Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Ryszarda Bendera

Oświadczenie skierowane do marszałka Senatu Bogdana Borusewicza

Jak poinformowały media, Pan Marszałek w czasie ostatniego pobytu w Argentynie zażądał, by nie towarzyszył mu ambasador RP w Republice Argentyńskiej, prof. Zdzisław Ryn. Jak wiemy, każdy ambasador reprezentuje głowę państwa polskiego, jego prezydenta - majestat Rzeczypospolitej. Żądaniem swym, podobno zrealizowanym, uczynił Pan Marszałek afront nie tylko ambasadorowi, ale również, a nawet przede wszystkim, prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, prof. dr. hab. Lechowi Kaczyńskiemu.

Nie możemy tego faktu w Senacie RP przemilczeć. To przecież prezydent Lech Kaczyński przed miesiącem uroczyście otwierał obecną kadencję naszej Izby. Nie śmiem stanowiska Pana Marszałka nazywać rokoszem, nawet wyłącznie politycznym, względem głowy państwa polskiego. Nie chcę przyrównywać tego do rokoszu księcia Jerzego Sebastiana Lubomirskiego, w XVII wieku marszałka wielkiego Rzeczypospolitej Polskiej, który ignorował przedstawicieli króla Jana Kazimierza - także dyplomatycznych - w państwach Europy. Niemniej częściowa analogia się narzuca.

Pragnę więc zapytać, dlaczego Pan Marszałek poszedł w ślady księcia Jerzego Lubomirskiego, skądinąd wybitnego męża stanu Polski przedrozbiorowej? Byłoby dobrze, gdyby Pan Marszałek zechciał poinformować senatorów, a przynajmniej członków Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich, o motywach swego postępowania w przedstawionej wyżej kwestii. Pan Marszałek jest przecież senatorem, niewątpliwie pierwszym. Stąd moja prośba o wyjaśnienie sprawy, o której głośno w kraju i poza jego granicami.

Z poważaniem
senator Ryszard Bender


Spis oświadczeń