Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


59. posiedzenie Senatu RP

25 maja 2000 r.

Oświadczenie

Jednym z głównych elementów przemian społeczno-politycznych w Rzeczypospolitej Polskiej w ostatnich dziesięciu latach był dynamiczny rozwój samorządowości lokalnej. Zasady demokracji lokalnej, sformułowane w Europejskiej Karcie Samorządu Terytorialnego, zyskały pełną aprobatę wszystkich kolejnych parlamentów i rządów po 1990 r. Znaczenie samorządu, jego wartość i udział w wypełnianiu funkcji publicznych, było tym obszarem, na którym potrafiły znaleźć porozumienie główne siły polityczne. W tym czasie samorządy lokalne wielokrotnie dowiodły swego pozytywnego znaczenia wśród nowych instytucji demokratycznego państwa. Wyłaniane w drodze demokratycznych i bezpośrednich wyborów organy samorządu terytorialnego były najlepszym gospodarzem mienia publicznego. We władzach samorządowych wielokrotnie dochodziło do koniecznych porozumień i koalicji, nie zawsze będących odzwierciedleniem ogólnokrajowych porozumień politycznych. Nigdy jednak dotychczas nie zdarzył się przypadek bezpośredniej ingerencji administracji rządowej w kształtowanie lokalnych porozumień politycznych, a tym bardziej ingerencji czynionej w interesie jednej partii.

Wprowadzenie zarządu komisarycznego w gminie Warszawa Centrum jest lekceważeniem zasad samorządności, pomijaniem roli sądów w rozstrzyganiu sporów między władzami i przejawem prymatu partyjnych interesów Akcji Wyborczej Solidarność nad zasadami demokratycznego państwa. Za tę sytuację odpowiedzialny jest premier Jerzy Karol Buzek, równie odpowiedzialne są te środowiska Akcji Wyborczej Solidarność, które wymogły na premierze bulwersującą i pośpieszną decyzję o powołaniu komisarza.

Sojusz Lewicy Demokratycznej, podobnie jak wiele innych sił politycznych, zwracał się do premiera z apelem, aby do czasu rozstrzygnięcia przez NSA sporu warszawskich radnych z wojewodą wstrzymał się od wprowadzenia komisarza. Jerzy Karol Buzek zlekceważył te sugestie. Nocą, wbrew opiniom koalicjanta, prawników i ekspertów, mianował komisarza. Pierwsze decyzje komisarza potwierdziły, że zamierza dbać o partyjne interesy Akcji Wyborczej Solidarność, a nie o dobro stolicy i jej mieszkańców.

Mamy zatem do czynienia z rodzajem zamachu na jedną z podstawowych instytucji demokracji publicznej, z próbą zmienienia wyniku demokratycznych wyborów - naruszającą deklarację rządu polskiego, a także zasady i normy prawa europejskiego. Mamy do czynienia z politycznym gangsterstwem. W takiej sytuacji fakt zorganizowania w zdominowanym przez Akcję Wyborczą Solidarność Senacie - dwa dni po tym zamachu - uroczystości poświęconych dziesięcioleciu polskiej samorządności, uważam za swoistą tragifarsę.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie