Diariusz Senatu RP, spis treści, poprzedni fragment, następny fragment


SENAT I POLONIA

2 maja br. marszałek Senatu Alicja Grześkowiak wystąpiła w Telewizji Polskiej:
Szanowni Państwo!
Rodacy w kraju i za granicą!
Od 1929 roku, a więc od 70 lat, w naszym narodowym kalendarzu jest Dzień Emigranta Polskiego.
Ustanowiony został z inicjatywy Ireny Puzynianki - wybitnej działaczki katolickiej i narodowej, założycielki Stowarzyszenia
"Opieka Polska nad Rodakami na Obczyźnie". Przed wojną obchodzony był w listopadzie. W 1973 roku - przypomnę - Konferencja Episkopatu Polski przywróciła Dzień Emigranta Polskiego i połączyła go ze świętem 3 Maja.

W Polsce rządzonej przez komunistów Dzień Emigranta Polskiego starano się przez wiele wymazać ze świadomości narodu. Obecnie zabiegamy, aby tradycję tego dnia odrodzić, bo jest on Polakom potrzebny, zarówno nam w kraju, i naszym Rodakom za granicą. Pamiętajmy, że 1/3 Narodu Polskiego żyje poza granicami naszego państwa - na wszystkich kontynentach - i Polska dalej jest dla nich Matką - Ojczyzną.

Senat Rzeczypospolitej Polskiej w szczególny sposób interesuje się Polakami i Polonią za granicą. Mówiłam o tym szerzej w ubiegłorocznym przemówieniu telewizyjnym z okazji Dnia Emigranta Polskiego. Cieszę się, że dzisiaj mogę poinformować o nowych świadectwach tego zainteresowania.

Senat Rzeczypospolitej wystąpił z inicjatywami ustawodawczymi bardzo istotnymi dla naszych Rodaków za granicą. Przygotowanie projektów ustaw jest dziełem przede wszystkim senackiej Komisji Spraw Emigracji i Polaków za Granicą.

Pierwsza inicjatywa to projekt nowej ustawy o obywatelstwie polskim. Projekt stwarza możliwość przynajmniej częściowego wyrównania krzywd Polakom, bezprawnie pozbawionym polskiego obywatelstwa podczas II wojny światowej i w okresie PRL.

Druga inicjatywa Senatu to projekt ustawy o Karcie Polaka. Projekt ustawy przewiduje, że Polacy mieszkający poza granicami państwa polskiego przyjeżdżający do Polski nie byliby traktowani jako cudzoziemcy, jak to ma miejsce obecnie, ale korzystaliby z tzw. przywileju ojczyźnianego. Przywilej potwierdzany byłby w dokumencie osobistym - Karcie Polaka. Do otrzymania takiej Karty uprawnione byłyby osoby, które:
- posiadały o
bywatelstwo Rzeczypospolitej Polskiej, lecz wskutek sytuacji po II wojnie światowej znalazły się poza jej granicami i pozbawione zostały obywatelstwa polskiego,

- będąc obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej i zamieszkując jej terytorium wyemigrowały wskutek prześladowań politycznych, narodowościowych, religijnych lub z przyczyn ekonomicznych.

Kartę mogłyby też otrzymać osoby pochodzenia polskiego, które wprawdzie nigdy obywatelstwa polskiego nie posiadały, ale kultywują narodowość polską.

Posiadacz Karty Polaka uprawniony byłby m.in. do:
- wjazdu na terytorium Państwa Polskiego bez obowiązku posiadania niezbędnych środków finansowych wymaganych od cudzoziemców;
- prawa pobytu w Polsce nieograniczonego w czasie;
- nauki języka polskiego i dostępu do szkół pub
licznych wszystkich szczebli oraz świadczeń z zakresu opieki zdrowotnej, w czasie pobytu w Polsce, na zasadach obowiązujących obywateli polskich.
Trzecia inicjatywa senacka to projekt ustawy o repatriacji. Projekt tej ustawy realizuje zapis Konstytucji, że
osoby pochodzenia polskiego mają prawo do osiedlenia się na stałe na terytorium Rzeczypospolitej. Ustawa o repatriacji powinna ułatwić rozwiązanie problemu repatriacji Polaków i osób polskiego pochodzenia z Kazachstanu i innych państw środkowoazjatyckich, z których - jak się szacuje - ok. 50 tysięcy osób pragnie osiedlić się w Polsce. Są to osoby deportowane w okresie terroru stalinowskiego ze swoich stron ojczystych oraz ich potomkowie. Projekt ustawy przewiduje, że osoby te winny mieć nie tylko prawo do powrotu, ale do świadczeń socjalnych na równi z obywatelami polskimi zamieszkałymi w kraju, do wykonywania zawodu zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami, wreszcie do swobodnego dostępu swoich dzieci do kształcenia na wszystkich szczeblach nauczania. Repatriantom z państw azjatyckich udzielano by pomocy w rozszerzonym zakresie, ułatwiającej im adaptację w nowym środowisku.

Projekty wspomnianych ustaw skierowane zostały do Sejmu i ten zadecyduje o dalszym ich losie.
Poza tym Senat pracuje nad kolejną inicjatywą ustawodawczą - nowelizacją ustawy o wyborze Prezydenta RP, aby obywatele polscy zamieszkali za granicą otrzymali wreszcie prawo głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich, czego byli dotąd niesłusznie pozbawieni i co odczuwali jako swoją krzywdę
.

W tym roku mija także 70 lat, gdy na Pierwszym Zjeździe Polaków z Zagranicy w Warszawie, odbytym w lipcu 1929 r., Marszałek Senatu RP został protektorem Polaków i Polonii za granicą.

Jako Marszałek Senatu staram się gorliwie wykonywać to zadanie.
Przy okazji różnych wizyt zagranicznych mogłam spotkać się z Polakami i Polonią w wielu krajach; na Ukrainie, Litwie, we Włoszech, Francji, Austrii, na Węgrzech, Libanie, Australii, Peru, Chile, Urugwaju i Argentynie. Uczestniczyłam w kilku zjazdach polonijnych:
walnym zebraniu Rady Polonii Świata, Europejskiej Radzie Wspólnot Polonijnych, III Kongresie Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki Łacińskiej. W Polsce przyjmowałam wiele delegacji Polaków mieszkających za granicą. Z ogromnym wzruszeniem podejmowałam zwłaszcza naszych Rodaków z Kazachstanu.

Wszystkie te spotkania były dla mnie bardzo cenne, bo mogłam poznać problemy naszych Rodaków za granicą, podziękować za walkę o niepodległą Polskę, pokrzepić na duchu, wspomóc w różnych sprawach, pogratulować dokonań.

Te spotkania również mnie wewnętrznie budują. Dziękuję Rodakom za granicą za okazywane mi zaufanie, serdeczność, także za składane zaproszenia do odwiedzin. Niestety, tylko w części zaproszeniom tym mogę zadośćuczynić.

Temat Polaków i Polonii za granicą prawie zawsze podejmuję podczas moich spotkań z przedstawicielami najwyższych władz innych państw; jestem dumna, gdy wielu z tych przedstawicieli podkreśla wkład naszych Rodaków w rozwój krajów, które stały się ich nową ojczyzną, próbuję wpłynąć na poprawę sytuacji tam, gdzie mniejszość polska nie korzysta ze standardów praw mniejszości narodowych.

Wiele spotkań z Polakami z zagranicy odbywa również senacka Komisja Spraw Emigracji i Polaków za Granicą. Przedstawiciele polskiego Senatu są zawsze bardzo oczekiwani, przynoszą do Polaków mieszkających poza granicami kraju - Polskę, jej troskę i miłość do wszystkich, dla których jest ona Ojczyzną.

Marszałek Senatu Władysław Raczkiewicz na drugim Zjeździe Światowego Związku Polaków z Zagranicy w 1934 r. trafnie powiedział:
Polska - to my, my wszyscy z całego ziemskiego globu. Z tego faktu, z tego zjawiska, które jest silniejszym niż my sami, płynie ta wielka tajemnica, że serce Polaka zarówno tu w Warszawie, jak i w najodleglejszym zakątku Pacyfiku bij
e żywiej na dźwięk Mazurka Dąbrowskiego, a czoło podnosi się dumnie na wspomnienie Chrobrego, Jagiełłów, Batorych, Kościuszki, Traugutta, Piłsudskiego.

Szanowni Państwo!
Bieżący rok obchodzony jest jako Rok Słowackiego. Ten "najpotężniejszy rzeźbiarz posągów ducha" - jak nazwał Słowackiego Norwid, urodził się przed 190 laty na dawnych Kresach Rzeczypospolitej, w Krzemieńcu na Wołyniu, zmarł 150 lat temu na emigracji w Paryżu.

W przeddzień Święta 3 Maja życzę wszystkim Polakom w kraju i mieszkającym za granicą, aby ich myślami i czynami kierowały słowa Juliusza Słowackiego:
Ojczyzny nieśmiertelnej serce - Wielkie
niech słyszę ciągle
w sobie bijące.


Diariusz Senatu RP, spis treści, poprzedni fragment, następny fragment