

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Gerard Czaja:

Czy jest pan pewien, że okres, o którym mówimy w tej ustawie, wystarczy, aby te trzysta sześćdziesiąt parę jednostek uzyskało certyfikat ISO? Jakoś nie jestem przekonany o tym, że w tym czasie wszystkie go uzyskają.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki
Marek Kossowski:

Przedsiębiorstwa są zdania, że ten termin jest dla nich wystarczający do wdrożenia tego systemu. Opieramy się przede wszystkim na przekazywanych przez nie informacjach. Sądzimy, że przy odpowiednim reżimie i staranności przedsiębiorstwa będą w stanie wdrożyć wewnętrzny system kontroli. Jego podstawą jest system amerykański, który otrzymaliśmy na przełomie drugiego i trzeciego kwartału mijającego roku. Sądzę, że przy pomocy tego systemu oraz dzięki pomocy ministerstwa przedsiębiorstwa będą w stanie wdrożyć ten system.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Senator Wittbrodt.

Do spisu treści

Senator Edmund Wittbrodt:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

To pytanie być może wiąże się z tym, o czym mówił pan senator Czaja. Czy państwo analizujecie, jakie są przyczyny takiego stanu? Wcześniej pan senator sprawozdawca mówił, że na uzyskanie certyfikatu potrzeba trochę pieniędzy i maksymalnie półtora roku, ale co jest przyczyną? Czy zbyt wielka różnica na spełnienie wymagań związanych z uzyskaniem certyfikatu, czy jakieś inne powody?

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki
Marek Kossowski:

Panie Senatorze, na to, że jest taka sytuacja, jak sądzę, wpłynęło niedoszacowanie możliwości przedsiębiorstw przez ustawodawców i projektodawców tych rozwiązań prawnych, które obecnie obowiązują. System został przekazany dopiero we wrześniu, a więc przedsiębiorstwa praktycznie rzecz biorąc dopiero od września mogły już tak na serio zająć się wdrożeniem tego systemu, i oczywiście było absolutnie niemożliwe, żeby te trzysta pięćdziesiąt przedsiębiorstw w przeciągu kwartału wdrożyło ten system.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy jeszcze ktoś chciałby zadać pytanie panu ministrowi?

(Senator Gerard Czaja: Czy można zadać jeszcze jedno pytanie?)

Tak.

Do spisu treści

Senator Gerard Czaja:

Czy koszt opracowania, czy koszt uzyskania certyfikatu będzie obciążał jedynie firmy? Czy ministerstwo ewentualnie będzie wspierało finansowo te przedsiębiorstwa, aby pokryć chociaż w części koszty związane z wprowadzeniem ISO?

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki
Marek Kossowski:

Panie Senatorze, będzie obciążał firmy.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Krótka, męska odpowiedź. Dziękuję, Panie Ministrze.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Marek Kossowski: Dziękuję.)

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Stwierdzam, że nikt nie zapisał się do głosu. W związku z tym pytam: czy ktoś z państwa senatorów chciałby jednak zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń.

Kilkakrotnie słyszałem dzwonki telefonów. Przypominam, że wchodząc na tę salę trzeba jednak tam, za drzwiami wyłączyć te urządzenia.

Do spisu treści

W związku z tym, że nikt nie chce podjąć dyskusji w tej sprawie, zgodnie z art. 52 ust. 2 regulaminu zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o obrocie z zagranicą towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a także dla utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa oraz o zmianie niektórych ustaw zostanie przeprowadzone jutro rano.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego czwartego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo wodne.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na ósmym posiedzeniu w dniu 14 grudnia tego roku. Do Senatu została przekazana w dniu 14 grudnia tego roku. Marszałek Senatu w dniu 17 grudnia tego roku, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu skierował ją do Komisji Ochrony Środowiska. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 32, a sprawozdanie komisji w druku nr 32A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Ochrony Środowiska senatora Januarego Bienia o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator January Bień:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt przedstawić w imieniu senackiej Komisji Ochrony Środowiska projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo wodne. Sejm uchwalił tę ustawę na ósmym posiedzeniu w dniu 14 grudnia tego roku, nowelizując ustawę - Prawo wodne z dnia 18 lipca 2001 r.

Ustawa dotycząca konieczności zmian w przepisach z uwagi na trudności finansów publicznych państwa została omówiona w sposób szczegółowy na posiedzeniu senackiej Komisji Ochrony Środowiska w obecności przedstawicieli Ministerstwa Środowiska, pana ministra Krzysztofa Szamałka, oraz przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury. Obecny był też dyrektor Departamentu Lotnictwa Cywilnego, pan Jacek Klaudziński.

Nowelizacja dotyczy urzędu prezesa krajowego zarządu gospodarki wodnej. W obecnej chwili brakuje środków finansowych na utworzenie tego urzędu, nowego centralnego organu administracji rządowej właściwego w sprawach gospodarki wodnej. Zasadne i konieczne jest przesunięcie w czasie na dzień 1 stycznia 2004 r. wejścia w życie przepisu stanowiącego o utworzeniu urzędu prezesa krajowego zarządu gospodarki wodnej, z jednoczesnym powierzeniem ministrowi właściwemu do spraw gospodarki wodnej wykonywania zadań i kompetencji przewidzianych w ustawie - Prawo wodne.

Z faktem powierzenia ministrowi właściwemu do spraw gospodarki wodnej kompetencji prezesa krajowego zarządu gospodarki wodnej jest związana sprawa przesunięcia terminu przejścia pracowników zatrudnionych w Biurze Gospodarki Wodnej oraz konieczności przekazywania dochodów z należności i opłat, o których mowa w art. 142 ustawy - Prawo wodne, do środka specjalnego ministra właściwego do spraw gospodarki wodnej, a nie środka specjalnego prezesa krajowego zarządu gospodarki wodnej.

Ponadto nowelizacja wyłącza z katalogu zadań finansowanie przez budżet państwa osłony meteorologicznej lotnictwa cywilnego.

Nowelizacja dotyczy także usunięcia luki prawnej w zakresie prowadzenia akcji ratunkowej w przypadku powodzi powstałej w związku z tym, że nie weszła w życie ustawa o gotowości cywilnej i zarządzaniu kryzysowym.

Pozostałe zmiany mają charakter porządkowy.

W celu usunięcia wątpliwości interpretacyjnych senacka Komisja Ochrony Środowiska proponuje wprowadzenie poprawki w formie przepisu dodanego do art. 218a. To ust. 3 o brzmieniu: "do dnia 31 grudnia 2003 r. wydatki, o których mowa w art. 99 ust. 1 i art. 109 ust. 2, pokrywane są z części budżetu państwa będącej w dyspozycji ministra właściwego do spraw gospodarki wodnej".

Komisja jednomyślnie przyjęła nowelizację i poprawkę, wnoszę zatem do Wysokiej Izby o uchwalenie tej ustawy wraz z poprawką komisji. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z Regulaminem Senatu można zadawać senatorowi sprawozdawcy krótkie pytania. Czy ktoś ma potrzebę zadania pytania? Nie widzę zgłoszeń.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu mamy na sali obecnego podsekretarza stanu, pana Krzysztofa Szamałka.

Witam go i pytam, czy chciałby zabrać głos.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Krzysztof Szamałek: Dziękuję bardzo.)

Dziękuję.

Zgodnie z Regulaminem Senatu chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa senatorów ma pytania do pana ministra w sprawie tej ważnej ustawy.

Bardzo proszę, najpracowitszy, zdaje się, senator.

(Senator Jan Szafraniec: Staram się, Panie Marszałku.)

Nie, to temperament, dziedziczny temperament.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Dziękuję bardzo.

Rozumiem, że intencją ustawy jest odłożenie o dwa lata wydatków związanych z powołaniem tego urzędu krajowego zarządu gospodarki wodnej, co jednocześnie ma racjonalizować wydatki państwa. I w związku z tym chciałbym postawić takie, powiedzmy, uboczne pytanie związane z problemem, nad którym dyskutujemy. Otóż w jakim procencie ściągane są podatki, kary od zakładów przemysłowych za tak zwany zrzut ścieków, zanieczyszczeń wód rzecznych i innych akwenów? A gdyby ściągalność tych podatków była stuprocentowa, to jaką sumę przyniosłoby to państwu? Czy rzeczywiście ta suma dochodziłaby do kilkunastu miliardów złotych?

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Proszę bardzo. Podejrzewam, że gdyby w pytaniu chodziło o mniejszą sumę, to by pan nie podszedł do trybuny.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie Środowiska Krzysztof Szamałek:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Na początek chciałbym stwierdzić, że opłaty za zrzut oraz opłaty za pobór wody nie mają charakteru podatków. Jest to danina publiczna, która jest płacona z tytułu korzystania ze środowiska. To jest pierwsza kwestia.

Oczywiście występują duże zróżnicowania między zakładami płacącymi i niepłacącymi. Nie potrafię w tej chwili, tak na gorąco, odpowiedzieć, jaki procent opłat nie jest wnoszony przez zakłady, które są do tego zobowiązane. Jeśli pan senator zechciałby, to oczywiście taką odpowiedź moglibyśmy przedstawić na piśmie. Jednocześnie pragnę stwierdzić, że opłaty, o którym mówimy, nie są dochodem budżetu, ale dochodem, który jest kształtowany na poziomie województwa i wpływa za pośrednictwem wojewody na konto wojewódzkich funduszy ochrony środowiska. Przychód ten jest oczywiście przeznaczany na realizację zadań z zakresu gospodarki wodno-ściekowej, wspierania pożyczkami budowy oczyszczalni itp. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy są jeszcze pytania do pana ministra? Nie widzę zgłoszeń.

Dziękuję, Panie Ministrze.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Krzysztof Szamałek: Dziękuję.)

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Stwierdzam, że nikt nie zapisał się do tej dyskusji, lecz mimo to pytam, czy ktoś z państwa senatorów chciałby zabrać głos. Nie widzę chętnych.

Do spisu treści

Zgodnie z Regulaminem Senatu zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo wodne zostanie przeprowadzone jutro rano.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego piątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o nadaniu Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni nazwy Akademia Morska w Gdyni.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na siódmym posiedzeniu w dniu 5 grudnia tego roku. Do Senatu została przekazana w dniu 7 grudnia tego roku. Marszałek Senatu w dniu 7 grudnia tego roku, zgodnie z art. 68 ust. 1 regulaminu, skierował ją do Komisji Nauki, Edukacji i Sportu. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 24, a sprawozdanie komisji w druku nr 24A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Nauki, Edukacji i Sportu senatora Edmunda Wittbrodta o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Edmund Wittbrodt:

Panie Marszałku! Państwo Senatorowie!

W imieniu Komisji Nauki, Edukacji i Sportu mam zaszczyt przedstawić państwu sprawozdanie w sprawie projektu ustawy o nadaniu Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni nazwy Akademia Morska w Gdyni.

Rozpatrywaną ustawę, która jest inicjatywą poselską, zawiera - tak jak pan marszałek powiedział - druk senacki nr 24. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przyjął ją na posiedzeniu w dniu 5 grudnia tego roku. Komisja Nauki, Edukacji i Sportu dyskutowała nad tą ustawą dnia 12 grudnia bieżącego roku i przyjęła ją bez poprawek, przy jednym głosie wstrzymującym się. To stanowisko zawarte jest w druku nr 24A.

Szanowni Państwo, Wyższa Szkoła Morska w Gdyni jest jedną z dwóch szkół morskich w Polsce. Kontynuuje ona tradycje Państwowej Szkoły Morskiej w Tczewie z 1920 r. Jako Wyższa Szkoła Morska powołana została w drodze rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 20 sierpnia 1968 r.

Uczelnia kształci na czterech wydziałach: nawigacyjnym, mechanicznym, elektrycznym i administracyjnym, prowadząc zajęcia na siedmiu kierunkach i w dziewiętnastu specjalnościach. Są to specjalności nie tylko typowo morskie, takie jak inżynieria ruchu morskiego, eksploatacja siłowni okrętowych czy elektroautomatyka okrętowa, ale również inne, które mają charakter ogólny, takie jak zarządzanie przedsiębiorstwem, organizacja usług turystyczno-hotelarskich, towaroznawstwo, ładunkoznawstwo, zarządzanie i marketing, nawet e-biznes, sieci teleinformatyczne, systemy komputerowe sterowania. Wszystkie kierunki, na których odbywa się kształcenie, spełniają kryteria określone przez Radę Główną Szkolnictwa Wyższego. Dwa wydziały - administracyjny oraz mechaniczny - mają uprawnienia do doktoryzowania, ponadto dwa wydziały - nawigacyjny i mechaniczny - mają certyfikat systemu ISO 9001 w zakresie kształcenia akademickiego i zawodowego. Zresztą są to w ogóle pierwsze tego typu wydziały czy certyfikaty wśród uczelni wyższych w Polsce.

Uczelnia kształci obecnie siedem tysięcy studentów. W swojej osiemdziesięcioletniej historii wypromowała około piętnastu tysięcy absolwentów pracujących w kraju i za granicą. Dyplomy kapitana żeglugi wielkiej zdobyło tu prawie dwa tysiące absolwentów, w tym takie znakomitości jak Karol Olgierd Borchardt, Zygmunt Deyczakowski, Tadeusz Meissner, Andrzej Perepeczko czy też Kazimierz Jurkiewicz. Absolwenci szkoły obsadzali stanowiska dowódcze i oficerskie w rozbudowywanej flocie pełnomorskiej, transportowej i rybackiej oraz flocie specjalnego przeznaczenia, a także obsługiwali nowe linie i szlaki żeglugowe wszystkich akwenów morskich świata.

Uczelnia zatrudnia obecnie siedemdziesięciu sześciu profesorów, w tym dwudziestu czterech tytularnych, oraz stu dwunastu doktorów. Dysponuje ona świetną bazą, między innymi specjalistycznymi laboratoriami, symulatorami, jednostkami "Horyzont II" i "Dar Młodzieży". Współpracuje z uczelniami z dwudziestu dwóch państw, między innymi z Niemiec, Belgii, Holandii, Rosji, Wielkiej Brytanii, Danii, Australii, Portugalii, w tym w zakresie wprowadzania nowego europejskiego systemu punktów kredytowych, tak zwanego ECTS, który to system umożliwia współpracę międzynarodową w zakresie edukacji studentów, stanowiąc standard europejski, zapisany w deklaracji bolońskiej. Uczelnia współpracuje też z wieloma stowarzyszeniami i organizacjami międzynarodowymi, między innymi z prestiżową londyńską International Maritime Organisation.

Szanowni Państwo, należy zauważyć, że zmiana nazwy jest naturalną konsekwencją dotychczasowych osiągnięć dydaktycznych, naukowych i badawczych szkoły. Uczelnia spełnia wszystkie wymagania dotyczące akademii, jakie zostały określone przez Radę Główną Szkolnictwa Wyższego. Spełnienie tych warunków potwierdza pozytywna opinia Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego wyrażona w uchwale nr 272/2001 z dnia 19 kwietnia bieżącego roku. Zmiana nazwy jest spełnieniem aspiracji szkoły i wynika z woli autonomicznej uczelni wyrażonej w stanowisku rektora oraz w jednomyślnej uchwale senatu uczelni. Zmianę nazwy popierają też wszystkie władze województwa pomorskiego, a także parlamentarzyści oraz Stowarzyszenie Absolwentów Szkół Morskich.

Zmiana nazwy nie powoduje skutków finansowych i nie koliduje z regulacjami Unii Europejskiej. Nie stanowi też - i chcę to wyraźnie podkreślić - przekształcenia uczelni, nie wywołuje więc innych skutków, na przykład konieczności zmiany statutu czy też powołania nowego rektora przez ministra.

Biorąc powyższe fakty pod uwagę, Komisja Nauki, Edukacji i Sportu pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy i proponuje jej przyjęcie bez poprawek.

Wnoszę zatem, aby Wysoka Izba raczyła uchwalić załączoną ustawę. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z regulaminem państwo senatorowie mogą zadać krótkie pytania sprawozdawcy, dotyczące tej ustawy. Czy są chętni?

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Genowefa Grabowska:

Panie Senatorze, mam krótkie pytanie. Chodzi mi o informację, jak bywają nazywane podobne jednostki kształcące w innych europejskich lub pozaeuropejskich państwach. To uzasadnienie jest w pełni przekonujące. Ale chciałabym zapytać, czy nazwy tych zagranicznych uczelni, z którymi między innymi szkoła współpracuje, są analogiczne? Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Proszę bardzo, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Edmund Wittbrodt:

Dziękuję bardzo.

Jeżeli chodzi o tę uczelnię, to właśnie zmiana nazwy na akademię powodowałaby upodobnienie tej nazwy do nazw używanych w innych państwach. Generalnie rzecz biorąc, jest pewien problem, zresztą pani profesor doskonale o tym wie, dlatego że zwykle za granicą używa się nazwy university albo academy, albo czasami school. Na przykład polskie uczelnie techniczne, czyli politechniki, które są mi bliskie, mają problemy. Za granicą używana jest nazwa albo technical university, w języku angielskim, albo taka, jaką wybrały niektóre uczelnie w Polsce, jak Politechnika Warszawska, która każe siebie nazywać institute of technology, czyli jeszcze inna. Ale to dlatego, żeby to, co się kryje pod tą nazwą, odpowiadało temu, co potocznie przez to się rozumie w języku zagranicznym.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Proszę bardzo, pan senator.

Do spisu treści

Senator Bernard Drzęźla:

Ja może jeszcze uzupełnię, że dosłowne tłumaczenie dotychczasowej nazwy szkoły jako higher school wyraźnie deprecjonowałoby tę szkołę i odbierałoby jej nimb szkoły wyższej. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Czy są jeszcze pytania do pana senatora Wittbrodta? Nie widzę zgłoszeń.

Dziękuję, Panie Senatorze.

(Senator Edmund Wittbrodt: Dziękuję bardzo.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była poselskim projektem ustawy.

Zgodnie z Regulaminem Senatu chciałbym zapytać przedstawicieli dwóch ministerstw, Ministerstwa Infrastruktury i Ministerstwa Nauki, Edukacji i Sportu, czyli podsekretarza stanu, pana Marka Szymańskiego, i podsekretarza stanu, pana Adama Giersza, których witam, czy chcieliby coś dodać.

Rozumiem, że nie, dziękuję bardzo.

Czy ktoś chciałby skierować krótkie pytanie do panów ministrów? Nie widzę chętnych.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję, do której nikt się nie zapisał.

Mimo to zapytam, czy ktoś chciałby jeszcze podjąć ten wątek? Nie widzę chętnych.

Do spisu treści

Wobec tego, zgodnie z art. 52 ust. 2, zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o nadaniu Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni nazwy Akademia Morska w Gdyni zostanie przeprowadzone jutro rano.

Mówiąc prywatnie, jest mi miło, bo mam żonę z Gdyni.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwudziestego szóstego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie nazwy Akademii Wychowania Fizycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Gdańsku-Oliwie.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na siódmym posiedzeniu w dniu 5 grudnia 2001 r. Do Senatu przekazana została w dniu 7 grudnia 2001 r. Marszałek Senatu w dniu 7 grudnia 2001 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Nauki, Edukacji i Sportu. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 25, a sprawozdanie komisji w druku nr 25A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Nauki, Edukacji i Sportu senator Jolantę Popiołek o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Jolanta Popiołek:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Panie Senator i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt w imieniu Komisji Nauki, Edukacji i Sportu przedstawić Wysokiej Izbie jej stanowisko dotyczące ustawy o zmianie nazwy Akademii Wychowania Fizycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Gdańsku-Oliwie, uchwalonej przez Sejm na posiedzeniu w dniu 5 grudnia.

Szanowni Państwo, uczelnia powstała na mocy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 6 sierpnia 1969 r. Obecną nazwę nadano rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 kwietnia 1981 r.

Ustawa wprowadza dwie zmiany. Pierwsza właściwie ma charakter czyszczący. Z nazwy uczelni wykreśla się nazwę dzielnicy Gdańska, bowiem gdańska AWF od dawna przestała być placówką o charakterze dzielnicowym.

Druga zmiana jest ważniejsza. Dodanie do nazwy uczelni kształcącej dotychczas głównie nauczycieli wychowania fizycznego wyrazów "i Sportu" ujmuje również to, czym ta uczelnia się zajmuje poza kształceniem nauczycieli wychowania fizycznego. Gdańska AWF już dawno przestała być ośrodkiem kształcenia tylko i wyłącznie nauczycieli WF. Stała się również ośrodkiem, centrum sportu. Tu kształci się wyczynowców, uczy się jak być menadżerem sportu, kierownikiem klubu sportowego czy pracownikiem odnowy biologicznej.

To centrum znane jest nie tylko w Polsce, ale także w Europie. Szkoli trenerów dla sportu wyczynowego na najwyższym poziomie, prowadzi poważne badania naukowe w tym zakresie, ma również zamiar kształcić specjalistów organizatorów sportu, których nam w Polsce brakuje.

Corocznie mury uczelni opuszcza około czterystu trenerów instruktorów. AWF w Gdańsku-Oliwie kojarzy się z medalistami mistrzostw świata i olimpiad, którzy od momentu powstania tej uczelni przynosili chlubę Polsce i swojej Alma Mater, bo AWF w Gdańsku-Oliwie stawia na sport, tak jak inne uczelnie stawiają na turystykę czy rekreację. Dodanie do nazwy uczelni wyrazów "i Sportu" podkreśli w wyraźny sposób, że głównym wyróżnikiem gdańskiej akademii jest to, że oprócz kadr dla szeroko pojętej kultury fizycznej, kształci ona także trenerów na potrzeby sportu wyczynowego, i to na najwyższym światowym poziomie.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Biorąc pod uwagę wysoki poziom kadry dydaktyczno-naukowej, bazę sportowo-szkoleniową, nowoczesne systemy szkolenia sportowego oraz osiągnięcia sportowe, jako absolwentka tej uczelni wyrażam osobiste zadowolenie ze zmiany tej nazwy, gdyż oddaje ona obecną rangę szkoły, która rozpoczęła swoją działalność jako technikum sportowe, następnie było to studium nauczycielskie wychowania fizycznego, a od 1969 r. wyższa szkoła wychowania fizycznego, by wreszcie w 1981 r. uzyskać status akademii. Zmiana nazwy uczelni poprzez dodanie słów "i Sportu" ma odzwierciedlić oczywisty stan prowadzonej działalności dydaktycznej w zakresie kształcenia kadr trenerskich i rozwoju sportu.

Rada Główna Szkolnictwa Wyższego pozytywnie odniosła się do proponowanej zmiany, wejście w życie ustawy nie spowoduje zaś dodatkowych skutków finansowych dla budżetu państwa.

Komisja Nauki, Edukacji i Sportu pozytywnie odniosła się do projektu i przyjęła przedstawiony państwu tekst ustawy - jeden senator wstrzymał się od głosu.

W imieniu Komisji Nauki, Edukacji i Sportu rekomenduję Wysokiej Izbie uchwalenie tej ustawy. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z Regulaminem Senatu można zadać krótkie pytania pani senator sprawozdawcy i skorzysta z tego senator Edmund Wittbrodt.

Proszę bardzo.

(Senator Edmund Wittbrodt: Ja nie mam pytania, później będę chciał zabrać głos w dyskusji.)

W dyskusji, dobrze. To za wcześnie pan podnosił rękę.

Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Stanisław Nicieja:

Chciałbym zapytać, czy patron uczelni zostanie. A jeśli tak, to jakie są jego związki ze sportem? Czy bardzo głębokie?

(Wicemarszałek Kazimierz Kutz: Biegał po lesie.)

Do spisu treści

Senator Jolanta Popiołek:

Patron zostanie, ale powiem szczerze, że w tym momencie nie odpowiem na to pytanie.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Czy są jeszcze jakieś pytania?

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Zygmunt Cybulski:

Panie Marszałku, mam pytanie następującej treści. Faktycznie to jest akademia, uczelnia, która zajmuje się w istocie rzeczy wychowaniem fizycznym. Cóż takiego stało się, że to wychowanie fizyczne nie wystarcza dla określenia działalności tej uczelni? Czyżby szkoła chciała z akademii zmienić się w szkołę zawodową, a więc podjąć działania, które mają praktyczne, a nie teoretyczne znaczenie? Dziękuję.

Do spisu treści

Senator Jolanta Popiołek:

Uczelnia zapowiada poszerzenie i modyfikację programów szkolenia z wykorzystaniem doświadczeń najlepszych trenerów zagranicznych, ma również doskonałą kadrą dydaktyczną: spośród stu sześćdziesięciu ośmiu pracujących w niej nauczycieli akademickich dwunastu ma stopnie trenerskie klasy mistrzowskiej w ośmiu dyscyplinach sportowych, dwudziestu zaś legitymuje się pierwszą klasą trenerską w jedenastu dyscyplinach. Argumentem za dodaniem ewentualnie tych wyrazów "i Sportu" jest również utworzona baza sportowo-szkoleniowa, w tym unikatowe laboratorium wysiłku fizycznego.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy są jeszcze pytania?

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Przepraszam, Panie Marszałku, że znów zabieram głos, ale chodzi o to, że w sprawozdaniu Komisji Nauki, Edukacji i Sportu w sprawie uchwalonej przez Sejm w dniu 5 grudnia 2001 r. ustawy mówi się o zmianie nazwy Akademii Wychowania Fizycznego itd., itd. Ale ja chciałbym wiedzieć, z jakiej nazwy na jaką? Wydaje mi się że wtedy byłoby to bardziej czytelne.

Do spisu treści

Senator Jolanta Popiołek:

To znaczy chodzi o dodanie tylko słów i "Sportu".

(Senator Jan Szafraniec: Ale zmieniamy z jakiej nazwy na jaką? Bo wygląda na to, że chodzi o zmianę...)

Tam są dwie zmiany. Ta jedna, która polega na wykreśleniu Oliwy jako dzielnicy, wtedy pozostaje Gdańsk, i druga, gdzie dodaje się...

(Senator Adam Biela: Nie ma tego w druku.)

Aha, nie ma w druku, tak?

(Głos z sali: W ustawie jest.)

Jest to w tekście ustawy, a tu rzeczywiście tego nie ma.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Tak. Dziękuję.

Czy ktoś jeszcze chciałby o coś zapytać panią senator?

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Zdzisława Janowska:

Jak rozumiem, będzie to pierwsza uczelnia w Polsce, która będzie się tak nazywała. A co w związku z tym z renomowaną uczelnią - Akademią Wychowania Fizycznego w Warszawie? Co z uczelniami z innych miast? Na pewno siedzą na sali absolwenci tych uczelni. Czy to znaczy, że najważniejsza uczelnia tego typu w Polsce będzie teraz w Gdańsku? Czy oznacza to deprecjację innych akademii wychowania fizycznego? Bo to może sugerować, że na tych innych uczelniach nie kształci się wybitnych wyczynowców, sportowców, kierowników klubów sportowych. Czy na to pytanie można usłyszeć odpowiedź?

Do spisu treści

Senator Jolanta Popiołek:

Na posiedzeniu Komisji Nauki, Edukacji i Sportu padło pytanie, czy nie zrobić tego hurtem. Stwierdziliśmy jednak, że każda uczelnia jest autonomiczna, działa na własnych zasadach i w tej sprawie, po pierwsze, musi być uchwała senatu uczelni, po drugie, trzeba się wykazać takim dorobkiem, który będzie zaakceptowany przez Radę Główną Szkolnictwa Wyższego. Ta uczelnia złożyła taki wniosek i uzyskała aprobatę, również aprobatę rządu. Tak więc jeśli inne uczelnie o to wystąpią, to po akceptacji Rady Głównej Szkolnictwa Wyższego i rządu...

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Tak właśnie. To jest kwestia ich woli. W poprzedniej kadencji to było zjawisko bardzo nagminne. Są uczelnie tego samego typu, które zmieniały nazwę, akademie też. To jest po prostu ich uprawnienie i wola.

Dziękuję pani.

Czy są jeszcze pytania do pani senator sprawozdawcy? Nie ma. Dziękuję.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była poselskim projektem ustawy.

W związku z tym pytam pana ministra, już wcześniej go wymieniałem, czy chciałby coś powiedzieć.

(Rozmowy na sali)

Bardzo proszę, Panie Ministrze. Proszę państwa o ciszę.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie
Edukacji Narodowej i Sportu
Adam Giersz:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Rząd pozytywnie opiniuje projekt tej ustawy. Chciałbym tylko dodać, nawiązując do dyskusji, która się rozpoczęła, że krystalizuje się profil uczelni wychowania fizycznego. Uczelnia gdańska idzie w kierunku sportu wyczynowego, to znaczy kształcenia kadr trenerskich dla sportu wyczynowego. Na ogół uczelnie wychowania fizycznego kształcą głównie nauczycieli wychowania fizycznego. Uczelnia gdańska chciałaby się specjalizować w kształceniu kadr trenerskich, a także prowadzić badania w zakresie sportu wyczynowego. Inne uczelnie mogą przyjmować inne profile, na przykład turystyczny czy rehabilitacji.

Taka jest wola społeczności akademickiej tej uczelni i rząd nie zgłasza sprzeciwu, popiera ten projekt.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminem Senatu jest teraz okazja, aby zadawać panu ministrowi pytania. Czy ktoś chciałby?

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Marek Balicki:

Chciałbym panu ministrowi zadać pytanie związane z tym, co pan powiedział na temat tego, że uczelnia ma zamiar specjalizować się w kształceniu kadr dla sportu wyczynowego. Kto w regionie gdańskim, jaka uczelnia, będzie kształcić nauczycieli wychowania fizycznego na potrzeby szkół?

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie
Edukacji Narodowej i Sportu, Adam Giersz:

Jedno nie zaprzecza drugiemu, równolegle będzie oczywiście kontynuowane kształcenie nauczycieli, ale rozwijany będzie profil kształcenia trenerów dla sportu wyczynowego.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy ktoś jeszcze chciałby zadać pytanie panu ministrowi? Nie widzę chętnych.

Dziękuję, Panie Ministrze.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej i Sportu Adam Giersz: Dziękuję bardzo.)

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Informuję, że do głosu zapisało się dwóch senatorów.

Przypominam o obowiązku przestrzegania ustaleń dotyczących czasu przemawiania i składania wniosków o charakterze legislacyjny na piśmie.

Udzielam głosu senatorowi Jerzemu Smorawińskiemu. Następnym mówcą będzie senator Edmund Wittbrodt.

Do spisu treści

Senator Jerzy Smorawiński:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W Polsce funkcjonuje sześć jednoimiennych akademii wychowania fizycznego. Podczas rozpatrywania ustawy w Komisji Edukacji Narodowej i Sportu powstały te same wątpliwości, którymi państwo dzieliliście się przed chwilą. Te wątpliwości można by ująć w postaci trzech pytań.

Po pierwsze, czy uczelnia może dążyć do tego, aby w swej nazwie podkreślić specjalność czy specyfikę, która charakteryzuje ją w sposób szczególny? Po drugie, czy zmiana nazwy jednej uczelni spowoduje lawinę wniosków w tej sprawie pozostałych uczelni? I po trzecie, czy zmiana nazwy uczelni będzie się łączyła ze zmianą sposobu finansowania, a więc czy da swego rodzaju przywilej tej jednej uczelni spośród pozostałych sześciu?

Otóż te same wątpliwości nękały rektorów wszystkich uczelni i z przyjemnością mogę powiedzieć, a jestem członkiem Konferencji Rektorów Akademii Wychowania Fizycznego, że w dniu 3 grudnia również nad tym debatowaliśmy. Doszliśmy do wniosku, że jeśli jest wola senatu uczelni, to uczelnia ma prawo podkreślić swoją tożsamość i swój charakter.

Co do pierwszej sprawy. Nie zawsze mogę się tu zgodzić z argumentacją moich przedmówców. Wszyscy mamy na swoich uczelniach sportowców, mamy kierunki trenerskie, i to bardzo mocne, na przykład w Warszawie, także bardzo mocne kierunki trenerskie w wielu specjalnościach mamy w Poznaniu. Wielu wybitnych w latach siedemdziesiątych, osiemdziesiątych lekkoatletów, łącznie z nieżyjącym Komarem, kończyło tę uczelnię. Trzeba jednakże powiedzieć bardzo prosto i jasno: tak, aktualnie Akademia Wychowania Fizycznego w Gdańsku ma chyba największą z naszych wszystkich uczelni liczbę sportowców. Tam studiuje ponad setka sportowców z klasą mistrzowską. Uczelnia czyni bardzo wiele, więcej aniżeli stać pozostałe uczelnie, po to, aby pomagać tym studentom, aby organizować indywidualny tok nauczania. W związku z tym szanujemy wolę Senatu Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku i akceptujemy ich propozycję zmiany nazwy.

Co do drugiej sprawy - tego, czy wszystkie uczelnie będą dążyły do zmiany nazwy. Otóż nie. Być może jeszcze jedna uczelnia pokusi się o to, ale z reguły jesteśmy uczelniami wielowydziałowymi. Ja się bardzo cieszę, że na swojej uczelni mam mocny wydział sportu, ale mam również bardzo mocny wydział turystyki i rekreacji, kształcę również bardzo dobre kadry w zakresie fizjoterapii. Stąd, chcąc podkreślić swoją specyfikę, musiałbym bardzo wydłużyć nazwę. Musiałaby to być "Akademia Wychowania Fizycznego, Sportu, Turystyki, Rekreacji i Fizjoterapii". Dlatego prawie na pewno moja uczelnia pozostanie przy ogólnej nazwie: Akademia Wychowania Fizycznego, licząc na to, iż jej renoma jest taka, że i sportowcy dalej do tej uczelni będą przychodzić.

I co do trzeciej sprawy - tego, czy te zmiany będą wiązały się z przywilejem finansowania. Takie pytania padały podczas posiedzenia naszej komisji. Otóż nie. Jesteśmy uczelnią menowską, w związku z czym podlegamy menowskiemu algorytmowi. Jest to liczba studentów, liczba kadry, jakość tej kadry, liczba studentów zaocznych itd., itd. A więc algorytm jest taki sam jak w innych uczelniach, uczelniach innego typu. Jeśli zaś chodzi o to, czy za sportowców uczelnia będzie dostawała dodatkowe pieniądze, to odpowiem, że owszem, tak. Ale tylko wtedy, jeśli będą to sportowcy osiągający poziom kadry narodowej, upoważnieni do otrzymywania stypendiów itd., nie zaś z tytułu zmiany nazwy uczelni. A więc nie spowoduje to zmian zasad finansowania.

Chciałbym państwa uspokoić. Wniosek akademii wychowania fizycznego, czyli naszych kolegów z Gdańska, zaopiniowaliśmy pozytywnie po bardzo głębokiej analizie i przychylamy się do zmiany jej nazwy, co mam przyjemność państwu przekazać jako senator i członek Konferencji Rektorów Akademii Wychowania Fizycznego. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Proszę o zabranie głosu pana senatora Wittbrodta.

Do spisu treści

Senator Edmund Wittbrodt:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Widzę, że temat jest ciekawy i budzi emocje, w związku z czym ja również chciałbym zabrać głos, jako Pomorzanin, mieszkaniec Gdańska i osoba, która zna środowisko akademickie i uczelnie Pomorza. Wszystko, co zostało tu powiedziane, jest prawdziwe, dlatego w pełni popieram ten wniosek.

W Polsce jest tak, że o nazwie decyduje sam podmiot, uczelnia, która wybiera taką nazwę, jaką chce mieć. Pewne elementy są oczywiście zastrzeżone, nie można na przykład dowolnie używać nazw, które określają poziom uczelni, takich jak akademia, politechnika czy uniwersytet. Wiążą się z nimi określone standardy, więc jeżeli nie są one spełnione, uczelnia nie może używać takiej nazwy.

O tym, jaka ma być ta nazwa, decyduje w zasadzie Senat. Musi o tym przesądzić parlament, bo zmiana nazwy uczelni wiąże się ze zmianą ustawową. Ale jeśli nie ma żadnych przeszkód, trzeba uszanować decyzję samego podmiotu.

Pan senator Cybulski pytał, po co w tej nazwie jeszcze "sport"? Prawdę mówiąc, ja też się zastanawiałem, dlaczego zamiast MEN mamy MENiS, skoro mogła zostać dawna nazwa. Pani minister chciała jednak podkreślić, że chodzi również o sport. Wcześniej ministerstwo też zajmowało się sportem, ale nie było to zaznaczone w nazwie. Dlatego taka wola została uszanowana.

Ponadto, jeżeli chodzi o Akademię Wychowania Fizycznego w Gdańsku-Oliwie, to akurat zmiana ta doprecyzowuje nazwę, bo po pierwsze, nie jest to już dzielnica Gdańsk-Oliwa, tylko miasto Gdańsk, a po drugie, uczelnia chce podkreślić swoją działalność sportową. Myślę, że ma ku temu powody.

Pani senator sprawozdawca Jolanta Popiołek mówiła o trenerach, dwunastu klasy mistrzowskiej i dwudziestu pierwszej klasy, pan senator Smorawiński mówił o stu siedmiu zawodnikach klasy mistrzowskiej itd. Ale jest jeszcze jedna rzecz. Otóż sportowcy z tej uczelni już po raz piąty uczestniczą w igrzyskach olimpijskich, zdobywając medale i miejsca punktowane. Można nawet powiedzieć, że AWF w Gdańsku-Oliwie wydał więcej olimpijczyków niż wszystkie pozostałe akademie wychowania fizycznego w Polsce. Wszystkim znane są takie nazwiska jak Monika Pyrek, Sylwia Gruchała, Magdalena Mroczkiewicz, Leszek Blanik czy wcześniej Grubba, Kucharski, Alicja Pęczak itd. To mówi samo za siebie.

Myślę, że to wystarczające argumenty, żeby ten wniosek poprzeć bez żadnych oporów. Wnoszę więc, aby Wysoka Izba przyjęła tę ustawę bez poprawek. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę chętnych.

A zatem, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu, zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie nazwy Akademii Wychowania Fizycznego imienia Jędrzeja Śniadeckiego w Gdańsku-Oliwie zostanie przeprowadzone jutro rano.

Teraz komunikaty.

Senator Sekretarz
Janusz Bargieł:

W dniu jutrzejszym, to jest 21 grudnia, o godzinie 8.30 odbędzie się w sali nr 179 posiedzenie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych mające na celu rozpatrzenie wniosków zgłoszonych do ustawy o zmianie ustaw: o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, Prawo energetyczne, o partiach politycznych, o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górniczych, o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej, Prawo telekomunikacyjne, o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego "Polskie Koleje Państwowe", o spółdzielniach mieszkaniowych, o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2001-2006, o zmianie ustawy o zamówieniach publicznych oraz o utracie mocy ustawy o kasach oszczędnościowo-budowlanych i wspieraniu przez państwo oszczędzania na cele mieszkaniowe.

Kolejny komunikat. Bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w obradach Senatu w sali nr 182 odbędzie się wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego.

(Wicemarszałek Kazimierz Kutz: W sali nr 182, tak?)

Tak.

Porządek obrad: rozpatrzenie wniosków zgłoszonych na posiedzeniu Senatu w dniu 19 grudnia 2001 r. do ustawy o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz innych ustaw - druk nr 47.

Ponadto po zakończeniu obrad w tej samej sali odbędzie się posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Porządek obrad: rozpatrzenie wniosków zgłoszonych na posiedzeniu Senatu w dniu 19 grudnia 2001 r. do ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym i ustawy o zmianie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym oraz niektórych innych ustaw - druk nr 46.

Posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczące poprawek do ustawy z dnia 17 grudnia 2001 r. o zmianie ustawy o regulacji rynku mleka i przetworów mlecznych, zawartej w druku nr 49, odbędzie się dziesięć minut po zakończeniu posiedzenia w sali nr 217.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

To wszystko?

(Senator Sekretarz Janusz Bargieł: Tak, to wszystko.)

Proszę państwa, ogłaszam przerwę do godziny 10.30 dnia jutrzejszego.

Dziękuję i życzę państwu dobrej nocy.

(Przerwa w posiedzeniu o godzinie 18 minut 46)


6. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu