56. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


 

 

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Senator Sztorc, jeszcze jedno pytanie.

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Panie Marszałku, ja chciałbym zadać pani minister takie pytanie: ile jest w Polsce firm prowadzących usługi hotelowe i turystyczne? A ponieważ zdarzają się czasem potknięcia, bankructwa, komentowane potem w prasie i telewizji, chciałbym też zapytać, ile jest tych bankructw w stosunku do całości, procentowo. Chciałbym się również dowiedzieć, ile jest organizacji zrzeszających podmioty, które prowadzą działalność hotelową i turystyczną w Polsce. Dziękuję.

Wicemarszałek Kazimierz Kutz:

Bardzo proszę, Pani Minister.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki,
Pracy i Polityki Społecznej Małgorzata Okońska-Zaremba:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ja nie ukrywam, że reprezentuję ministerstwo gospodarki w zastępstwie pana ministra Zielińskiego, dlatego po prostu nie mam w tej chwili tak szczegółowych informacji pozwalających na podanie procentowo ilości tego rodzaju bankructw. Jeżeli jednak pan senator pozwoli, to ja może spróbuję ogólnie przekazać swoją wiedzę na ten temat, a odpowiedzi szczegółowej, Panie Marszałku, udzielimy panu senatorowi na piśmie.

A zatem powiem tak: z tego, co pamiętam, w Polsce jest około trzech i pół tysiąca firm z branży turystycznej. Nie mówię tu o jednoosobowej działalności, czyli nie wliczam w to agroturystyki.

Jeżeli chodzi o udział procentowy bankructw w całej branży turystycznej, to można powiedzieć, że te porażki czy bankructwa naprawdę nie stanowią dużego odsetka. Oczywiście te porażki są za każdym razem nagłaśniane przez media, ale od chwili, kiedy ta ustawa weszła w życie, a funkcjonuje już od ponad pięciu lat, od kiedy mamy pewne instrumenty ochrony konsumentów, nie notujemy... W tej chwili upadłość przedsiębiorcy z tej branży nie rodzi negatywnych skutków dla samych konsumentów, ponieważ istnieją mechanizmy, za pomocą których - jak państwo dobrze wiecie - możemy sprowadzić turystów z zagranicy. Są polisy ubezpieczeniowe, są wszystkie te instrumenty, które wynikają z tej ustawy, a chronią prawa konsumenta.

Ogólnie mogę powiedzieć, że na pewno jest tych bankructw zdecydowanie mniej - jeżeli miałabym w ogóle zestawiać upadłości z obrotem, byłoby to poniżej 1%, jeżeli w ogóle nie należałoby tego liczyć w promilach. To nie jest tak, że te upadłości firm turystycznych mają duży udział w całym obrocie w turystyce w Polsce. No, jest to związane z pewnymi decyzjami pociągającymi za sobą ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej, być może też z kursami i wieloma innymi przyczynami. Ale nie jest to teraz jakieś zjawisko nagminne, które rodziłoby jakieś systemowe skutki dla branży turystycznej w Polsce.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Ryszard Jarzembowski)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zadać pytanie?

Proszę bardzo, pan senator Włodzimierz Łęcki, który zresztą zapisał się do głosu w dyskusji.

Do spisu treści

Senator Włodzimierz Łęcki:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Teraz mam tylko krótkie pytanie, bo pani minister, odpowiadając panu senatorowi Sztorcowi, troszeczkę nieprecyzyjnie, moim zdaniem, wypowiedziała się w kwestii kwater agroturystycznych. One teraz będą podlegać tym samym rygorom co hotele i obiekty profesjonalne.

Idea kwater agroturystycznych powstała kilka lat temu, a jej celem było w jakimś stopniu ekonomiczne wspomożenie wsi. Owszem, są różne zrzeszenia tych kwaterodawców, mówiąc tak nie całkiem po polsku, a korzystają z nich raczej ludzie mniej zamożni. W momencie gdy wejdzie stosowny zapis w korekcie ustawy, ci ludzie, to znaczy właściciele kwater, będą musieli ubiegać się o kategoryzację, a to wiąże się z pewnymi kosztami, biurokratyzacją...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Proszę o pytanie.)

Mam w związku z tym jedno pytanie: czy pani minister jest pewna, że ten zapis nie wprowadzi ograniczeń, jeśli chodzi o kwatery agroturystyczne, właśnie ze względu na większą biurokrację? Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Czy pani minister zechce...

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki,
Pracy i Polityki Społecznej Małgorzata Okońska-Zaremba:

Panie Senatorze, ja jestem pewna, że ten zapis nie zmusza rolników prowadzących tego rodzaju działalność gospodarczą w Polsce do poddania się kategoryzacji. Ja użyłam takiego określenia cudzysłowie. Tak naprawdę odbywa się to na tej zasadzie, że rolnik zgłasza do urzędu gminy, do ewidencji obiektów świadczących tego rodzaju usługi - robi to w formie oświadczenia - że spełnia te minimalne kryteria określone w rozporządzeniu do ustawy o usługach turystycznych. Te kryteria naprawdę nie mają nic wspólnego z kryteriami kategoryzacji obiektów hotelowych w Polsce.

Zresztą, Panie Senatorze, my, czyli resort gospodarki, poprzez wiele działań prezentujemy stanowisko związane z liberalizacją nadmiernych ograniczeń w prowadzeniu działalności gospodarczej w Polsce i naprawdę proszę nam zaufać: robimy wszystko, żeby z jednej strony zapewnić odpowiednią jakość tych usług i zabezpieczyć prawa konsumentów, a z drugiej strony, żeby nie nakładać nadmiernych obowiązków na osoby, które chcą prowadzić działalność gospodarczą w Polsce.

A więc, jak powiedziałam, myślę, że właśnie to źródło wiedzy na ten temat nie powinno już rodzić konsekwencji w postaci pytań pana senatora.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Czyli to pytanie, zdaniem pani minister, było bezzasadne?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej Małgorzata Okońska-Zaremba: Poniekąd.)

Dziękuję bardzo... Chyba że są jeszcze pytania. Nie ma.

Dziękuję bardzo, Pani Minister.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej Małgorzata Okońska-Zaremba: Dziękuję.)

Otwieram dyskusję.

Do spisu treści

Regulamin się jeszcze nie zmienił, a więc przemówienie może trwać najwyżej dziesięć minut, a wnioski trzeba składać na piśmie.

Na liście mówców są dwa nazwiska: pana senatora Witolda Gładkowskiego, który złożył swoje przemówienie w dyskusji do protokołu*, oraz pana senatora Włodzimierza Łęckiego, którego zapraszam na mównicę.

Do spisu treści

Senator Włodzimierz Łęcki:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Pani Minister!

Może na początku, jeśli pan marszałek pozwoli, skomentuję stwierdzenie, że moje pytanie było bezzasadne. Nie chcę polemizować z rządem, ale nieraz byliśmy świadkami sytuacji, gdy rząd prezentował inne zdanie, inne poglądy, a myśmy ulegali. Dopiero potem się okazywało, że powinniśmy byli podejść do tematu w sposób bardziej wnikliwy. Myślę też, że przeciętny rolnik, nim dotrze do rozporządzenia o kwaterach agroturystycznych, będzie miał z tym pewne problemy.

Ustawa o usługach turystycznych z 1967 r. była ustawą rewolucyjną - wcześniej nie było takiej ustawy. W tej chwili mówi się o przemyśle turystycznym, wprowadza się różne neologizmy, jak na przykład "produkt turystyczny". To już jest w jakimś stopniu usankcjonowane, więc nie będę się do tego odnosił, aczkolwiek jest to sprzeczne z pewnymi zasadami języka polskiego.

Ale ad rem. W ustawie, nad którą dyskutujemy, jest kilkanaście zapisów poświęconych przewodnikom turystycznym. Akurat ostatnio miałem okazję spotkać się z przewodnikami z Wielkopolski i regionów sąsiednich. Zwracali mi oni uwagę na pewne bardzo rygorystyczne traktowanie spraw przewodników.

Mam więc pytanie do pani minister i prosiłbym o odpowiedź na piśmie: czy osoba, która oprowadza wycieczkę, ale nie pobiera z tego tytułu wynagrodzenia, działa legalnie? Bo są różne interpretacje dotyczące tej materii, a jest to bardzo istotne dla działania organizacji społecznych, między innymi PTTK. W niektórych regionach interpretuje się to w ten sposób, że praca przewodnika jest pracą zawodową, do której należy mieć określone uprawnienia i wówczas można oprowadzać za wynagrodzeniem. Ale jest wiele osób, które pełnią w PTTK funkcje przodowników turystyki pieszej czy instruktorów krajoznawstwa, a zdaniem niektórych urzędników społeczne pełnienie funkcji przewodnika jest w kontekście ustawy o usługach turystycznych zabronione.

Na marginesie powiem, że odebrano mi uprawnienia przewodnika tylko dlatego, że w stosownym momencie nie zdobyłem orzeczenia lekarza medycyny pracy, że jestem zdrowy na ciele i umyśle. Nawet argumentacja, że skoro jestem senatorem, to może przynajmniej na umyśle jestem zdrowy, nie wystarczyła. No i nie jestem przewodnikiem...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Panie Senatorze, z tej mównicy padały wielokrotnie propozycje, żeby przed wyborami kandydatów na posłów i senatorów badać psychiatrycznie, ale nie zostały one przyjęte.)

Panie Marszałku, widzę, że... No dobrze, z marszałkiem się nie polemizuje, przynajmniej tu, z mównicy. Przechodzę więc do konkretów.

W nowelizacji ustawy, w art. 1 pkt 2 jest podana definicja, zgodnie z którą przewodnik turystyczny to osoba zawodowo oprowadzająca turystów lub odwiedzających po wybranych obszarach, miejscowościach i obiektach oraz udzielająca o nich informacji. Nieco dalej, w pkcie 9, jest zapis: "Do zadań przewodnika turystycznego należy oprowadzanie wycieczek, fachowe udzielanie ich uczestnikom informacji o kraju, odwiedzanych miejscowościach, obszarach i obiektach oraz sprawowanie opieki nad uczestnikami wycieczki". Jest to więc niejako rozszerzenie uprawnień i obowiązków przewodnika w stosunku do definicji.

Uważam, że niewłaściwe jest sformułowanie: "oraz sprawowanie opieki nad uczestnikami wycieczki". Przewodnik, który ma dobrze oprowadzać, musi się bowiem skoncentrować, że tak powiem, na wiedzy merytorycznej, bo jest swego rodzaju nauczycielem. On opisuje obiekty, objaśnia, i nie może, przynajmniej w czasie objaśniania, opiekować się wycieczką. Ten zapis jest sztywny. W przypadku, gdyby coś się stało, gdy młodociany uczestnik wycieczki oddalił się od grupy, jego opiekunowie prawni mogliby później mieć pretensję, że przewodnik nie opiekował się wycieczką. Jest to zapis, który istniał w poprzedniej mutacji ustawy i był powszechnie krytykowany przez przewodników. I ja się z tym zgadzam: od opieki jest pilot, zresztą z innych zapisów wynika - nie będę ich teraz cytował, aby nie przedłużać - że od opieki, od załatwiania spraw organizacyjnych jest pilot, a przewodnik jest osobą objaśniającą walory krajoznawcze. A więc obarczanie go opieką moim zdaniem uniemożliwia rzetelne wykonywanie przez niego takich obowiązków.

W związku z tym zgłaszam poprawkę zmierzającą do tego, żeby w ust. 2 art. 20 lit. b ustawy matki, jak to pan minister przed chwilą powiedział, wykreślić słowa "oraz sprawowanie opieki nad uczestnikami wycieczek". Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Informuję, że lista mówców została wyczerpana.

Informuję też, że w czasie dyskusji wniosek o charakterze legislacyjnym złożył pan senator Włodzimierz Łęcki.

Zgodnie z art. 52 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Do spisu treści

Ze względu na fakt, że pan senator Łęcki zgłosił wniosek o charakterze legislacyjnym, proszę Komisję Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisję Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej o ustosunkowanie się do przedstawionego w toku debaty nad tym punktem wniosku i przygotowanie wspólnego sprawozdania w tej sprawie.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu szóstego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o towarach paczkowanych.

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm 22 stycznia 2004 r. Do Senatu została przekazana 27 stycznia. 28 stycznia, zgodnie z regulaminem, marszałek Senatu skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. Komisja ta przygotowała swoje sprawozdanie, które jest zawarte w druku nr 585A.

Bardzo proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, pana senatora Bogusława Mąsiora, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Bogusław Mąsior:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Ustawa o zmianie ustawy o towarach paczkowanych jest projektem rządowym i została uchwalona przez Sejm podczas sześćdziesiątego siódmego posiedzenia 22 stycznia bieżącego roku. Nowelizuje ona ustawę o towarach paczkowanych z 6 września 2001 r. oraz ustawę o miarach z 11 maja 2001 r. Inicjatorem nowelizacji ustawy jest prezes Głównego Urzędu Miar.

Treść ustawy była uzgadniana ze wszystkimi resortami oraz konsultowana z wieloma organizacjami gospodarczymi, takimi jak: Krajowa Izba Gospodarcza, Polska Federacja Producentów Żywności, Stowarzyszenie Producentów Kosmetyków i Chemii Gospodarczej, Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług, Polska Organizacja Handlu i Usług. Ustawa konsultowana była również z organizacjami reprezentującymi interesy konsumentów: Krajową Radą Federacji Konsumentów, Krajową Radą Rzeczników Konsumentów oraz ze Stowarzyszeniem Konsumentów Polskich. Jest ona zgodna z prawem unijnym.

Ustawa ma na celu przede wszystkim uproszczenie krajowego systemu nadzoru i kontroli towarów paczkowanych i butelek miarowych oraz wprowadzenie przepisów umożliwiających uregulowanie szczegółowych warunków przeprowadzania przez organ administracji miar kontroli u paczkującego lub u producenta butelek miarowych. Doprecyzowuje również brzmienie niektórych przepisów, w tym kluczowego pojęcia "towar paczkowany".

Uproszczenie krajowego systemu nadzoru i kontroli towarów paczkowanych polega na wyeliminowaniu dodatkowego obowiązku zgłaszania przez paczkującego do akceptacji odpowiedniemu organowi administracji miar opisu przyjętego przez niego systemu kontroli wewnętrznej towaru paczkowanego. Obowiązkiem paczkującego, oprócz zorganizowania i przeprowadzenia kontroli wewnętrznej ilości towaru paczkowanego, pozostaje jedynie zgłoszenie faktu paczkowania, a w przypadku oznaczenia znaczkiem "E" w zgłoszeniu powinna zostać umieszczona informacja w tym zakresie. Ocena tego systemu będzie dokonywana w ramach kontroli planowych, przeprowadzanych przez organ administracji miar nie częściej niż raz w roku.

Odstąpiono również od konieczności dołączania do zgłoszenia aktualnego wypisu z Krajowego Rejestru Sądowego.

W przypadku towarów importowanych paczkowanych przewiduje się możliwość uznania spełnienia wymagań określonych w ustawie nie tylko na podstawie posiadanej dokumentacji wystawionej przez zagraniczny podmiot paczkujący, ale także w oparciu o deklarację importera.

Wprowadzone zmiany nie powodują skutków dla budżetu państwa, a także nie generują dodatkowych kosztów po stronie przedsiębiorców, to znaczy nie zwiększają kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Jest to zbieżne z intencją ministra gospodarki, aby upraszczać i obniżać koszty prowadzenia działalności gospodarczej.

Należy podkreślić, że po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej towary paczkowane, oznaczone znaczkiem "E" przez krajowych przedsiębiorców, będą mogły być swobodnie wprowadzone na jednolity rynek europejski bez dodatkowych procedur weryfikacyjnych i badań.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych w czasie posiedzenia 29 stycznia i 10 lutego bieżącego roku przyjęła stanowisko zawarte w druku nr 585A. Komisja proponuje dziesięć poprawek. Są to poprawki czysto legislacyjne, niezmieniające ducha i treści ustawy. Na przykład poprawka pierwsza uwzględnia zmianę przez nowelizację również ustawy - Prawo o miarach. Poprawki: czwarta, piąta i szósta, mówią o tym, że w odniesieniu do osób fizycznych, które prowadzą działalność gospodarczą w zakresie objętym ustawą, należy się posługiwać zapisem "miejsce zamieszkania".

Proszę Wysoki Senat o przyjęcie poprawek zgłoszonych przez Komisję Gospodarki i Finansów Publicznych. Wszystkie poprawki w czasie prac komisji uzyskały akceptację strony rządowej.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję za sprawozdanie.

Mamy przywilej zadawania w tym momencie pytań senatorowi sprawozdawcy. Czy są chętni do skorzystania z tego przywileju? Tak.

Senator Sztorc, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Panie Marszałku, zwracam się do pana senatora sprawozdawcy o omówienie zmiany dwudziestej lit. b, gdzie jest napisane, że błąd pomiaru podczas wyznaczania ilości rzeczywistej towaru paczkowanego nie powinien przekraczać 20% dopuszczalnej wartości itd. Może pan senator byłby łaskaw troszeczkę więcej powiedzieć o tym, co to znaczy "20% dopuszczalnej ujemnej wartości".

(Senator Bogusław Mąsior: To znaczy ja rozumiem, że wcześniej w tej zmianie dwudziestej jest tabela...)

Tak.

(Senator Bogusław Mąsior: ...nr 1, która określa, jaki może być procent błędu, w zależności od gramatury lub mililitrów paczkowanego towaru.)

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

A ja proponuję nie rozmawiać między sobą, bo to można było robić w kuluarach. Tutaj proszę trzymać się regulaminu.

(Senator Bogusław Mąsior: Przepraszam bardzo.)

Jak rozumiem, pan udzielił odpowiedzi, Panie Senatorze.

(Senator Bogusław Mąsior: Tak, tak uważam, Panie Marszałku. I przepraszam.)

Dobrze, dziękuję bardzo.

Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie.

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Rozpatrywana ustawa była projektem rządowym. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister gospodarki, pracy i polityki społecznej.

W dalszym ciągu jest z nami pani minister Małgorzata Okońska-Zaremba.

Czy chciałaby pani teraz zabrać głos, czy może ewentualnie po pytaniach, jeżeli takie będą?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej Małgorzata Okońska-Zaremba: Po pytaniach.)

Zatem przechodzimy do kolejnego etapu procedowania.

Czy są pytania do pani minister?

Pan senator Jan Szafraniec.

Do spisu treści

Senator Jan Szafraniec:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Moje pytanie właściwie dotyczy motywów, racji, argumentów, które przemawiały za skreśleniem w art. 8 ust. 3, mówiącego, że partia towaru, której wynik kontroli jest negatywny, nie może być wprowadzana do obrotu. Dlaczego nie pozostawia się tego zapisu w tym brzemieniu, a poprzez to... Mam wrażenie, że w ten sposób uniknęłoby się różnych domysłów i posądzeń. Zapis tego ustępu po prostu został wyeliminowany.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Czy pani minister chce udzielić odpowiedzi na to pytanie?

Czy są jeszcze jakieś inne pytania do pani minister, czy ktoś z senatorów chce zadać pytanie? Nie ma zgłoszeń.

A zatem bardzo proszę, żeby pani minister odpowiedziała na to precyzyjne pytanie pana senatora Jana Szafrańca.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki,
Pracy i Polityki Społecznej Małgorzata Okońska-Zaremba:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Tak w ogóle to uległa zmianie treść art. 8 i wydaje nam się, że przy zachowaniu tego ustępu, który pan senator był uprzejmy przytoczyć, tak naprawdę powtarzalibyśmy postanowienie z ust. 1. Próbujemy odwrócić kolejność i mówimy, że jeżeli towar spełnia wymagania określone w ustawie, to jest niejako automatycznie dopuszczony do obrotu. Wychodząc więc z takiego toku rozumowania, uznaliśmy, że nie musimy wprowadzać jasnej sankcji zabraniającej. Po prostu wydawało nam się uzasadnione, aby wykreślić ten ustęp.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Pani Minister.

Otwieram dyskusję.

Do spisu treści

Stwierdzam, że nikt nie zapisał się do głosu.

W związku z tym zamykam dyskusję.

Do spisu treści

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o towarach paczkowanych zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu siódmego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców oraz ustawy o opłacie skarbowej.

Sejm uchwalił tę ustawę na sześćdziesiątym siódmym posiedzeniu w dniu 29 stycznia. Do Senatu dotarła ona 2 lutego. Marszałek skierował ją do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, która przeanalizowała ustawę i przygotowała swoje sprawozdanie. Jest ono zawarte w druku nr 592A, a więcej szczegółów będzie w wystąpieniu senatora sprawozdawcy Andrzeja Spychalskiego.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Andrzej Spychalski:

Dziękuję bardzo.

Szanowny Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej rekomendować Wysokiej Izbie rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców oraz ustawy o opłacie skarbowej, druk senacki nr 592.

Ustawa zawiera czternaście zmian dotyczących nabywania nieruchomości przez cudzoziemców oraz dwie zmiany do ustawy o opłacie skarbowej.

W obecnym stanie prawnym minister właściwy do spraw wewnętrznych wydaje zezwolenie na nabycie nieruchomości przez cudzoziemca po uzyskaniu zgody ministra obrony narodowej, a w przypadku nieruchomości rolnych - również zgody ministra rolnictwa, chyba że minister właściwy do spraw wewnętrznych w ogóle odmawia wydania zezwolenia. Nowelizacja w miejsce zgody odpowiednich ministrów wprowadza ustawowe prawo wniesienia sprzeciwu w terminie czternastu dni od dnia doręczenia wystąpienia ministra udzielającego zezwolenia. Pozwala to zabezpieczyć interes obronności i bezpieczeństwa państwa oraz interes publiczny w zakresie przestrzegania przepisów dotyczących obrotu nieruchomościami rolnymi, a w szczególności regulacji dotyczących powierzchni maksymalnej gospodarstwa rolnego oraz ściśle określonych warunków, od których spełnienia jest uzależnione nabycie gruntów rolnych. Dotyczy to zwłaszcza ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego z 11 kwietnia 2003 r.

Omawiana nowelizacja ma także na celu przyspieszenie postępowania administracyjnego i ograniczenie udziału organów naczelnych w tym postępowaniu. Minister spraw wewnętrznych i administracji może, mimo braku sprzeciwu, wydać decyzję odmowną w ramach przysługującego mu uznania administracyjnego na podstawie zebranego materiału w sprawie, mając na uwadze bezpieczeństwo państwa, na przykład po zasięgnięciu opinii w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy chociażby u generalnego inspektora informacji finansowej.

W art. 1 ust. 3 noweli określono uściśloną i zawężoną definicję spółki handlowej kontrolowanej przez cudzoziemca poprzez odesłanie do kodeksu spółek handlowych. Definicja ta częściowo straci na znaczeniu w momencie wejścia Polski do Unii Europejskiej, gdyż spółka taka uzyska w praktyce status przedsiębiorstwa Unii Europejskiej. Obecnie definicja ta ma jednak istotne znaczenie w obrocie udziałami spółek holdingowych oraz akcjami i udziałami w spółce, która staje się spółką kontrolowaną, a więc staje się w wyniku objęcia akcji, udziałów użytkownikiem wieczystym danej nieruchomości.

Zmiany przepisów, a zwłaszcza art. 3e ust. 1, mają na celu uniemożliwienie obejścia tej definicji i zapewnienie naczelnym organom państwa kontroli nad przejmowaniem wpływów przez cudzoziemców w spółkach z siedzibą na terytorium Rzeczypospolitej.

Zasygnalizowane dwie zmiany w prezentowanej nowelizacji ustawy o opłacie skarbowej dotyczą właśnie tej materii. Nowelizacja obniża wysokość opłaty, jeśli chodzi o nabycie lub objęcie przez cudzoziemca udziałów lub akcji w spółce handlowej bądź inne czynności prawne, z kwoty 2 tysięcy 82 zł do kwoty 1 tysiąca 400 zł.

Nowela wprowadza także definicję nabycia tak zwanego drugiego domu. Odpowiada ona opisowej definicji przekazanej przez stronę polską w kwietniu 2001 r. Komisji Europejskiej. Definicja ta obejmuje przeznaczoną pod zabudowę mieszkalną lub na cele rekreacyjno-wypoczynkowe nieruchomość, która nie będzie stanowić stałego miejsca zamieszkania cudzoziemca. Nie dotyczy to nabycia samodzielnego lokalu mieszkalnego w rozumieniu ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali.

Powierzchnia nieruchomości nabywanych przez cudzoziemca w celu zaspokojenia jego potrzeb życiowych nie może przekraczać 0,5 ha, zaś w przypadku działalności gospodarczej powinna być uzasadniona rzeczywistymi potrzebami wynikającymi z charakteru wykonywanej działalności.

Nowela w dodanym art. 1a określa także stabilne, przejrzyste i obiektywne kryteria wydawania zezwoleń. Dotychczas ustawa nie określała kryteriów, jakimi powinien kierować się minister przy wydawaniu zezwolenia na wniosek cudzoziemca. Wykształciły się one w praktyce i zostały zaaprobowane przez Sejm podczas rozpatrywania sprawozdań z realizacji ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców.

Określone kryteria odnoszące się do narodowości polskiej nie są dyskryminujące wobec cudzoziemców, gdyż w praktyce są kryteriami alternatywnymi, ani nie są dyskryminujące wobec obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej, gdyż poza wyjątkami, które precyzuje ustawa, są oni zwolnieni z wymogu uzyskania zezwolenia, a dla osób narodowości polskiej niebędących obywatelami Unii Europejskiej stwarzają możliwości zakupu nieruchomości i powrotu do ojczyzny.

Wprowadzenie wymienionych przepisów w istocie ma na celu ograniczenie uznania administracyjnego, co stanowi realizację jednego z podstawowych postulatów dotyczących zmiany ustawy, zgłaszanych podczas negocjacji akcesyjnych.

Mając na uwadze interes stron postępowania i długość niektórych procesów cywilnych, w nowelizacji przedłużono okres ważności zezwolenia na nabycie nieruchomości do dwóch lat i przyrzeczenia wydania zezwolenia, czyli popularnej, funkcjonującej w obiegu promesy, do jednego roku.

Ponadto, ze względu na występującą przewlekłość postępowania sądowego oraz rygorystyczne konsekwencje określone w ustawie, termin na złożenie wniosku o nabycie nieruchomości na podstawie testamentu został przedłużony do dwóch lat, licząc od dnia otwarcia spadku. Na mocy przepisu przejściowego nowy, dłuższy termin będzie miał zastosowanie także wtedy, gdy otwarcie spadku nastąpiło przed dniem wejścia noweli w życie.

W nowelizacji zawarto także postanowienia uwzględniające zobowiązania negocjacyjne Polski dotyczące zwolnienia cudzoziemców będących obywatelami lub przedsiębiorcami państw członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego z wymogu uzyskania zezwolenia, z wyjątkiem nieruchomości rolnych i leśnych - w okresie dwunastu lat od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, oraz drugiego domu - w okresie pięciu lat od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Nowela przewiduje odstępstwa od wymogu uzyskania zezwolenia w okresach dwunasto- i pięcioletnim. Przesłanki zwolnienia są zróżnicowane i zależą od miejsca położenia nieruchomości, zwłaszcza od województwa. Takie województwa jak: dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, lubelskie, opolskie, pomorskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie mogą mieć skrócony ten okres do siedmiu lat od dnia zawarcia umowy. W przypadku pozostałych województw - po upływie trzech lat od zawarcia umowy dzierżawy. W obu jednak przypadkach zobowiązani muszą osobiście prowadzić na tej nieruchomości działalność rolniczą oraz legalnie zamieszkiwać na terytorium Rzeczypospolitej. W przypadku nabycia drugiego domu - jeżeli nieprzerwanie i legalnie przebywali cztery lata na terytorium Rzeczypospolitej.

Szanowny Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej na swoim posiedzeniu w dniu 5 lutego rozpatrzyła przedstawiony rządowy projekt nowelizacji ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców oraz ustawy o opłacie skarbowej. Uznano, że ustawa ma charakter nowatorski i kompleksowy.

Komisja wniosła dwie poprawki. Jedna ma charakter doprecyzowujący. Druga eliminuje z zapisu słowa "w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego". Praktyka funkcjonowania wykazuje bowiem, że około 60% jednostek samorządu terytorialnego nie ma jeszcze miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i wprowadzenie tego zapisu komplikowałoby przyjęte procedury prawne.

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Proszę o przyjęcie ustawy z przedstawionymi poprawkami. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Tylko małe sprostowanie. Otóż komisja nie debatowała nad rządowym projektem ustawy, tylko nad ustawą, która była skierowana do Sejmu i przez Sejm uchwalona z inicjatywy rządu - to gwoli ścisłości.

(Senator Andrzej Spychalski: Panie Marszałku, trafnie pan zauważył.)

Słucham, co pan mówi, słucham.

Bardzo proszę, czy ktoś z państwa chce teraz o coś zapytać pana senatora sprawozdawcę?

Tak jest. Pani senator Janina Sagatowska.

Do spisu treści

Senator Janina Sagatowska:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Przewodniczący, Wysoka Izbo, chciałabym zapytać, jakie przesłanki spowodowały, że w art. 1 ust. 1 złagodzono formę zachowania się ministra obrony i ministra właściwego do spraw rolnictwa. Było wyrażenie zgody, a teraz czytamy, że brak sprzeciwu powoduje wyrażenie zgody obydwu ministrów. Co legło u podstaw złagodzenia tej formy zachowania się? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Może zbierzemy pytania, Panie Senatorze, dobrze?

Pan senator Henryk Dzido, bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Henryk Dzido:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Senatorze, chciałbym zapytać, czy komisja rozważała sytuację, którą odniosę w swoim pytaniu do art. 1, zmiany jedenastej, lit. b. Doceniam przedłużenie terminu przedłożenia wniosku do ministra spraw wewnętrznych do dwóch lat, ale w dobrej sprawie testamentowej to postępowanie się nie kończy w ciągu dwóch lat. Jeżeli więc to postępowanie skończy się po trzech, czterech latach, to co z tym wnioskiem, który ma być złożony w ciągu dwóch lat od otwarcia spadku? Czy on ma być wyprzedzający? Od tego są przecież opłaty.

Druga sprawa. Jeżeli ktoś nabył - mówię o cudzoziemcu - spadek z mocy testamentu, czyli nabył prawo, to w jakim trybie następuje potem przejście tego prawa na spadkobierców ustawowych? Czy państwo to rozważaliście? Jaki będzie tego mechanizm, jaka procedura? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Pan senator Józef Sztorc.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Chciałbym zadać pytanie panu senatorowi sprawozdawcy. Interesuje mnie, ile do dnia dzisiejszego obcokrajowcy kupili w Polsce majątków różnego typu, ile sztuk, a jeżeli chodzi o nieruchomości rolne, to ile hektarów. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Pan senator Włodzimierz Łęcki.

Przypominam tylko, że na pytania, które nie dotyczą materii ustawy, pan senator sprawozdawca nie musi odpowiadać, a nawet nie powinien.

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Włodzimierz Łęcki:

Panie Marszałku, nie wiem, czy to było ostrzeżenie pod moim adresem, ale postaram się zadać pytanie związane z materią ustawy.

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Komentarz był do wypowiedzi przedmówcy.)

Przepraszam.

Ja w sprawie art. 1 ust. 1, gdzie jest mowa o nabyciu nieruchomości przez cudzoziemca - wymaga się tu zezwolenia wydawanego przez ministra spraw wewnętrznych w uzgodnieniu z określonymi ministrami. Swego czasu była duża dyskusja, czy w tej procedurze opiniowania, że tak powiem, nie powinien brać udziału wojewoda. Wojewoda będący przedstawicielem rządu w terenie powinien mieć bowiem najlepsze rozeznanie co do przeznaczenia gruntu, co do ewentualnych zagrożeń. Czy to było przedmiotem dyskusji i czy uznano, że jest to zbędne ogniwo? Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zadać pytanie senatorowi sprawozdawcy? Nie stwierdzam tego.

Proszę bardzo, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Andrzej Spychalski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Muszę powiedzieć, że sprawy, które panowie senatorowie poruszyliście, nie były przedmiotem obrad komisji. Chciałbym jednak powiedzieć to, co wiem, ta wiedza towarzyszyła mi podczas rozpoznawania ustawy, a o ewentualne uzupełnienie poprosiłbym pana ministra w przeznaczonej dla niego części.

W naszej praktyce prawnej coraz częściej stosuje się takie rozwiązania prawne, które ograniczają ingerencję organów centralnych w postępowanie. Ja nie wiem, czy państwo senatorowie zauważyliście, że na przykład w prawie budowlanym także nie potrzeba w określonej kwestii uzyskiwać zgody organu - na przykład w przypadku pozwolenia na budowę przy stawianiu ogrodzenia, jeżeli zostanie zgłoszony zamiar postawienia tego ogrodzenia i organ w ustawowym terminie nie zareaguje, to moc obowiązująca tego przepisu jest jak gdyby automatyczna. I takie rozwiązania prawne zmierzają w tym kierunku, żeby dokonać pewnych liberalizacji i ograniczyć ingerencję naczelnych organów władzy w proces podejmowania decyzji. Praktyka była taka, że czas od momentu zamiaru podjęcia decyzji przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych do momentu uzyskania opinii z poszczególnych ministerstw - a więc były to uzgodnienia ministerialne - był zbyt długi i w większości przypadków nie były dotrzymywane terminy proceduralne. Dzisiaj praktycznie minister obrony narodowej i minister spraw wewnętrznych mają te same uprawnienia i są ograniczeni terminem czternastu dni, bez kierowania zbędnej korespondencji.

Zachowany jest zaś warunek nadzoru przez ministra spraw wewnętrznych sprzedaży tych gruntów poprzez prowadzenie rejestru. Nowelizowana ustawa nakłada na ministra obowiązek prowadzenia rejestru obrotu wszystkimi nieruchomościami na terenie Rzeczypospolitej i utrzymany jest nadal ustawowy obowiązek składania przez ministra przed obliczem Sejmu sprawozdania rocznego w sprawie dokonanego obrotu w tym zakresie. Tak że wszystkie procedury prawne gwarantują pełną kontrolę i nadzór organów państwowych nad obrotem nieruchomościami w naszym kraju.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Panie Senatorze, wszelako pytania senatorów nie dotyczyły oceny stanu pana wiedzy, tylko prac komisji, więc myślę, że poza pierwszym zdaniem wszystko jest już milczeniem.

(Senator Andrzej Spychalski: Jeżeli chodzi o pozostałe dwa pytania, to zdałbym się na próbę poruszenia tej problematyki przez pana ministra.)

Jasne, wszak było to przedłożenie rządowe. Ale jeszcze chwileczkę proszę poczekać.

Czy pytania do sprawozdawcy są już wyczerpane?

Dziękuję bardzo.

(Senator Andrzej Spychalski: Dziękuję.)

Informuję, że rozpatrywana ustawa była przedłożeniem rządowym, a do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw wewnętrznych i administracji.

Witam i pozdrawiam na sali obrad Senatu pana podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusza Matusiaka.

Może jeszcze poproszę pana, żeby pan na chwilę zajął miejsce. Rozumiem, że pan senator Andrzej Spychalski przeadresował już pytania i pan ma je zapisane, ale być może są jeszcze pytania bezpośrednio do rządu.

Pan senator Krzysztof Jurgiel się zgłasza.

Do spisu treści

Senator Krzysztof Jurgiel:

Panie Marszałku! Panie Ministrze!

Chciałbym uzyskać odpowiedź na pytanie dotyczące zmiany trzynastej ust. 2b. Jak wiadomo, podczas negocjacji w zakresie zbywania nieruchomości cudzoziemcom wynegocjowano niekorzystne, moim zdaniem, warunki, a więc dwanaście lat dla nieruchomości rolnych, siedem lat i trzy lata dla nieruchomości dzierżawionych na...

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Bardzo proszę o pytanie. Pan jest zapisany do dyskusji, ale teraz są pytania. Bardzo proszę o pytanie.)

Chcę zapytać, czy postanowienie ust. 2, który upoważnia udziałowców spółek prawnych do korzystania z tych okresów, nie liberalizuje ogólnie wynegocjowanego stanowiska. Panowie proponujecie bowiem tutaj, aby przyjąć, że jeśli ktoś był członkiem spółki prawa handlowego, która mogła do tego czasu nabywać nieruchomości, i w ciągu ostatnich trzech lat osobiście użytkował ziemię w ramach spółki, to uzyskuje prawo do nabycia nieruchomości. Czy nie jest to obejście pewnych przepisów, a więc tych wymaganych okresów? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa chce jeszcze zadać pytanie?

Pan senator Józef Sztorc.

Do spisu treści

Senator Józef Sztorc:

Dziękuję bardzo.

Chcę zadać panu ministrowi pytanie: jak my traktujemy ludzi z wieloma paszportami? Zdarzało się w naszym kraju, że byli obywatele z polskim paszportem, ale przy okazji mieli w różnych kieszeniach różne paszporty. Jak to jest traktowane przy zakupie nieruchomości?

Poszerzyłbym jeszcze pytanie pana senatora Jurgiela, mojego przedmówcy. Otóż co się dzieje w przypadku, kiedy spółka, w której ma udział obywatel innego kraju, jest właścicielem następnej spółki i następnej? Co się wtedy dzieje przy zakupie nieruchomości? Wiadomo, że spółki kiełkują tak jak zboże, jak ma wilgotno... Może pan minister rozjaśni nam troszeczkę temat. Dziękuję.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję.

Pan senator Zbyszko Piwoński.

Do spisu treści

Senator Zbyszko Piwoński:

Panie Ministrze, przepraszam, że zabieram tutaj głos, ale pewna wątpliwość zrodziła się już po posiedzeniu naszej komisji. Zasygnalizowano mi mianowicie taką kwestię, która dotyczy zmiany trzynastej lit. c i art. 8 ust. 2a. Wcześniej w zmianie trzynastej lit. a i b wymieniamy określone województwa, w przypadku których nie jest wymagane uzyskanie zezwolenia przez cudzoziemców. Te dwa punkty kończą się następującym wyrażeniem: "legalnie zamieszkiwali na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej". Czy nie byłoby zasadne - w nawiązaniu do ustawy, którą przyjmowaliśmy nie tak dawno, a która dotyczyła między innymi ochrony naszych gruntów rolnych - ażeby te dwa punkty uzupełnić o taki zapis: "i w wyniku tego nabycia będą rolnikami indywidualnymi w rozumieniu ustawy, o której mowa w art. 1a ust. 6". Tę ustawę, którą wymieniłem tutaj, przysłano do nas tuż przed spotkaniem w Kopenhadze. Wątpliwość ta się zrodziła, gdyż w tamtej ustawie jest interpretacja tego, co rozumiemy przez...

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze. Już nie musi pan tutaj omawiać okoliczności, w jakich zrodziła się ta wątpliwość, bo minęła minuta i teraz jest czas dla innych senatorów na zadawanie pytań.

Proszę bardzo, kto z państwa chce jeszcze zadać pytanie panu ministrowi? Nie ma chętnych. Dziękuję.

Bardzo proszę, Panie Ministrze, o precyzyjne i zwięzłe odniesienie się do zadanych pytań.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusz Matusiak:

Szanowny Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Będę starał się odnieść do zadanych pytań i zwięźle, i precyzyjnie, aczkolwiek materia jest trudna i trudno będzie tutaj zachować tę zwięzłość do końca.

Przede wszystkim muszę wyjść z pewnego naszego generalnego założenia, które przyświecało modyfikacji tej ustawy, jej nowelizacji. A więc założyliśmy sobie podstawowe cele wprowadzenia obiektywnych, stabilnych, przejrzystych i powszechnie znanych kryteriów wydawania zezwoleń. Później te kwestie były precyzowane.

Kolejną najważniejszą kwestią było uproszczenie procedur i maksymalne ich skrócenie. To dotyczy również i pytania pani senator Sagatowskiej, która pytała, z czego wynika złagodzenie przepisów dotyczących MON, dotyczących Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wiadomo, że w chwili obecnej, gdy stara obowiązująca ustawa stanowi jeszcze wykładnię prawną, instytucje te muszą za każdym razem wydać stosowne zezwolenie przy nabyciu nieruchomości. My tutaj się posłużyliśmy tak zwaną milczącą zgodą, a więc prawem sprzeciwu. Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi mają prawo wnieść sprzeciw, który jest sprzeciwem obowiązującym. Ten sprzeciw mają prawo wnieść w ciągu czternastu dni. I wierzcie mi państwo, że jest to w tej chwili stosowane, tego rodzaju praktyka, również w innych krajach.

Pan mecenas Dzido pytał o kategorie wydłużonego okresu w przypadku postępowania spadkowego i chyba zastanawiał się, czy te dwa lata to okres dostateczny. Muszę tutaj stwierdzić, że wiele działo się w Sejmie wokół tej ustawy i wokół grupy posłów, która chciała stworzyć praktycznie takie warunki czy takie zapisy tej ustawy, które by gwarantowały jedno - gwarantowałyby mianowicie to, że nawet metra kwadratowego ziemi, polskiej ziemi, nie można byłoby sprzedać cudzoziemcom. Stosowano tutaj różnego rodzaju zabiegi. Oczywiście uważamy, że dwa lata nie zawsze jest dostatecznym terminem. Nasze propozycje, żeby ten termin był jeszcze odrobinę dłuższy, spełzły tutaj na niczym.

Jeśli chodzi o zapytania dotyczące samych procedur, są to takie procedury, jak je stanowi prawo. Czternaście dni... O tym już w zasadzie mówiłem.

Może teraz odpowiem na pytania, które mam tutaj na piśmie; dotyczyły ważnych kwestii. Pan przewodniczący nie zdołał się zmieścić z zadaniem pytań w regulaminowej jednej minucie. Pytania, dotyczące art. 8, dotyczące ust. 2 tegoż artykułu, są ważne i istotne.

Może tutaj pokrótce powiem, że przepisy ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego dotyczą zarówno obywateli polskich, jak i oczywiście również wszelkich innych obywateli, czyli cudzoziemców i nie tylko. Tutaj mówimy o obywatelach Unii Europejskiej. A co za tym idzie, przepisy muszą spełniać wymogi tej ustawy, niezależnie od ustawy o nabywaniu nieruchomości - było bowiem tutaj nawiązanie do ustawy o ustroju rolnym - inaczej należałoby wprowadzić definicję z ustawy o ustroju rolnym do ustawy o nabywaniu nieruchomości, a to byłoby powtórzenie przepisów. Tego rodzaju praktyk, oczywiście, nie stosuje się. Ponadto proponowana zmiana zmierzająca do takiego zapisu: "w wyniku nabycia będą rolnikami indywidualnymi", oznacza stwierdzenie mogące spowodować dalsze niejasności w interpretacji. Ma ono bowiem spełniać warunki ustawy o ustroju rolnym. Te stwierdzenia są więc w zasadzie na tyle niejasne, że powodowałyby, jak sądzę, zaciemnienie samej ustawy, nie wprowadzając w zasadzie niczego nowego. Zwolnienie z warunków naszej ustawy nie zwalnia ze stosowania ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. I to w zasadzie powinno być taką generalną przesłanką, jeśli się nawiązuje w tej ustawie do ustawy o ustroju rolnym.

Jeśli chodzi o ten drugi punkt - to dotyczy art. 8 ust. 2 - to propozycje dokonania zmiany w uchwalonej przez Sejm Rzeczypospolitej ustawie naruszałyby przede wszystkim postanowienia traktatu akcesyjnego. Traktat akcesyjny nie wymaga bowiem, aby obywatele państw członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego - są to takie kraje, jak Norwegia czy Szwajcaria - w celu skorzystania z możliwości zaliczenia do okresów dzierżawy zwalniających z obowiązku uzyskania zezwolenia na nabycie nieruchomości rolnych okresów dzierżawy nieruchomości rolnej przez spółkę musieli być wyłącznymi udziałowcami, powtarzam, wyłącznymi udziałowcami lub akcjonariuszami spółek handlowych z siedzibą na terytorium Rzeczypospolitej od dnia ich utworzenia. Wystarczy, by byli udziałowcami lub akcjonariuszami wymienionych spółek w dniu uzyskania przez Rzeczpospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej.

Jednocześnie należy zauważyć, że nie istnieje niebezpieczeństwo niekontrolowanego nabywania przez rolników unijnych udziałów w spółce, co stwarzałoby możliwość zaliczania temu rolnikowi okresów dzierżawy nieruchomości rolnej przez spółkę. A więc proponowane brzmienie art. 8 ust. 2b ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców wyraźnie przesądza, iż okres dzierżawy nieruchomości rolnej przez spółkę mogą zaliczyć do okresów dzierżawy zwalniających z obowiązku uzyskania zezwolenia jedynie ci obywatele państw członkowskich Europejskiego Obszaru Gospodarczego, którzy byli udziałowcami, akcjonariuszami spółek handlowych z siedzibą na terytorium Rzeczypospolitej w dniu uzyskania przez Rzeczpospolitą Polską członkostwa w Unii Europejskiej.

Ponadto, aby obywatele Europejskiego Obszaru Gospodarczego mogli skorzystać z przewidzianej w art. 8 ust. 2b możliwości zaliczenia okresu dzierżawy nieruchomości rolnej przez spółkę, wymagane jest, aby w tym okresie, będąc udziałowcami lub akcjonariuszami spółki, osobiście prowadzili oni na tej nieruchomości działalność rolniczą oraz legalnie zamieszkiwali na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. A więc te dwie ustawy dość ściśle uzupełniają się w tych sprawach.

Pan Krzysztof Jurgiel pytał o ust. 13. W zasadzie do tego się odnosiłem przed chwilą, więc tego już nie będę uzupełniał.

Pan senator Sztorc pytał, jak można traktować obywateli, którzy posługują się wieloma paszportami, między innymi paszportem polskim. Oczywiście ktoś, kto posiada paszport polski na terytorium polskim, jest pełnoprawnym obywatelem polskim i tak go należy traktować; ma on wszelkie prawa, które przysługują każdemu obywatelowi.

Wiele spółek... Spółka tworzy spółkę - w jaki sposób te spółki będą traktowane. Każda spółka, która będzie chciała nabyć nieruchomość, będzie traktowana w taki sam sposób, tak przewiduje ta ustawa. Niezależnie od tego, czy to jest tak zwana spółka córka, bo chyba o to chodzi, przepisy tej ustawy przy nabywaniu gruntów tak samo traktują takiego nabywcę, którym jest określona spółka.

W zasadzie to chyba wszystko, jeśli chodzi o te pytania, które były zadawane. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo panu ministrowi.

(Senator Henryk Dzido: Ja mam pytanie, jeżeli można, Panie Marszałku.)

No, już w zasadzie nie, ale pan jest prawnikiem, to rozumie pan...

Do spisu treści

Senator Henryk Dzido:

Nie, nie. Ja czekam na odpowiedź, dlatego że, Panie Marszałku, pan minister odpowiedział tak, jak zrozumiał moje pytanie, i bardzo dobrze, ale ja zapytałem o to, co ja chcę zrozumieć.

Otóż art. 1 ust.11 pkt b jest przepisem zawierającym kilka różnych instytucji prawnych, zamkniętych w sobie. Kolejność unormowań świadczy, że najpierw musi być nabycie prawa na podstawie testamentu, a potem ma być wniosek. A co będzie, jeżeli ten wniosek będzie złożony po upływie dwóch lat i trzech miesięcy? Co wówczas będzie? Jeżeli będzie nabycie prawa na mocy testamentu i ktoś będzie miał to prawo, to w jaki sposób przejdzie ono na inne osoby? Czy najpierw stwierdza się nieważność pierwszego prawa? Czy to na mocy tego przepisu będzie zmienione? Moim zdaniem ta bariera dwóch lat jest tylko pozorną blokadą i nie będzie niczego blokować. Przepis jest absolutnie nieczytelny i stworzy znów kolejne pole do interpretacji, uchwał bądź wytycznych w sądownictwie. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Ja myślę, że to wymaga ekspertyzy, bo nie sposób, jak sądzę...

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusz Matusiak:

Tak, wymaga ekspertyzy. I to, co pan senator powiedział: że te pewne sporne kwestie będą rozstrzygały polskie sądy, chyba praktycznie zamyka sprawę. Ja tu innego wytłumaczenia w tej chwili nie potrafię panu senatorowi przedstawić.

Do spisu treści

Senator Henryk Dzido:

Panie Marszałku, ja już właściwie nie zadaję kolejnego pytania, tylko dopytam: czy tej ekspertyzy państwo nie robiliście wcześniej?

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Tadeusz Matusiak:

Tak, robiliśmy ją wcześniej, ale jak pan senator wie, ostateczny kształt naszych ustaw, który trafia tutaj, do Wysokiej Izby, naszego Senatu...

(Senator Henryk Dzido: Mówię o Sejmie.)

...naprawdę znacznie się różni od tego wszystkiego, co my proponujemy, od pierwotnej wersji. Mam olbrzymie uznanie dla Wysokiej Izby, Senatu, za to, że tak często ingerencja Wysokiej Izby powoduje, iż akt prawny jest bardziej doskonały. Chylę czoła. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Do dyskusji?

Tura pytań została już zakończona mniej więcej dziesięć minut temu.

(Senator Anna Kurska: Nie, pytanie.)

(Rozmowy na sali)

Ale w tamtym wypadku zadający pytanie już wcześniej ocenił, że nie otrzymał odpowiedzi, a pani wcześniej nie pytała. Zapraszam do zapisania się do dyskusji, proszę bardzo. Zapisujemy, tak?

(Senator Anna Kurska: Tak, proszę bardzo.)

Dobrze, dziękuję bardzo.

Trzymajmy się porządku; mówię zwłaszcza do prawników, sędziów, mecenasów.

Otwieram dyskusję.

Do spisu treści

Przypominam o rygorach regulaminowych: czas wystąpienia nie może być dłuższy aniżeli dziesięć minut, a wnioski legislacyjne należy składać w formie pisemnej.

Na liście mówców mamy trzy nazwiska: Sławomir Izdebski, Krzysztof Jurgiel i Anna Kurska. I w tej kolejności państwa zapraszam.

Do spisu treści

Senator Sławomir Izdebski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Widzę, że jak się zbliżam, pan marszałek się uśmiecha, ale tym razem moje wystąpienie będzie bardzo krótkie, chyba najkrótsze w tej kadencji.

(Wicemarszałek Ryszard Jarzembowski: Ja nigdy nie żartowałem z długości pana wystąpień, wręcz przeciwnie.)

Może z jakości.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Przyglądając się tej ustawie odnoszę wrażenie, że w tej chwili, po tym, co stało się w przeciągu tych kilkunastu lat, nie zostaje nam już nic innego, jak tylko debatować nad sprzedażą jedynego, co nam pozostało - polskiej ziemi. Wiemy wszyscy, że sprzedano huty, zakłady przetwórstwa rolno-spożywczego, odzieżowe, wszystkie inne. Ja niejednokrotnie zastanawiałem się, czy strona rządząca, kiedy już skończy się majątek, kiedy skończy się polska ziemia, znajdzie eksperta, który będzie w stanie sprzedać polskie powietrze.

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem jakiejkolwiek sprzedaży polskiej ziemi, tak jak moje ugrupowanie, dlatego chciałbym złożyć na ręce pana marszałka wniosek o odrzucenie w całości ustawy, poparty przez senatorów: Henryka Dzidę, Jana Szafrańca, Józefa Sztorca i Krzysztofa Jurgiela, za które to poparcie serdecznie im dziękuję. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:

Dziękuję bardzo.

Polskie powietrze sprzedaje się świetnie, na przykład w Ciechocinku wstęp pod tężnie jest płatny.

Zapraszam pana senatora Krzysztofa Jurgiela.

 

 


56. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu