73. posiedzenie Senatu RP, spis treści , następna część stenogramu


Do spisu treści

(Początek posiedzenia o godzinie 11 minut 11)

(Posiedzeniu przewodniczą marszałek Longin Pastusiak oraz wicemarszałkowie Jolanta Danielak i Kazimierz Kutz)

Marszałek Longin Pastusiak:

Proszę państwa senatorów o zajmowanie miejsc i wsłuchiwanie się...

(Rozmowy na sali)

Otwieram siedemdziesiąte trzecie...

(Rozmowy na sali)

Proszę państwa, ja nie zacznę, nie otworzę posiedzenia, dopóki nie będzie spokoju na sali. Pierwszy rząd też proszę o spokój

(Głos z sali: Przepraszamy bardzo.)

Otwieram siedemdziesiąte trzecie posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej piątej kadencji.

(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)

Na sekretarzy posiedzenia wyznaczam pana senatora Andrzeja Jaeschkego oraz pana senatora Janusza Bargieła. Listę mówców będzie prowadzić pan senator Jaeschke.

Bardzo proszę panów senatorów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.

Do spisu treści

Wysoki Senacie, przypominam, że w wyborach uzupełniających do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, przeprowadzonych w dniu 21 listopada bieżącego roku w województwie śląskim w okręgu rybnickim, został wybrany na senatora pan Klemens Ścierski.

Informuję, że przed przystąpieniem do obrad pan senator Ścierski złoży ślubowanie senatorskie.

Rota ślubowania senatorskiego zawarta jest w art. 104 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Przypominam, że stosownie do art. 30 ust. 5 Regulaminu Senatu senatorowie składają ślubowanie w ten sposób, że pod odczytaniu roty ślubowania wypowiadają słowo "ślubuję". Ślubowanie może być złożone z dodaniem słów "Tak mi dopomóż Bóg".

Proszę nowo wybranego senatora, pana Klemensa Ścierskiego, o podejście do stołu prezydialnego w celu złożenia ślubowania senatorskiego.

A wszystkich państwa proszę o powstanie. (Wszyscy wstają)

Odczytuję rotę ślubowania: "Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej".

Proszę pana senatora Klemensa Ścierskiego o złożenie ślubowania.

Do spisu treści

Senator Klemens Ścierski:

Ślubuję.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję bardzo.

Stwierdzam, że pan senator Klemens Ścierski złożył ślubowanie. (Oklaski)

Panie Senatorze, bardzo się cieszę - mówię to w imieniu całej naszej Izby - że jako uczony, jako członek rządu, jako poseł, zasili pan Senat Rzeczypospolitej Polskiej swoim bardzo bogatym doświadczeniem. Z takim bogatym doświadczeniem będzie pan bardzo przydatny i pomocny w pracy Senatu Rzeczypospolitej. (Oklaski)

Wysoka Izbo, informuję, że Sejm na osiemdziesiątym dziewiątym posiedzeniu w dniu 18 listopada bieżącego roku przyjął większość poprawek Senatu do ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, a także wszystkie poprawki zgłoszone przez Senat do ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Ponadto Sejm na tym samym posiedzeniu, w dniu 19 listopada 2004 r., przyjął jedyną poprawkę zgłoszoną przez Senat do ustawy o zmianie ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej oraz odrzucił jedyną poprawkę zgłoszoną przez Senat do ustawy o zmianie ustawy o finansowym wspieraniu inwestycji.

Informuję również, że Sejm na dziewięćdziesiątym posiedzeniu 25 listopada bieżącego roku przyjął wszystkie poprawki Senatu do ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz o zmianie niektórych ustaw, odrzucił większość poprawek Senatu do ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej i przyjął większość poprawek Senatu do ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego.

Wobec niewniesienia zastrzeżeń do protokołów siedemdziesiątego i siedemdziesiątego pierwszego posiedzenia stwierdzam, że protokoły tych posiedzeń zostały przez Wysoką Izbę przyjęte.

Do spisu treści

Wysoki Senacie, doręczony państwu senatorom projekt porządku obrad siedemdziesiątego trzeciego posiedzenia obejmuje:

1. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego oraz o zmianie niektórych ustaw.

2. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin oraz niektórych innych ustaw.

3. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz niektórych innych ustaw.

4. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o rekompensacie przysługującej w związku z odstąpieniem w roku 2002 od waloryzacji dodatku kombatanckiego.

5. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym.

6. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o doradztwie podatkowym oraz ustawy o rachunkowości.

7. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu.

8. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz ustawy - Kodeks postępowania karnego.

9. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o samorządowych kolegiach odwoławczych, ustawy o działach administracji rządowej oraz ustawy o administracji rządowej w województwie.

10. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o prawie pomocy w postępowaniu w sprawach cywilnych prowadzonym w państwach członkowskich Unii Europejskiej.

11. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o rejestracji i ochronie nazw i oznaczeń produktów rolnych i środków spożywczych oraz o produktach tradycyjnych.

12. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o środkach żywienia zwierząt.

13. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa.

14. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach.

15. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji.

16. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zakazie stosowania wyrobów zawierających azbest.

17. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

18. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

19. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o portach i przystaniach morskich oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

20. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Uchwały Nr 90 - zmiana Umowy o utworzeniu Banku w celu przyjęcia Mongolii jako kraju operacji, podjętej przez Radę Gubernatorów Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w dniu 30 stycznia 2004 r.

21. Trzecie czytanie projektu ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich.

Wysoka Izbo, proponuję rozpatrzenie punktu drugiego, siódmego, ósmego, dziewiątego, dziesiątego, dwunastego, trzynastego, szesnastego, siedemnastego oraz dwudziestego projektu porządku obrad, pomimo że sprawozdania komisji do tych ustaw zostały dostarczone w terminie późniejszym niż określony w art. 34 ust. 2 regulaminu naszej Izby.

Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Wysoka Izba przyjęła przedstawioną propozycję.

Nie ma sprzeciwu.

Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Senat przedstawioną propozycję przyjął.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionego porządku obrad?

Pan senator Piwoński.

Do spisu treści

Senator Zbyszko Piwoński:

Panie Marszałku, zgodnie z art. 48 ust. 2 pkt 8 i w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej proszę o skreślenie z porządku obrad punktu dziewiątego. Punkt ten to: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o samorządowych kolegiach odwoławczych, ustawy o działach administracji rządowej oraz ustawy o administracji rządowej w województwie.

W czasie procedowania nad tą ustawą - a mieliśmy na to niewiele czasu - zrodziły się pewne wątpliwości co do jej zgodności z zapisami konstytucyjnymi. Nie chcielibyśmy popełnić błędu czy ewentualnie tym ryzykować, prosimy więc - zwłaszcza że z uwagi na to, iż ta ustawa była rozpatrywana i przyjęta w Sejmie dopiero 25 listopada, a więc my dysponujemy jeszcze stosownym czasem - ażebyśmy mogli głębiej się temu przyjrzeć. Zleciliśmy już wykonanie dwóch dodatkowych ekspertyz. Będziemy przygotowani ze stanowiskiem komisji na następne posiedzenie Senatu.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

Czy są inne wnioski w tej sprawie?

Pani senator Liszcz.

Do spisu treści

Senator Teresa Liszcz:

Ja chciałabym zgłosić w imieniu Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Spraw Zagranicznych wniosek o wprowadzenie do obecnego porządku obrad sprawozdania...

Marszałek Longin Pastusiak:

Chwileczkę, Pani Senator, ale to jest odrębna sprawa, a w tej chwili zajmujemy stanowisko w sprawie wniosku zgłoszonego przez senatora Piwońskiego.

(Senator Teresa Liszcz: Przepraszam, przepraszam. Zrozumiałam, że...)

Potem przejdziemy do innych propozycji dotyczących zmian porządku obrad.

Czy są inne propozycje dotyczące wniosku pana senatora Piwońskiego? Przypomnę, że pan senator złożył wniosek o skreślenie z porządku obrad punktu dziewiątego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o samorządowych kolegiach odwoławczych, ustawy o działach administracji rządowej oraz ustawy o administracji rządowej w województwie, w związku z tym, że są pewne wątpliwości co do konstytucyjności tej ustawy.

Do spisu treści

Nie widzę sprzeciwu.

Wobec tego rozumiem, że Senat przyjął propozycję skreślenia punktu dziewiątego z porządku obrad.

Są inne propozycje?

Pani senator Liszcz.

Do spisu treści

Senator Teresa Liszcz:

Poddaję pod rozwagę wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu związanego ze sprawozdaniem Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Spraw Zagranicznych w sprawie uchwały dotyczącej zagrożenia praw i swobód obywatelskich w związku z wyborami prezydenckimi na Ukrainie.

Komisje rozpatrzyły już ten projekt uchwały, będzie przygotowane sprawozdanie, ale myślę, że zajęlibyśmy się tym w dniu jutrzejszym, ponieważ w tym momencie nie mam jeszcze doręczonego sprawozdania.

Marszałek Longin Pastusiak:

Tak. Dziękuję bardzo.

Czy są inne...?

Pan senator Kulak, bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Kulak:

Ja w tej samej sprawie. Dokładny tytuł uchwały brzmi: w sprawie zapewnienia swobód obywatelskich w związku z wyborami prezydenckimi na Ukrainie.

Proponowałbym, żeby to był punkt ostatni, dlatego że z powodu dynamiki wydarzeń na Ukrainie może jeszcze byśmy nieco modyfikowali ostateczną treść tej uchwały.

(Głos z sali: Może być za późno...)

(Rozmowy na sali)

Marszałek Longin Pastusiak:

Pan senator Wielowieyski.

Do spisu treści

Senator Andrzej Wielowieyski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Wydaje mi się, że powinniśmy ze wszech miar poprzeć tę inicjatywę obydwu komisji. Chciałbym tylko, Panie Marszałku, stwierdzić z ubolewaniem, że propozycję zajęcia się tą sprawą wysuwaliśmy już dwa tygodnie temu, jako koło Unii Wolności, ale wówczas pan marszałek nie wyraził na to zgody. Prosiliśmy również Izbę o wypowiedzenie się w tej sprawie, ale i to się nie udało. Podkreślam jeszcze raz, że źle się stało, dlatego że - zwracam na to uwagę Wysokiej Izby - Sejm w tym czasie, i w październiku, i w listopadzie, dwukrotnie zajmował stanowisko w tej sprawie, my zaś zajmiemy je dopiero teraz. To będzie bardzo słuszne, ale szkoda, że dopiero teraz, bo powinniśmy wykazać się inicjatywą w tej sprawie wcześniej. Dziękuję.

Marszałek Longin Pastusiak:

Panie Senatorze, ja chciałbym to sprostować. Przede wszystkim ja skierowałem ten wniosek do Komisji Spraw Zagranicznych, ale podjęcie tej uchwały przed wyborami, w ogóle przed pierwszą rundą, byłoby przecież zajęciem stanowiska wobec wydarzenia, które jeszcze nie miało miejsca. Prawda? A więc...

(Rozmowy na sali)

Byłoby to bardzo dziwne, gdybyśmy antycypowali rozwój wydarzeń w najgorszej wersji, która się wprawdzie, niestety, potwierdziła. Prawda?

Pani senator Krzyżanowska.

Do spisu treści

Senator Olga Krzyżanowska:

Ja chciałabym tylko, Panie Marszałku, przypomnieć, że to było przed drugą turą wyborów, a nie przed pierwszą, bo po prostu...

(Poruszenie na sali)

Ja rozumiem, że tekst tamtej uchwały jest już dzisiaj nieaktualny, ale chodzi nam o sam sposób procedowania i to, że pan marszałek nie nadał wtedy temu projektowi trybu pilnego. Dziękuję bardzo.

(Rozmowy na sali)

(Senator Bogusław Litwiniec: Czy można?)

Marszałek Longin Pastusiak:

Proszę bardzo, pan senator Litwiniec.

Do spisu treści

Senator Bogusław Litwiniec:

Ja chcę tylko dodać do wypowiedzi wnioskodawców informację dla ogółu tutaj zebranych pań i panów senatorów i oczywiście dla pana marszałka, że zarówno redagowanie uchwały, jak i głosowanie w komisjach, odbyło się w wyjątkowej harmonii i że ten tekst przyjęto jednomyślnie.

Marszałek Longin Pastusiak:

Proszę państwa, ja chciałbym uniknąć teraz debaty nad tym punktem...

(Rozmowy na sali)

Jest wniosek dwu komisji o wprowadzenie punktu... Przedstawiane tytuły były zbliżone do sformułowania w projekcie uchwały. Jest wniosek i propozycja, żeby to rozpatrzyć jako ostatni punkt porządku obrad...

(Senator Zbigniew Kulak: W kwestii formalnej, Panie Marszałku.)

Nie widzę więc potrzeby kontynuowania debaty w tej chwili.

Wyjątkowo udzielam głosu, jeszcze raz, panu Kulakowi.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Kulak:

W kwestii formalnej Panie Marszałku. Zmieniam moją prośbę - proponuję, żeby to był przedostatni punkt obrad.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dobrze. Dziękuję.

(Senator Bogusław Mąsior: Panie Marszałku...)

Pani Senatorze...

(Senator Bogusław Mąsior: Bardzo proszę.)

No, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Bogusław Mąsior:

Panie Marszałku, ponieważ w wystąpieniach pani senator i pana senatora był sformułowany zarzut, że pan marszałek rzekomo nie wykazał gorliwości w skierowaniu tego wniosku, ja muszę powiedzieć, że ja panu marszałkowi za to dziękuję, ponieważ akurat w sprawie ukraińskiej potrzebny jest nie pośpiech, ale rozwaga. I za to chciałbym podziękować.

Do spisu treści

Marszałek Longin Pastusiak:

Proszę państwa, chciałbym zapytać: czy możemy osiągnąć taki konsensus, że wprowadzamy jako przedostatni punkt porządku projekt uchwały w sprawie Ukrainy? Nie podaję dokładnego brzmienia tego tytułu, bo komisje ostatecznie zadecydują o kształcie tej uchwały, w zależności od tego, jak się potoczą wydarzenia na Ukrainie. Ja uważam, że Senat Rzeczypospolitej powinien zająć stanowisko w tej sprawie.

Dziękuję.

Czy pan senator Żenkiewicz w sprawie porządku obrad?

Do spisu treści

Senator Marian Żenkiewicz:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ja w tym samym trybie co pan senator Zbyszko Piwoński. Pragnę zgłosić wniosek o wprowadzenie, w miejsce punktu wycofanego, punktu dotyczącego zmiany ustawy o systemie oświaty oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Jest to wniosek dwóch komisji: Komisji Nauki, Edukacji i Sportu oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej.

Konieczność rozpatrzenia tej ustawy na tym posiedzeniu wynika z tego, iż z dniem 1 stycznia wchodzi w życie rozwiązanie Trybunału Konstytucyjnego, które w przypadku nieprzyjęcia przez nas tej ustawy zablokuje możliwość wypłacania uczniom w szkołach stypendium.

Pragnę poinformować Wysoką Izbę i pana marszałka, że obydwie komisje odbyły na ten temat posiedzenia, sprawozdania państwo już otrzymali, nie było żadnych kontrowersji w dyskusji na temat tej ustawy. Wszystkie nasze wnioski - jest ich osiem - są identyczne w obydwu sprawozdaniach, gdyż na te zapisy zwróciło nam uwagę Biuro Legislacyjne. Proszę o przychylną decyzję w tej sprawie. Dziękuję bardzo.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

Czy są inne propozycje dotyczące wniosku zgłoszonego przez pana senatora Żenkiewicza?

(Senator Zdzisław Jarmużek: Ja...)

Bardzo proszę, pan senator Jarmużek.

Do spisu treści

Senator Zdzisław Jarmużek:

Panie Marszałku, ja przepraszam, ale ja myślałem, że pan marszałek jeszcze nie zamknął sprawy uchwały dotyczącej Ukrainy.

(Marszałek Longin Pastusiak: Nie, nie. Tamta sprawa została, Panie Senatorze, zamknięta...)

Nie. Pan marszałek nie zapytał, czy jest głos sprzeciwu.

(Marszałek Longin Pastusiak: No i nikt nie podniósł ręki. Pan się nie zgłaszał, wobec tego...)

Nie, takiego pytania pan marszałek nie zadał.

Do spisu treści

Marszałek Longin Pastusiak:

Ja zadałem pytanie: czy jest konsensus, to znaczy czy jest zgoda, czy nie ma głosów przeciwnych? Nie było...

(Senator Zdzisław Jarmużek: Nie.)

A więc proszę słuchać uważnie, co marszałek prowadzący mówi, Panie Senatorze.

(Senator Zdzisław Jarmużek: No...)

Będzie okazja, będzie debata, zabierze pan głos w tej sprawie.

(Senator Zdzisław Jarmużek: Ja uważam, że w ogóle nie powinno być debaty na ten temat.)

Panie Senatorze, ja nie mam recepty na spóźniony refleks senatora. Prawda? Dbam o to, żeby głosowania i obrady były prowadzone sprawnie.

Pytam: czy są inne propozycje w stosunku do wniosku pana senatora Żenkiewicza o uzupełnienie porządku obrad o punkt dziewiąty - w miejsce tego skreślonego - to znaczy o punkt: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych? Nie widzę zgłoszeń.

Wysoka Izba, jak rozumiem, przyjęła wniosek pana senatora Żenkiewicza.

Do spisu treści

Stwierdzam, że Senat zatwierdził porządek obrad siedemdziesiątego trzeciego posiedzenia wraz z uzupełnieniami, trzema uzupełnieniami, które Wysoka Izba zatwierdziła.

Informuję, że głosowania w sprawie rozpatrywanych ustaw zostaną przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu, a więc w piątek przed południem.

(Rozmowy na sali)

Ponieważ zawsze jest duży ruch na sali, kiedy przystępujemy do rozpatrzenia pierwszego punktu porządku obrad, informuję, że jeżeli ktoś z państwa czuje nieprzepartą chęć wyjścia, to proszę wyjść teraz, żeby nie było szumu, kiedy już zaczniemy procedować. (Wesołość na sali)

(Rozmowy na sali)

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego oraz o zmianie niektórych ustaw.

Przypominam, że ustawa ta została uchwalona przez Sejm w dniu 19 listopada bieżącego roku i tego samego dnia trafiła do Senatu. 23 listopada, zgodnie z regulaminem naszej Izby, skierowałem tę ustawę do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam, że sprawozdania te mają państwo senatorowie w drukach nr 834A, 834B i 834C, a sam tekst ustawy - w druku nr 834.

Proszę sprawozdawcę Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, pana senatora Mirosława Lubińskiego, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Mirosław Lubiński:

Dziękuję.

Szanowny Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie, z upoważnienia Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, sprawozdanie komisji w sprawie uchwalonej przez Sejm w dniu 19 listopada 2004 r. ustawy o zmianie ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego oraz o zmianie niektórych ustawy - druk senacki nr 834A.

Przedstawiona ustawa ma duże znaczenie dla ponad dwóch milionów czterystu tysięcy gospodarstw domowych najemców i trzech milionów czterystu tysięcy członków spółdzielni mieszkaniowych. Jest to kolejna próba pogodzenia konstytucyjnych praw właścicieli mieszkań i konstytucyjnej ochrony praw lokatorów. W tej materii Trybunał Konstytucyjny cztery razy orzekał o niekonstytucyjności przepisów, a kwestia prawa do poszanowania własności mienia prywatnego w Polsce, w świetle wprowadzenia w 1994 r. czynszów regulowanych, stanęła przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.

Warto przypomnieć, że czynsz regulowany dotyczył właścicieli kamienic prywatnych i tych lokatorów, którzy wstąpili w najem na podstawie przydziału, podczas gdy czynsz wolny był ustalany w drodze negocjacji. W osiem lat po wprowadzeniu tej ustawy czynsze wynosiły średnio 1,3% wartości odtworzeniowej, przy możliwych 3%. 12 stycznia 2000 r. Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne takie unormowanie czynszu, które kształtuje jego wysokość poniżej rzeczywistych kosztów utrzymania.

21 czerwca 2001 r. uchwalono nową ustawę, która miała wyeliminować mankamenty poprzedniej. Zrezygnowano w niej z rozróżnienia czynszu regulowanego i wolnego oraz objęto ochroną przed nadmiernym podwyższaniem czynszów ogół lokatorów. We wszystkich zasobach wzrost czynszu był uzależniony od wzrostu inflacji, przy czym jeśli czynsz stanowił mniejszy procent wartości odtworzeniowej, to wzrost mógł być większy. 2 października 2002 r. Trybunał Konstytucyjny również te przepisy, między innymi, uznał za niekonstytucyjne, ponieważ stwierdził, że nadmiernie ograniczyły one możliwość dokonywania podwyżek czynszów wskutek przyjęcia jako punktu wyjścia obowiązujących stawek.

9 maja 2003 r. Sejm uchwalił tak zwaną małą nowelizację, która dotyczyła tylko dwóch odrębnych kwestii: zasad zawierania umów o odpłatne użytkowanie lokalu oraz uprawnień do lokalu socjalnego osób, które zostały objęte wyrokami eksmisyjnymi.

Ponieważ 1 stycznia przyszłego roku mija czas obowiązywania przepisów o nieprzekraczaniu górnej granicy czynszu, a jednocześnie po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego przestają obowiązywać jakiekolwiek ograniczenia w podwyżkach czynszu, rząd 29 grudnia 2003 r. wniósł szerszą nowelizację ustawy, której zasadniczą część stanowi regulacja ograniczeń podwyżek czynszu. Omawiana ustawa jest również efektem pracy Sejmu nad dwoma projektami poselskimi i autopoprawką rządu, która doprowadziła do wycofania z projektu ustawy przepisu dotyczącego ograniczenia wysokości czynszu dla niektórych najemców w latach 2005-2008.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Najważniejsze zmiany w przedstawianej ustawie dotyczą wysokości czynszu i procedury ich podwyższania. Nowelizacja dopuszcza dokonywanie podwyżek wysokości czynszu co najmniej po trzech miesiącach od wypowiedzenia dotychczasowych stawek. Podwyżka, w wyniku której wysokość czynszu albo innych opłat za używanie lokalu przekroczy w skali roku 3% wartości odtworzeniowej lokalu, będzie musiała zostać uzasadniona, to znaczy właściciel będzie obowiązany przedstawić na piśmie przyczynę podwyżki i jej kalkulacje. Dodatkowo lokator będzie mógł kwestionować zasadność tej podwyżki na drodze sądowej, a ciężar udowodnienia konieczności podwyżki będzie ciążył na właścicielu. Do czasu uprawomocnienia się orzeczenia sądu lokator będzie uiszczał czynsz w dotychczasowej wysokości.

Opisana procedura, mająca na względzie ochronę praw lokatora, nie ma zastosowania do podwyżek nieprzekraczających w skali roku 10% dotychczasowego czynszu albo dotychczasowych opłat za używanie lokalu. Spod reżimu tego przepisu wyłączono opłaty za używanie lokali ponoszone przez członków spółdzielni mieszkaniowych oraz opłaty niezależne od właściciela. Dodatkowym wyłączeniem objęto podwyżki czynszu w stosunkach najmu lokali niewchodzących w skład publicznego zasobu mieszkaniowego, z wyjątkiem lokali wynajmowanych przez spółdzielnie mieszkaniowe, ale tylko w stosunku do umów zawieranych po dniu wejścia w życie nowelizacji.

Ta dość skomplikowana konstrukcja prawna, zawierająca podwójne wykluczenie i zastrzeżenie, które znajduje się w dalszej części ustawy, powoduje, że zapisy te są na pierwszy rzut oka dość nieczytelne. Chciałbym w związku z tym przedstawić pewien wniosek, który wynika z tych zapisów, mianowicie przepisy chroniące lokatorów mają zastosowanie do podwyżek czynszu w stosunkach najmu w zasobie publicznym i w stosunkach najmu nawiązanych ze spółdzielnią mieszkaniową oraz w zasobach prywatnych, w których umowę podpisano przed dniem wejścia w życie nowelizacji. Nie będzie zatem ochrony lokatorów w niepublicznym zasobie mieszkaniowym, którzy zawrą umowę po dniu wejścia w życie ustawy.

Kolejne zmiany wprowadzane tą ustawą to: przyjęcie nowej definicji wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 m2 powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych - wojewoda ustala tylko dwa wskaźniki: dla miasta będącego siedzibą wojewody lub sejmiku oraz dla pozostałej części województwa; przywrócenie tak zwanego najmu okazjonalnego poprzez wyłączenie spod działania przepisów ustawy przypadków oddania do użytkowania lokalu, z którego właściciel nie korzysta w całości lub w części, w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych; wprowadzenie tak zwanego najmu komercyjnego, który dotyczy prywatnych zasobów i polega na wyłączeniu spod działania ustawy ograniczenia podwyżek czynszu oraz obligatoryjnego prawa do przyznania lokalu socjalnego przez sąd.

Nowym rozwiązaniem jest też regulacja umożliwiająca jednostkom samorządu terytorialnego obniżanie czynszu najemcom o niskich dochodach, co daje możliwość przywrócenia zasobom komunalnym, a przynajmniej ich części, ich rzeczywiście socjalnego charakteru. Warunki takich obniżek powinny być sformułowane w zasadach polityki czynszowej władz publicznych i stanowić część uchwały rady gminy, powiatu lub sejmiku województwa dotyczącej wieloletniego programu gospodarowania zasobami mieszkaniowymi.

Wprowadza się również możliwość wynajmowania lokali przez gminę od innych właścicieli i podnajmowania ich osobom, których gospodarstwa domowe osiągają niski dochód za obniżony czynsz.

Uchyla się też obligatoryjną ugodę pomiędzy właścicielem a lokatorem, ponieważ instytucja ta okazała się nie tylko nieskuteczna w praktyce, ale wręcz komplikowała rozwiązywanie rzeczywistych problemów.

Wprowadza się ponadto możliwość szybkiego wykonywania eksmisji osób rażąco naruszających porządek prawny, nawet jeżeli należą do szczególnej, chronionej kategorii, na przykład bezrobotnych. Należy jednak dodać, że zmiany w kodeksie postępowania cywilnego, a konkretnie w art. 1046, dopuszczają obecnie dokonywanie eksmisji, pod warunkiem zapewnienia co najmniej pomieszczenia tymczasowego. Nie ma więc eksmisji na bruk.

Zezwala się również na pobieranie kaucji przy zamianie lokali, ale tylko wtedy, gdy kaucja wypłacona za lokal została zwaloryzowana.

I ostatnia zmiana: określa się katalog obowiązków najemców i wynajmujących.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia podkreśla w swoim sprawozdaniu problem braku ochrony praw lokatorów w prywatnym zasobie mieszkaniowym, którzy zawrą umowę po wejściu w życie ustawy, oraz dostrzega niebezpieczeństwo niekontrolowanego lub zbyt słabo kontrolowanego i nieuzasadnionego wzrostu czynszów po zakończeniu 2004 r. Z tego względu komisja proponuje wprowadzenie ograniczenia wysokości podwyżek w sytuacji, gdy poziom opłat w skali roku jest wyższy niż 3% wartości odtworzeniowej lokalu. Podwyżki, które zgodnie z obowiązującymi przepisami nie mogą być dokonywane częściej niż co sześć miesięcy, nie będą mogły być wyższe niż 10% czynszu obowiązującego przed podwyżką.

Komisja ma świadomość istnienia zasad ustalonych orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, dotyczących ochrony praw własności, ale art. 1 protokołu Europejskiej Konwencji Praw Człowieka dopuszcza ograniczenie prawa własności w sytuacjach, kiedy jest ono konieczne, a użyte środki - proporcjonalne. Uważamy więc, że trybunał ma wszelkie dane ku temu, żeby uznać, iż taka ingerencja w prawo własności służy interesowi publicznemu i jest odpowiednia. Potwierdzeniem tej tezy są wyniki badań Instytutu Gospodarki Mieszkaniowej zawarte w uzasadnieniu rządowego projektu ustawy i podsumowane następującą konkluzją: nie ulega najmniejszej wątpliwości, że czynsz po 2004 r. w wysokości od 3 do 4% wartości odtworzeniowej pozwoli nie tylko na pełne pokrycie przeciętnych kosztów utrzymania, ale również na osiągnięcie zysku przez właściciela.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia wnosi o przyjęcie przedstawionej merytorycznej poprawki oraz pozostałych dziewięciu, wynikających przede wszystkim z dbałości o przestrzeganie zasad techniki legislacyjnej. Dziękuję bardzo.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję panu senatorowi.

Proszę sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, pana senatora Grzegorza Matuszaka, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Grzegorz Matuszak:

Dziękuję bardzo.

Wielce Szanowny Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam przyjemność poinformować Wysoką Izbę, w imieniu senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, o stanowisku komisji w sprawie uchwalonej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej na osiemdziesiątym dziewiątym posiedzeniu w dniu 19 listopada 2004 r. ustawy o zmianie ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego oraz o zmianie niektórych ustaw - druk senacki nr 834.

Celem ustawy jest przywrócenie gminom możliwości wykorzystania ich zasobów mieszkaniowych, a ponieważ w tym roku mija dziesięcioletni okres przejściowego obowiązywania czynszów reglamentowanych, niezbędne jest uchwalenie regulacji prawnych uwzględniających zarówno prawa rynku, obowiązujące w zakresie najmu mieszkań, jak i duże obszary ludzkiej biedy i poczucie zagrożenia utratą tak podstawowego dobra, jakim jest mieszkanie.

Znowelizowana ustawa daje szansę na zapobieganie degradacji zasobów mieszkaniowych gmin oraz odblokowanie możliwości prowadzenia przez samorządy aktywnej polityki mieszkaniowej, co zgodnie z ustawą - pozwolę sobie przypomnieć - należy do zadań własnych gmin.

Komisja zajęła się omawianą ustawą na swoim posiedzeniu w dniu 23 listopada bieżącego roku. Po wysłuchaniu opinii Biura Legislacyjnego Senatu oraz przeprowadzeniu dyskusji proponuje przyjęcie dziewięciu poprawek wyszczególnionych w druku senackim nr 834B. Dotyczą one następujących kwestii.

Pierwsza i druga poprawka doprecyzowują przepisy mówiące o obowiązkach najemcy w kwestii naprawy i konserwacji osprzętu anteny zbiorczej i zabezpieczeń instalacji elektrycznej oraz obowiązku wzajemnego informowania się stron umowy najmu lokalu o zmianach adresów zamieszkania.

Poprawki trzecia, czwarta, piąta i ósma mają charakter redakcyjny i powodują, że modyfikowane zapisy ustawy są zgodne z zasadami języka polskiego i bardziej klarowne.

Poprawka szósta doprecyzowuje warunki wypowiedzenia umowy najmu lokalu.

Poprawka siódma koryguje ewidentnie złe odesłanie do nieistniejącego ust. 4 zamiast do ust. 2a.

I wreszcie poprawka dziewiąta. Eliminuje ona oczywisty błąd gramatyczny - wyraz "osoba" jest rodzaju żeńskiego, a nie męskiego.

Ponadto pragnę dodać, że następujące poprawki Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej: druga, trzecia, czwarta, piąta, siódma i dziewiąta, są tożsame z poprawkami zaproponowanymi przez Komisję Polityki Społecznej i Zdrowia, a poprawki: pierwsza, druga, trzecia, czwarta, piąta, siódma, ósma i dziewiąta - tożsame z poprawkami Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury.

Reasumując, w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej pozwalam sobie zarekomendować Wysokiej Izbie wszystkich dziewięć poprawek wyszczególnionych w druku senackim nr 834B i uprzejmie proszę o ich łaskawe przyjęcie w głosowaniu. Dziękuję za uwagę.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję panu senatorowi.

Teraz proszę sprawozdawcę Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury, pana senatora Sergiusza Plewę, o zabranie głosu i przedstawienie stanowiska komisji w sprawie omawianej ustawy.

Do spisu treści

Senator Sergiusz Plewa:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Mam zaszczyt przestawić Wysokiej Izbie, w imieniu Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury, sprawozdanie z posiedzenia komisji, które odbyło się w dniu 26 listopada bieżącego roku. Rozpatrzono na nim uchwaloną przez Sejm w dniu 19 listopada 2004 r. ustawę zmieniającą ustawę z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. Prace nad projektem rządowym trwały od lutego 2004 r. Do Sejmu wpłynęły też projekty poselskie.

Najważniejsze zmiany w uchwalonej nowelizacji dotyczą wysokości czynszów, procedury ich podwyższania oraz obniżania. Ustawa określa też prawa i obowiązki wynajmujących i najemców.

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Jest to bardzo ważna regulacja prawna, bo jak już powiedział z tej trybuny jeden z moich przedmówców, dotyczy kilku milionów ludzi. Do 31 grudnia obowiązuje ograniczenie podwyższania czynszów do 3% wartości odtworzeniowej mieszkania, w związku z czym ta regulacja jest jak najbardziej konieczna.

W ustawie całkowicie zmieniono art. 3, art. 6 - jednocześnie po art. 6 dodano aż siedem nowych artykułów - oraz art. 7, mówiący między innymi o możliwości obniżki czynszów oraz o konsekwencjach złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia o dochodach.

Wysoka Izbo! Komisja Skarbu Państwa i Infrastruktury proponuje do uchwalonej przez Sejm ustawy zawartej w druku nr 834 wnieść dziewięć poprawek, przedstawionych w sprawozdaniu komisji, czyli w druku nr 834C, czyniących tę ustawę bardziej przejrzystą i precyzyjną.

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję panu senatorowi.

Przystępujemy do zadawania pytań senatorom sprawozdawcom.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie któremuś z trzech naszych...

Pan senator Romaszewski, bardzo proszę. Proszę tylko konkretnie adresować pytania do któregoś z senatorów, chyba że pytanie będzie skierowane do wszystkich sprawozdawców.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Myślę, że to będzie pytanie do wszystkich sprawozdawców, bo jest dosyć ogólne.

Chodzi mi mianowicie o art. 1 pkt 8, dotyczący art. 8a, w którym wyłącza się stosowanie ochrony lokatorów zajmujących lokale będące własnością prywatnych osób, to znaczy zakłada się, że właściwie to tę ochronę lokatorów możemy wprowadzić wyłącznie w sferze publicznej, a jednocześnie dalej pisze się: "z wyjątkiem lokali wynajmowanych przez spółdzielnie mieszkaniowe". Czyli te spółdzielnie mieszkaniowe traktowane są jak jakieś mienie publiczne! To jest dla mnie jakaś zupełnie zdumiewająca rzecz! No zostały wyłączone. Ale z czego to wynika, że tu mamy prywatne i spółdzielcze, i spółdzielcze nagle staje się publicznym? Przepraszam, ale dla mnie jest to kompletnie niekonsekwentne.

Marszałek Longin Pastusiak:

No bardzo proszę. Kto z państwa senatorów sprawozdawców chciałby się ustosunkować do tego pytania?

Zwrócę się wobec tego do państwa w tej kolejności, w jakiej składali państwo senatorowie sprawozdania.

Pan senator Lubiński.

Do spisu treści

Senator Mirosław Lubiński:

Wyłączenie spod reżimu tego przepisu wynika z faktu, że te opłaty są regulowane przepisami ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

Czy pan senator jest usatysfakcjonowany odpowiedzią?

(Senator Zbigniew Romaszewski: Nie, nie jestem.)

Czy któryś ze sprawozdawców chciałby uzupełnić odpowiedź?

Pan senator Matuszak.

Do spisu treści

Senator Grzegorz Matuszak:

Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej nie zajmowała się tą kwestią, nie podejmowała jej. W związku z tym nie mogę udzielić odpowiedzi.

Marszałek Longin Pastusiak:

Nie jest to tak całkiem odpowiedź na pytanie.

(Senator Sergiusz Plewa: Panie Marszałku, jeżeli mogę uzupełnić...)

Zgłasza się też przedstawiciel rządu, ale na rząd przyjdzie pora, bo pewnie pan senator Romaszewski to samo pytanie skieruje i do pana ministra i do pana prezesa.

Czy do senatorów sprawozdawców...

Tak, pani senator Krzyżanowska, proszę.

Do spisu treści

Senator Olga Krzyżanowska:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Ja w nawiązaniu do pytania pana senatora Romaszewskiego. Chciałabym zapytać, czy to nie budzi jednak zastrzeżeń natury konstytucyjnej - jest przecież w tej ustawie pewna nierówność wobec prawa. Dlaczego jedni są wyłączeni a drudzy nie? Prosiłabym o odpowiedź. Czy ta sprawa była w którejś z komisji poruszana? Dziękuję bardzo.

Marszałek Longin Pastusiak:

Tak, kto?

Proszę bardzo, pan senator Plewa.

Do spisu treści

Senator Sergiusz Plewa:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Pani Senator, wydaje mi się, że jest to absolutnie zgodne z konstytucją. Zasoby spółdzielcze są użytkowane zgodnie z ustawą o spółdzielczości mieszkaniowej, a tam zasada ustalania opłat eksploatacyjnych, czyli tak zwanych czynszów, jest inna. Tak że to jest absolutnie zgodne z konstytucją. Dziękuję.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

Czy ktoś z państwa senatorów  chciałby ustosunkować się do odpowiedzi albo zadać pytanie?

(Senator Mirosław Lubiński: Jeśli można.)

Pan senator Lubiński?

Do spisu treści

Senator Mirosław Lubiński:

Tak, oczywiście, ja jeszcze w uzupełnieniu do pytania pana senatora Romaszewskiego.

Jeżeli pana senatora nie zadowoliła moja odpowiedź na jego pytanie dotyczące spółdzielni mieszkaniowych, to dodam po prostu, że komisja się tym nie zajmowała, ponieważ wchodziło to w materię innej ustawy. I dlatego odsyłam do ustawy, którą wymieniłem.

(Senator Zbigniew Romaszewski: To jest osobna kwestia.)

Oczywiście, że to jest osobna kwestia. Ale kwestia nierówności wobec prawa była podnoszona przez komisję. Ja zresztą w sprawozdaniu o tym mówiłem. Mówiłem, że są dwie kategorie uprawnionych do skorzystania ze specjalnego trybu podwyższania czynszów, i że jest to zróżnicowanie na tych, których mieszkania są w publicznym zasobie, i tych, których mieszkania są w prywatnym zasobie. Ale ustawa wprowadza też rozróżnienie wśród tych, którzy mają lokal w prywatnym zasobie mieszkaniowym, dzieląc ich na tych, którzy podpisali umowę najmu przed dniem wejścia w życie omawianej ustawy lub też po. Ci ostatni nie są w żaden sposób chronieni i nie korzystają z tej procedury, a to jest pewna nierówność wobec prawa i to budziło wątpliwości podczas prac komisji. Nie rozstrzygnęliśmy tego sporu, uważając, że nie jesteśmy kompetentni, ale oczywiście na ten problem zwróciliśmy uwagę. Dziękuję.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

Pani senator Krzyżanowska.

Do spisu treści

Senator Olga Krzyżanowska:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

W sprawozdaniu Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury są poprawki dwunasta i trzynasta, które dotyczą właśnie problemu, o którym ja mówię. Szczególnie poprawka trzynasta, która mówi, że w art. 4 skreśla się wyrazy "art. 8a ust. 7 pkt 3". To dotyczy właśnie problemu wyłączeń. I ja to tak rozumiem, że komisja zajęła stanowisko, że to jest niewłaściwe, skoro poleca tę poprawkę. Chciałabym w tej sprawie usłyszeć odpowiedź.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

(Senator Sergiusz Plewa: Można?)

Nie widzę więcej chętnych do zadawania pytań.

A tak, pan senator Plewa, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Sergiusz Plewa:

Czy konieczna jest jeszcze dodatkowa odpowiedź?

(Głosy z sali: Nie.)

Dziękuję.

Marszałek Longin Pastusiak:

Jeżeli nie ma więcej pytań, to chciałbym poinformować Wysoką Izbę, że ustawa, która jest w tej chwili przedmiotem naszej debaty, została wniesiona zarówno jako projekt rządowy, jak i projekt poselski. Do reprezentowania stanowiska rządu w sprawie tej ustawy upoważniony został minister infrastruktury.

Witam w naszej Izbie podsekretarza stanu w tym resorcie, pana ministra Andrzeja Bratkowskiego, witam również prezesa Zarządu Krajowego Rady Spółdzielczej, pana Jerzego Jankowskiego.

Czy pan minister chciałaby zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy, a przy okazji ustosunkować się do pytań adresowanych do rządu?

Bardzo proszę, Panie Ministrze, tutaj na trybunę.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Ideologia, jeśli tak można powiedzieć, tej nowelizacji ustawy jest na tyle powiedziałbym pojemna, że musiałbym zająć trochę więcej czasu szanownym państwu, żeby ją przybliżyć, dlatego wydawało mi się, że ze względów praktycznych... Pewne elementy pozwoliłem sobie w dzisiejszej "Rzeczpospolitej" umieścić, żeby tu na sali można było używać skrótów myślowych.

Otóż istotą całej tej nowelizacji jest nie tylko zamknięcie dziesięcioletniego okresu przejściowego, co panowie senatorowie sprawozdawcy tutaj podkreślali. Wydaje mi się, że sprawą zasadniczą jest przywrócenie własności komunalnej zasobów mieszkaniowych jej cech socjalnych. Coś, co nam w ewolucji problematyki mieszkaniowej najpierw jakoś dryfowało, a teraz sytuacja jest jaka jest, taka mianowicie, że we wszystkich właściwie miastach są pewnego rodzaju soldy mieszkaniowe, jest wyprzedaż mieszkań, a równocześnie zainicjowany przez rząd program pilotażowy budownictwa socjalnego, budowania obiektów socjalnych, cieszy się tak ogromnym powodzeniem w gminach, że z góry już wiadomo, że środki przeznaczone na ten cel na pewno nie przystają do oczekiwań, które gminy mają w tym względzie. To są sprawy zasadnicze.

Jeśli chodzi natomiast o konkretne zapisy, to ja, no cóż, się zgadzam z panem senatorem Romaszewskim, że ta nierównomierność: spółdzielnia - inne osoby, prywatne w istocie... Bo w końcu cóż to jest spółdzielnia? Formalnie rzecz biorąc, jest to spółka o zmiennym kapitale i zmiennym składzie osobowym. Ale tak by to było, gdyby nie cała nasza historia, nanizana przecież... gdyby nie ta, no trudno powiedzieć, że idea, może raczej praktyka, w której spółdzielczość była państwowa. Mamy również tego rodzaju sytuację, że szereg mieszkań zakładowych, które były par excellence państwowe, zostało uspółdzielczone w trybie, powiedziałbym, przymusowym. No nie, niektóre zostały sprywatyzowane, ale nie, nie, wiele zostało również uspółdzielczone. Jednym słowem to tę historię wprowadziliśmy, mając pełną świadomość niekonsekwencji, którą prawnicy uznają jednak za usprawiedliwioną, do projektu nowelizacji.

Ja bym nie chciał w tym momencie podejmować polemiki, bo do tego właściwie musiałoby się to sprowadzić, z propozycjami, które już w Sejmie były przegłosowane przez trzy komisje sejmowe, a później przez pełny skład osobowy Sejmu, i które zostały ocenione negatywnie nie dlatego, żeby one akurat nie miały, że tak powiem, swoich walorów, tylko dlatego, że inne rozwiązania, te, które macie państwo w przyjętej przez Sejm ustawie, są po prostu korzystniejsze dla dobra sprawy, korzystniejsze do wprowadzenia w życie.

I w tej sytuacji ja, kończąc, muszę skierować do państwa apel i prośbę o to, by nie podejmować w miarę możliwości tych problemów, przy których były merytoryczne rozbieżności, są i pozostaną merytoryczne rozbieżności. Chcę zresztą powiedzieć, że i w Sejmie, i w komisjach senackich mieliśmy pełną świadomość, to zostało wyraźnie wyartykułowane, że w gruncie rzeczy wszyscy czekamy, na zasadzie de lege ferenda, na nową ustawę o ochronie lokatorów, jako że wciśnięcie w naszym prawodawstwie tego, co nam się nawarstwiło, już jest po prostu niemożliwe, niemożliwe jest doprowadzenie tego stanu do porządku, o jakim chciałoby się w państwie prawa marzyć. Odpowiedzialność za skutek wszystkich tych regulacji, które tutaj wprowadzamy czy chcemy wprowadzić w życie, spada na samorząd terytorialny. Miejmy tego świadomość.

W tym kontekście akurat sprawozdania komisji, które szanowni państwo Senatorowie zaproponowali, cieszą się pełnym poparciem. Wszystkie słabe punkty wyłapali państwo bardzo skrupulatnie, z pomocą, jak rozumiem, prawników, i wszystkie te poprawki rzeczywiście powinny się znaleźć w tekście, który wróci do Sejmu.

Możemy oczywiście dyskutować nad propozycjami spowolnień czy niespowolnień, które państwo tutaj proponujecie, w szczególności przez pana senatora Lubińskiego i pana senatora Plewę tutaj wnoszone, ale to już są tematy wielokrotnie i na różny sposób, publicznie i mniej publicznie, dyskutowane, i na koniec musieliśmy po prostu wrócić do początku. Dziękuję serdecznie.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję Panie Ministrze.

Do tradycji naszej Izby, Panie Ministrze, należy to, że państwo senatorowie zadają rządowi, przedstawicielowi rządu, pytania.

A więc przechodzimy do krótkich pytań.

Bardzo proszę, pani senator Liszcz, później pan senator Romaszewski.

Do spisu treści

Senator Teresa Liszcz:

Mam pytanie dotyczące art. 14 ustawy zmienianej, a mianowicie tego przepisu, który mówi o tym, kiedy przy eksmisji trzeba orzec prawo do lokalu socjalnego. Jest tutaj zmiana, która polega na zastąpieniu słowa "bezrobotnych". W sformułowaniu: nie można orzec o braku uprawnienia do lokalu socjalnego wobec bezrobotnych, słowo "bezrobotnych" proponuje się zastąpić zwrotem "osoby posiadającej status bezrobotnego". Ja się obawiam, że to oznacza zawężenie, bo żeby mieć status bezrobotnego, nie można osiągnąć wieku lat sześćdziesięciu lub sześćdziesięciu pięciu w wypadku mężczyzny i trzeba być zdolnym do pracy w pełnym wymiarze. Moim zdaniem poza nawiasem zostaną wtedy osoby, które skończyły lat sześćdziesiąt bądź sześćdziesiąt pięć, no i osoby poniżej tego wieku niezdolne do pracy w pełnym wymiarze. Czy to zrobiono świadomie po to, żeby ograniczyć zakres prawa do lokalu socjalnego?

Marszałek Longin Pastusiak:

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

Można?

No ja nie czuję się kompetentny, żeby z profesorem prawa pracy dyskutować na temat bezrobocia. Niemniej jednak kobiety powyżej lat sześćdziesięciu i mężczyźni powyżej lat sześćdziesięciu pięciu, to, zdaje się, są osoby w wieku emerytalnym, nie zaś osoby bezrobotne. A zatem nie wiem, czy w stosunku do ludzi starszych brak pracy należałoby traktować jako kryterium bezrobocia. I z tego oczywiście względu to jest zawężenie, co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Ale chodziło tu również o bezrobotnych nierejestrujących się, czyli o ludzi funkcjonujących w istocie w szarej czy czarnej strefie, no takie zjawisko jest i chodziło o sformalizowanie tego statusu.

Ja przepraszam, o rolnikach tutaj nie mówię i...

Marszałek Longin Pastusiak:

Tak, dziękuję.

Pan senator Romaszewski.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Panie Ministrze, ja mam dłuższe troszkę pytanie.

Myślą przewodnią wszystkich orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego w sytuacji, kiedy uchylano niektóre przepisy ustawy, było stwierdzenie tego rodzaju, że w zasadzie ochroną lokatorów i zapewnieniem im pomocy powinno zająć się całe społeczeństwo, że nie powinno się to odbywać wyłącznie kosztem właścicieli. Taka była myśl przewodnia.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski: No...)

Tak mniej więcej, z grubsza to przedstawiając, można powiedzieć. Dobrze. Wobec tego ten obowiązek spada na gminy. Rzecz tylko w tym, że tego, jak gminy mają to zrobić, my w ogóle nie wiemy, bo tych pieniędzy brak. Była taka poprawka, zgłoszona przez Prawo i Sprawiedliwość, poprawka druga, która stwarzała pewną procedurę zapewnienia gminom odpowiednich środków na budownictwo socjalne. Ja bym chciał, żeby pan minister się do tego ustosunkował.

Ona została odrzucona, co bardzo mnie dziwi, bo ona była bardzo sprawna, zręczna i spójna.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

Ona była nawet bardzo korzystna, tyle tylko, że bez finansowego pokrycia, a każda wniesiona w Sejmie inicjatywa ustawodawcza musi jednakże mieć, że tak powiem, wskazane finansowe pokrycie. I to było główną przyczyną.

Chociaż cała rzecz, jak mi się wydaje, polega na pewnego rodzaju nieporozumieniu. Proszę łaskawie zwrócić uwagę, Panie Senatorze, że pan w tym momencie powiedział o ochronie lokatorów wyłącznie w kontekście opłat. Nie bezpieczeństwa trwałości najmu, tylko tych opłat, a właściwie, tak bym to powiedział, potencjalnej niewydolności płatniczej lokatora, i to nie tej chwilowej, czemu ma służyć ta ustawa o ochronie lokatorów, tylko dotyczącej w istocie trwałego ubóstwa. I tutaj nie trzeba nic wskazywać. Po to mamy, ja nie oceniam w tym momencie, w jakim stopniu wydolny, system pomocy społecznej, żeby tego rodzaju ludzie byli, bez względu na to, czy to z tytułu ich dachu nad głową, czy niedożywienia, czy jakiekolwiek innej tragedii życiowej, pod opieką pomocy społecznej.

Tego ustawa o ochronie lokatorów z założenia, jako lex specialis w kodeksie cywilnym, nie zapewniała. Nigdy żadne ustawy o ochronie lokatorów tego nie zapewniały i ta ustawa dzisiaj tego nie zapewnia. My natomiast przez cały czas usiłujemy znaleźć w niej od razu miejsce zapewnionej przepisami prawa pomocy społecznej w postaci zapewnienia dachu nad głową, podczas gdy te wątpliwości, nie tylko wątpliwości, a właściwie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, dotyczyły jednakże pewności najmu. To nie właściciel ma pomagać lokatorom - ani właściciel komunalny, ani spółdzielczy, ani prywatny. To jest sprawa społeczeństwa, generalnie rzecz biorąc, a w szczególności gminy poprzez ośrodki pomocy społecznej. I Trybunał Konstytucyjny bardzo, bardzo to skrupulatnie rozróżniał.

Odrębna sprawa, to jest kwestia tego okresu przejściowego, z czym zresztą była związana autopoprawka rządu. To znaczy autopoprawka w tym rozumieniu, że to przedłożenie zostało wniesione przez gabinet poprzedni, a gabinet, z którym ja jestem dzisiaj związany, wniósł autopoprawkę zamykającą ten cykl dziesięcioletniej przejściowej reglamentacji czynszów w taki sposób, w jaki on genetycznie tkwi w poprzednich latach administracyjnego trybu najmu, że się tak delikatnie wyrażę, czyli kwaterunku i problemów z tym związanych. Ja jestem gotowy, Panie Senatorze, jeżeli o jakichś, że tak powiem, szczegółach potrzebne by były informacje, udzielić takich informacji. Są obok moi specjaliści i jesteśmy gotowi do tego. Ale rozumiem, że nie wszystkich może to interesować.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

Pani senator Popiołek.

Do spisu treści

Senator Jolanta Popiołek:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, w art. 8a ust. 4 mówi się, że właściciel, który przekracza stawkę czynszową przewyższającą 3% wartości odtworzeniowej lokalu, musi na piśmie uzasadnić jej przekroczenie. Ale co można zrobić, żeby zahamować nieposkromioną chciwość niektórych właścicieli, którzy wprawdzie nie przekraczają tej wartości odtworzeniowej, ale ustalają stawkę na maksymalnym poziomie, przy czym lokal najmowany ma bardzo niski standard, właściciel domu nie prowadzi żadnych prac remontowych i konserwacyjnych, często tylko swój lokal remontuje, a toaleta jest na zewnątrz, nie ma wody, nie mówiąc już o CO? W moim biurze w Sochaczewie przyjmuję wiele osób, w tym osób starszych, które bardzo często mieszkają od urodzenia w tych lokalach i które właśnie tak mają naliczony czynsz przez właścicieli. Oczywiście jest on nieporównywalnie większy od stawek w spółdzielniach mieszkaniowych czy nawet we wspólnotach mieszkaniowych. Czy nie należałoby postąpić podobnie jak w przypadku przekroczenia 3% wartości odtworzeniowej, o czym mówi właśnie art. 8a ust. 4? Dziękuję.

Marszałek Longin Pastusiak:

Bardzo proszę, Panie Ministrze, o odpowiedź.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

Jeżeli dobrze zrozumiałem... To znaczy oczywiście jest ta kwestia tej pazerności i, powiedzmy sobie, no, właściwie aspołecznego stosunku niektórych, powiedziałbym, nuworyszy właścicielskich. To jest zjawisko, które nam się dzisiaj ujawnia. Ludzie, którzy nigdy nic z własnością nie mieli wspólnego, teraz odkrywają, że nagle mogą uzyskać jakieś ekstradochody z tego tytułu. Mnie się wydaje, że właściwie te wszystkie, że tak powiem, rygory, które są możliwe, w zasadzie my wprowadziliśmy. Ale niestety muszę też powiedzieć, że nie ma na to pomysłu. Zaraz może powiem, że pewien pomysł był w tradycji historycznej dotyczącej ustawy o ochronie lokatorów, ale dzisiaj, próbując to przywrócić, natrafiliśmy na pewne przeciwności. No, w tej chwili pozostaje sąd. Nie ma żadnego innego rozstrzygnięcia, które ustawowo moglibyśmy wprowadzić.

Przypomnę państwu, że w przedwojennej ustawie o ochronie lokatorów istniało pojęcie urzędu rozjemczego, w istocie komisji rozjemczej. Otóż burmistrze byli obowiązani powołać tego rodzaju instytucje przy gminach i one na prawach sądu polubownego, tak bym to określił, rozstrzygały właśnie te spory. Próbowaliśmy w tej nowelizacji, właściwie w tej autopoprawce - to w czasie związane jest z tym momentem, kiedy ja wszedłem do gry - wspólnie z Ministerstwem Sprawiedliwości tę sprawę, że tak powiem, opisać, ale prawnicy, ci, którzy reprezentowali Ministerstwo Sprawiedliwości, nie znaleźli sposobu wprowadzenia tego w życie tak, by tego rodzaju komisje rozjemcze nie naruszyły kompetencji, autonomii samorządu terytorialnego.

W moim przekonaniu jest to zbyt doktrynerskie spojrzenie na tę autonomię. Jeżeli będę miał okazję czy będziemy mieć okazję jeszcze na temat przyszłej całościowej ustawy o ochronie lokatorów rozmawiać, to wtedy w moim przekonaniu powinniśmy wszyscy forsować właśnie ten rodzaj instytucji, która będzie te nieuchronne spory, bo wiadomo, że te spory będą zawsze, sprowadzać do poziomu obywateli, a nie tylko do poziomu wymiaru sprawiedliwości, czyli do poziomu trzeciej władzy.

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję.

W tej sprawie, bo jeszcze... To poza kolejnością pani senator Ferenc, a później jeszcze pan senator Romaszewski.

Do spisu treści

Senator Genowefa Ferenc:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, moje pierwsze pytanie dotyczy art. 2 pkt 8. W pkcie 8 jest wyliczenie opłat niezależnych od właściciela. Czy nie uważa pan, że do tego punktu powinny być również dodane opłaty za wieczyste użytkowanie gruntu i podatek od nieruchomości? Bo przecież na kształtowanie tych opłat właściciele lokali nie mają żadnego wpływu.

Drugie moje pytanie dotyczy pktu 14. Czy w art. 18 nie warto by było wreszcie uporządkować problemu polegającego na tym, że spółdzielnie mieszkaniowe w przypadku, gdy nie przeprowadza się eksmisji, a jest zasądzone prawo do lokalu zastępczego, powinny mieć prawo, podobnie jak pozostali właściciele, do rekompensaty kosztów za ten okres? Dziękuję.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

Co do tej drugiej sprawy to od razu muszę powiedzieć, że tą ustawą z założenia, ponieważ jest odrębna ustawa o spółdzielczości mieszkaniowej, próbowaliśmy jednak nie obejmować tej problematyki. Być może, że... Luka tutaj nie powstaje. To jest chyba kwestia sposobu rozwiązania problemu, o którym pani senator tutaj mówi... No, może być tak...

(Senator Genowefa Ferenc: Trzeba by go wreszcie rozwiązać.)

Jeśli nawet bym się zgodził, to powiedziałbym, że de lege ferenda.

Sprawa tych kosztów stałych, które obciążają oczywiście wynajmującego... No ale przecież po to on pobiera czynsz. Więc tutaj właściwie - mówię o podatku od nieruchomości, o tego rodzaju obciążeniach - trudno nawet w ogóle o tym mówić. To jest, wydaje się... To znaczy w ogóle, prawdę powiedziawszy, my tutaj przywracamy, brniemy w kazuistykę z dawnego prawa lokalowego, w to, kto komu co jest winien z tytułu umów najmu. Okazuje się, że... Zwracały nam uwagę na to, że tak powiem, osoby ze środowisk sędziowskich, mówiły, że im to ułatwi działanie. No i wprowadziliśmy to. Ja uważam, że jeśli chodzi o sprawę tych obciążeń, o których pani była łaskawa powiedzieć, to po prostu one są tak oczywiste, że nie wymagają jeszcze dodatkowego opisu. Na tym polega czynsz. No, czynsz polega na tym, że stałe opłaty ponosi wynajmujący. To zaś, w jakim stopniu on przerzuca te opłaty, to już jest właśnie kwestia umowy. Podobnie przerzuca wszelkie podatki, bo na tym polega opodatkowanie obywateli.

Marszałek Longin Pastusiak:

Pan senator Romaszewski, proszę bardzo.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Panie Ministrze, ja w tym kontekście jednak chciałbym powrócić do sprawy chyba najbardziej drastycznej, to znaczy sprawy mieszkań zakładowych. To jest ogromna pula. W szczególności na Śląsku to jest około pięciuset tysięcy mieszkań, mniej więcej tyle, mieszkań, które zostały hurtowo wraz z lokatorami sprzedane, często po 5 zł za 1 m2. W gruncie rzeczy mamy do czynienia z czystą spekulacją. I teraz nagle okaże się, że ci ludzie z tych mieszkań będą wyprowadzani za pomocą zawyżanych czynszów, a jeżeli nie, to my jako obywatele będziemy do tych czynszów, do tych zawyżonych stawek musieli dopłacać. No, muszę powiedzieć, że ze sprawiedliwością społeczną to ma bardzo mało wspólnego.

(Marszałek Longin Pastusiak: To raczej oświadczenie niż pytanie.)

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski: No, ja...)

Nie, nie. Pytanie jest po prostu takie: co rząd zamierza zrobić z tym fantem? Generalnie takie jest pytanie.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

To znaczy w tej chwili muszę powiedzieć tak - nie wiem, czy pan senator Biela jeszcze jest - procedowana była ustawa próbująca właśnie wyprowadzić to na prostą drogę. Ustawa ta była przygotowana i wniesiona do Sejmu przez Senat. W tej chwili ona uległa w Sejmie, w moim przekonaniu, no, jakiejś... została podłączona do innej tematyki i przy okazji, powiedziałbym, wyprowadzona na aut. Przed posiedzeniem pan senator mówił mi tutaj, że w porozumieniu z Prezydium Senatu ma być podjęta jakaś inicjatywa, by Sejm wrócił jednak do tej ustawy.

Ja muszę powiedzieć, że pan podniósł tutaj - ale no właśnie, to jest kwestia naszego ustawodawstwa cywilistycznego i ustawy o ochronie lokatorów - problem, którego kiedyś nie było. Zdaje się, że lokatorzy kamienicy będącej własnością pana Łęckiego, który tę kamienicę sprzedał Wokulskiemu, w ogóle nie byli zainteresowani, kto jest akurat właścicielem, i nie czuli się, że tak powiem, sprzedawanymi lokatorami. Było to oczywiste, że następuje zmiana własności nieruchomości, ale zmiana niemająca wpływu na trwałość umów najmu. To jest problem, który de lege ferenda musimy rzeczywiście...

Do spisu treści

Senator Zbigniew Romaszewski:

Przepraszam bardzo, ale to są sprawy zupełnie nieporównywalne. Ogromna większość mieszkań zakładowych była budowana z funduszy socjalnych i to były kolosalne odpisy. Tak więc ci ludzie raz zapłacili za nie ze swojego funduszu socjalnego, po czym zostali sprzedani.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski:

No, na tej samej zasadzie, że tak powiem, byli właścicielami zakładu pracy, w którym pracowali. Taka jest rzeczywistość.

Marszałek Longin Pastusiak:

Jeżeli nie ma więcej pytań do pana ministra, to bardzo dziękuję.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Andrzej Bratkowski: Dziękuję serdecznie.)

Tak, dziękuję, Panie Ministrze.

Chciałbym powiedzieć, że tutaj, w naszej Izbie przebywa również prezes Zarządu Krajowej Rady Spółdzielczej, pan Jerzy Jankowski.

Chciałbym pana zapytać, czy chciałby pan się ustosunkować do niektórych spraw dotyczących spółdzielczości, zwłaszcza do sprawy mieszkań spółdzielczych.

Bardzo proszę, Panie Prezesie.

Do spisu treści

Prezes Zarządu
Krajowej Rady Spółdzielczej
Jerzy Jankowski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Absolutnie podzielam pogląd wyrażony przez panią senator Krzyżanowską i pana senatora Romaszewskiego dotyczący art. 8a, tego, czy coś jest prywatne, czy nie jest. Bo państwo powiedzieliście tylko o spółdzielniach, mniejsza o to, jaka była forma powstania tej prywatnej własności, ona już jest, ale to dotyczy również developerów. To nie będzie dotyczyło tylko spółdzielni mieszkaniowych.

Nie mogę podzielić poglądu wyrażonego przez jednego z przedstawicieli komisji, który mówił o jakimś czynszu w spółdzielniach mieszkaniowych. Tam nie ma czynszu. Jest opłata eksploatacyjna, która musi w 100% pokrywać koszty utrzymania tego zasobu. A w związku z tym mamy sytuację co najmniej dziwaczną polegającą na tym, że członek spółdzielni, działając w oparciu o prawo spółdzielcze, jeżeli chce zaskarżyć, a może, chociażby w świetle orzeczeń, o których pan senator mówił, wysokość wnoszonych opłat, wnosi sprawę do sądu, ale płaci tę nową stawkę. Tymczasem przyjęcie tej konstrukcji spowoduje, że ktoś, kto jest najemcą, zakwestionuje tę stawkę i będzie płacił starą stawkę. Zatem będziemy mieli jakby dwie kategorie ludzi mieszkających w tym samym zasobie. Jak to wytłumaczyć, że obywatel A, członek ma płacić na przykład 5 zł, a obywatel B, który jest najemcą, 2 zł? Co będzie, gdy on w sądzie przegra? No to będzie oznaczało, że ja jako członek spółdzielni finansowałem pana X, bo on płacił starą stawkę.

Zatem wydaje się, że skreślenie, o czym pani senator mówiła, tej poprawki jest ze wszech miar zasadne, że należałoby wprowadzić jednolitą zasadę. Ja nie chciałbym się wypowiadać, czy to jest konstytucyjne, czy nie, nie jestem do tego upoważniony, ale gdy popatrzymy na to z praktycznego punktu widzenia, to zobaczymy, że mamy jak gdyby dwie zupełnie różne procedury w tym samym zasobie i wytłumaczenie, dlaczego jeden płaci mniej, a drugi więcej i dlaczego jednemu przysługuje prawo zaskarżenia, ale płaci nową stawkę, a drugi też ma prawo do zaskarżenia, ale płaci starą stawkę, będzie co najmniej bardzo trudne.

Jak powiedziałem, to nie będzie dotyczyło tylko tych najmów w spółdzielni, ale również developerów, którzy wejdą, bo tu też chodzi o formułę prywatną, prawda?

I druga sprawa, czyli te opłaty niezależne. My podzielamy pogląd, który był wyrażony przez panią senator, że należałoby uznać, iż opłata za wieczyste użytkowanie i podatek od nieruchomości to są opłaty niezależne. Dlaczego? Dlatego, że one nie są tworzone przez zarządcę. Wszystko jedno, kto to będzie, czy to będzie developer, czy to będzie zasób mieszkaniowy, to nie zarządca decyduje o ich wysokości. Tak jak pan minister Bratkowski w wywiadzie w dzisiejszej "Rzeczpospolitej" powiedział, zajmujemy się opłatami typu czynszowego, a to jest tylko 1/4 kosztów, które obywatel ponosi, bo reszta jakby powstaje poza nim. Zatem wykazanie, że ta opłata jest niezależna, powoduje, że widać, iż na jej wysokość nie ma wpływu zarządca bez względu na to, kto nim jest. To jest jedno.

Druga sprawa. Nie można przyjąć zasady, że wtedy to spowoduje wzrost opłat w zasobie komunalnym. Otóż nie spowoduje, bo opłata za wieczyste użytkowanie jest opłatą za używanie rzeczy cudzej. A więc trudno sobie wyobrazić, że gmina sama sobie będzie taką opłatę ustalała. Tak samo jest, jeśli chodzi o podatek od nieruchomości, który ma charakter opłaty lokalnej. Przecież to jest opłata lokalna, którą samorząd ustala, nie parlament, nie kto inny, tylko te podmioty same ją ustalają.

Jeżeli chodzi o tę trzecią kwestię, o której mówiła pani senator, to absolutnie podzielam ten pogląd pana ministra Bratkowskiego, że to niebezpieczeństwo tego odszkodowania, o którym pani mówiła, w wypadku zwolnionego lokalu dzisiaj istnieje. Jeżeli jednak Wysoki Senat przyjmie ustawę, tę, która jest w Sejmie, o ochronie lokatorów, mówiącą o tym, że samorząd będzie mógł wynajmować lokale, w których mieszkają osoby, w stosunku do których orzeczono eksmisję, to ten problem jakby zniknie. Bo dzisiaj jest tak, jak pan senator powiedział: jest orzeczona eksmisja, nie ma lokalu socjalnego i w sektorze spółdzielczym czy developerskim nie ma możliwości uzyskiwania odszkodowania. Tamto rozwiązanie zaś, jeżeli Sejm i Senat je przyjmą, da gminie taką możliwość, że gdy nie ma zasobu komunalnego, to można od tego właściciela, u którego ten eksmitowany nieszczęśnik zamieszkuje, wynajmować ten lokal. A więc gdyby to tak przeszło, to po 1 stycznia, Panie Marszałku, to przestanie być problemem.

Uważam, że zarówno art. 8a, zresztą, o ile dobrze zrozumiałem wypowiedź pani senator, jest propozycja, żeby go skreślić...

(Senator Olga Krzyżanowska: Jednej z komisji.)

Aha, jednej z komisji. To by konsumowało ten wniosek.

Również uznanie opłat za wieczyste użytkowanie i opłat lokalnych za opłaty niezależne, zgodnie z oceną środowiska spółdzielczego, jest zasadne. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Marszałek Longin Pastusiak:

Dziękuję, Panie Prezesie.

Być może państwo senatorowie mają jakieś pytania do pana... Skoro nie widzę zgłoszeń, to dziękuję bardzo.

W tej sytuacji otwieram dyskusję.

Przypominam o naszych standardowych wymogach regulaminowych dotyczących składania wniosków i zapisywania się do dyskusji.

W tej chwili mamy kilkoro senatorów zapisanych do dyskusji.

Jako pierwsza głos zabierze panie senator Zdzisława Janowska.

Do spisu treści

Senator Zdzisława Janowska:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Cieszę się z propozycji zmian w ustawie o ochronie lokatorów i chciałabym bardzo, aby te propozycje zostały przez Senat przyjęte. Chodzi o propozycje dotyczące ochrony osób, których nie stać na regularne, normalne płacenie czynszu. Ale o tym w następnej kolejności.

Na początku pragnę uświadomić państwu istnienie problemu daleko szerszego, a mianowicie powiedzieć o sytuacji, w jakiej żyje większość mieszkańców naszego kraju, czyli o bezrobociu, ubóstwie, rozszerzającej się sferze życia poniżej poziomu egzystencji.

Chcę powiedzieć, że znakomita większość ludzi w Polsce miała mieszkania. Bardzo duża liczba ludzi - my wczoraj prowadziliśmy debatę na temat bezdomności - straciła mieszkania. Są to często ludzie niczemu nie winni, są to rodziny, które znalazły się w noclegowniach, w domach samotnych matek, rodziny, które nie mają poczucia żadnego bezpieczeństwa. Jeśli rodzina traci prawo do bycia i życia w lokalu komunalnym, spółdzielczym czy prywatnym... W tych ostatnich latach transformacji doprowadziliśmy do tego, że setki, tysiące ludzi poszło na bruk, kobiety osobno do jednej noclegowni, ojcowie osobno do drugiej noclegowni, a dzieci do domu dziecka.

Uwolnienie czynszów w 2005 r. mogłoby skutkować właśnie tym, o czym mówię, ponieważ - stwierdzam to z pełną odpowiedzialnością - zadania własne gminy w zakresie zaspokajania potrzeb mieszkańców przez te wszystkie lata nie były realizowane. To na gminie spoczywa obowiązek zaspokojenia potrzeb mieszkańców. Jak ona to czyni, to jest jej sprawa. My zdecentralizowaliśmy działalność gminy. Jedne gminy sobie radzą, drugie nie radzą z różnych powodów: dlatego, że nie potrafią, lub dlatego, że faktycznie nie stać ich na to.

Stąd też przeniesienie wszystkiego na barki tejże instytucji może owocować takimi czy innymi skutkami, raczej negatywnymi. Jak wiemy, gminy mają dopłacać do domów opieki społecznej. Ale nie stać ich na to; staruszkowie umierają w domach bez żadnej pomocy. Gminy mają dopłacać do oświaty - i w związku z tym likwidują szkoły. Gminy dzisiaj, w myśl tej ustawy, mają dopłacać, mają wręcz dawać odszkodowania właścicielom, ponieważ w myśl kodeksu postępowania cywilnego z dniem 5 lutego kończy się eksmitowanie ludzi. Właściciele będą chcieli podwyższać czynsze, lokator nie będzie mógł ich płacić, ale będzie mógł zostać w mieszkaniu, a gmina będzie płaciła odszkodowanie. Przecież już dzisiaj nie realizuje podstawowych potrzeb; wyobrażamy sobie jednak, że od 1 marca 2005 r. będzie realizowała te dodatkowe potrzeby. Jest to ułuda i myślę, że nie powinniśmy w tej ułudzie żyć. Ale cieszę się, że lokator będzie chroniony.

Niewątpliwie największym walorem tychże zmian - Senat naprawdę mógłby stanąć tutaj na innym stanowisku aniżeli Sejm i przegłosować te poprawki, nad których Sejm się nie pochylił - jest, po pierwsze, regulowane podnoszenie czynszu.

Od paru miesięcy jesteśmy alarmowani różnymi artykułami prasowymi. Z jednej strony mówi się o tym, że właściciele nareszcie będą mogli remontować swoje domy. Z drugiej strony wiemy dobrze, iż te remonty są iluzoryczne, bo czynsz, tak tutaj mówiła koleżanka, jest bardzo wysoki, natomiast nie ma to żadnego pokrycia w poprawie stanu technicznego mieszkań czy domów, po prostu te pieniądze płyną do kieszeni właściciela. Z innej strony słyszymy o wielkim zaniepokojeniu, o braku poczucia bezpieczeństwa, i to już od paru lat, bo ta groźba 2004 r. od paru lat wisiała nad osobami, które nie są zupełnie winne temu, że zamieszkały w domu, który stał się domem prywatnym lub też niedawno został wykupiony przez tychże właśnie kamieniczników, pseudospadkobierców, nuworyszy, jak pan minister słusznie ich nazwał. Oni o tym nie wiedzieli, nie zdawali sobie z tego sprawy, a decyzję komunalną dostali dwadzieścia, trzydzieści lat temu. A więc tym jesteśmy alarmowani, również w związku z brakiem poczucia jakiegokolwiek bezpieczeństwa setek tysięcy ludzi.

Mam tutaj w ręku gazetę mówiącą o Warszawie, gdzie właśnie piszą, że w kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu 53 lokatorzy dostali już pismo, iż ich czynsz wzrośnie z 10 do 60 zł. I to jest rzecz normalna - normalna, bo tak mogłoby się stać, gdyby nie wprowadzone poprawki.

Stąd też ta poprawka autorstwa Socjaldemokracji Polskiej, poprawka, która przeszła przez komisję polityki społecznej, mówiąca o tym, że podwyższenie czynszu nie może przekraczać 3% wartości odtworzeniowej lokalu, a roczna podwyżka nie może być wyższa niż 10% dotychczasowego czynszu albo dotychczasowych opłat za używanie lokalu, liczonych bez opłat niezależnych od właściciela.

Bardzo ważne jest, ażeby w przypadkach niezgadzania się z wysokością czynszu lokator mógł się odwoływać. Bardzo ważne jest, ażeby mógł się odwoływać do sądu, choć oczywiście nie wierzę w szybkie zakończenie tej sprawy w sądzie. To wielkie utrudnienie dla lokatora, że będzie musiał skarżyć właściciela.

Bardzo istotne jest to, żeby ludziom żyjącym na poziomie niewystarczającym na cokolwiek, niemającym pracy, takim, którzy nie są w stanie płacić czynszu, można było wreszcie przez rady miejskie, przez samorządy, ten czynsz obniżać. Wyobrażam sobie - jest to moim takim najskrytszym marzeniem - że niekiedy ten czynsz byłby naprawdę symboliczny dla ludzi, którzy od lat go nie płacą, którzy nie mają szans na pracę, ale chcą zostać w tym domu, w tym mieszkaniu, a nie w noclegowni.

Bardzo istotna jest również taka zmiana, zgodnie z którą właśnie gmina ma możliwość wynajmowania od właściciela lokalu zajmowanego przez ludzi, których nie stać na płacenie czynszu, i podnajmowania go najbiedniejszym. Ale tu powtarzam jeszcze raz: czy gminę będzie na stać? Czy gmina będzie płaciła odszkodowanie? Czy gmina faktycznie będzie miała szansę na wynajmowanie lokalu? My to zapisujemy ustawowo, ale życie jest życiem.

Wreszcie ostatnia zmiana. To znaczy, są jeszcze dwie istotne zmiany, ale ta, o której chcę powiedzieć, dotyczy ludzi, którzy przekroczyli siedemdziesiąty piąty rok życia. Takich ludzi, jak myślę, na pewno w skali kraju są miliony. I są to ludzie, którzy chcą dożyć końca swych dni w tym mieszkaniu, w tym domu, który nieoczekiwanie stał się domem innych właścicieli. Ochrona tych osób, pozostawienie ich w tym miejscu do końca ich życia jest bardzo istotne. Jest to również poprawka Socjaldemokracji.

Pragnę jeszcze powiedzieć, że nie zdajemy sobie sprawy z tego, iż umowy o mieszkanie mają trojaki charakter. Są umowy będące umowami określonymi, wyznaczonymi na określony czas, są umowy zawarte na czas określony, na nieokreślony, a także umowy okazjonalne. I myśmy tutaj zwrócili uwagę również na hasło "umowy okazjonalne". Może być taka sytuacja, że właścicielowi będzie zależało na tym, żeby podpisywać z najemcą przede wszystkim umowy okazjonalne. Nie wiadomo właściwie, co się może pod tym kryć, a więc będzie to dla niego coś bardzo korzystne, dzięki temu będzie mógł podnosić czynsz w zupełnie niekontrolowany sposób. Myśmy proponowali, żeby ten wynajem okazjonalny został zdjęty, wykreślony, żeby takiego pojęcia nie było, bo jest to furtka, właśnie furtka do bogacenia się właścicieli. Ja wiem, że właściciele mogą podnosić larum, ale są właściciele uczciwi i nieuczciwi. Są właściciele, którym faktycznie zależy na tym, żeby zapełnić swoją własną kiesę, na tym, żeby lokatorzy wyszli, żeby mogli w domu mieć swoje lokale użytkowe. Są znane takie sytuacje. Ja sama byłam tutaj wzywana do komisji etyki Senatu, ponieważ zaskarżył moją działalność w zakresie obrony lokatorów znany kamienicznik z Łodzi, pan Adamczyk, który do tej pory doprowadził do tego, że wszyscy ludzie opuścili jego dom. Dom stoi pusty od dwóch lat, a mieszkali tam ludzie, którzy właśnie mieli po siedemdziesiąt, siedemdziesiąt pięć lat i znaleźli się bez środków do życia, bez możliwości... Takich przypadków jest bardzo dużo.

Chcę jeszcze zwrócić uwagę na to, że gminy pozbywają się swoich zasobów, bo nie mają możliwości płacenia. I często pozbywają się zasobów na rzecz ludzi, którzy w sposób absolutnie nieuczciwy weszli w posiadanie tychże kamienic. To jest, proszę państwa, jeszcze jeden wielki obszar patologii związanej z odzyskiwaniem w sposób przedziwny dóbr, z wchodzeniem w prawa spadkobierców, jak i również z bardzo dziwnym sposobem kupowania wielkich kamienic z setkami ludzi za bardzo niską cenę. Dziękuję bardzo.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Jolanta Danielak)

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję, Pani Senator.

Zapraszam do mównicy pana senatora Podgórskiego.

Do spisu treści

Senator Bogdan Podgórski:

Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.

Panie i Panowie Senatorowie!

W ciągu ostatnich kilku tygodni zwracali się do mnie przedstawiciele Polskiego Zrzeszenia Lokatorów oraz radni samorządowi, przedstawiając zagrożenia i konsekwencje wynikające z wprowadzenia wolnorynkowych stawek czynszowych w prywatnych kamienicach. Informacje te znalazły potwierdzenie w wielu rozmowach, które przeprowadziłem. Podczas tych rozmów ludzie zgłaszali swoje obawy, a niejednokrotnie strach związany z tak zwanym uwolnieniem czynszów.

Moim zdaniem ustanowione w 1994 r. prawo o dziesięcioletnim terminie uwalniania czynszów było koncepcją słuszną i uzasadnioną, mającą na uwadze zarówno prawa właścicieli, jak i lokatorów. Aby jednak zrealizować to zamierzenie bez większych konfliktów społecznych, był jeden niezbędny warunek, który niestety nie został spełniony. Mianowicie w ciągu tych dziesięciu lat niewiele zrobiono, aby zaspokoić potrzeby mieszkaniowe obywateli naszego kraju. Gdyby to nastąpiło, wtedy sami najemcy zdecydowaliby, czy chcą pozostać w dotychczas zajmowanym mieszkaniu, godząc się tym samym na wysokość czynszu ustalonego przez właściciela, czy przeniosą się do mieszkania zastępczego.

Ponadto w kontekście uwalniania czynszów nie bez znaczenia jest fakt, że znaczna część, jeżeli nie większość lokatorów prywatnych nieruchomości zajmuje mieszkania na podstawie decyzji administracyjnej bądź na podstawie prawomocnego orzeczenia sądu. W tej sytuacji nie powinno dziwić stanowisko lokatorów, zgodnie z którym państwo powinno przedstawić jakąś alternatywę, pozostawiając możliwość wyboru. Tymczasem w związku z faktem, że jest zbyt mało lokali zastępczych, na dzień dzisiejszy nie ma takiej możliwości i w efekcie mamy do czynienia z tak dużym niepokojem i obawami towarzyszącymi wprowadzeniu wolnorynkowych stawek czynszowych.

W tej sytuacji osobiście uważam, że powinniśmy poważnie rozważyć prolongatę tego terminu uwalniania czynszów ponad rok 2004.

Pragnę tutaj nadmienić, że prawo własności nie jest traktowane w dzisiejszej Europie jako wartość absolutna i podlega ograniczeniom ze względu na dobro ogólnospołeczne. Chciałbym tutaj przywołać art. 1 Protokołu nr 1 do Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, który mówi między innymi, że nikt nie może być pozbawiony swojej własności, chyba że w interesie publicznym i na warunkach przewidzianych przez ustawę. Oczywiście nie podważam tutaj prawa ludzi do decydowania o swojej własności, mówię jedynie o pewnym czasowym ograniczaniu tego prawa ze względu na dobro ogólnospołeczne. I wydaje mi się, że zachodzą tutaj przesłanki, które umożliwiają nam zastosowanie takiego rozwiązania.

Przykładowo, weźmy jeden z zasadniczych argumentów, na które powołują się właściciele prywatnych nieruchomości, uzasadniając potrzebę podniesienia czynszów. Mam tutaj na myśli nakłady finansowe związane z wykonywaniem prac konserwatorskich lub remontowych. Faktycznie, w połowie lat dziewięćdziesiątych, kiedy czynsz nie przekraczał 1 zł za 1 m2, miało to realne uzasadnienie. Obecnie ta stawka kształtuje się na poziomie od 5 do 11 zł. Z przekazanych mi przez Polskie Zrzeszenie Lokatorów informacji wynika, że dla typowych czynszowych zasobów mieszkaniowych o stosunkowo złym stanie technicznym czynsz na poziomie 3% wartości odtworzeniowej umożliwia właścicielowi utworzenie odpowiedniego funduszu remontowego oraz pokrywa koszty eksploatacji lokalu. Obawiam się, że planowana podwyżka czynszów oraz pozostawienie lokatorów, którzy zgodnie z ustawą z 2001 r. otrzymali trzyletnie wypowiedzenia bez prawa do lokalu zamiennego, najbardziej dotknie najuboższe grupy społeczne i może wywołać poważne niepokoje w naszym kraju.

Nieuzasadnione wydaje się też stwierdzenie, że ustawa o ochronie lokatorów krępuje legalny rynek wynajmu mieszkań. Przecież wolne mieszkania są wynajmowane na podstawie umów cywilnoprawnych według czynszów wolnorynkowych, a ich wysokość nie ma nic wspólnego z trybem ustalania stawek czynszowych dla lokatorów, którzy opłacają czynsz regulowany.

Podobnie jest z poglądem, że gminy mają wystarczające środki na dodatki mieszkaniowe. Z doświadczenia wiemy, że tych środków jest zbyt mało, w związku z tym kryteria przyznawania dodatków są tak wygórowane, iż gospodarstwa domowe, które taką pomoc winny otrzymać, bardzo często są jej pozbawione.

Szanuję prawo własności - chciałbym tutaj powiedzieć, że sam jestem kamienicznikiem - ale mimo wszystko jestem przekonany, że zachodzą przesłanki do tego, aby przesunąć termin planowanego wprowadzenia wolnorynkowych stawek czynszowych. Mówimy przecież o ważnym interesie publicznym. Jak wynika z przekazanych mi informacji, ta sprawa dotyczy naprawdę dużej grupy mieszkańców naszego kraju; niektóre źródła mówią nawet o czterech milionach ludzi, w tym najniżej uposażonych. Mam tutaj na myśli oczywiście emerytów, rencistów.

Dlatego jestem za zmianami chroniącymi te osoby, wprowadzonymi przez senacką Komisję Polityki Społecznej i Zdrowia, Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisję Skarbu Państwa i Infrastruktury. Bardzo dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo.

Zapraszam panią senator Skrzypek-Mrowiec.

Do spisu treści

Senator Zofia Skrzypek-Mrowiec:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo!

Chciałabym przedstawić inne spojrzenie na wzajemne relacje właściciel - najemca. Bo ta ustawa w swoim ogólnym kształcie, a w szczególności w art. 6, jest ustawą właściwie kuriozalną i archaiczną, nieuwzględniającą zmian społecznych i zmian w świadomości społecznej, dotyczących pojęcia własności i troski; chodzi zarówno o własność wspólną, jak i osobistą. To zbiór obowiązków właściciela i najemcy podczas utrzymywania tej własności, a więc istniejących zasobów substancji mieszkaniowej, coraz bardziej niszczejącej, wskutek czego powiększa się pula pustostanów.

A trzeba na to spojrzeć właśnie szerzej. Taka postawa roszczeniowa wynikać może tylko z biedy. Każdy chciałby pięknie mieszkać, remontować, modernizować, konserwować swoje mieszkanie, dbać o nie. Należałoby więc stworzyć odpowiednie warunki finansowe zarówno dla najemców, jak i dla wynajmujących, by mogło realizować się jedno z podstawowych praw rodziny - prawo do dachu nad głową. Myślę tu o tanich kredytach na remont mieszkania, może o powrocie do rozważań o stawce VAT na prace budowlane, dobijającej budownictwo, lub właśnie o tym, co mówił pan minister, o opiece społecznej w zakresie zapewnienia owego dachu nad głową. Wtedy ustawa obejmująca zakres obowiązków najemcy nie miałaby sensu istnienia.

Ponadto trzeba w przyszłości poprawić merytorycznie nieprawidłowości, o których już tu nie chcę wspominać, bo mówiłam o nich w komisji, i stworzyć rzeczywiście nową ustawę, przystającą do nowej rzeczywistości - o tym też mówił pan minister. Jest to sprawa naprawdę bardzo pilna. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję, Pani Senator.

Zapraszam panią senator Krzyżanowską.

Do spisu treści

Senator Olga Krzyżanowska:

Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!

Nie będę powtarzać tych wszystkich argumentów, które już padły i w sprawozdaniach, i dotychczas w dyskusji.

Zdajemy sobie sprawę, że ta ustawa jest konieczna, bo bez niej od dnia 1 stycznia następnego roku te sprawy właściwie byłyby kompletnie nieuregulowane. Ale jednocześnie musimy sobie zdawać sprawę, że jest to następna ustawa proteza, z konieczności robiona w pośpiechu, zbyt szybko. To ustawa, która ma rozwiązać jeden z najbardziej palących problemów, to znaczy dotyczący pojęcia prawa własności, konieczności utrzymania domów przez ich właścicieli w jakim takim stanie, żeby te domy się nie rozpadły i nie uległy ruinie. Na to muszą mieć pieniądze.

Następny dramatyczny problem, też już dzisiaj poruszany, to problem tych, którzy kupili mieszkania zajęte przez lokatorów. I ci ludzie są w tej chwili bezbronni, bo właściciele, niemający często - to też już dzisiaj było mówione - poczucia zwykłej przyzwoitości, starają się ich wyrzucić wszelkimi sposobami, niekoniecznie zawsze prawnymi, bo znamy takie przypadki, że odcinano lokatorom wodę czy gaz, chcąc na tym coś zarobić. I najważniejszy problem dotyczy tej ogromnej rzeszy lokatorów dawnych mieszkań, nie komunalnych, ale przydziałowych, że użyję jeszcze tego starego określenia, którzy często są postawieni w sytuacji bez wyjścia, jeżeli mało zarabiają, mają mało pieniędzy i na nic ich nie stać.

Chcę powiedzieć, że tę ustawę naturalnie powinniśmy przyjąć, bo jest to jakby wybór mniejszego zła. Ale musimy sobie zdawać sprawę z jednej rzeczy. Jeżeli polski parlament, jeżeli Sejm i Senat dalej będą pracować w takim trybie, że dopiero wtedy, jak się zorientujemy, iż jest jakiś dramat, będziemy szybko robić jakąś ustawę, a nie będzie jakiejś długofalowej, poważnej polityki, rozmowy niekoniecznie politycznej, tylko naprawdę ściśle merytorycznej, to ten problem nie będzie rozwiązywany stopniowo, tylko ciągle będzie  palący, gorzej, będzie narastał.

To tyle, jeśli chodzi o moje stwierdzenia ogólne.

Chciałabym natomiast zgłosić poprawkę, o której już mówiłam tu w pytaniach do pana ministra i w pytaniach do komisji. Chodzi o to, aby w art. 8 ust. 7 skreślić pkt 3, stanowiący te wyłączenia. Myślę, że w debacie podczas prac połączonych komisji spróbujemy jeszcze raz poruszyć ten temat. Uważam go za bardzo ważny. Dziękuję uprzejmie.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo.

Kolejnym mówcą na liście mówców jest pan senator Romaszewski, którego niestety nie widzę na sali.

W związku z tym zapraszam panią senator Liszcz.

Do spisu treści

Senator Teresa Liszcz:

Pani Marszałek! Wysoki Senacie!

Zgadzam się z tym, co mówiła przed chwilą pani senator Krzyżanowska i co przebijało zresztą z wypowiedzi wielu innych mówców, że ustawa, nad którą debatujemy, nie rozwiązuje ostatecznie bardzo nabrzmiałej społecznej kwestii lokatorów, często mieszkających od dziesiątków lat w mieszkaniach, które otrzymali na zasadzie przydziału administracyjnego, a które teraz stały się własnością prywatną - czasem przez odzyskanie własności odebranej, a czasem przez zakup tych mieszkań czy całych budynków zwykle za nieduże pieniądze.

Ale też podzielam pogląd, że w związku ze zbliżającym się terminem uwolnienia czynszów według obowiązujących przepisów trzeba jakieś rozwiązania, chociażby czasowe i niepełne, przyjąć. Dlatego generalnie opowiadam się za tą ustawą.

Nie podoba mi się jednak zdecydowanie to, że w wielu punktach ta ustawa drastycznie pogarsza sytuację osób, które mają być eksmitowane z mieszkań. Nie chcę się odnosić do spraw czynszów, o których tutaj mówiono najwięcej, ale chcę się odnieść do zmian, które są w pkcie 13 art. 1, a dotyczą orzekania prawa o lokalu socjalnym.

Proponuję, żeby przewidziano w lit. a, art. 14 ust. 4, gdzie wylicza się osoby, co do których nie można nie orzec lokalu socjalnego, czyli inaczej mówiąc, orzekając eksmisję należy jednocześnie orzec o prawie do lokalu socjalnego...  Chodzi mi o to, żeby  zmienić brzmienie tego ustępu w taki sposób, by ochroną objęte były nie tylko kobiety w ciąży, ale także kobiety w krótkim okresie po rozwiązaniu, w ciągu sześciu miesięcy po urodzeniu dziecka. No nie może być tak, że nie można orzec eksmisji wobec ciężarnej, a wobec położnicy, która wróciła ze szpitala z dopiero co urodzonym dzieckiem, już można to zrobić. A na gruncie obecnie obowiązującego prawa taka możliwość istnieje.

Następnie chodzi mi o to, żeby pozostawić w dotychczasowym brzmieniu pkt 5 ust. 4, a mianowicie żeby ochroną, czyli obowiązkiem orzeczenia prawa do lokalu socjalnego, były objęte wszystkie osoby bezrobotne, a nie tylko osoby mające status bezrobotnego w rozumieniu ustawy o promocji zatrudnienia, dlatego że  ten status mają tylko ci... Chodzi mi o to, aby tę ochronę miały także osoby, które nie osiągnęły jeszcze wieku emerytalnego, a jak go osiągnęły, to chociaż są bez pracy, nie mają statusu bezrobotnego, oraz o osoby, które nie są zdolne do pracy w pełnym wymiarze czasu pracy. Tak więc proponuję pozostawienie dotychczasowego brzmienia. Także osoby, które mają hektar pola nie mogą już być zarejestrowane jako osoby bezrobotne, a dochody z tego są żadne, przeważnie nie wystarcza to nawet na podatek i na obowiązkowe ubezpieczenie w KRUS.

Proponuję też, żeby zostawić obecne brzmienie ust. 5 art. 14. Chodzi o to, żeby w określonych przypadkach nie można było pozbawić osób, o których mowa w ust. 4, prawa do lokalu socjalnego; żeby zostawić zastrzeżenie dotyczące ust. 4 w art. 14, czyli pozostawić dotychczasowe brzmienie ust. 5.

I wreszcie proponuję skreślić nowo dodany ust. 7 w art. 14, w którym przewiduje się, że orzekanie prawa do lokalu socjalnego nie odnosi się do przypadków, gdy orzeka się eksmisję z lokali prywatnych, z wyłączeniem lokali spółdzielczych i lokali należących do towarzystwa budownictwa socjalnego. Ja uważam, że dzisiaj wielu właścicieli nabyło lokale w sposób niezasługujący na specjalną ochronę. I do czasu, kiedy nie rozwiążemy tego problemu w sposób właściwy przez tanie budownictwo, budownictwo czynszowe, w szerszym zakresie, to nie możemy pozwalać na wyrzucanie bez prawa do lokalu socjalnego dzisiejszych lokatorów mieszkań należących do prywatnych właścicieli. I stąd protestuję przeciwko uzupełnieniu art. 14 o ust. 7. Proponuję w swojej poprawce skreślenie tego nowo dodanego ustępu. Dziękuję.

Wicemarszałek Jolanta Danielak:

Dziękuję bardzo.

Jest na sali pan senator Romaszewski. Czy pan, Panie Senatorze, podtrzymuje gotowość do wystąpienia?

(Senator Zbigniew Romaszewski: Tak, naturalnie.)

Bardzo proszę.

 

 


73. posiedzenie Senatu RP, spis treści , następna część stenogramu