17. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


 

Do spisu treści

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o stanie wyjątkowym.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na dwudziestym posiedzeniu w dniu 26 kwietnia 2002 r. Do Senatu została przekazana 29 kwietnia. Marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, w dniu 29 kwietnia 2002 r. skierował rozpatrywaną ustawę do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz do Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, a w dniu 13 maja bieżącego roku - do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 105, a sprawozdania komisji w drukach nr 105A, 105B i 105C.

Proszę sprawozdawcę Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, senatora Janusza Koniecznego, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Janusz Konieczny:

Pani Marszałek! Wysoki Senacie!

Mam zaszczyt, w imieniu Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie komisji z uchwalonej przez Sejm w dniu 26 kwietnia 2002 r. ustawy o stanie wyjątkowym, która zastąpi ustawę z dnia 5 grudnia 1983 r. o tym samym tytule.

Ustawa ta powtarza za konstytucją przesłanki wprowadzenia stanu wyjątkowego, takie jak: zagrożenie konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego.

W art. 2 ust. 1 czytamy, że wprowadzenie stanu wyjątkowego może nastąpić w sytuacji szczególnego zagrożenia, które nie może być usunięte poprzez użycie zwykłych środków konstytucyjnych.

Art. 3 określa sposób wprowadzenia stanu wyjątkowego, jego czas trwania i obszar, na jakim się go wprowadza.

Ustawa o stanie wyjątkowym jest taką drugą w kolejności, po ustawie o stanie klęski żywiołowej, ustawą, którą rozpatruje Wysoki Senat. Omawiana ustawa nie prowadzi do zmian struktur organów władzy przewidzianych do działania w stanie normalnym. Cały system kierowania państwem pozostaje ten sam. Wszystkie szczeble władzy państwowej, od wójta po prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, będą jedynie wyposażone w dodatkowe kompetencje, na które zezwala konstytucja.

W art. 4 ustawy jest mowa o sposobie ogłaszania rozporządzenia prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a także o obwieszczeniach właściwych wojewodów.

Przedłużenie stanu wyjątkowego może nastąpić tylko jeden raz, na okres nie dłuższy niż sześćdziesiąt dni - mówi o tym art. 5 ust. 1 ustawy.

W art. 10 w ust. 1-4 przewiduje się możliwość użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w celu przywrócenia normalnego funkcjonowania państwa, a żołnierzom przyznaje się uprawnienia policjantów.

Art. 11 precyzuje, w jakich sytuacjach prezes Rady Ministrów może zawiesić organy gminy, powiatu lub samorządu województwa, powołując na to miejsce komisarza rządowego.

W rozdziale 3 w art. 14-21 określony jest zakres ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela. Rodzaje ograniczeń wolności i praw będą wymienione w rozporządzeniu prezydenta o wprowadzeniu lub przedłużeniu stanu wyjątkowego i powinny "odpowiadać charakterowi oraz intensywności zagrożeń stanowiących przyczyny wprowadzenia stanu wyjątkowego, a także zapewniać skuteczne przywrócenie normalnego funkcjonowania państwa" - mówi o tym art. 14 omawianej ustawy. Szczegółowy tryb, sposoby oraz obszarowy, podmiotowy i przedmiotowy zakres wprowadzenia i stosowania tych ograniczeń określi Rada Ministrów albo wskazani w art. 21 ministrowie lub wojewodowie.

Ustawa ta jest wynikiem pracy Sejmu, Biura Bezpieczeństwa Narodowego, resortu spraw wewnętrznych i obrony narodowej, a także resortu sprawiedliwości. Członkowie senackiej Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, zajmując się niniejszą ustawą, wnieśli także kilka poprawek, które zostaną przedstawione państwu senatorom.

Pani Marszałek! Wysoki Senacie! Rozdział 4 ustawy zajmuje się przepisami karnymi odnoszącymi się do osiemnastu konkretnych sytuacji. Rozpoznawanie tych spraw następować będzie zgodnie z przepisami o postępowaniu w sprawach o wykroczenia w trybie przyspieszonym.

Omawianą ustawę kończy rozdział 5, który przewiduje zmiany w dotychczas obowiązujących przepisach, w tym także zmianę ustawy z dnia 5 grudnia 1983 r. o stanie wyjątkowym.

Kończąc pierwszą część mojego wystąpienia, pragnę podkreślić, że prace nad tą ustawą w Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego toczyły się przede wszystkim pod kątem interesu prawnego państwa. Po przegłosowaniu poprawek ustawa została przyjęta przez komisję jednogłośnie.

W imieniu Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego proszę Wysoki Senat o przyjęcie tej ustawy po wcześniejszym rozpatrzeniu poprawek, które w tym miejscu pragnę przedstawić.

Komisja Obrony Narodowej przedstawia dziewięć poprawek.

W art. 5 zapisy w ust. 2 i 3 powinny według komisji otrzymać następujące brzmienie. Ust. 2: "Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, na wniosek Rady Ministrów, w drodze rozporządzenia, znosi stan wyjątkowy przed upływem czasu, na który został wprowadzony, jeżeli ustaną przyczyny wprowadzenia tego stanu oraz zostanie przywrócone normalne funkcjonowanie państwa". Ust. 3 brzmiałby: "Przepisy art. 2-4 stosuje się odpowiednio do rozporządzenia, o którym mowa w ust. 1". Dodaje się też ust. 4 w brzmieniu: "Przepisy art. 4 ust. 1 i 3 stosuje się odpowiednio do rozporządzenia, o którym mowa w ust. 2".

Następnie druga poprawka: w art. 15 w ust. 1 w pkcie 6 w lit. b skreśla się wyrazy "w ocenie Rady Ministrów".

W tym samym artykule, czyli w art. 15 w ust. 1 w pkcie 6 w lit. b wyrazy "konstytucyjnego porządku" zastępuje się wyrazami "konstytucyjnego ustroju" - chodzi tu o spójność, bo takie są wyrażenia stosowane w prawodawstwie.

W art. 19 w ust. 2 wyrazy "zlecać terenowym organom administracji rządowej" zastępuje się wyrazami "nakazać organom administracji publicznej działającym na obszarze województwa". Czyli nie "zlecać", ale "nakazać".

W art. 20 w pkcie 3 wyrazy "podstawowych, ponadpodstawowych lub wyższych" - mam tu na myśli szkoły - zastępuje się wyrazami "włącznie ze szkołami wyższymi".

W tym samym artykule w pkcie 5 oraz w art. 22 w ust. 1 w pkcie 15 po wyrazach "jednostek pływających na" dodaje się wyraz "morskich" - taka jest przyjęta nomenklatura.

Poprawka siódma: w art. 21 w ust. 3 w pkcie 6 wyrazy "podstawowych i ponadpodstawowych" zastępuje się wyrazami "z wyłączeniem szkół wyższych".

W art. 22 w ust. 1 w pkcie 13 skreśla się wyrazy "podstawowych, ponadpodstawowych lub wyższych" i stawia się kropkę po wyrazie "szkołach".

W art. 22 w ust. 1 w pkcie 14 wyrazy "obrocie dewizami" zastępuje się wyrazami "obrocie dewizowym" - jest to poprawka językowa. Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Bardzo proszę sprawozdawcę mniejszości Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, panią senator Marię Berny, o zabranie głosu i przedstawienie wniosku mniejszości komisji.

Do spisu treści

Senator Maria Berny:

Pani Senator! Szanowni Państwo!

Na posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego dość dużo czasu zajęła nam debata nad art. 20 pkt 3. Wychodząc z założenia, że w okresie stanu wyjątkowego wszelkie skupiska i wszelkie zbiorowości ludzkie narażone są na dużo większe niebezpieczeństwo niż w warunkach normalnych, mniejszość prosi o wprowadzenie poprawki, która polega na tym, że w art. 20 pkt 3 po słowach "działalności edukacyjnej, poprzez okresowe zawieszenie zajęć dydaktycznych w szkołach podstawowych, ponadpodstawowych lub wyższych" stawia się kropkę i skreśla się wyrazy "z wyjątkiem szkół duchownych i seminariów duchownych". Wydawało się nam - czyli tym, którzy byli zdania, że taką poprawkę należy wprowadzić - iż jest to w interesie słuchaczy szkół duchownych i seminariów duchownych, jak również w interesie całego społeczeństwa, ponieważ w sytuacji stanu wyjątkowego nie należy dzielić młodzieży, a tym razem chodzi tu akurat o młodzież męską.

Ponieważ zapisem tak brzmiącej poprawki zajęłam się także po posiedzeniu komisji, to chciałabym wnieść poprawkę w innym, alternatywnym brzmieniu. W związku z tym już teraz proszę panią sekretarz dzisiejszych obrad o zapisanie mnie do głosu. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

Proszę sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, pana senatora Andrzeja Spychalskiego, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Andrzej Spychalski:

Szanowna Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!

W imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej mam przyjemność i zaszczyt przedstawić Wysokiemu Senatowi stanowisko komisji w sprawie ustawy o stanie wyjątkowym, zawartej w druku nr 105, wraz z poprawkami zawartymi w druku nr 105C.

Uchwalona 26 kwietnia 2002 r. ustawa jest kolejną z czterech ustaw z tak zwanego prezydenckiego pakietu ustaw o stanach nadzwyczajnych, ustaw porządkujących nasz system prawny w zakresie bezpieczeństwa państwa. Jest to ustawa, która w obecnym kształcie uzyskała pozytywne stanowisko Rady Ministrów, ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Schemat działania organów państwa w przypadku wystąpienia zagrożenia uzasadniającego wprowadzenie stanu wyjątkowego nakreśliła również konstytucja.

Rada Ministrów podejmuje uchwałę o skierowaniu do prezydenta RP wniosku o wprowadzenie stanu wyjątkowego, następnie prezydent niezwłocznie rozpatruje wniosek i wydaje rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na czas oznaczony, nie dłuższy niż dziewięćdziesiąt dni, albo odmawia wydania takiego rozporządzenia. W przypadku jego podpisania przedstawia rozporządzenie Sejmowi w ciągu czterdziestu ośmiu godzin, a Sejm rozpatruje je niezwłocznie, mając kompetencje do jego uchylenia bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Przedłużenie stanu wyjątkowego może nastąpić tylko jeden raz w drodze rozporządzenia prezydenta wydanego na wniosek Rady Ministrów za zgodą Sejmu, na okres nie dłuższy niż sześćdziesiąt dni.

Omawiana ustawa charakteryzuje się przejrzystością rozwiązań, przy jasnym i precyzyjnym podziale kompetencji, reguluje tryb wprowadzenia stanu wyjątkowego, a także krąg adresatów, do których kieruje się rygory stanu wyjątkowego. Ustawa oparta jest na istniejącej strukturze organów władzy publicznej i na przypisaniu tym organom władzy określonych kompetencji w określonych sytuacjach stanu wyjątkowego, co jest zgodne z konstytucją. Rezygnacji z nadania kompetencji organom kolegialnym odpowiada jednoosobowe kierownictwo i jednoosobowa odpowiedzialność, a jednocześnie hierarchiczna podległość tych organów. Wprowadzenie stanu wyjątkowego na obszarze województwa przypisano wojewodzie, a na obszarze wykraczającym poza jedno województwo - prezesowi Rady Ministrów. W analogiczny sposób przypisano działania w zakresie przywracania normalnego funkcjonowania państwa.

Projekt ustawy bardzo szczegółowo reguluje sferę najbardziej delikatną i wrażliwą - sferę ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela. Wszystkie ograniczenia mają jednak jeden cel: jak najszybciej powrócić do sytuacji normalnej, co jest zgodne z wymogiem nienadużywania dostępnych ograniczeń. Każde z tych ograniczeń musi być dostosowane do stopnia zagrożenia, któremu ma przeciwdziałać. Poza wyszczególnieniem kategorii ograniczeń określa się zakres ich stosowania i tryb nakładania. Konstytucyjne gwarancje wolności i praw człowieka, czyli ten negatywny w pewnym sensie katalog konstytucyjnych praw, których nie można w stanie wyjątkowym ograniczać, jest nawet szerszy niż przewidują to standardy międzynarodowe. Tymi rozwiązaniami ustawa przewyższa więc standardy międzynarodowe.

W ustawie wspólnoty religijne i stowarzyszenia wyznaniowe nie są traktowane jak źródło potencjalnego zagrożenia wewnętrznego. Respektuje się w tym przypadku zasadę rozdziału państwa od kościoła i wyłącza spod ograniczeń wolność zrzeszania się i prowadzenia działalności edukacyjnej.

Ustawa umożliwia również zawieszenie organów gminy, powiatu lub samorządu województwa przez prezesa Rady Ministrów i powołanie na ich miejsce komisarza rządowego, jeżeli organy te nie wykazują dostatecznej skuteczności w wykonywaniu zadań publicznych lub w realizowaniu działań wynikających z przepisów o wprowadzeniu stanu wyjątkowego.

Wśród elementów stanowiących istotę doprecyzowania projektu prezydenckiego podczas procesu legislacyjnego, elementów mających wpływ na ostateczny kształt ustawy, wymienić należy: doprecyzowanie przepisów, których zgodność z konstytucją poddawano w procesie legislacyjnym w wątpliwość; zachowanie wyłącznych właściwości sądów do orzekania spraw z zakresu naruszania rygorów stanu wyjątkowego; dopuszczanie w stanie wyjątkowym zbiórek publicznych umożliwiających działalność humanitarną oraz charytatywną; i wreszcie sprecyzowanie warunków użycia sił zbrojnych do przywracania normalnego funkcjonowania państwa, przy czym siły zbrojne przyjmują charakter służb policyjnych, a żołnierzom przyznaje się status policjantów uprawnionych do legitymowania i zatrzymywania osób, przeszukiwania osób i pomieszczeń, dokonywania kontroli osobistej, używania środków przymusu bezpośredniego i broni palnej.

Ustawa jest zasadniczym krokiem w proponowaniu nowoczesnych rozwiązań, jeśli chodzi o tworzenie tak zwanego prawa kryzysowego, którego Rzeczypospolitej brakuje. Jest też ważną podstawą do tworzenia nowej strategii bezpieczeństwa cywilnego w związku z wejściem w struktury NATO, a w przyszłości - w powiązaniami z Unią Europejską.

W przepisach końcowych zakłada się sześciomiesięczne vacatio legis. Wiąże się to z koniecznością wydania dużej liczby aktów wykonawczych.

Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie! Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej zaproponowała dziesięć poprawek. Państwo senatorowie mają je w załączonym sprawozdaniu komisji.

Poprawki druga, szósta, siódma i ósma są jednobrzmiącymi poprawkami zgłoszonymi przez Komisję Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, a także w toku działań legislacyjnych przez Komisję Ustawodawstwa i Praworządności oraz przez komisję, którą mam przyjemność reprezentować, to znaczy Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Uzasadnienie do wprowadzenia tych poprawek przedstawił szczegółowo senator Janusz Konieczny, czuję się więc zwolniony z dokładnego ich omawiania.

Poprawki: pierwsza, trzecia, piąta, dziewiąta i dziesiąta, są z kolei jednobrzmiącymi poprawkami dwóch komisji, to jest Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Komisji Samorządu i Administracji Państwowej. Podobnie jak przy poprzedniej grupie poprawek i tym razem proszę Wysoką Izbę o zwolnienie mnie z powtórnego ich uzasadniania.

Poprawka czwarta, przedstawiana przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji, polega na tym, że w art. 16 ust. 4 oraz w art. 18 ust. 1 zastępuje się wyrazy "Urzędu Ochrony Państwa" wyrazami "Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego". Poprawka ta wynika z potrzeby dostosowania przepisu do proponowanych rozwiązań dotyczących powołania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, rozpatrywanych na dzisiejszym posiedzeniu Senatu. Utrzymanie w mocy tej poprawki komisja uzależnia od uchwalenia rozpatrywanej dzisiaj ustawy.

Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie! W imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej proszę o przyjęcie ustawy wraz z poprawkami zawartymi w druku nr 105C. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Ustawodawstwa i Praworządności senatora Andrzeja Jaeschkego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Andrzej Jaeschke:

Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Ustawodawstwa i Praworządności dotyczące uchwalonej przez Sejm w dniu 26 kwietnia bieżącego roku ustawy o stanie wyjątkowym.

Jestem w tej zręcznej, a może niezręcznej sytuacji, że muszę stwierdzić, porównując dyskusję, a także wynik tej dyskusji, który owocował poprawkami Komisji Praworządności i Ustawodawstwa, iż trzy komisje - sprawozdawcy dwóch z nich już szeroko analizowali poprawki - pracowały w jednym duchu, choć się nie kontaktowały z sobą. Sześć poprawek Komisji Ustawodawstwa i Praworządności w istocie rzeczy pokrywa się z poprawkami zgłoszonymi przez poprzednie dwie komisje. Nie chcę w związku z tym zabierać państwu cennego czasu, powtarzając tę samą w istocie rzeczy argumentację. Myślę, że na wspólnym posiedzeniu trzech komisji, które na pewno nastąpi, poprawki zostaną szybko uzgodnione i że równie szybko będziemy w stanie przedstawić państwu jednolite poprawki do tego projektu ustawy. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatorów sprawozdawców.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie ma zgłoszeń.

(Senator Dorota Simonides: Jeśli można, Pani Marszałek.)

O, przepraszam bardzo, pani senator Dorota Simonides chce zadać pytanie.

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Dorota Simonides:

Dziękuję, Pani Marszałek.

Ja chciałam zadać pytanie, bo czegoś tu nie wiem, być może nie dosłyszałam. Czy chodzi tylko o to, że w stanie wojennym kościół może działać, czy też w ogóle działać mogą obiekty sakralne, a więc na przykład domy katechetyczne? I czy to co się dzieje w obszarze tych obiektów, również będzie wolne od interwencji, że się tak wyrażę, sił porządkowych?

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Do którego ze sprawozdawców kieruje pani senator swoje pytanie? Czy do wszystkich?

(Senator Dorota Simonides: Nie, do ostatniego.)

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Pan senator Andrzej Jaeschke.

Do spisu treści

Senator Andrzej Jaeschke:

Pani Marszałek, Pani Senator, muszę powiedzieć, że ten akurat aspekt zagadnień związanych z ustawą nie był przedmiotem krytycznej analizy komisji. W związku z tym ja mogę przedstawić swój punkt widzenia, ale oczywiście nie czuję się upoważniony do odpowiedzi na to pytanie w imieniu komisji.

Duch tej ustawy i jednocześnie jej litera, czyli fakt, że jest to ustawa o stanie wyjątkowym, nie zaś o stanie wojennym, wskazywałby, że kościoły są wyłączone z tego typu interwencji. Ale to jest moje prywatne zdanie, zdanie senatora Andrzeja Jaeschkego. Nie może to być stanowisko komisji, ponieważ ta sprawa nie była rozpatrywana.

(Senator Dorota Simonides: Czy można jeszcze?)

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę, Pani Senator.

Do spisu treści

Senator Dorota Simonides:

Mnie chodzi o to, że co innego kościół, a co innego... Wiemy, że przy kościołach są domy katechetyczne, są poradnie rodzinne, są różnego typu poradnie socjalne. Może któryś inny sprawozdawca mi odpowie na pytanie, czy są one traktowane wtedy tak jak kościół.

(Senator Janusz Konieczny: Może ja odpowiem.)

(Senator Andrzej Jaeschke: Rozumiem, że kolega sprawozdawca odpowie na to pytanie. Dziękuję bardzo.)

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę, pan senator Konieczny.

Do spisu treści

Senator Janusz Konieczny:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Pani Senator, art. 15 w pkcie 6 mówi wyraźnie, że przepis ust. 1 pkt 1 nie dotyczy zgromadzeń organizowanych przez kościoły i inne związki wyznaniowe oraz organizacje religijne działające w obrębie świątyń, budynków kościelnych - w tym wypadku może to być punkt katechetyczny - w innych pomieszczeniach służących organizowaniu i publicznemu sprawowaniu kultu, a także zgromadzeń organizowanych przez organy państwa oraz organy samorządu terytorialnego.

(Senator Dorota Simonides: Czy budynek kościelny to jest kościół, czy te pomieszczenia obok kościoła?)

Jest mowa o budynkach kościelnych, budynek kościelny to jest przecież obiekt kościelny. Nie tylko sam kościół. To jest w ogóle pojęcie szersze, to jest zrzeszenie wiernych. Dziękuję bardzo.

(Senator Dorota Simonides: Dziękuję bardzo.)

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo.

Pani Senator, jeżeli nie czuje się pani usatysfakcjonowana, to za chwilę będą się wypowiadali przedstawiciele Biura Bezpieczeństwa Narodowego, a także przedstawiciele rządu i myślę, że do nich będzie można skierować to zapytanie.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była prezydenckim projektem ustawy. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej upoważnił do jego reprezentowania sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego reprezentowanego przez pana generała brygady Tadeusza Bałachowicza.

Prezes Rady Ministrów upoważnił do reprezentowania rządu w sprawie tej ustawy sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Zbigniewa Sobotkę.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu pragnę zapytać, czy zaproszeni goście chcą zabrać głos.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Zbigniew Sobotka: Nie, ja dziękuję bardzo.)

(Dyrektor Departamentu Zwierzchnictwa Prezydenta RP nad Siłami Zbrojnymi w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego Tadeusz Bałachowicz: Nie, wszystko zostało już szczegółowo wyjaśnione przez senatorów sprawozdawców.)

Dziękuję bardzo.

Wobec tego zwracam się do państwa senatorów. Czy państwo senatorowie chcą skierować do naszych gości zapytania?

(Senator Lesław Podkański: Jeśli można, Pani Marszałek.)

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Lesław Podkański:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Pani Marszałek, Panie i Panowie Senatorowie, ja mam dwa pytania do przedstawicieli z rządu, którzy są obecni dzisiaj na posiedzeniu.

Pierwsze pytanie jest następujące. Od kilku lat w różnych ogniwach naszej władzy państwowej były prowadzone prace nad tak zwaną ustawą kompetencyjną, która jednoznacznie rozstrzyga relacje, kompetencje, odpowiedzialność wszystkich organów władzy na czas pokoju i na czas wojny. Aktualnie w parlamencie pracujemy nad trzema projektami ustaw: o stanie wojennym, o stanie wyjątkowym i o stanie klęski żywiołowej. Moje pytanie dotyczy tego, co stało się z ustawą kompetencyjną. Jaki jest jej los, czy w ogóle ujrzy światło dzienne? Moim zdaniem to ona powinna być rozpatrywana jako pierwsza z tych trzech ustaw. Na jakim etapie są prace nad nią? Jeśli jej nie będzie, to dlaczego? A jeśli będzie, to na jakim etapie jest w tej chwili proces przygotowywania ustawy kompetencyjnej?

Drugie pytanie dotyczy już tej ustawy, nad którą debatujemy, czyli ustawy o stanie wyjątkowym. Motywem przewodnim tej ustawy jest zagrożenie bezpieczeństwa obywateli, ale w aspekcie militarnym, terrorystycznym. A ja chciałbym wiedzieć, czy w ogóle rozważany był bądź czy przewidywany jest wariant związany z bezpieczeństwem ekonomicznym obywateli. Jeśli wziąć pod uwagę ujawnione ostatnio przez Główny Urząd Statystyczny dane, z których wynika, że zadłużenie Polski na przykład na koniec grudnia 2001 r. wyniosło ponad 70 miliardów dolarów, co w przeliczeniu na jednego Polaka daje prawie 1816 dolarów, a na rodzinę około 30 tysięcy zł, to nie można nie postawić pytania, czy rząd w ogóle analizuje w tej chwili zagrożenie pod kątem bezpieczeństwa ekonomicznego obywateli. I gdzie jest w związku z tym granica wytrzymałości? Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę, kto z zaproszonych gości odpowie na pytanie pana senatora Podkańskiego?

Zapraszam serdecznie pana ministra.

Pan minister Zbigniew Sobotka.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Zbigniew Sobotka:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Odpowiadając na pytanie pana senatora Podkańskiego, chcę powiedzieć, że w trakcie dyskusji w komisjach sejmowych nad ustawą o stanie wojennym w dniu wczorajszym zapadła decyzja o nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony, gdzie jasno dzieli się kompetencje konstytucyjne prezydenta, premiera, rządu itd.

(Senator Lesław Podkański: Ale w ustawie o stanie wojennym?)

W ustawie o stanie wojennym dokonuje się delegacji do nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony - tak jest.

Czy rozpatruje się natomiast zagrożenia wynikające z zagrożenia ekonomicznego państwa i czy wówczas można wprowadzić stan wyjątkowy? Ależ oczywiście, że tak. Jeśli zagrożenie ekonomiczne spowoduje zagrożenie bezpieczeństwa obywateli, to tak. Wiadomo, że jeżeli nastąpi dewaluacja, to będą masowe protesty, nastąpi utrata kontroli nad tym, co się dzieje na ulicy, nastąpi grabież mienia, atak na banki itd., zacznie się to, z czym miała do czynienia Argentyna. W takim wypadku oczywiście przewiduje się wprowadzenie stanu wyjątkowego.

A czy rząd to analizuje? Ja myślę, że rząd analizuje wszelkie możliwe zagrożenia i że te środki tylko wówczas zostaną użyte, jeżeli wystąpi zagrożenie bezpieczeństwa państwa, bezpieczeństwa obywateli.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Jak rozumiem, są kolejne pytania.

Bardzo proszę, pan senator Janowski.

Do spisu treści

Senator Mieczysław Janowski:

Dziękuję bardzo.

Mam pytanie, Pani Marszałek, do przedstawicieli pana prezydenta. Czy nie rozważali państwo takiego zapisu, który dawałby prezydentowi bezpośrednią możliwość wydania rozporządzenia? W art. 3 jest mowa o tym, że prezydent wydaje takie rozporządzenie na wniosek Rady Ministrów. Ale to może być sytuacja nadzwyczajna, a prezydent posiada stosowną instytucję, odpowiedzialną za bezpieczeństwo narodowe.

Pytanie drugie jest takie. Czasami może się tak zdarzyć, oby nigdy się nie zdarzyło, że jest stan klęski żywiołowej - tu mamy już ustawę - i że na tym samym obszarze, czy na terenie całego kraju, trzeba ogłosić stan wyjątkowy. Czy między przepisami obu ustaw jest korelacja i nie ma sprzeczności? Nie mam takiej informacji.

I pytanie trzecie, dotyczące kosztów i ewentualnych rekompensat za straty poniesione z tytułu wprowadzenia stanu wyjątkowego. Wiem, że jest czwarta ustawa w tej materii, ale chciałbym wiedzieć, jak przebiegają prace nad nią. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę, Panie Generale.

Do spisu treści

Dyrektor Departamentu Zwierzchnictwa Prezydenta RP nad Siłami Zbrojnymi w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego Tadeusz Bałachowicz:

Pani Marszałek! Wysoki Senacie!

Pytanie dotyczące tego, czy prezydent nie mógłby wydawać rozporządzenia. To rozstrzyga konstytucja. A więc to, czy samodzielnie wyda rozporządzenie, jest jednoznacznie uregulowane i nie ulega wątpliwości.

Trzecie pytanie o straty. Straty na razie nie są jeszcze... To pytanie dotyczyło odszkodowania - komisje sejmowe jeszcze nad tym projektem nie pracują. Wczoraj komisja nadzwyczajna zakończyła prace nad ustawą o stanie wojennym. Ona zostanie skierowana do drugiego czytania i zapewne niedługo rozpoczniemy prace również nad tym projektem.

I drugie pytanie, które dotyczyło relacji między stanem klęski żywiołowej a stanem wyjątkowym. No muszą być przede wszystkim spełnione przesłanki, aby mógł być wprowadzony którykolwiek z tych stanów. Jeśli rzeczywiście któraś z tych przesłanek jest spełniona, taki stan należy wprowadzić. Tu nie ma sprzeczności między poszczególnymi aktami prawnymi. Uważam, że te regulacje nie wykluczają się nawzajem.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję serdecznie.

(Senator Mieczysław Janowski: Czy może być jeden i drugi jednocześnie?)

(Dyrektor Departamentu Zwierzchnictwa Prezydenta RP nad Siłami Zbrojnymi w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego Tadeusz Bałachowicz: Tak.)

Sądzę, Panie Senatorze, że część pana pytań, zwłaszcza to jedno, odnosi się do stanu z tych rozwiązań ustawowych, które są przed nami, do tych, które staną się niebawem przedmiotem pracy Senatu.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych, dotyczących czasu przemówienia senatorów, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą. Przypominam, że połączone komisje będą rozpatrywać tylko te wnioski, które zostały złożone do zamknięcia dyskusji na piśmie do marszałka Senatu.

Do głosu zapisała się pani senator Maria Berny.

Bardzo serdecznie proszę.

Do spisu treści

Senator Maria Berny:

Pani Marszałek! Panowie Ministrowie! Szanowni Państwo!

Mam bardzo ambiwalentne odczucia dotyczące ustawy o stanie wyjątkowym, ponieważ uważam ją za ustawę dotyczącą sytuacji szalenie trudnej, która może się wydarzyć, a równocześnie za ustawę wyjątkowo liberalną.

We wszystkich zapisach, we wszystkich paragrafach tej ustawy, mamy do czynienia z określeniami "może, może, może": rząd może ogłosić stan wyjątkowy, wojewoda może wprowadzić pewne ograniczenia. Nigdzie w całej ustawie nie mamy zapisu zobowiązującego te organy do podjęcia działań zmierzających do zapewnienia absolutnej, pewnej, możliwie pewnej w stanie wyjątkowym sytuacji zabezpieczającej interes każdego obywatela. Używam tutaj określenia "każdego obywatela", ponieważ wydaje mi się to bardzo ważne. Państwo ma obowiązek czuwać nad bezpieczeństwem wszystkich obywateli, niezależnie od ich pochodzenia, narodowości, wyznania religijnego czy pochodzenia społecznego.

Sądzę, że jest rzeczą symptomatyczną, iż prawie wszystkie, a nawet wszystkie komisje zajmowały się w swoich wnioskach art. 20. Zanim przejdę do uwag związanych szczególnie z pktem 3 art. 20, chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na to, że mówiąc o konieczności stworzenia bezpiecznej sytuacji obywatelom, musimy pomyśleć o zagrożeniu, co zresztą jest zaznaczone w art. 2 tej ustawy, spowodowanym działaniami terrorystycznymi. Jak wiemy z doświadczenia lat minionych, choć nieodległych, terroryści w swoich działaniach nie poszukują pojedynczego rowerzysty jadącego polną drogą ani pojedynczego człowieka siedzącego spokojnie w domu. Zwykle znajdują dla swoich działań takie miejsca, w których mamy do czynienia z dużymi skupiskami ludzi. Wobec tego ustawa w moim przekonaniu niewystarczająco mocno zabezpiecza interesy ludzi, którzy w naszym kraju często się skupiają.

Może byłoby to nawet niezręczne, gdybym mówiła o kościołach, o ludziach, którzy przychodzą na nabożeństwa i znajdują się właśnie w dużych skupiskach, ale niezależnie od tego, czy jest to zręczne, czy niezręczne, chciałabym zauważyć, że szczególnie w Polsce wielkie nabożeństwa są tym, czemu terroryści mogą naprawdę zagrozić.

Sprawa tego rodzaju skupisk nie leży w tej chwili w zasięgu mojego zainteresowania. Chciałabym wrócić do art. 20 pkt 3. Wiem z rozmów, także z obecnymi na sali przedstawicielami rządu, że sprawa wprowadzenia poprawki mniejszości, którą już dzisiaj tutaj referowałam, mogłaby się spotkać z pewnymi zastrzeżeniami, gdyż szkoły duchowne oraz seminaria duchowne są pod inną jurysdykcją i wtedy naruszalibyśmy warunki konkordatu oraz umów pomiędzy państwem polskim a - chyba tak to trzeba określić - państwem watykańskim. Nie będę tutaj mówiła o własnym zdaniu, że nie jest silne państwo, w którym obowiązują różne jurysdykcje - to tylko dygresja.

Wracając do art. 20, chciałabym zwrócić uwagę na to, że jeśli okresowe zawieszanie działalności edukacyjnej szkół, w tym zajęć dydaktycznych, wynika z konieczności ograniczenia ruchu ludności - bo oczywiście do szkoły trzeba dojechać, przyjechać, podróżować - lub z utrudnionego przemieszczania się osób na skutek ograniczeń komunikacyjnych, o czym mowa w art. 20 ust. 5, wówczas wyłączenie z tego postanowienia szkół duchownych i seminariów duchownych jest uzasadnione, gdyż słuchacze tych szkół są w pełni zinternowani przy szkole. Ale zastanawiam się, dlaczego w takim wypadku nie wyłączono w tym artykule innych szkół skoszarowanych: szkół straży pożarnej, szkół wojskowych itd. Te osoby też nie muszą się przemieszczać.

Wobec tego wychodzę z założenia, że zapis zawarty w pkcie 3 jest dyktowany innym celem, a więc uwzględnia zakaz zgromadzeń i wtedy wyłączenie szkół duchownych tłumaczy tylko brak jurysdykcji władz państwowych wobec szkół duchownych, wynikający z ustawy wyznaniowej z 17 maja 1989 r. i z konkordatu. Ale w takim przypadku należałoby pkt 3 w art. 20 rozszerzyć o zapis obligujący władze kościelne do zawieszenia zajęć również w swoich szkołach, ponieważ - jak mówiłam na początku - im również należy zapewnić pełne bezpieczeństwo. Wtedy proponowałabym poprawkę polegającą na tym, żeby w pkcie 3 skreślić wyrazy "z wyjątkiem szkół duchownych i seminariów duchownych", a dodać pkt 3a w brzmieniu: "w szkołach duchownych i seminariach duchownych zajęcia dydaktyczne zawiesza miejscowy ordynariusz diecezjalny, na wniosek właściwego wojewody". Taki zapis zapewnia jednakowe wymagania wobec wszystkich szkół, uczniów i studentów, honoruje ustalenia pomiędzy państwem a kościołem i wreszcie stwarza możliwość ograniczenia zagrożeń.

Dziękuję bardzo. To jest mój wniosek na piśmie.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

Czy ktoś z państwa senatorów chce jeszcze zabrać głos w dyskusji?

Bardzo proszę, pan senator Mieczysław Janowski.

Do spisu treści

Senator Mieczysław Janowski:

Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Przedstawiciele Kancelarii Prezydenta i Rządu Rzeczypospolitej!

Chciałbym zgłosić kilka poprawek do tej ustawy, która w moim przekonaniu jest ustawą ważną i porządkuje bardzo istotne kwestie.

Pierwsza z tych poprawek dotyczy zapisu, który jest zawarty w art. 3, a wiąże się z zawartością rozporządzenia. Uważam, że w tym rozporządzeniu powinny być także wymienione siły i środki zapewniające przestrzeganie rygorów stanu wojennego. Zapoznawałem się z podobnymi ustawami innych państw.

W art. 14 należy dodać zapis, który mówi, że oprócz ograniczeń wolności i praw mogą być nałożone pewne obowiązki na obywateli czy to całego kraju, czy też części, która jest objęta wprowadzeniem stanu wyjątkowego. Akt terroru może nastąpić - oby nigdy nie nastąpił - z różnych, wspomnianych przez panią senator, przyczyn i pewne obowiązki trzeba na obywateli nałożyć. Wydaje mi się, że taka dyspozycja powinna się w ustawie znaleźć.

Nadto proponuję, żeby w art. 18 ust. 1 końcowe zdanie mówiące o dowolnej formie przekazania wezwania przez stosowne organy zastąpić zdaniem mówiącym o formie pisemnej, dlatego że w tym artykule w ust. 3 jest mowa o przypadku, gdy osoba wezwana na rozmowę ostrzegawczą nie zgłosi się dobrowolnie na wskazane miejsce. Jeśli chodzi o otrzymanie wezwania, to nie wiem, jak można otrzymać na przykład wezwanie ustne. Kto je potwierdzi? Myślę, że w takich sprawach wezwanie powinno mieć formę pisemną.

Ostatnia poprawka, którą zgłaszam, dotyczy tego, że Polska ratyfikowała odpowiednie karty i pakiety praw, a w związku z tym, wzorem innych państw, jeśli byłby wprowadzony stan wyjątkowy, powinien być o tym poinformowany zarówno sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych, jak i sekretarz generalny Rady Europy. Proszę bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Czy są jeszcze zgłoszenia do dyskusji? Nie ma.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Jednocześnie chcę państwu przypomnieć, że w dyskusji wnioski o charakterze legislacyjnym złożyli: pani senator Maria Berny i pan senator Mieczysław Janowski.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Ze względu na fakt, że senatorowie zgłosili wnioski o charakterze legislacyjnym, chciałabym zapytać, czy przedstawiciel rządu chce ustosunkować się do przedstawionych wniosków?

Bardzo serdecznie proszę, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Zbigniew Sobotka:

Pani Marszałek! Wysoki Senacie!

Poprawka zgłoszona przez panią senator Berny, zdaniem rządu, budzi pewne wątpliwości konstytucyjne, konstytucja nie zezwala bowiem na ograniczanie w stanie wyjątkowym prawa do swobody wyznania. Przytoczę tutaj art. 233 konstytucji, który mówi, że ustawa określająca zakres ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela w czasie stanu wojennego i wyjątkowego nie może ograniczać wolności i praw określonych w artykułach... i tutaj są przytoczone kolejne artykuły, w tym art. 53, dotyczący sumienia i religii. Rzeczpospolita Polska ma podpisane porozumienie ze Stolicą Apostolską, tak zwany konkordat. Państwo nie może ingerować w nauczanie kościoła. Nie chcielibyśmy się narażać na tego typu zarzut. Ponadto inne ustawy - jest około piętnastu ustaw regulujących stosunek państwa do różnych kościołów - jasno określają wzajemne relacje. Przytoczę tylko jedną z ustaw, a mianowicie ustawę o stosunku państwa do kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej, w której w rozdziale 1 w art. 2 jest mowa o tym, że kościół rządzi się w swych sprawach własnym prawem, swobodnie wykonuje władzę duchowną i jurysdykcyjną oraz zarządza swoimi sprawami.

Pani senator użyła tutaj argumentu mówiącego o zagrożeniu terrorystycznym. Trudno się nie zgodzić z tym, że gdyby w przypadku ataku terrorystycznego był wprowadzony stan wojenny, niewątpliwie zagrożone byłyby duże skupiska ludzkie. Niemniej te kwestie, o których wcześniej mówiłem, a mianowicie pewne zobowiązania i regulacja konstytucyjna, nie pozwalają rządowi opowiedzieć się wprost za tą poprawką.

Czy siły i środki powinny być określone w ustawie o stanie wyjątkowym? Jak już mówił przedstawiciel pana prezydenta, istnieje także czwarta ustawa, nad którą będzie obradował Sejm, a później Senat, a mianowicie ustawa o wyrównywaniu strat po wprowadzeniu ustaw: po pierwsze, o stanie klęski żywiołowej, po drugie, o stanie wyjątkowym i po trzecie, o stanie wojennym. W czwartej ustawie będą zapisane te regulacje.

Jeśli chodzi o zobowiązania międzynarodowe Polski, o przynależność do pewnych organizacji, Rady Europy, Organizacji Narodów Zjednoczonych, o powiadomienie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego sekretarza generalnego i innych ważnych władz, to chcę powiedzieć, że są one zapisane w ustawie o stanie wojennym, bo tylko wprowadzenie stanu wojennego obliguje nas do informowania na forum międzynarodowym o tego rodzaju decyzjach. Jest to dokładnie zapisane w ustawie o stanie wojennym.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

W trakcie dyskusji zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, a więc zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Ustawodawstwa i Praworządności, Komisję Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i przygotowanie wspólnego sprawozdania w tej sprawie.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o stanie wyjątkowym zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia, czyli w dniu jutrzejszym.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na dwudziestym posiedzeniu w dniu 26 kwietnia 2002 r. Do Senatu została przekazana 26 kwietnia 2002 r. - w tym miejscu chciałabym serdecznie podziękować przedstawicielom rządu, którzy uczestniczyli w obradach nad poprzednim punktem - a marszałek Senatu w dniu 29 kwietnia, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy został zawarty w druku nr 106, a sprawozdania komisji w drukach nr 106A i 106B.

Proszę sprawozdawcę Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, panią senator Krystynę Sienkiewicz, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Bardzo proszę, Pani Senator.

Do spisu treści

Senator Krystyna Sienkiewicz:

Dziękuję.

Pani Marszałek! Wysoki Senacie!

Z upoważnienia i w imieniu senackiej Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia rekomenduję Wysokiej Izbie przyjęcie bez poprawek ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, uchwalonej przez Sejm w dniu 26 kwietnia bieżącego roku. Sprawozdanie zawarte jest w druku nr 106A. Komisja zgodnie ze swoim przedmiotowym zakresem działania na posiedzeniu w dniu 14 maja rozpatrzyła tę ustawę, zapoznając się z przepisami szczegółowymi.

Ustawa zawiera szereg zmian, dokładnie dziesięć. Między innymi rozszerza zakres podmiotowy nowelizowanej ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu poprzez objęcie jej przepisami także cudzoziemców posiadających status uchodźcy lub będących obywatelami państwa członkowskiego Unii Europejskiej. Prawo to dotyczy podejmowania i wykonywania pracy bez zezwolenia, zgodnie z zasadą wzajemności. Jest to jedna z ustaw, a takich jeszcze bardzo wiele będziemy rozpatrywać, dostosowujących nasze prawo do prawa obowiązującego w zjednoczonej Piętnastce, ku której zmierzamy.

Ustawa ta rozszerza również kompetencje ministra właściwego do spraw pracy, przyznając mu rolę łącznika z unijnym systemem świadczeń dla bezrobotnych, oraz rozszerza kompetencje samorządu wojewódzkiego i powiatowego dotyczące swobodnego przepływu pracowników oraz przyznawania cudzoziemcom stosownych świadczeń, na przykład szkoleń.

Druk nr 106 zawiera dziesięć zmian, nie będę więc nadużywała czasu Wysokiej Izby i omawiała każdej z osobna, tylko ograniczę się do dwóch, niestety, dość rozbudowanych konkluzji.

Konkluzja pierwsza. Jest to ustawa dostosowująca polskie prawo do przepisów Unii Europejskiej, zgodna z przyjętym przez rząd Narodowym Programem Przygotowania do Członkostwa w Unii Europejskiej, chodzi o priorytet drugi mówiący o swobodnym przepływie osób, i wyrażonym stanowiskiem negocjacyjnym Polski, chodzi o obszar "Swobodny przepływ osób". To tyle porządkującej konkluzji, która znalazła swoje odzwierciedlenie w protokole szesnastego posiedzenia Parlamentarnej Komisji Wspólnej Rzeczypospolitej Polskiej i Unii Europejskiej, która odbyła się 4 grudnia 2001 r. w Brukseli.

Konkluzja druga, chyba istotniejsza. Ustawa zawiera zupełnie precedensowy przepis dotyczący jej wejścia w życie - jest to art. 2 - odwołujący się do innej ustawy o charakterze horyzontalnym, czyli do innej, nieistniejącej jeszcze nawet w projekcie ustawy.

Według opinii Biura Legislacyjnego Senatu - zapoznałam się również z opinią odpowiedniego biura Sejmu - jest to zgodne z polską techniką legislacji. Takie rozwiązanie było podyktowane nie tylko potrzebą harmonizacji przepisów z przepisami Unii Europejskiej, ale także potrzebą zachowania symetrii czy ekwiwalentności rozwiązań dotyczących spraw zatrudnienia i dostępu do świadczeń społecznych z tytułu zatrudnienia i bezrobocia. Ponieważ te kwestie nie są jednoznacznie rozwiązane we wszystkich krajach i nie wiadomo do końca, jaka będzie liczba krajów przyjętych do Unii Europejskiej, nie można było teraz zapisać tego w ustawie nowelizowanej, tylko trzeba było odesłać jedną ustawę do rozwiązań drugiej ustawy.

W trakcie posiedzenia komisji senatorowie uzyskali wyjaśnienia przedstawiciela rządu, obecnego tu zresztą pana ministra, iż przepis ten będzie zapobiegał nierównoprawnemu traktowaniu naszych obywateli przez państwa członkowskie Unii Europejskiej w ciągu siedmioletniego okresu przejściowego, zapisanego w czasowo zamkniętym obszarze negocjacyjnym: swobodny przepływ osób.

Jak wynika z deklaracji poszczególnych państw członkowskich Unii Europejskiej, będzie to różny okres stosowania tegoż zakazu przepływu osób bądź zgody na przepływ osób. Na razie z tego zakazu rezygnują - przynajmniej takie są deklaracje - cztery kraje. Stąd też niemożliwe jest wpisanie do rozpatrywanej dziś ustawy terminu jej wejścia w życie bez skonkretyzowania w innej ustawie, do której odwołuje się art. 2, przepisów wprowadzających w życie postanowienia ustawy o zatrudnianiu i przeciwdziałaniu bezrobociu.

Dlatego też, jak już zaznaczyłam na wstępie, w imieniu Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia rekomenduję Wysokiej Izbie przyjęcie ustawy sejmowej bez poprawek w stosownej uchwale Senatu. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, panią senator Dorotę Simonides, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Dorota Simonides:

Pani Marszałek! Wysoki Senacie!

Jak już powiedziała pani senator Sienkiewicz, jest to nowelizacja ustawy, której głównym celem jest dostosowanie polskiego prawa do prawa Unii Europejskiej. Nowela obejmuje dziesięć zmian. Chciałabym zwrócić uwagę na nieco inne punkty.

Mianowicie, po pierwsze, rozszerzamy podmiot ustawy na cudzoziemców. Kiedy będziemy członkami Unii Europejskiej, dużo więcej cudzoziemców będzie mogło, na podstawie art. 1 ust. 2 pkt 2, bez ograniczeń wjechać do Polski, zamieszkać tu, pracować etc.

Zmiana druga mówi, że minister będzie po prostu prowadził system koordynacji świadczeń dla bezrobotnych i będzie pewnego rodzaju organem koordynującym sprawę świadczeń dla bezrobotnych między Polską a krajami Unii Europejskiej.

Dalsze zmiany dotyczą kompetencji urzędów wojewódzkich, a nawet powiatowych. Pani sprawozdawczyni nie wspomniała, że będzie to kosztowało około 15 milionów, jako że trzeba zatrudnić dziewięćdziesiąt osób w urzędach wojewódzkich i w urzędach powiatowych oraz jakieś czterdzieści - niektórzy mówią, że dziesięć - w urzędach centralnych.

Najważniejsze w tej ustawie, co warto podkreślić, jest to, że nie tylko przyjeżdżać do nas będą mogli wszyscy cudzoziemcy, ale też że polscy bezrobotni, członkowie polskich rodzin będą mogli korzystać z takiego przywileju i także wyjeżdżać.

Na posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej szeroko przedyskutowaliśmy wszystkie te punkty, wysłuchaliśmy przedstawicieli rządu, Biura Legislacyjnego i postanowiliśmy ten projekt przyjąć bez zmian. To wszystko.

Czy mogę dodać jedno słowo od siebie, skoro już tu stoję?

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Bardzo proszę, Pani Senator, skoro pani już tu stoi, bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Dorota Simonides:

Teraz nie wypowiadam się już jako senator sprawozdawca.

Po dokładnym zapoznaniu się ustawą mam pewną wątpliwość legislacyjną, którą pozwoliłam sobie zgłosić na piśmie jako poprawkę, o czym już wspomniała już pani senator. Otóż, proszę państwa, chodzi o to, że w art. 2 mówi się: "Ustawę stosuje się od dnia, który zostanie ustalony w odrębnej ustawie określającej terminy wejścia w życie przepisów dostosowujących polskie prawo do prawa Unii Europejskiej", a w art. 3 mówi się: "Ustawa wchodzi w życie z dniem uzyskania przez Rzeczpospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej". A więc sprawa wygląda tak: wchodzimy do Unii i ustawa obowiązuje, ale ta tak zwana wzajemność, czyli zapis art. 2, w ogóle nie obowiązuje, bo tej wymienionej ustawy jeszcze nie ma i nie wiemy, co w niej będzie.

Dlatego też w mojej poprawce proponowałabym skreślenie art. 2, a art. 3 otrzymałby brzmienie: "Ustawa wchodzi w życie na zasadach i w terminie określonym w odrębnych przepisach", dlatego że nie wiemy, co będzie w tych przepisach. Przyjmujemy właściwie, powiedziałabym, receptę na wszystkie choroby, o których jeszcze nie wiemy. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję, Pani Senator.

To było trochę więcej niż słowo, powiedziałabym nawet, że to było trochę więcej niż kilka zdań, no ale już się stało.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatorów sprawozdawców.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie sprawozdawcy? Nie ma zgłoszeń.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister pracy i polityki społecznej. Jest dzisiaj z nami pan minister Andrzej Zdebski.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu pragnę zapytać obecnego tu pana ministra, czy chce zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Andrzej Zdebski: Ewentualnie do tej poprawki.)

A, to później, Panie Ministrze.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Andrzej Zdebski: To dziękuję bardzo.)

A więc za chwilę.

Ale być może ktoś z państwa senatorów chce zwrócić się z zapytaniem do pana ministra.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Marek Balicki:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Chciałbym zwrócić się do pana ministra z zapytaniem o stosunek rządu do brzmienia art. 2 i 3 w przedłożeniu sejmowym, czyli w uchwalonej przez Sejm ustawie.

Do spisu treści

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dobrze. Rozumiem, że za chwilę będziemy kierować te pytania. Liczymy na odpowiedź pana ministra.

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia senatorów, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą.

Przypominam, że połączone komisje będą rozpatrywać tylko te wnioski, które zostaną złożone do zamknięcia dyskusji na piśmie do marszałka Senatu.

Nikt z państwa senatorów nie wpisał się do dyskusji, a wniosek o charakterze legislacyjnym złożyła pani senator Dorota Simonides.

(Senator Marek Balicki: Pani Marszałek...)

Rozumiem, że pan senator Balicki chce zabrać głos w dyskusji.

(Senator Marek Balicki: Nie, w sprawie formalnej, Pani Marszałek.)

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Marek Balicki:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Przed chwilą zadałem pytanie o stosunek rządu do ustawy uchwalonej przez Sejm i do brzmienia art. 2 i 3, a nie o stosunek do poprawki. Nie otrzymałem jednak odpowiedzi.

Do spisu treści

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dobrze. Za chwilę poprosimy pana ministra o udzielenie odpowiedzi, o ustosunkowanie się do wniosków legislacyjnych, które były przedstawiane bądź przez komisję...

(Senator Marek Balicki: Ale mi nie chodziło o wniosek, tylko o ustawę.)

Rozumiem. Ale czy będzie pan, Panie Senatorze, usatysfakcjonowany, jeżeli za chwilę, po dyskusji, poprosimy pana ministra, żeby odniósł się do pytań?

(Senator Marek Balicki: Tak jest.)

Dziękuję.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

W tym miejscu chciałabym poprosić pana ministra o ustosunkowanie się do przedstawionego wniosku legislacyjnego, jak również do pytania pana senatora Balickiego.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy
i Polityki Społecznej
Andrzej Zdebski:

Pani Marszałek! Wysoki Senacie!

Myślę, że mogę spróbować połączyć odpowiedź na pytanie pana senatora Balickiego z ustosunkowaniem się do propozycji poprawki pani senator Simonides.

Chciałbym powiedzieć, że zapisy dotyczące wejścia w życie i stosowania jednej z kilku tak zwanych ustaw europejskich są dość podobne, chociaż w przypadku ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu jest ten element wyjątkowy związany z okresami przejściowymi i z trudną dzisiaj do określenia relacją: okresy przejściowe a państwa członkowskie. Takie relacje mogą być różne. I to jest ta różnica. My mamy inne ustawy, które też odnoszą się do okresów przejściowych, ale tam okres przejściowy jest znany. Chcę też powiedzieć, że rząd podtrzymuje zapis, który był w przedłożeniu sejmowym, dlatego że chodzi o oddzielenie stosowania ustawy od wejścia jej w życie. Zresztą ta kwestia również była wielokrotnie dyskutowana. Tu posiłkujemy się stanowiskiem Komitetu Integracji Europejskiej i pewnymi zapisami prawa międzynarodowego dotyczącymi stosowania prawa wtórnego Unii Europejskiej. Tak więc ustawa powinna wejść w życie z dniem uzyskania członkostwa w Unii Europejskiej, bo taki jest wymóg. My po prostu mamy obowiązek zamykać pewne obszary prawa, musimy w momencie wejścia do Unii, uzyskania członkostwa, mieć przyjęte takie ustawodawstwo. I to ewidentnie rozstrzyga ten art. 3. Tak więc mamy ustawę, mamy zmiany, które wchodzą w życie. Czymś innym jest jednak jej stosowanie. Nie jesteśmy w stanie w dniu zamykania całości negocjacji i podpisywania traktatu akcesyjnego powiedzieć, jakie będą dokładnie te okresy przejściowe. To będzie uzgadniane jakby na samym końcu. Stąd propozycja rządu, ażeby jedna ustawa określała terminy wejścia w życie poszczególnych ustaw europejskich. I stąd to rozbicie.

Zapis, który proponuje pani senator Simonides, będzie szedł w zupełnie inną stronę. On, jeśli dobrze zrozumiałem, po prostu już w tej ustawie określi moment stosowania tej ustawy, a tego de facto dzisiaj określić nie możemy, bo nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jak to będzie wyglądało w wypadku różnych państw. Ta sytuacja jest dość skomplikowana. Któraś z pań chyba wspominała, że są takie państwa, w których być może nie będzie okresów przejściowych. Być może tak jest, ale my dzisiaj też tego nie wiemy. Stan negocjacji jest tak zmienny, że nawet gdybym został dzisiaj zapytany, które państwa są skłonne zrezygnować z okresów przejściowych, to nie byłbym w stanie na to pytanie odpowiedzieć, nie jestem bowiem w stanie powiedzieć, jak na dzień dzisiejszy wyglądają stanowiska poszczególnych państw, bo one się zmieniają. Stąd taki zapis oddzielający dzień wejścia ustawy w życie od dnia stosowania. Po prostu nie jesteśmy w stanie jakby połączyć tego w jednym zapisie. Dlatego rząd opowiada się, zgodnie zresztą z sugestiami Komitetu Integracji Europejskiej, za takimi zapisami, jakie przyjęto w przedłożeniu sejmowym.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Bardzo proszę, Pani Senator.

Do spisu treści

Senator Dorota Simonides:

Ja mam, Panie Ministrze, takie pytanie: jak jest w tym wypadku z zasadą wzajemności? Czy ci cudzoziemcy od razu będą do nas przyjeżdżać do pracy, a nasi ludzie będą czekać siedem, cztery, dwa lata, aż zezwoli im się na wjazd?

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy
i Polityki Społecznej
Andrzej Zdebski:

Pani Senator, tu wchodzimy już w kwestie prawne. W samej Unii zasady wzajemności się nie stosuje, tam się stosuje prawo wspólnotowe. Prawo wspólnotowe ma pierwszeństwo przed prawem międzynarodowym. Czymś innym jest zasada wzajemności, a czymś innym stosowanie, a tu chodzi właśnie o ten moment derogacji ustawy. I tu jest właśnie taki przypadek, że to będzie niejako zasada wzajemności, czyli okres przejściowy będzie działał jakby w obie strony, chociaż z punktu widzenia prawa wspólnotowego to nie jest stosowanie zasady wzajemności. Niestety, to jest taka konstrukcja.

(Senator Dorota Simonides: Czyli to jest ten art. 2?)

To jest art. 2, tak. To jest art. 2.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Ja mam wobec tego teraz pytanie adresowane do pani senator.

Czy po tym wystąpieniu pana ministra nie wycofa pani swojego wniosku legislacyjnego? Bo jeśli nie, to za chwilę, z uwagi na ten wniosek legislacyjny, będziemy zwoływać posiedzenie komisji.

(Senator Dorota Simonides: To go wycofuję.)

Bardzo bym prosiła, żeby pani to oficjalnie, wyraźnie wyartykułowała.

Do spisu treści

Senator Dorota Simonides:

Tak, wycofuję swój wniosek.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję serdecznie.

Dziękuję panu ministrowi.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Andrzej Zdebski: Dziękuję.)

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu, czyli w dniu jutrzejszym w godzinach rannych.

Panie i Panowie Senatorowie, z uwagi na nieobecność w tej chwili na sali obrad przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki, który przebywa aktualnie na posiedzeniu sejmowym, ogłaszam przerwę do godziny 15.00.

(Przerwa w obradach od godziny 14 minut 16 do godziny 15 minut 30)

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Wznawiam obrady.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o likwidacji Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego oraz o zmianie ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego i ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na dwudziestym pierwszym posiedzeniu w dniu 8 maja tego roku. Do Senatu została przekazana w dniu 9 maja tego roku. Marszałek Senatu w dniu 9 maja tego roku, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 108, a sprawozdania komisji w drukach nr 108A i 108B.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych senatora Andrzeja Chronowskiego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Andrzej Chronowski:

Panie Marszałku! Państwo Senatorowie!

8 maja 2002 r. Sejm uchwalił ustawę o likwidacji Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego oraz o zmianie ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego i ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Jednocześnie pragnę poinformować, iż ta ustawa została do Sejmu skierowana w trybie pilnym, czyli w trybie art. 123 ust. 1 Konstytucji RP. Z kolei Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych poddała ją dokładnej analizie 14 maja 2002 r. Pragnę przedstawić sprawozdanie z posiedzenia tej komisji. Jest ono zawarte, jak już powiedział pan marszałek, w druku nr 108A.

Polska Agencja Rozwoju Regionalnego jako fundacja, proszę państwa, powstała w czerwcu 1993 r. i właściwie główne zadania, które wykonywała, mieściły się w ramach umowy z Komisją Europejską. Były to różnego rodzaju programy pharowskie, między innymi program "Odbudowa", dotyczący również usuwania skutków powodzi. Tych zrealizowanych programów było około dwóch tysięcy. Statut fundacji bardzo wyraźnie zakładał, że zakończy ona działalność wtedy, kiedy zostaną spełnione zadania statutowe. One, jak wiadomo, nie zostały spełnione. Poza tym ponieważ brakowało środków, planowało się - i to jakby staje się faktem - że z trzech różnych agencji, między innymi z tej fundacji, powstanie nowa, właśnie Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. A więc nie jest to właściwie likwidacja, a po prostu fuzja, połączenie w jedną całość trzech podmiotów. Ma się to stać 31 maja, po uchwaleniu przez nas tej ustawy.

Na posiedzeniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych pojawiły się wątpliwości, zawarte zresztą w opinii Biura Legislacyjnego. W posiedzeniu tym uczestniczyła pani minister Małgorzata Okońska-Zaremba, która wyjaśniała, że akurat te sprawy nie dotyczą fundacji Polska Agencja Rozwoju Regionalnego. Zresztą wszyscy senatorowie się z tym zgodzili.

Kolejną sprawą - to może taka ciekawostka - którą senatorowie się interesowali, była kwestia, o ile zmniejszy się stan zatrudnienia w tej agencji. Mogę przypomnieć, że 31 marca do tej agencji przystąpiła Agencja Techniki i Technologii, a 31 maja przystępuje do niej właśnie Polska Agencja Rozwoju Regionalnego. W samej Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości było około siedemdziesięciu pracowników, a w pozostałych dwóch po czterdziestu. W sumie z około stu pięćdziesięciu pracowników, jak łatwo policzyć, ma pozostać summa summarum około stu, stu dwudziestu pracowników. Są to słowa pani minister.

Oczywiście wątpliwości niektórych senatorów budziła też sprawa, czy w sposób niezakłócony będą realizowane odpowiednie programy, zgodnie z porozumieniem z Komisją Unii Europejskiej. Komisja Unii Europejskiej, jak oświadczyła pani minister, została o tym poinformowana i nie zgłosiła sprzeciwu. Po stronie polskiej leży oczywiście wywiązanie się ze wszystkich zadań - jest to kwestia wykorzystania środków unijnych. Myślę, że dlatego też ta ścieżka jest pilna. Liczymy na to, że rząd, biorąc odpowiedzialność za połączenie tych agencji w Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, zdąży wykorzystać te środki zgodnie z prawem i dla dobra różnego rodzaju instytucji.

Mogę powiedzieć jeszcze tyle, Szanowni Państwo Senatorowie, że w głosowaniu wszyscy senatorowie poparli te rozwiązania, nie wprowadzając żadnych poprawek. W związku z tym jest prośba w imieniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, aby Wysoki Senat raczył przyjąć tę ustawę bez poprawek. Dziękuję, Panie Marszałku.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Proszę sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej senatora Zbigniewa Zychowicza o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Zychowicz:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Mam zaszczyt w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej zarekomendować Wysokiej Izbie przyjęcie bez poprawek ustawy o likwidacji Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego oraz o zmianie ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego i ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Ustawa z dnia 8 maja jest kolejnym elementem działań rządu mających na celu ograniczenie liczby agencji rządowych, ich konsolidację i usprawnienie ich pracy. Uchwalona ustawa likwiduje powołaną do życia - jak mówił mój poprzednik, pan senator Chronowski - w 1993 r. Polską Agencję Rozwoju Regionalnego. Zadania dotychczas przez nią realizowane przejmie utworzona na mocy ustawy z dnia 9 listopada 2000 r., a więc już istniejąca, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Obie agencje - godzi się o tym wspomnieć - realizują głównie zadania z zakresu działania ministra gospodarki, z tym że na mocy obecnej nowelizacji Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości przejmie również część zadań resortu ministra właściwego do spraw pracy.

Polska Agencja Rozwoju Regionalnego jest agencją wdrażającą dwie edycje programu Phare - o tym również częściowo była już mowa - mianowicie program Phare 2002 w zakresie spójności społecznej i gospodarczej, co obejmuje wszystkie komponenty, oraz program Phare 2001, w przypadku którego likwidowana agencja pełni funkcję agencji wdrażającej projekty infrastrukturalne oraz dotyczące małych i średnich przedsiębiorstw w części dotyczącej funduszu dotacji inwestycyjnych.

Należy do tego dodać, iż PARR, czyli Polska Agencja Rozwoju Regionalnego, jest agencją wdrażającą program przeciwdziałania skutkom powodzi w ramach programu Phare 2001 pod nazwą "Odbudowa II" w kwocie 15 milionów euro. Łącznie - to bardzo istotna informacja - Polska Agencja Rozwoju Regionalnego zaangażowana jest w realizację europejskich programów pomocy finansowej na kwotę ponad 300 milionów euro.

Fakt, że te programy są niedostatecznie intensywnie realizowane, stał się jednym z powodów podjęcia inicjatywy rządu zmierzającej do likwidacji tejże agencji. Rząd informuje - czerpię te informacje z sejmowego wystąpienia podsekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki, pani minister Małgorzaty Okońskiej-Zaremby - iż mamy do czynienia z bardzo niskim stopniem zaawansowania wdrażania wyżej wymienionych środków pomocowych oraz że istnieje zagrożenie co do wykorzystania tych środków.

A więc, proszę państwa, w momencie naszych intensywnych zabiegów o członkostwo w Unii Europejskiej taka informacja, no, paraliżuje negocjatorów, a u wszystkich parlamentarzystów powinna wywołać poczucie wielkiego dyskomfortu psychicznego. Dodatkowa okoliczność, polegająca na złożeniu przez członków zarządu fundacji - o czym mówił już pan senator Chronowski - rezygnacji z pełnionych funkcji, sprawiła, że realizacja ustawowych zadań Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w tym momencie stała się wręcz niemożliwa. Oto powody rządowej inicjatywy legislacyjnej.

W celu przystosowania Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości - istniejącej, jak wiadomo, już od 2000 r. - do realizacji zadań przypisanych Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego konieczna staje się nowelizacja ustawy o Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Nowelizacja ta potrzebna jest również ze względu na realizację przez tę agencję czy przez rząd polski zadań wynikających z funkcjonowania Europejskiego Funduszu Społecznego, który obejmie również Polskę.

Na mocy tej nowelizacji powiększa się więc zakres zadań i celów Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz narzędzi i środków finansowych niezbędnych do ich realizacji. Posłużę się najbardziej istotnymi przykładami zapisów gruntownie zmieniających obecną ustawę o Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

W art. 4 do istniejących już zadań dodaje się rozwój regionalny - jest to pkt 3, arcyważny, bo oznacza on konsumowanie niemalże całości zadań realizowanych przez Polską Agencję Rozwoju Regionalnego - oraz tworzenie nowych miejsc pracy, przeciwdziałanie bezrobociu i rozwój zasobów ludzkich.

W art. 6 ustawy nowelizowanej mamy wymieniony obszerny katalog form realizacji zadań, w tym pożyczki, dopłaty oraz dotacje dla podmiotów prawa handlowego, organizacji pozarządowych i samorządów. Wymaga to, rzecz jasna, szybkiego wydania rozporządzeń wykonawczych regulujących tę kwestię, o czym mowa w art. 6 ust. 4 ustawy nowelizowanej, co - jak sądzę - nastąpi dość szybko, bo jest to warunek powodzenia misji, którą mamy zamiar realizować poprzez tę nowelizację.

Istotne zmiany są wprowadzane również w przepisach określających kreację organów zarządzających agencji, czyli zarząd i radę nadzorczą. Prezesa powołuje minister gospodarki, ale po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw pracy, czego nie było w poprzedniej regulacji. Wyboru dokonuje spośród dwóch kandydatów przedstawionych przez radę, wyłonionych w drodze konkursu. Jest to egzemplifikacja roli ministra właściwego do spraw pracy w nowym kształcie agencji mającej na celu właśnie wspieranie przedsiębiorczości.

Wreszcie ulega rozszerzeniu skład rady - z dziewięciu do jedenastu członków. I tu istotne novum: trzech członków tejże rady ma być mianowanych przez ministra gospodarki na wniosek ministra właściwego do spraw pracy. Będą również zasiadać w składzie rady trzej przedstawiciele ogólnopolskich organizacji zrzeszających organizacje przedsiębiorców oraz przedstawiciele... Nie, przepraszam, jeden przedstawiciel. Jest to uwzględnienie postulatu tych, którzy cały czas argumentowali, że powinien być wyraźny ślad tego, iż ta agencja będzie się zajmować również rozwojem regionalnym. A więc znalazło się tutaj rozwiązanie, na mocy którego przedstawiciel Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, na wniosek współprzewodniczącego tejże komisji, wybrany spośród kandydatów przedstawionych przez marszałków województw, będzie również członkiem rady. Jest to bardzo ważne rozwiązanie, jako że marszałkowie, poprzez liczne narzędzia, w tym tak ważną regulację jak ustawa o zasadach wspierania rozwoju regionalnego, odpowiadają za rozwój regionalny. A więc przedstawiciel marszałków również będzie zasiadał w tym gronie.

Według resortu gospodarki ta nowelizacja ma przynieść również oszczędności w kwocie około 2 milionów zł, nadto rozwiązuje kwestie dotyczące pewnych dylematów związanych ze sprawami pracowniczymi. Otóż wszyscy przechodzą do nowej instytucji, a później stosuje się przepisy kodeksu pracy.

A zatem raz jeszcze powtórzę: Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej rekomenduje państwu przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Dziękuję uprzejmie.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję senatorowi sprawozdawcy.

Zgodnie z art. 44 ust. 6 regulaminu, zanim przystąpimy do dyskusji, każdy z senatorów ma prawo skierować trwające nie dłużej niż minutę pytanie do senatorów sprawozdawców.

Ponieważ jest ich dwóch, proponuję żeby odpowiadali z miejsc.

Czy ktoś z państwa senatorów chciałby o coś zapytać naszych sprawozdawców?

Bardzo proszę, senator Romaszewski.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Nie do końca wiem, czy chcę o to zapytać sprawozdawców, czy panią minister. Mam dwa pytania, i to dosyć proste. Prosiłbym, po pierwsze, o sprecyzowanie założeń Europejskiego Funduszu Społecznego, bo to rzutuje na taką sprawę: dlaczego fundusz społeczny jest włączany do kwestii bezpośrednio i wyłącznie dotyczących agencji, która ma w swojej nazwie tylko przedsiębiorczość.

I po drugie, dlaczego dysponując Europejskim Funduszem Społecznym w ogóle nie uwzględniono w składzie rady fundacji związków zawodowych. To rzeczywiście pasuje do przedsiębiorczości, bo mówimy o technologii, o tego rodzaju rzeczach. Jeśli jednak wkraczamy w kwestie społeczne, to pozbywanie się związków zawodowych wygląda dosyć nieładnie. Dziękuję bardzo.

(Wicemarszałek Kazimierz Kutz: Panie Senatorze, do kogo pan adresuje to pytanie?)

Do tych trzech osób. Nie wiem, kto zechce odpowiedzieć.

(Wicemarszałek Kazimierz Kutz: Na razie do dwóch.)

Tak, do dwóch.

(Wicemarszałek Kazimierz Kutz: Ale do którego ze sprawozdawców?)

Może poproszę pana senatora.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Zychowicz:

Dziękuję.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Senatorze! Otóż w art. 4 nowelizowanej ustawy o likwidacji Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego oraz zmianie ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego i ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, w jego nowym brzmieniu, mówi się, iż agencja realizuje zadania z zakresu administracji rządowej, które zostały określone dla niej w programach rozwoju gospodarki, w szczególności w zakresie wspierania, po pierwsze, rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw, po drugie, eksportu, po trzecie, rozwoju regionalnego, po czwarte, wykorzystania nowych technik i technologii, po piąte, tworzenia nowych miejsc pracy, przeciwdziałania bezrobociu i rozwoju zasobów ludzkich. Pkty 1 i 5 dotyczą tego funduszu, o który pytał pan senator, który to fundusz, zarządzany politycznie, rzekłbym, przez ministra właściwego do spraw pracy, będzie, no, aplikowany, wdrażany przez tę nową agencję czy raczej agencję w tym nowym, rozszerzonym kształcie.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Przepraszam bardzo, ale może to uściślijmy. Bo jest tutaj napisane "w programach rozwoju gospodarki". Czy Europejski Fundusz Społeczny jest programem? Czy można go zaliczyć do programów rozwoju gospodarki, czy też może on być szerszy i dotyczyć czego innego? Bo tak skupiliśmy się na tej gospodarce, że przestaliśmy dostrzegać problemy społeczne.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Zychowicz:

Ja mogę mówić tylko o tym komponencie, który dotyczy tejże agencji, a więc małych i średnich przedsiębiorstw oraz tworzenia nowych miejsc pracy, przeciwdziałania bezrobociu i rozwoju zasobów ludzkich. Ale sądzę, że jest on szerszy, więc w niektórych innych obszarach życia społecznego też będzie można z niego korzystać.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Panie Senatorze, za chwilę będzie mógł na to odpowiedzieć sam pan minister, więc niech się pan nie niecierpliwi, jeśli pana nie zadowala ta odpowiedź.

Senator Wielowieyski prosi o głos. Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Andrzej Wielowieyski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Usłyszeliśmy w sprawozdaniu, że mamy uzyskać około 2 milionów zł oszczędności dzięki połączeniu tych dwóch agencji. Chciałbym się dowiedzieć, ile będzie zwolnień i ilu ludzi straci pracę wskutek połączenia tych dwóch agencji.

(Wicemarszałek Kazimierz Kutz: Do kogo pan senator kieruje to pytanie?)

I do posła sprawozdawcy, i do rządu. W każdym razie od kogoś chciałbym uzyskać odpowiedź.

(Wicemarszałek Kazimierz Kutz: Do którego ze sprawozdawców, bo jest ich dwóch?)

Proszę bardzo o odpowiedź pana senatora.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Do którego ze sprawozdawców? Jest dwóch.

Bardzo proszę, Senatorze, do pana.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Zychowicz:

Panie Senatorze, mogę tylko przypuszczać, że w pierwszym rzędzie dotyczyć to może zarządu likwidowanej fundacji oraz rady nadzorczej, a więc jest to w sumie kilkanaście osób, taką oszczędność to może przynieść w skali roku. Ale to są tylko moje przypuszczenia, jakkolwiek, wydaje mi się, racjonalne.

(Senator Andrzej Chronowski: Jeśli można, Panie Marszałku.)

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Andrzej Chronowski:

Zwracałem na to uwagę w trakcie sprawozdania, jako że to pytanie padło na posiedzeniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. Te oszczędności rzeczywiście byłyby głównie wskutek zwolnień pracowników. Zwracałem uwagę na agencję techniki. Odpowiedź pani minister była taka, że pracowało tam czterdziestu pracowników, w Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego także czterdziestu i w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości siedemdziesięciu, summa summarum to jest stu pięćdziesięciu pracowników. Jeżeli ma zostać około stu, stu dwudziestu pracowników, to ofert pracy może nie dostać gdzieś około trzydziestu, czterdziestu pracowników. Przynajmniej tak to było przedstawiane na posiedzeniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Czy to jest pytanie do kogoś, czy informacja?

Do spisu treści

Senator Andrzej Chronowski:

To jest jakby uzupełnienie kwestii, skąd te 2 miliony zł oszczędności. Ja nie wymieniłem, Panie Marszałku...

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Zaraz będzie dyskusja, będzie pan mógł zabrać głos w tej sprawie.

Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytanie naszym sprawozdawcom? Nie widzę chętnych.

W związku z tym przypominam, że rozpatrywana ustawa była pilnym projektem rządowym. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac mamy u nas pana sekretarza stanu Andrzeja Szarawarskiego z Ministerstwa Gospodarki.

Witam pana, Panie Ministrze.

W tej chwili, według mojej pamięci, są jakby te same dwa pytania, które były kierowane pośrednio do pana, a w tej chwili są już adresowane bezpośrednio. W związku z tym zapraszam pana na naszą mównicę, aby mógł pan na wstępie ustosunkować się do tych dwóch pytań.

Pragnę jeszcze zapytać, zanim pan będzie odpowiadał na te pytania, czy w ogóle pan jako przedstawiciel rządu chce podzielić się swoim stanowiskiem w sprawie ustawy. Bardzo by nam zależało.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Gospodarki Andrzej Szarawarski:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Bardzo krótko odpowiem na dwa pytania, jako że wydaje mi się, iż temat związany z powołaniem Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i likwidacją Agencji Techniki i Technologii oraz Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego jest sprawą dosyć jasną i nie budzi wielu wątpliwości.

Pierwsza kwestia to są fundusze społeczne. Oczywiście to bardzo się wiąże z działalnością Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, ponieważ gros instrumentów w tych funduszach skierowane jest na walkę z bezrobociem, na przeszkolenia pracowników; te fundusze finansują jakby budowę nowych miejsc pracy, wspierają przede wszystkim sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Zadania tego funduszu więc dość ściśle pokrywają się z zadaniami Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. I oczywiście nie ma tu mowy o eliminacji związków zawodowych. Skład rady agencji, a także funkcjonowanie różnych komisji wspólnych nie jest jakby próbą eliminacji związków, a raczej próbą poszerzenia dialogu i wykorzystania agencji jako swego rodzaju instrumentu rozwiązywania problemów bezrobocia, z wykorzystaniem tych funduszy społecznych. Do tej pory, według stanu na koniec marca, Polska Agencja Rozwoju Regionalnego nie radziła sobie z tym problemem. Wykorzystanie funduszy, obłożenie zadaniami dostępnych środków było stosunkowo niskie i dlatego uważamy, że scalenie tego w ramach agencji rozwoju przedsiębiorczości stworzy sprawniejszą procedurę finansowania zadań, wykorzystania tych środków Phare, które wcale nie są małe, a których niewykorzystanie to po prostu ich zmarnowanie.

Jeśli chodzi o oszczędności, te 2 miliony zł, to one oczywiście w dużej mierze pochodzą z redukcji zatrudnienia. Na przykład w przypadku Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego zostanie praktycznie zredukowanych piętnaście etatów, w przypadku Agencji Techniki i Technologii około dwudziestu pięciu etatów, a w sumie dotyczy to redukcji z sumy zatrudnienia w trzech agencjach do finalnego zatrudnienia w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości około czterdziestu osób. Jeśli chodzi konkretnie o Polską Agencję Rozwoju Regionalnego, to jest piętnaście etatów i to są głównie etaty kierownictwa, zarządu oraz etaty techniczne - sekretarki, kierowcy. W tym obok kosztów płac są również koszty administracyjne, po prostu będzie nieco mniejsza baza, mniej pomieszczeń, mniej zapotrzebowania na typowe środki administracyjne. Dlatego szacujemy, że oszczędności z tego tytułu wyniosą około 2 milionów zł.

Mamy nadzieję, że powstanie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości stworzy rządowi dobre narzędzie wspierania przedsiębiorczości, wspierania strategii gospodarczej, jaką rząd przyjął. Stąd również wynikać może oszczędniejsze gospodarowanie groszem publicznym, przeznaczonym właśnie na utrzymywanie agencji. Poza tym jest to przejrzysta struktura, jest to państwowa osoba prawna z jasną odpowiedzialnością, jasnymi regułami działania. Wydaje nam się, że pozwoli to na sprawniejsze realizowanie zadań, w tym przede wszystkim także na sprawniejsze obsługiwanie programów pomocowych, zwłaszcza że w przyszłości tych środków pomocowych będzie znacznie więcej i zadania staną się znacznie trudniejsze. Ten instrument ma szansę skutecznego funkcjonowania i rozkręcania się. Być może w przyszłości zatrudnienie w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wzrośnie proporcjonalnie do wzrostu zadań. Na ten rok jednak, po ostatecznych redukcjach, precyzyjnym określeniu zadań i struktury agencji, planujemy, że zatrudnienie będzie się zamykało w około stu dwudziestu osobach. To tyle, dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Panie Ministrze, jeszcze chwileczkę niech pan zostanie.

Czy ktoś z państwa senatorów chce zadać jeszcze pytanie panu ministrowi, zanim przejdziemy do dyskusji? Nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Otwieram dyskusję.

Przypominam o konieczności zapisywania się do głosu - zgodnie z Regulaminem Senatu - u sekretarza prowadzącego listę mówców i oczywiście o obowiązku składania pisemnych wniosków o charakterze legislacyjnym. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą. Przypominam, że połączone komisje będą rozpatrywać tylko te wnioski, które zostały złożone na piśmie do czasu zamknięcia dyskusji.

Informuję, że na listę mówców nikt się nie zapisał. W związku z tym pytam: czy ktoś z państwa senatorów chce zabrać głos?

Panie Senatorze, spokojnie, procedura się toczy. Bardzo pana proszę.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Odniosę się do pytania, które zadałem. Dla mnie bowiem jest czymś bardzo niepokojącym, jeżeli się okazuje, że w instytucji, która ma podejmować problemy społeczne... No tak, bo do momentu, kiedy to była kwestia rozwoju przedsiębiorczości, kiedy to była kwestia technologii, była to sprawa dosyć jasna i oczywista. Rozwojem technologii są oczywiście zainteresowane przedsiębiorstwa, bez tego się nie daje funkcjonować. I rozwój gospodarczy jest to przede wszystkim problem przedsiębiorców. Ale w momencie, kiedy przystępujemy do takich kwestii, jak tworzenie nowych miejsc pracy, przeciwdziałanie bezrobociu i rozwój zasobów ludzkich, to jakimś zupełnie nowym pomysłem jest to, że można się w tej działalności obywać bez przedstawicieli związków zawodowych.

I tutaj mamy ust. 6, w którym mówi się o tym, że minister właściwy do spraw gospodarki na wniosek ministra właściwego do spraw pracy powołuje trzech członków rady, a we wniosku minister właściwy do spraw pracy uwzględnia kandydata spośród osób zgłoszonych przez organizacje pracodawców, reprezentatywne w rozumieniu ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego. I jest rzeczą po prostu szokującą, kiedy okazuje się - przy tej komisji trójstronnej, która ma być miejscem porozumienia związków zawodowych i pracodawców - że jedna strona w ogóle nie jest uwzględniana.

Muszę zresztą powiedzieć, że ostatnia polityka antyzwiązkowa, która jest prowadzona, zaczyna być bardzo, ale to bardzo niepokojąca. I ja nie bardzo rozumiem, jak w akcie, który ma rozwiązywać pewne problemy społeczne, tak poważne instytucje można pomijać.

W tej sytuacji po prostu nie widzę możliwości poparcia tej inicjatywy. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy jeszcze ktoś z państwa senatorów chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę chętnych.

Wobec tego lista mówców została wyczerpana.

Czy pan minister chciałby się jeszcze ustosunkować do tego głosu?

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Andrzej Szarawarski: Mogę z miejsca, Panie Marszałku?)

Tak, tak, z miejsca.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Gospodarki Andrzej Szarawarski:

Chciałbym zaprotestować przeciwko takiemu twierdzeniu, że rząd prowadzi politykę antyzwiązkową, bo nie prowadzi takiej polityki. Wręcz odwrotnie, toczy się ciągły dialog między rządem a związkami zawodowymi, związkami pracodawców. I myślę, że on się odbywa w każdym obszarze. My tutaj mówimy o konkretnym akcie, o konkretnej agencji, będącej określonym tworem, powołanym do realizacji specyficznych zadań. To jest jakby wycinkowa sprawa i nie można z tego wyciągać wniosków o jakiejś antyzwiązkowej polityce. Mówimy o rządowej agencji i o radzie, o zadaniach. Zadania tej agencji wchodzą jednak w obszar społeczny i ten obszar jest bardzo szeroko dyskutowany ze związkami zawodowymi. I my nie notujemy jakichś protestów ze związków zawodowych. A przecież ten akt jest znany, przeszedł przez Sejm, był konsultowany, jednak nie został oprotestowany przez związki zawodowe, ani przez OPZZ, ani przez "Solidarność". Dlatego myślę, że pan senator trochę za daleko poszedł w tej krytyce rządu, jeśli chodzi o jakąś antyzwiązkową politykę, bo ze strony związków zawodowych nie wpłynęły żadne poważne zastrzeżenia dotyczące tego aktu prawnego. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Ponieważ nie wpłynęły żadne wnioski legislacyjne, informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o likwidacji Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego oraz o zmianie ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego i ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia, czyli jutro rano.

Dziękuję, Panie Ministrze, dziękuję za przybycie.

Do spisu treści

Wobec tego przystępujemy do rozpatrzenia punktu piątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo własności przemysłowej.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na dwudziestym posiedzeniu w dniu 26 kwietnia 2002 r. Do Senatu została przekazana w dniu 29 kwietnia tego roku. Marszałek Senatu w dniu 29 kwietnia, zgodnie z art. 69 ust. 1 Regulaminu, skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarta jest w druku nr 104, a sprawozdania komisji w drukach nr 104A i 104B.

Proszę zatem sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych senatora Bogusława Mąsiora o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Bogusław Mąsior:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Projekt ustawy - Prawo własności przemysłowej dostosowuje polskie prawo do wymogów unijnych. Jest to ustawa, która w Sejmie była przedmiotem dwóch przedłożeń, dwóch nowelizacji, które zostały ujęte w jednym dokumencie, w jednym projekcie, który przyszedł do Senatu. Z góry zaznaczam, że czeka nas kolejna nowelizacja, najprawdopodobniej w ciągu najbliższego posiedzenia Senatu. Mówię o tym, żeby uzmysłowić, jak skomplikowana jest materia tej ustawy o prawie własności przemysłowej i jakie niesie ze sobą trudności dostosowanie i nazewnictwa, i sformułowań polskiego prawa do prawa unijnego.

Ustawa - Prawo własności przemysłowej była uchwalona w poprzedniej kadencji, w roku 2000. Okazuje się, że w międzyczasie należało uwzględnić w tej ustawie cztery dyrektywy Parlamentu Europejskiego, jedną nr 98 z dnia 6 czerwca 1998 r., drugą nr 98/71 z 13 października 1998 r., które to dyrektywy wprowadzały ochronę własności wynalazków biotechnologicznych oraz ochronę prawną wzorów przemysłowych. W nowelizacji, o której dzisiaj mówimy, uwzględnione zostało również rozporządzenie rady EWG z 1992 r. w sprawie stworzenia dodatkowego świadectwa ochronnego dla produktów leczniczych oraz rozporządzenie rady z lipca 1996 r. w sprawie stworzenia dodatkowego świadectwa ochronnego dla produktów ochrony roślin.

Następstwem implementacji wymienionych aktów jest właśnie zmiana uregulowań ustawy z 2000 r. Uzupełnia się ustawę o przepisy dotyczące szczególnie ochrony wynalazków biotechnologicznych, a także wprowadzenia do polskiego systemu prawnego nowej instancji; chodzi o dodatkowe prawa ochronne. Dodatkowe prawa ochronne polegają między innymi na uwzględnieniu skutków różnicy czasowej pomiędzy zgłoszeniem wynalazku do opatentowania a wprowadzeniem tego wynalazku do bezpośredniego zastosowania.

Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych na swoim posiedzeniu wprowadziła siedem poprawek, które, Panie i Panowie Senatorowie, macie zawarte w druku nr 104A. Te poprawki zmierzają do doprecyzowania sformułowań w projekcie ustawy przesłanej z Sejmu. Jest ważne, że wprowadza się funkcjonowanie dodatkowego prawa ochronnego w tej ustawie z dniem wejścia Polski do Unii Europejskiej. W przedłożeniu rządowym wprowadzono tę zasadę z dniem 1 stycznia 2003 r.

Jestem przekonany, że te poprawki, zgłoszone i zawarte w druku nr 104A, będą uzupełniane przez poprawki zgłoszone w Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej i w sumie konieczne będzie wspólne posiedzenie dwóch komisji.

W imieniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych wnoszę o przyjęcie przez panów i panie senatorów poprawek zawartych w druku nr 104A. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję, Panie Senatorze. Może pan na razie spocząć.

Proszę sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej senatora Władysława Mańkuta o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Władysław Mańkut:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Wysoka Izbo!

Przedstawiona Wysokiej Izbie pod osąd ustawa o zmianie ustawy - Prawo własności przemysłowej, uchwalonej 30 czerwca 2000 r., będąca przedłożeniem rządowym, ma na celu realizację kolejnego etapu dostosowania polskiego prawa własności przemysłowej do prawa Unii Europejskiej. Równocześnie wprowadza ona do prawa polskiego instytucję dodatkowego prawa ochronnego, tworząc system wydłużonej ochrony produktów leczniczych i środków ochrony roślin, zgodnie z przepisami dwóch rozporządzeń wspólnotowych, o których mówił tu przed chwilą pan senator Mąsior, więc nie będę tychże rozporządzeń przytaczał.

Należy zauważyć, że uchwalona 30 czerwca 2000 r. ustawa - Prawo własności przemysłowej nie implementowała z dorobku prawnego Unii dwóch dyrektyw Parlamentu Europejskiego i rady, to jest dyrektyw z 1998 r. o ochronie prawnej wynalazków biotechnologicznych i z października 1998 r. o ochronie prawnej wzorów przemysłowych. O nich również mówił pan senator Mąsior, w związku z tym nie będę ponownie tychże dyrektyw przytaczał.

Uwzględniając to wszystko, Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej wnikliwie odniosła się do uchwalonej przez Sejm Rzeczypospolitej 26 kwietnia bieżącego roku ustawy o zmianie ustawy - Prawo własności przemysłowej.

W wyniku tych prac komisja wnosi do Wysokiego Senatu o przyjęcie ustawy z poprawkami zawartymi w sprawozdaniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej z dnia 15 maja, druk senacki nr 104B.

Pragnę wyjaśnić, jeśli chodzi o zaproponowane i przyjęte poprawki, że poprawka pierwsza, do art. 1 pkt 3, polegająca na skreśleniu lit. b, ma na celu przywrócenie dotychczasowego brzmienia art. 29 pkt 2 ustawy będącej dzisiaj w nowelizacji.

Poprawka druga dotyczy art. 1 pkt 6, ma charakter redakcyjny i polega na skreśleniu zbędnych wyrazów; chodzi o powtórzenie.

Poprawka trzecia, do art. 1 pkt 10, dotycząca zdania wstępnego dodawanego art. 932, ma charakter redakcyjny, również polega na skreśleniu zbędnych wyrazów.

Poprawka czwarta, do art. 1 pkt 10, dotycząca dodawanego art. 932 ust. 1 pkt 3, ma na celu użycie określenia odpowiadającego brzmieniu przepisu dyrektywy Unii Europejskiej.

Z kolei w poprawce piątej, do art. 1 pkt 10, dotyczącej dodawanego art. 932 ust. 1, skreśla się zbędny punkt tego artykułu.

Poprawka szósta, do art. 1 pkt 10, dotycząca dodawanego art. 933 ust. 1, doprecyzowuje pojęcie wynalazku użyte w tym ustępie.

Poprawka siódma, do art. 1 pkt 10, dotycząca dodawanego art. 933 ust. 2, dostosowuje brzmienie zdania wstępnego tego ustępu do art. 29 pkt 1 ustawy nowelizowanej.

Poprawka ósma, do art. 1 pkt 15 lit. b, ma charakter redakcyjny i polega na skreśleniu zbędnych wyrazów.

Poprawka dziewiąta, do art. 1 pkt 16, ma na celu ujednolicenie brzmienia przepisów dotyczących instytucji wyczerpania prawa.

W imieniu komisji wnoszę o przyjęcie zaproponowanej ustawy z przedstawionymi przed chwilą poprawkami. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy ktoś z państwa senatorów chce zadać pytania sprawozdawcom? Jeśli nie będą one trwały dłużej niż minutę, to będą zgodne z naszym regulaminem. Nie widzę, nie słyszę.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy.

W związku z tym witam po raz wtóry pana ministra Andrzeja Szarawarskiego i zgodnie z art. 50 regulaminu zapraszam pana ministra na mównicę w celu ustosunkowania się do poprawek i ewentualnie przedstawienia stanowiska rządu.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Gospodarki Andrzej Szarawarski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Istota tej nowelizacji została tu jasno określona: jest to implementacja przepisów unijnych do polskiego prawa, jest to nasze zobowiązanie wynikające z negocjacji o akcesję Polski do Unii Europejskiej. W zasadzie co do przyczyn tego, że ta nowelizacja ma ten kształt i że będą następne nowelizacje tej ustawy, panuje pełna zgodność. Jest to jedna z najtrudniejszych regulacji prawnych nie tylko u nas, ale także w Unii, wymagająca doregulowania coraz to nowych, bardzo skomplikowanych dziedzin. Myślę, że jeszcze niejednokrotnie będziemy mieli problem z nowelizacją tej ustawy, z wprowadzaniem nowych dziedzin regulacji, nowych pojęć, to jest bardzo trudna materia.

Co do poprawek senackich zaprezentowanych tu przez obu sprawozdawców, to rząd wyraził pełną akceptację, jako że mają one charakter doprecyzowujący, wyjaśniający, po prostu dzięki nim ta ustawa jest czytelniejsza. Nie wnosimy żadnych zastrzeżeń do przedstawionych poprawek, rząd je popiera. Dziękuję.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze postawić pytanie ministrowi? Nie widzę chętnych.

Dziękuję, Panie Ministrze.

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych, o tym, że trzeba się zapisywać do głosu i składać wnioski legislacyjne, jeśli takie będą, na mój stół i oczywiście na piśmie.

Na liście mówców mamy jedno nazwisko.

Bardzo proszę pana senatora Adama Jamroza o zabranie głosu.

Do spisu treści

Senator Adam Jamróz:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Pozwolę sobie zabrać czas Wysokiej Izbie, ponieważ doszedłem do wniosku, że przyjęta przez komisję poprawka siódma w obecnym kształcie spowodowałaby szereg komplikacji. Przyjęcie jednej z tych poprawek, bądź komisji, bądź tej proponowanej przeze mnie, wyklucza drugą. Tak więc w gruncie rzeczy są one rozłączne.

Postaram się tę kwestię wyjaśnić. Dotyczy ona fundamentalnego jednak pojęcia wynalazków biotechnologicznych; zresztą znakomicie się pod wpływem dyrektyw unijnych stało, że to pojęcie jest wprowadzone. Jak każde nowe pojęcie, musi ono być dostatecznie sprecyzowane. Szczególnie dostatecznie sprecyzowane muszą być takie sytuacje, w których odmawiano by komuś uznania pewnego przedsięwzięcia za wynalazek technologiczny, zresztą tak to należy ujmować na gruncie swobodnej inicjatywy gospodarczej i ustawodawstwa, także polskiego. Spójrzmy wobec tego na to, jak ta sprawa wygląda w obecnym kształcie i dlaczego proponuję inny kształt.

Sformułowanie "sprzeczne z moralnością" jest w gruncie rzeczy stwierdzeniem ewentualnej sprzeczności z normami moralnymi. Te normy moralne mogą być bardzo różne, przede wszystkim jednak są one dalece nieokreślone. One zależą od miejsca, czasem lokalnie mamy do czynienia z normami moralnymi, które są mało istotne. Podobnie jest z normami obyczajowymi. Mimo całego sporu doktrynalnego, który się za tym kryje, wyobraźmy sobie, że taka sytuacja trafi do sądu, który musiałby stanąć na gruncie określonej - nie chcę tutaj Wysokiego Senatu zanudzać - koncepcji norm moralnych i obyczajowych. Co do jednego wszakże wszystkie teorie się zgadzają, mianowicie co do tego, że istnieje pewien trzon w postaci norm absolutnych czy norm fundamentalnych, których naruszyć nie można. Stąd właśnie taka wzmianka i próba doprecyzowania.

Oprócz tego zwraca się tu uwagę, że w tym sformułowaniu nie chodzi o sprzeczność z jakąś abstrakcyjną moralnością, tylko właśnie sprzeczność z fundamentalnymi normami moralnymi lub obyczajowymi.

Jeśli chodzi o normy obyczajowe, to należy wziąć pod uwagę również to, że one ewoluują w czasie, że są bardzo różne w przestrzeni, że niektóre z nich są niesłychanie mało istotne, wręcz lokalne. Gdyby przyjąć tak szeroką interpretację, to praktycznie mogłaby być blokada w postaci nieuznawania wynalazków biotechnologicznych.

Wreszcie następna kwestia, już mniej istotna, którą jednak także, jak sądzę, należałoby sprecyzować. Trudno mówić o sprzeczności z porządkiem publicznym. Jest to niesprecyzowane, ale domyślam się, że chodzi o ewentualną groźbę naruszenia porządku publicznego.

Jeśli Wysoka Izba i pan marszałek pozwolą, to przedstawię jeszcze krótki komentarz. Dlaczego ta sprawa jest ważna? Otóż do pewnego momentu, czyli, jak wiadomo, do czasu uchwalenia nowej konstytucji, Trybunał Konstytucyjny dokonywał powszechnej wykładni ustaw. Wtedy można było gdzieś się udać z problemem względnej zgodności interpretacyjnej fundamentalnych kwestii. Teraz tego nie ma. Bodajże do roku 1990 istniały wytyczne wykładni i praktyki sądowej Sądu Najwyższego, które były źródłem prawa. Teraz system źródeł prawa jest zamknięty, więc wyobraźmy sobie zbyt szerokie rozbieżności interpretacyjne tak fundamentalnej kwestii. Stąd prośba o sprecyzowanie. Jest to konieczne zwłaszcza dlatego, że w gruncie rzeczy jest to nowy termin wprowadzony do porządku prawnego. Zawsze jest tak, że jeśli wprowadzane jest kluczowe i nowe pojęcie, to trzeba się starać o jego dostateczne sprecyzowanie. To było powodem tego, że pozwoliłem sobie zabrać czas Wysokiej Izbie. Dziękuję, Panie Marszałku.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję. Nie składa pan wniosków?

(Senator Adam Jamróz: Już złożyłem, ale składam jeszcze raz.)

Dziękuję.

Głos zabierze senator Mieczysław Mietła.

Do spisu treści

Senator Mieczysław Mietła:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Państwo!

W swoim wystąpieniu chciałbym przedstawić trzy poprawki, które w moim głębokim przekonaniu poprawią jakość rozwiązań zawartych w omawianej ustawie - Prawo własności przemysłowej.

Pierwsza sprawa to kryterium indywidualnego charakteru wzoru przemysłowego. Aktualna ustawa - Prawo własności przemysłowej obok kryterium nowości wzoru przemysłowego wprowadza również wymóg oryginalności zdefiniowany w art. 104. To kryterium było używane także dotychczas, już od kilkudziesięciu lat, w przypadku tak zwanych wzorów zdobniczych. Chodzi o rozporządzenie w sprawie ochrony wzorów zdobniczych z 1963 r., które funkcjonowało do 2001 r. W ustawodawstwie światowym zamiennie używane są pojęcia "oryginalność" i "indywidualny charakter". W obowiązującym w Polsce porozumieniu TRIPs użyte jest pojęcie "oryginalność". W projekcie ustawy proponuje się, aby tradycyjnie stosowane w Polsce pojęcie "oryginalność" zastąpić pojęciem "indywidualny charakter", przyjmując dosłowne tłumaczenie dyrektywy Unii Europejskiej. Prawo Unii Europejskiej nie wymaga jednak, aby przepisy dyrektyw były dosłownie przenoszone do prawa krajowego, lecz zakłada konieczność uzyskania tego samego celu.

Powstaje pytanie, czy nie należy zachować kilkudziesięcioletniej już tradycji, dokonując jedynie merytorycznego dostosowania definicji tak, jak to zrobiono w projekcie ustawy. Przemawiałoby za tym również to, że kryterium indywidualnego charakteru przyjęte jest w polskim prawie autorskim w przypadku dzieł, a nie każdy wzór przemysłowy będzie dziełem w rozumieniu prawa autorskiego. Nie wydaje się słuszne używanie tego samego pojęcia w różnym znaczeniu w dwóch niezależnych systemach ochrony. W związku z tym proponuje się, aby w art. 102 ust. 1 i 4 oraz w art. 104 ust. 1 i 2 projektu ustawy w miejsce pojęcia "indywidualny charakter" wprowadzić pojęcie "oryginalność" odpowiednio dostosowane do treści przepisu.

Poprawka druga dotyczy unieważnienia praw własności przemysłowej w ustawie. Chodzi o to, że w ustawie - Prawo własności przemysłowej przyjęto w sposób jednolity w stosunku do wszystkich przedmiotów - są to wynalazki, wzory użytkowe i przemysłowe, topografie, znaki towarowe i oznaczenia geograficzne - że udzielone na podstawie decyzji Urzędu Patentowego prawo może być w każdym czasie unieważnione w trybie postępowania spornego na wniosek osoby, która ma w tym interes prawny. Mówi o tym między innymi art. 89 ust. 1 ustawy. Z jednej strony umożliwia to naprawienie obiektywnie błędnej decyzji urzędu, a z drugiej zapobiega przypadkom, w których podważanie takiej decyzji, nawet wiele lat po jej wydaniu, przez osoby niemające właściwie żadnego specjalnego interesu tworzyłoby sytuacje znacznej niepewności co do udzielanego prawa.

Dla takich osób stworzono jednak pewien instrument w postaci sprzeciwu - można go składać w ciągu sześciu miesięcy od ogłoszenia wydanej decyzji - oraz działania, niezależnie od upływu czasu, za pośrednictwem prokuratora generalnego lub prezesa Urzędu Patentowego, który może wystąpić o unieważnienie prawa, jeżeli uzna, że wymaga tego interes publiczny. Jest to art. 89 ust. 2. Wyraża się w nim myśl ustawodawcy, aby podważenie decyzji następowało tylko w przypadkach rzeczywiście uzasadnionych i nie było nadużywane.

Zasadzie tej wydaje się przeczyć przepis art. 75 projektu ustawy, w którym przewiduje się, że każda osoba może wystąpić z wnioskiem o unieważnienie dodatkowego prawa ochronnego. Powstaje sytuacja paradoksalna. O unieważnienie dodatkowego prawa może wystąpić każdy, ale nie o unieważnienie patentu. Jak będzie, jeżeli warunkiem unieważnienia dodatkowego prawa będzie wcześniejsze unieważnienie patentu, który był podstawą udzielenia dodatkowego prawa?

Dla zachowania spójności rozwiązań ustawowych powinno się usunąć tę sprzeczność. W związku z tym w art. 75 ust. 1 należałoby skreślić wyrazy "na wniosek każdej osoby", a w ust. 2 tego artykułu zapisać, że do przypadków, o których mowa w ust. 1, stosuje się odpowiednio art. 89. Wydaje się, że nie będzie to sprzeczne z dyrektywą Unii Europejskiej, która w art. 15 ust. 2 zakłada, że prawo krajowe ma stworzyć osobom trzecim możliwość składania wniosków o unieważnienie lub podjęcia innych działań prowadzących do rozpatrzenia sprawy w ramach takich samych środków, jakie prawo krajowe przewiduje w przypadku patentów.

Poprawka trzecia dotyczy sprawy importu równoległego w ustawie - Prawo własności przemysłowej. Jest chyba rzeczą niewątpliwą, że maksymalne znoszenie ograniczeń importu równoległego, szczególnie w dziedzinie znaków towarowych, leży w interesie klientów i zasad konkurencji, a tym samym w interesie rynku polskiego. Parlament Europejski już dwukrotnie podejmował rezolucje, opowiadając się za zasadą międzynarodowego wyczerpania prawa w odniesieniu do znaków towarowych. Jest za tym również znakomita większość państw Unii Europejskiej. Czy polski parlament powinien więc tak jednoznacznie opowiadać się za instytucją krytykowaną w samej Unii, i to w sytuacji niepewnej, jeśli chodzi o dalsze losy tej instytucji? Ostatecznie nie musimy w ogóle się wypowiadać, bo z chwilą wejścia do Unii będzie nas po prostu obowiązywać jej prawo, niezależnie od tego, jak ono będzie w tym momencie wyglądać.

Wnosi się o wykreślenie proponowanego przepisu ust. 2 w art. 155, a także - dla zachowania jedności - odpowiednio ust. 2 w art. 70 i 218. W toku prac nad projektem ustawy lansowana była przez urząd patentowy propozycja zapisania odpowiednich form wspomnianych przepisów w sposób uniwersalny, w odniesieniu do umów międzynarodowych, jakie będą obowiązywały Polskę w przyszłości, po przystąpieniu do Unii Europejskiej. Chodzi o traktat rzymski, umowę europejską, ustalenia EFTA. Jakkolwiek propozycja ta nie znalazła się ostatecznie w projekcie ustawy, chciałbym ją w tym miejscu dołączyć jako alternatywę dla powyższego wniosku o wykreślenie. Warto zauważyć, że propozycja urzędu patentowego wzorowała się na przykładzie ustawodawstwa Słowenii, również kandydata do Unii Europejskiej. Chciałbym w tym momencie przedłożyć sformułowane na piśmie trzy poprawki.

Do spisu treści

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję.

Czy ktoś z państwa senatorów chce jeszcze zabrać głos w dyskusji? Nie widzę chętnych.

Informuję zatem, że lista mówców została wyczerpana.

Informuję również, że wnioski o charakterze legislacyjnym na piśmie złożyli, zgodnie z regulaminem, senator Adam Jamróz i senator Mieczysław Mietła.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Ponieważ w trakcie dyskusji senatorowie zgłosili wnioski o charakterze legislacyjnym, chciałbym zapytać pana ministra, czy chce się do nich ustosunkować.

Jeśli chodzi o miejsce, może pan je sobie wybrać.

(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Andrzej Szarawarski: Może z miejsca?)

Tak, zostawiłem panu wybór.

Do spisu treści

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Gospodarki Andrzej Szarawarski:

Myślę, że pierwszy wniosek, który został zgłoszony i który odnosi się do poprawki siódmej, dotyczy sprawy dość kontrowersyjnej, wynikającej po prostu ze złego przetłumaczenia dyrektywy i z konsekwencji, jakie z tym się wiążą, ponieważ termin, jaki został użyty w dyrektywie w oryginale, to jest jednak "moralność publiczna", a u nas zostało zapisane "dobre obyczaje". To jest dość duża różnica. Przy tym dyrektywa europejska dość jasno precyzuje, jak należy rozumieć te ograniczenia wynikające z moralności publicznej. Chodzi o tak zasadnicze dla godności człowieka kwestie, jak na przykład sposoby klonowania ludzi, sposoby modyfikacji tożsamości genetycznej i linii zarodkowej człowieka, używanie embrionów ludzkich do celów przemysłowych lub handlowych itd.

Tak więc termin "moralność publiczna" jest naszym zdaniem właściwy i należałoby go użyć. Dlatego opowiadamy się za poprawką siódmą, jako że ona odpowiada duchowi dyrektywy europejskiej. Termin "dobre obyczaje" rozmywa sprawę, ponieważ dobrym obyczajem jest to, co się uznaje. Dla jednych dobry obyczaj jest taki, dla drugich inny, a pewne generalne zasady moralności publicznej są jasne i w art. 6 dyrektywy jest podane, że w szczególności chodzi o to. Myślę, że w tym momencie rząd nie ma specjalnego wyboru. Uważamy, że zapis mówiący o moralności publicznej, jaki jest w poprawce siódmej, znacznie lepiej oddaje istotę sprawy niż to, co zawiera propozycja pana senatora. Dlatego opowiadamy się za poprawką siódmą, o czym zresztą już mówiłem.

Teraz powiem o przesłance oryginalności, o indywidualnym charakterze, co dotyczy artykułu 104. Otóż jest to dość złożona sprawa, gdyż poprzednio w art. 104 był tekst: "wzór przemysłowy uważa się za oryginalny, jeżeli różni się w sposób wyraźny od wzorów znanych i jego cechy nie są wyłącznie kombinacją cech znanych wzorów". Wtedy używaliśmy pojęcia "oryginalny". W rozporządzeniu Unii Europejskiej jest zaś wyraźnie zapisane, że wzór przemysłowy odznacza się indywidualnym charakterem, jeżeli ogólne wrażenie, jakie wywołuje na zorientowanym użytkowniku, różni się od ogólnego wrażenia wywołanego na nim przez wzór publicznie udostępniony przed datą, według której oznacza się pierwszeństwo. Gdybyśmy więc porównali te dwa zapisy, to okazałoby się, że w rozporządzeniu mamy zupełnie inny punkt odniesienia. Gdybyśmy zastosowali poprawkę, którą proponuje pan senator, narazilibyśmy się, według opinii Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, na sprzeczność z prawem europejskim. Po prostu Unia naszego zapisu nie uzna za zgodny z tym, który przed chwilą zacytowałem.

Ta dyskusja zresztą toczyła się w Sejmie i argumenty, które przytaczam, przekonały posłów, że dzisiaj naszym zasadniczym zadaniem jest dostosowanie naszego prawa do prawa Unii, a nie konstruowanie twórczych zapisów, które w Unii mogą być odebrane jako sprzeczne z intencjami wyrażanymi przez zapisy rozporządzeń Unii Europejskiej. Dlatego rząd jest za tym, aby zachować taki zapis, jaki jest proponowany.

Następny wniosek dotyczył art. 15, w którym jest mowa o unieważnieniu świadectwa, chodzi o prawo europejskie. W art. 15 zapisano dokładnie tak: "każda osoba może złożyć wniosek lub wnieść do organu, właściwego zgodnie z prawem krajowym do uchylenia danego patentu podstawowego, sprawę o stwierdzenie nieważności świadectwa". Tak więc każda osoba, a nie tylko ta, która jest zainteresowana. Jest to rozporządzenie Unii Europejskiej. Chociaż jest tu pewna niespójność, to jednak nie można w prosty sposób przenieść zapisu z rozporządzenia Unii, w którym mówi się o każdej osobie, do prawa polskiego, w którym jest mowa o tym, że to jest osoba zainteresowana. W związku z tym uważamy, że gdybyśmy przyjęli tę poprawkę, taki zapis znowu mógłby nas narazić na zarzut niezgodności prawa polskiego z prawem Unii Europejskiej. Ze względów gospodarczych raczej korzystne jest to, że każdy może wnosić zastrzeżenia, a nie tylko osoba... Daje to większe gwarancje, że w przypadkach jakichś nieprawidłowości mogą być one zaskarżane. Zresztą niektóre grupy fachowców, na przykład z przemysłu farmaceutycznego, bardzo zabiegają właśnie o ten zapis, o to, żeby każda osoba mogła to zrobić, ponieważ w wielu skomplikowanych sprawach czasami naprawdę decyduje przypadek, kto taki wniosek rozpozna i kto go zgłosi. Tak więc jesteśmy za utrzymaniem obecnego zapisu i za odrzuceniem tej poprawki, która może nas narazić, jak mówię, na niespójność z prawem Unii.

Ostatni wniosek dotyczył Europejskiego Obszaru Gospodarczego. To również było w Sejmie dość mocno dyskutowane, argumentowane i ostatecznie odrzucone. Podobna dyskusja toczyła się na posiedzeniach komisji senackich. W związku z tym nie będę wracał do tej argumentacji. Uważamy, że zapis, jaki jest proponowany, jest prawidłowy. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Dziękuję, Panie Ministrze.

Ponieważ w trakcie dyskusji zostały zgłoszone dwa wnioski o charakterze legislacyjnym, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisję Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i przygotowanie wspólnego sprawozdania w tej sprawie.

(Głos z sali: Senator się zgłasza...)

Już nie ma dyskusji.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo własności przemysłowej zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia, czyli jutro rano.

Dziękuję, Panie Ministrze.

(Senator Adam Jamróz: Panie Marszałku, czy można?)

W jakiej sprawie?

(Senator Adam Jamróz: W sprawie, Marszałku, poruszanej przez pana ministra i...)

Nie, nie ma mowy. Bardzo pana przepraszam, ale dyskusja została zamknięta, minister wykonał swoje zadanie...

(Senator Adam Jamróz: A czy pytanie można zadać?)

...miał ze sobą całą spółdzielnię. A teraz już po sprawie.

Proszę państwa, chcę poinformować, że trzech senatorów złożyło oświadczenia do protokołu. Są to senatorowie Zbigniew Kulak i Zbigniew Kruszewski oraz pani Jolanta Popiołek, która złożyła dwa oświadczenia.*

Poproszę panią sekretarz o odczytanie komunikatów.

Senator Sekretarz
Alicja Stradomska:

Tych komunikatów dzisiaj trochę jest, więc proszę o uwagę.

Uprzejmie informuję, że posiedzenie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich odbędzie się w dniu 22 maja w sali nr 217, a nie, jak wcześniej podano, w sali nr 176, zaraz po ogłoszeniu przerwy w siedemnastym posiedzeniu Senatu.

Posiedzenie połączonych Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, na którym rozpatrzone będą poprawki do ustawy o zmianie ustawy - Prawo własności przemysłowej odbędzie się w sali nr 176 godzinę po ogłoszeniu przerwy w obradach.

Posiedzenie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych w dniu 23 maja, czyli jutro, odbędzie się bezpośrednio po zakończeniu obrad plenarnych.

Posiedzenie połączonych Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej w sprawie rozpatrzenia poprawek do ustawy o stanie wyjątkowym odbędzie się bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w sali obrad plenarnych.

Posiedzenie Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego w sprawie rozpatrzenia poprawek do ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu odbędzie się bezpośrednio po posiedzeniu dotyczącym rozpatrzenia poprawek do ustawy o stanie wyjątkowym w sali obrad plenarnych.

4 czerwca, to jest we wtorek, o 16.00 w sali nr 176 odbędzie się wspólne posiedzenie Komisji Emigracji i Polaków za Granicą oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Porządek obrad: pierwsze czytanie projektu uchwały Senatu w sprawie utworzenia Polonijnej Rady Konsultacyjnej - inicjatywa Komisji Emigracji i Polaków za Granicą, druk nr 114.

Przewodniczący Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, senator Marek Balicki, serdecznie zaprasza państwa, panie i panów, senatorów na posiedzenie komisji poświęcone zwalczaniu chorób nowotworowych. Posiedzenie odbędzie się 28 maja, to jest we wtorek, o 11.00 w sali nr 217.

I ostatni komunikat. Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisja Skarbu Państwa i Infrastruktury informują, że w przypadku uchwalenia przez Sejm na dwudziestym drugim posiedzeniu w dniach 22-24 maja bieżącego roku ustawy o zmianie ustawy o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury w sprawie rozpatrzenia tej ustawy odbędzie się 28 maja, to jest we wtorek, o 9.00 w sali nr 217. Dziękuję bardzo.

(Senator Ewa Serocka: Panie Marszałku, w sprawie formalnej.)

W sprawie formalnej?

(Senator Ewa Serocka: Tak, w sprawie formalnej.)

Słucham.

Senator Ewa Serocka:

Jest kolizja posiedzeń dwóch komisji, w których my uczestniczymy...

(Wicemarszałek Kazimierz Kutz: Zawsze będą kolizje.)

Tak, ale tuż po przerwie w posiedzeniu jest posiedzenie i Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, i Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Przewodniczący komisji, według regulaminu, ma prawo zwoływać posiedzenie komisji wtedy, kiedy uzna za stosowne. Nie możemy w to ingerować. To już niejednokrotnie było omawiane. Nie ma takiej możliwości, musicie sobie jakoś radzić. Jak długo będzie pani senatorem, zawsze będzie panią to spotykało.

Ogłaszam przerwę w siedemnastym posiedzeniu Senatu do jutra do godziny 9.00 rano.

Życzę wszystkim dobrej nocy. (Wesołość na sali)

(Przerwa w posiedzeniu o godzinie 16 minut 45)


17. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu