Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


38. posiedzenie Senatu RP

1 lipca 1999 r.

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Grono hodowców roślin i współpracujących z nimi pracowników naukowych zwróciło się do mnie z prośbą o przedstawieni spraw istotnych dla rolnictwa. Dotyczy to sytuacji hodowli roślin w Polsce oraz jednostek badawczo-rozwojowych pracujących na rzecz rolnictwa.

1. Sytuacja hodowli roślin w Polsce.

Hodowla twórcza nowych odmian roślin uprawnych jest typową działalnością rozwojową wykorzystującą osiągnięcia prac badawczych. Tworzy postęp biologiczny, a równocześnie poprzez hodowlę zachowawczą i nasiennictwo prowadzi działalność innowacyjną, wdrażając postęp do praktyki rolniczej. Nowe odmiany są najtańszym środkiem zwiększania i rozwoju produkcji rolnej. Nakłady ponoszone na ich hodowlę bardzo szybko się zwracają dzięki zwiększeniu produkcji lub jej jakości. Poza tym nowe odmiany stwarzają możliwości wykorzystania nowoczesnych technologii produkcji roślinnej.

W skali światowej koszty hodowli twórczej nowych odmian roślin uprawnych są pokrywane głównie przez dotacje traktowane jako długoterminowe inwestycje, gdyś cykl hodowli nowej odmiany trwa o dziesięciu do piętnastu lat. Dodatkowym źródłem finansowania mogą być opłaty licencyjne (hodowlane), uzyskiwane z reprodukcji materiału siewnego odmian wprowadzonych do uprawy. Przychody te są osiągane dopiero po zakończeniu wieloletniego cyklu hodowlanego, uwieńczonego uzyskaniem nowej, dobrej odmiany. Proponowane obecnie przez rząd ograniczanie, a docelowo zniesienie, dotacji na hodowlę roślin z funduszu postępu biologicznego grozi całkowitą likwidacją i zaprzepaszczaniem wielopokoleniowego dorobku polskiej hodowli roślin.

Stosowanie przez rolników w Polsce nasion kwalifikowanych jest obecnie niewystarczające, mimo bardzo niskich cen materiału siewnego. Głównym powodem tej sytuacji jest zła kondycja finansowa gospodarstw. Dodatkowo opłaty hodowlane w Polsce zostały ustalone na wyjątkowo niekorzystnym dla hodowców poziomie. Nie dość, że liczone od bardzo wysokich cen, są procentowo dużo niższe niż w Unii Europejskiej. W tej sytuacji liczenie na samofinansowanie się hodowli roślin jest w Polsce utopią. Zebranie na tej drodze znaczących środków będzie możliwe dopiero po uzyskaniu lepszej kondycji finansowej gospodarstw rolnych i po podniesieniu opłat hodowlanych do poziomu zbliżonego do opłat licencyjnych obowiązujących w Unii Europejskiej.

2. Sytuacja jednostek badawczo-rozwojowych pracujących na rzecz polskiego rolnictwa.

Instytuty naukowo-badawcze pracujące na rzecz rolnictwa i należące do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej działają w oparciu o ustawę o jednostkach badawczo-rozwojowych z dnia 25 lipca 1985 r. (DzU nr 44/91 poz. 194). Ustawa ta następującą precyzuje zadania jednostek badawczo-rozwojowych:

1) prowadzenie badań naukowych i prac badawczo-rozwojowych oraz przystosowanie ich wyników do wdrażania w praktyce;

2) upowszechnianie wyników badań naukowych i prac badawczo-rozwojowych;

3) podejmowanie działalności w zakresie doskonalenia metod prowadzenia badań naukowych i prac badawczo-rozwojowych;

4) prowadzenie działalności uzupełniającej, w szczególności w zakresie szkolenia, informacji naukowej, technicznej i ekonomicznej, wynalazczości oraz ochrony własności przemysłowej i intelektualnej;

5) opracowanie analiz i ocen dotyczących stanu i rozwoju poszczególnych dziedzin nauki i techniki, a także propozycji w zakresie wykorzystania w kraju osiągnięć światowej nauki i techniki.

Jak z tego widać, jednostki te zostały powołane do prowadzenia badań aplikacyjnych i rozwojowych zgodnie z potrzebami gospodarki narodowej i wdrażania osiągniętych wyników w praktyce, a więc współdziałania w pracach innowacyjnych.

Obecnie całe finansowanie nauki polskiej jest realizowane przez Komitet Badań Naukowych, zainteresowany prawie wyłącznie badaniami podstawowymi, których uwieńczeniem ma być publikacja w czasopiśmie naukowym, szczycąca się możliwie dużą liczbą cytatów. Nakłady na badania aplikacyjne są ograniczone do minimum, ze wskazaniem, że badania te powinny się same finansować. Może to mieć częściowe uzasadnienie w stosunku do przemysłowych jednostek badawczo-rozwojowych, które pracują na rzecz określonego zakładu przemysłowego, zainteresowanego kupnem wyników badań w postaci nowych technologii produkcji lub nowych wyrobów,. W jednostkach badawczo-rozwojowych pracujących na rzecz rolnictwa sytuacja jest całkowicie odmienna. Pracują one na rzecz rozproszonego odbiorcy jakim są gospodarstwa rolne, i brak jest określonej jednostki, która byłaby w stanie zapłacić za przekazywane wyniki. Dlatego w Polsce, podobnie jak to ma miejsce w innych krajach, prace jednostek badawczo-rozwojowych działających na rzecz rolnictwa powinny bać finansowane z budżetu państwa za pośrednictwem Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. W tym celu należy utworzyć do dyspozycji ministerstwa odpowiedni wydzielony fundusz rolniczych prac badawczych, Jeżeli Departament Rozwoju Rolnictwa ma rzeczywiście odpowiadać za innowacyjność i nowoczesność polskiego rolnictwa, to musi posiadać odpowiednie środki finansowe i dbać o stałe ich powiększanie, a nie prowadzić politykę rezygnacji na rzecz badań podstawowych finansowanych przez KBN.

Należy zwrócić uwagę, że wraz z rozwojem nowoczesnych metod badawczych w świecie postęp w naukach przyrodniczych, których wyniki wykorzystywane są w praktyce rolniczej, jest bardzo duży. Zapewnia to dobrą jakość i innowacyjność produktów pochodzenia rolniczego.

W Polsce środki na badania na rzecz rolnictwa obecnie są niewystarczające oraz stale ograniczone i jeżeli ta sytuacja się nie zmieni. będziemy zmuszeni do kupowania z zagranicy licencji czy też środków produkcji, takich jak materiał siewny czy odmiany roślin uprawnych o nowej jakości, na przykład transgeniczne. Rolnictwo jest strategiczną gałęzią gospodarki i takie uzależnienie pociąga za sobą niekorzystne skutki ekonomiczne.

W krajach Unii Europejskiej, oprócz finansowania badań rolniczych z budżetu państwa, istnieje system finansowania przez różnego typu funkcje i organizacje związane z produkcją rolniczą. W Polsce ten system jeszcze się nie wykształcił i trzeba będzie zapewne na to pracować jeszcze wiele lat.

W związku z tym utworzenie wydzielonego funduszu rolniczych prac badawczych z budżetu ma swoje silne uzasadnienie. Fundusz ten powinien być przeznaczony na następujące cele:

- prowadzenie prac badawczych, najlepiej zorganizowanych w programy mające na celu rozwiązywanie określonych zagadnień wynikających z potrzeb praktyki rolniczej;

- prowadzenie prac wdrożeniowych, upowszechniających i działalności ogólnotechnicznej;

- zaopatrzenie w aparaturę badawczą i sprzęt poletkowy oraz niezbędne inwestycje badawcze.

Jednostki badawczo-rozwojowe pracujące na rzecz rolnictwa muszą posiadać odpowiednie zaplecze badawcze w postaci własnego warsztatu polowego, najlepiej zorganizowane w zakłady doświadczalne. Zdaniem tych zakładów powinno być:

- prowadzenie doświadczeń polowych związanych z pracami badawczymi i rozwojowymi;

- sprawdzanie proponowanych rozwiązań w skali półtechnicznej i pełnej (doświadczenia łanowe, próbne uprawy);

- prowadzenie wdrożeń i upowszechnień;

- prowadzenie produkcji innowacyjnej.

Organizacja zakładów doświadczalnych musi zapewniać przede wszystkim możliwość prowadzenia powyższych prac, mimo że zajmują one tylko nieznaczną część areału. Pozostała część gospodarstwa powinna być wykorzystana w sposób racjonalny produkcyjnie, tak aby przyniosła zyski, służyła celom wdrożeniowym i upowszechnianiu dobrych praktyk w rolnictwie.

3. Wniosek.

W świetle opisanej sytuacji zwracam się do ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej o przedstawienie, jakie działania planuje, by rozwiązać zaistniałe problemy. Chodzi przede wszystkim o rozwiązania długofalowe oraz skuteczne działania doraźne, na przykład poprzez zwiększenie kwot przyznanych na popieranie postępu biologicznego, w tym szczególnie hodowlę roślin. Swoje oświadczenie przedstawiam w momencie, gdy toczą się dyskusje ze związkami rolników nad restrukturyzacją rolnictwa i nad utworzeniem "Paktu dla rolnictwa". Nie chcę, aby tak ważne elementy produkcji rolnej, jakim są hodowla roślin, nasiennictwo i ich zaplecze badawcze, zostały niezauważone i pominięte w tych dyskusjach oraz planach budżetowych.

Z wyrazami szacunku

Roman Skrzypczak


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie