Poprzednia część


Kronika senacka

20 czerwca 2007 r. w Senacie została otwarta wystawa fotograficzna poświęcona o. Marianowi Żelazkowi ze Zgromadzenia Słowa Bożego. Wystawę otworzyli marszałek Bogdan Borusewicz, wiceminister spraw zagranicznych Rafał Wiśniewski i prowincjał Zgromadzenia Słowa Bożego o. Andrzej Danilewicz.

"Ta wystawa jest hołdem, który składamy o. Marianowi Żelazkowi. Wszyscy podziwialiśmy o. Mariana za to, że niósł pociechę i nadzieję najsłabszym i potrzebującym pomocy" - powiedział marszałek B. Borusewicz. Dodał, że o. Marian Żelazek był dobrym człowiekiem, niósł pomoc ludziom i służył Polsce, bo tak dobry człowiek jest i pozostanie najlepszym ambasadorem Polski.

Według o. A. Danilewicza, o. M. Żelazek to sztandarowa postać Zgromadzenia Słowa Bożego (Werbistów). Przypomniał jego dewizę życiową: "Nie jest trudno być dobrym, wystarczy chcieć". Ojciec A. Danilewicz wyraził wdzięczność Senatowi za zorganizowanie wystawy. Podkreślił, że dzięki temu osoba o. Mariana i jego dzieło może po raz kolejny zaistnieć w Senacie.

Na 28. posiedzeniu, w lutym br., Senat RP jednogłośnie podjął uchwałę w sprawie uznania o. M. Żelazka za wzór Polaka przełamującego bariery między ludźmi w duchu chrześcijańskiego ekumenizmu i uniwersalizmu.

Ojciec M. Żelazek był katolickim misjonarzem, członkiem Zgromadzenia Słowa Bożego. Większość swojego życia - 56 lat - żył i pracował w Indiach. Zajmował się tam edukacją, pomagał trędowatym, prowadził dialog między religiami. Doprowadził do wybudowania katolickiej świątyni w ośrodku religijnego kultu hinduistycznego, a także otwarcia centrum rekolekcyjnego dla chrześcijan i hinduistów.

Wystawa została zorganizowana z inicjatywy ambasady RP w New Delhi. Są na niej prezentowane fotogramy Jacka Woźniaka dokumentujące pracę i życie o. M. Żelazka w Indiach. Po wystawie oprowadzał brat o. M. Żelazka - Wacław.

* * *

22 czerwca 2007 r. w Senacie odbyła się konferencja nt. wykorzystania środków Europejskiego Funduszu Społecznego w Polsce na przykładzie PRR (Partnerstwo na Rzecz Rozwoju) "Sportowcy na rynku pracy". Konferencję, z inicjatywy senatora Romana Ludwiczuka, zorganizowały senacka Komisja Nauki, Edukacji i Sportu oraz konsorcjum związków sportowych PRR "Sportowcy na rynku pracy".

Na konferencji podsumowano pierwszy etap realizacji programu, który ma pomóc sportowcom po zakończeniu ich kariery odnaleźć się na wolnym rynku pracy. Podczas spotkania autorzy programu podzieli się swymi doświadczeniami z działaczami z Hiszpanii i Włoch.

"Są takie zawody, w których ludzie przez całe życie mogą odnosić sukcesy, ale są i takie, a do nich należy sport, że sukcesy mogą odnosić tylko młodzi ludzie i oni po zakończeniu kariery muszą znaleźć nowe miejsce w życiu" - powiedział wicemarszałek Marek Ziółkowski, otwierając konferencję. Dodał, że z radością wita inicjatywę pomocy tym młodym ludziom.

"Jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz" - przypomniał powiedzenie sportowców senator R. Ludwiczuk. Podkreślił, że w trakcie kariery zawodnicy dostają medale, są na pierwszych stronach gazet, znajdują się w centrum zainteresowania, ale czas szybko biegnie, tracą formę, wiek lub kontuzje nie pozwalają uprawiać wybranej dyscypliny sportowej. Przychodzi moment refleksji i pytanie, co dalej robić, jak odnaleźć się na rynku pracy i kto ma pomóc tym jeszcze młodym ludziom. Według senatora R. Ludwiczuka, federacje i związki sportowe nie powinny tylko koncentrować się na wynikach sportowców, ale także myśleć o ich przyszłości. Możliwości pomocy sportowcom pojawiły się po wejściu Polski do UE. Kilka związków postanowiło skorzystać z Europejskiego Funduszu Społecznego i powstał projekt "Sportowcy na rynku pracy".

Jakub Kalinowski, menedżer programu, zaznaczył, że jest to jedyny program pomocy skierowany do sportowców. Jego pierwszy etap oparty został na dwóch filarach: programach szkoleń i systemie doradztwa zawodowego dla sportowców.

Projekt gwarantuje indywidualne przygotowanie merytoryczne i udział w cyklu szkoleń umożliwiających zdobycie kwalifikacji w zawodach związanych ze sportem: menedżera dyscypliny, menedżera ds. marketingu sportowego, instruktora rekreacji. Projekt zakłada także pomoc w zdobyciu wiedzy w zakresie prowadzenia własnej działalności gospodarczej oraz we wskazaniu metod aktywnego poszukiwania pracy lub odbycia praktyk zawodowych. Wszystkim uczestnikom projektu towarzyszy pomoc psychologa, doradcy zawodowego. Udział w projekcie jest bezpłatny. Zakłada on podjęcie współpracy ze środowiskiem pracodawców. Przewiduje się, że przeszkolonych zostanie 180 sportowców. Kolejna rekrutacja do udziału w projekcie odbędzie się we wrześniu br.

W grupie sportowców biorących udział w pierwszym etapie realizacji programu znaleźli się m.in. piłkarze Dariusz Gęsior i Tomasz Sokołowski, judoka Robert Krawczyk, hokeista Wojciech Tkacz oraz piłkarka ręczna Joanna Brehmer.

"Sport jest nadal moją pasją. Kontuzja wyeliminowała mnie z jego czynnego uprawiania, kiedy miałam 23 lata. Musiałam się jakoś odnaleźć, zdobyć miejsce na rynku pracy. Ukończyłam kurs sędziowski i prowadzę mecze już siedem lat. Cały czas uważam się za sportowca. Pomaga mi w tej sytuacji mąż, też sportowiec. Dotychczas sportowcom nikt nie pomagał, nikt nie stwarzał możliwości zatrudnienia" - powiedziała J. Brehmer.

Projekt "Europortfolio", realizowany wspólnie z Polską, przedstawił Gianpaolo Rossetti. "Europortfolio" to udoskonalone curriculum vitae. W przyszłości ma stać się w państwach unijnych szczegółowym poświadczeniem referencji starającego się o pracę. Może być uzupełniane w miarę zdobywania kolejnych umiejętności zawodowych. Dysponując takim "zawodowym życiorysem", bezrobotny sportowiec może szukać pracy z większą pewnością siebie.

"W procesie przystosowywania byłego sportowca do kolejnego etapu życiowego trzeba wykorzystać jego nabyte wartości, takie jak umiejętność pracy w zespole, wytrwałość, zrozumienie własnych granic w kategorii wyzwania. We Włoszech pomagamy nie tylko sportowcom kończącym karierę. Wiele uwagi poświęcamy też małoletnim adeptom sportu, dziewczętom i chłopcom, którzy obciążeni treningiem, mają zaległości w nauce. Władze samorządowe opłacają im więc korepetycje" - mówił działacz olimpijski z Mantui Mauro Redolfini.

Doświadczeniami z adaptacji zawodowej osób niemających pracy na Balearach podzielił się podczas konferencji Luis Tudela, pilotujący program "Partnerstwo dla rozwoju". Uczestniczy w nim czternaście instytucji reprezentujących całą społeczność Balearów. W odróżnieniu od akcji podejmowanych we Włoszech i Polsce beneficjentami tego programu nie są byli sportowcy.

"Nasz program, trwający od lipca 2005, zakończy się w październiku tego roku. Realizujemy go w czterech płaszczyznach. W pierwszej pomagamy niepełnosprawnym, w drugiej przeprowadzamy szkolenie zawodowe, m.in. w sektorze turystyki. W kolejnej wiele uwagi poświęcamy doradztwu zawodowemu, a w ostatniej - współpracy ponadnarodowej" - powiedział L. Tudela.

* * *

22 czerwca 2007 r., z inicjatywy senackiej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej, odbyła się konferencja na temat: "Wzmocnić ojcostwo". Otwierając konferencję, marszałek Bogdan Borusewicz podkreślił, że Polska, podobnie jak inne państwa Europy, przeżywa kryzys rodziny. Odbija się on na najsłabszych, czyli dzieciach, istnieje więc pilna potrzeba zastanowienia się, jak wzmocnić rodzinę, wzmocnić tych, którzy decydują się na rodzicielstwo. A rodzicielstwo to także ojcostwo, o czym niekiedy zapominamy.

Marszałek B. Borusewicz zapewnił, że wszystkie działania zmierzające do wspierania rodziny, rodzicielstwa, będą miały akceptację Senatu - funkcjonowanie rodziny ma przecież określone skutki dla społeczeństwa, państwa.

Przewodniczący Komisji Rodziny i Polityki Społecznej senator Antoni Szymański podkreślił, że rodzina musi być w centrum polityki społecznej państwa, zwłaszcza że w Polsce coraz więcej rodzin się rozpada. W roku ubiegłym rozwiodło się bądź zdecydowało na separację 80 tys. małżeństw - 100% więcej niż 5 lat temu.

Rola ojca w rodzinie, często marginalizowana - jak zaznaczył senator - przekłada się na kształtowanie postaw społecznych i obywatelskich. "Konferencja ma być sygnałem, że dziecku potrzebni są oboje rodzice" - powiedział senator A. Szymański. Podkreślił, że mężczyźni wychowywani przez samotne matki nie są przygotowani do roli ojca, często sami nie zdają sobie sprawy ze znaczenia, jakie ich postawa może mieć dla przyszłości ich dzieci i rodziny.

Senator Ewa Tomaszewska podkreśliła, że ojcostwo może wspierać odpowiednio poprowadzona polityka społeczna, chociażby w kwestii zapobiegania bezrobociu, które często prowadzi do patologii w rodzinie.

W konferencji udział wzięli naukowcy, autorzy licznych publikacji na temat rodziny, ojcostwa.

Dr Jacek Pulikowski - autor m.in. "Warto być ojcem", "Młodzi i miłość", "Wartość współżycia małżeńskiego" - mówił o roli ojca w rodzinie i społeczeństwie. W Polsce, jak stwierdził, brakuje modelu ojca i męża. Nasza współczesność - pogoń za pieniądzem, pracoholizm nie sprzyjają rodzinie i wychowaniu. Dr J. Pulikowski dowodził, iż przyszłość zależy od zdolności mężczyzn do ojcostwa.

Dr Dariusz Cupiał, współzałożyciel Fundacji im. św. Cyryla i Metodego, pomysłodawca i koordynator programu Inicjatywa Tato. Net., wskazał kierunki odzyskiwania ojcostwa - mechanizmy zmian społecznych. Jako instytucje mogące pomóc w tym procesie dr D. Cupiał wskazał: szkołę, wojsko, służbę zdrowia, instytucje kościelne, służby penitencjarne, pracodawców, media.

Gość specjalny konferencji dr Ken Canfield, założyciel National Center For Fathering w USA, mówił o potrzebie aktywizacji ojców. Jego zdaniem, ojciec jest niezbędny w przeprowadzeniu dziecka przez okres dojrzewania. 90% osadzonych w więzieniach USA pochodzi z rodzin rozbitych.

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Stanisław Sławiński mówił o wychowaniu do ojcostwa. Dr Dorota Kornas-Biela z Katedry Pedagogiki Specjalnej KUL - o roli kobiet w kształtowaniu odpowiedzialnego ojcostwa. "Kobiety jako matki, żony, teściowe, nauczycielki mają ogromny wpływ na to, jakimi ojcami są związani z nimi mężczyźni" - zaznaczyła. Jej zdaniem, w procesie zmieniania modelu ojca ważną rolę mogą odegrać media przez promowanie pozytywnych przykładów, choćby w serialach telewizyjnych.

Druga część konferencji, z udziałem wicemarszałka Krzysztofa Putry, poświęcona była dyskusji na temat: czym jest dla mnie ojcostwo?

W trzeciej części, podczas dyskusji panelowej, starano się odpowiedzieć na pytanie, czy polityka rodzinna potrzebuje ojców.

Konferencji towarzyszyła wystawa fotograficzna "Syn i ojciec" Marka Demczuka.

* * *

24 czerwca 2007 r. senator Janina Fetlińska i posłanka Jolanta Szczypińska spotkały się z Zarządem Krajowym Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.


Poprzednia część