Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Ryszarda Bendera

Oświadczenie skierowane do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska

Szanowny Panie Premierze!

W dniu 20 grudnia 2007 r., w trakcie trzeciego posiedzenia Senatu RP, skierowałem do pana premiera oświadczenie. Pytałem w nim, dlaczego, jakimi motywami się kierując, zamierza pan powołać na wysokie stanowisko rządowe, stanowisko sekretarza stanu, pana Michała Boniego, byłego współpracownika komunistycznych służb bezpieczeństwa, przez wiele lat kłamcę lustracyjnego, który po publicznym przyznaniu się do swej agenturalnej działalności na rzecz komunistów natychmiast uzyskał zapewnienie otrzymania wspomnianego stanowiska w pańskim rządzie.

Odpowiadając w pana imieniu, sekretarz stanu, szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów, pan Sławomir Nowak, zignorował część mojego pytania dotyczącą motywów powołania byłego agenta Michała Boniego na wymienione wyżej stanowisko. Poinformował on w piśmie z dnia 14 stycznia 2008 r. jedynie o fakcie zatrudnienia z dniem 17 grudnia 2007 r. byłego agenta Michała Boniego jako głównego doradcy Prezesa Rady Ministrów.

Panie Premierze!

Fakt dokonanej przez pana nominacji pana Michała Boniego przeraża nie tylko mnie, ale i wielu obywateli. Otrzymuję szereg listów i telefonów z protestami, często kierowanymi do mnie z uzasadnieniem, że jako senator współodpowiadam za bieg spraw rządu w kraju, zwłaszcza za wypaczenia personalne.

Zacytuję w niniejszym ponawianym oświadczeniu pismo - gdyż może go panu premierowi nie doręczono - które skierował do pana premiera, a mnie przekazał odpis, historyk i dziennikarz zarazem, pan Andrzej Wernic, jeden z wybitnych opozycjonistów z kręgu "Solidarności". Pisze on 15 stycznia 2008 r.: "Mianowanie przez Pana Michała Boniego, agenta Urzędu Bezpieczeństwa w latach PRL i komunistycznej władzy, zdrajcy ideałów "Solidarności", a więc człowieka o obliczu moralnej szmaty, podsekretarzem stanu w KPRM i szefem Pana doradców, jest decyzją podłą oraz haniebną i sprzeczną z poczuciem honoru i patriotyzmu, a także godności sprawowanego przez Pana, jakże ważnego i wysokiego, państwowego stanowiska. Taka decyzja nie służy dobrze Polsce i jest niezgodna z polską racją stanu".

Panie Premierze, ponawiam pytanie postawione w moim oświadczeniu z 20 grudnia 2007 r. Pytam ponownie: czy w niepodległej Rzeczypospolitej Polskiej, aby natychmiast uzyskać wysokie stanowisko rządowe, tak jak Michał Boni, trzeba być najpierw agentem komunistycznym, a następnie kłamcą, który w nagrodę za dokonaną po wielu latach ekspiację zostaje sekretarzem stanu rządu RP?

Proszę pana premiera o głębszą, merytoryczną odpowiedź.

Z poważaniem
Ryszard Bender
senator RP


Spis oświadczeń