Posiedzenia Senatu

Uroczyste Zgromadzenie Posłów i Senatorów

13 kwietnia 2010 r. posłowie i senatorowie podczas uroczystego zgromadzenia uczcili pamięć 18 parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Polska delegacja udawała się do Katynia na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Wisząca na sali posiedzeń Sejmu flaga państwowa przepasana była kirem. Na miejscach posłów, którzy zginęli w katastrofie, złożono wiązanki kwiatów. Kirem i kwiatami udekorowano także fotel prezydencki. Kwiaty złożono także na miejscach tragicznie zmarłych senatorów na sali obrad plenarnych Senatu.

"Ponieśliśmy wszyscy bolesną stratę" - powiedział marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, otwierając zgromadzenie posłów i senatorów. "Patrząc na wypełnioną po brzegi salę posiedzeń, widzę tu całą Polskę, całe państwo polskie" - mówił. "Są tu posłowie, senatorowie, premier, rząd, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, reprezentanci najwyższych urzędów państwowych. Jednak fotel prezydenta jest pusty". Jak mówił marszałek, "łączymy się we wspólnym bólu, wspólnych wspomnieniach i wspólnej modlitwie".

"Spotykamy się dzisiaj, by uczcić pamięć prezydenta Lecha Kaczyńskiego i całej polskiej delegacji, wszystkich, którzy zginęli w tragicznej katastrofie koło Smoleńska. Wśród nich był i Ryszard Kaczorowski, ostatni prezydent na uchodźstwie i ministrowie, generałowie, szefowie centralnych instytucji państwa, biskupi i przedstawiciele rodzin katyńskich, byli funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu i załoga samolotu" - powiedział i zapewnił, że "pamiętamy o wszystkich". Jak mówił, posłowie i senatorowie chcą w sposób szczególny w polskim Sejmie uczcić pamięć tragicznie zmarłych parlamentarzystów, koleżanek i kolegów ze wszystkich klubów parlamentarnych.

Marszałek B. Komorowski podkreślił, że parlament poniósł ogromną stratę i od nas wszystkich zależy, czy ten ból po stracie naszych koleżanek i kolegów zdołamy zamienić w siłę na rzecz współpracy, porozumienia i pojednania, czy też w jakąś formę sporu, gorszącej kłótni. "Pewnie każdy robi swego rodzaju rachunek sumienia. Myśli o słowach niepotrzebnych, które padły nie raz, a dzisiaj bolą ich autorów. I o słowach, które niestety nie padły - tych, które mogły budować jedność i porozumienie. W tak trudnym momencie warto o tym pomyśleć" - powiedział marszałek Sejmu.

W swoim wystąpieniu, przypominając, że konstytucja nakłada na niego jako marszałka Sejmu obowiązek pełnienia obowiązków prezydenta, marszałek B. Komorowski zwrócił się do wszystkich o pomoc w przeprowadzeniu kraju przez ten trudny czas.

Podczas zgromadzenia odśpiewano hymn narodowy, a przedstawiciele klubów parlamentarnych: posłanka Elżbieta Rafalska z Prawa i Sprawiedliwości, posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska z Platformy Obywatelskiej, posłanka Anna Bańkowska z Lewicy, poseł Waldemar Pawlak z Polskiego Stronnictwa Ludowego i poseł Longin Komołowski złożyli kwiaty na sejmowej mównicy i odczytali nazwiska parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie: wicemarszałków Sejmu Jerzego Szmajdzińskiego i Krzysztofa Putry, wicemarszałek Senatu Krystyny Bochenek, posłów: Leszka Deptuły, Grzegorza Dolniaka, Grażyny Gęsickiej, Przemysława Gosiewskiego, Izabeli Jarugi-Nowackiej, Sebastiana Karpiniuka, Aleksandry Natalli-Świat, Macieja Płażyńskiego, Arkadiusza Rybickiego, Jolanty Szymanek-Deresz, Zbigniewa Wassermanna, Wiesława Wody, Edwarda Wojtasa oraz senatorów Janiny Fetlińskiej i Stanisława Zająca.

Posłów i senatorów przypominały zdjęcia wyświetlane na telebimach. Pamięć ofiar uczczono minutą ciszy.

Przypominając sylwetki posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego poseł W. Pawlak, pożegnał także prezydenta L. Kaczyńskiego. "To jest dzień, w którym zachowujemy ich nie tylko w pamięci, w sercu, ale także powinniśmy ich zachować w naszych działaniach, tak aby z tego, co zrobimy był dumny pan prezydent i nasi koledzy, którzy odeszli tak tragicznie" - powiedział.

Podczas uroczystego zgromadzenia marszałek Senatu Bogdan Borusewicz podkreślił, że tragedia "ma wymiar nie tylko państwowy, ale i osobisty, ponieważ w katastrofie zginęli nasi znajomi i przyjaciele".

Posłowie i senatorowie przyjęli specjalne oświadczenie, odczytane przez marszałka Senatu B. Borusewicza:

Oświadczenie Zgromadzenia

W uroczystości wzięły udział rodziny zmarłych tragicznie parlamentarzystów a także premier Donald Tusk i ministrowie jego rządu, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta. W Sejmie obecni byli również m.in. byli prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, były premier Tadeusz Mazowiecki i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, przedstawiciele litewskiego i izraelskiego parlamentu, europosłowie, a także przedstawiciele kościołów i wyznań oraz korpusu dyplomatycznego.


Stenogram